
grizzli
Forumowicze-
Postów
3590 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
54
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez grizzli
-
SV650 vs Bandit 1250
grizzli odpowiedział(a) na Damian85 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Nie histeryzujmy. Dobry klocek (nie tokico) i, choć kotwice to nie są, dają radę. Z odpowietrzeniem też nie jest zle, trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić. Gorzej odpowietrza się już sprzęgło. To cecha bandytów. Lekki gwizd na czwartym lub piątym biegu. Nie jest to efektem zużycia skrzyni, tylko jej urody. I nikt nie wiem, dlaczego tak się dzieje. U mnie na czwartym. W zasadzie od nowości. A szóstka by pasowała, bo silnik jest wystarczająco elastyczny :) Grzeją się obydwa. Duży, odkryty piec=temperatura. Bez różnicy. A co do pracy silnika-no cóż, dzieli je dekada lub dwie, i to słychać. B12,5 to już nie jest sieczkarnia...Zupełnie inna kultura pracy i przepaść, jeśli chodzi o rozwiązania techniczne w silniku. Mimo, że niby i to, i to bandit :) jak to ktoś opisał-stary bandzior to Arnold w "Terminatorze", a nowy w "Świątecznej gorączce" :biggrin: -
SV650 vs Bandit 1250
grizzli odpowiedział(a) na Damian85 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Altek w 12,5 kąpie się w oleju Ale suzuki problemów nie mialo ani z jednym, ani z drugim rozwiązaniem. -
SV650 vs Bandit 1250
grizzli odpowiedział(a) na Damian85 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Damian, może pomyśl o suzuki TL1000. Doświadczenie z v-łką już masz, więc będziesz wiedział, czego się spodziewać. Miałem kontakt z tym moto, fajne jest. Bandzior jest nudny. Rozczarujesz się :) -
obrotomierz do SUZUKI 650 N K2 -alternatywa
grizzli odpowiedział(a) na Berger temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Monter, Ty to zawsze zabawę zepsujesz... :banghead: -
obrotomierz do SUZUKI 650 N K2 -alternatywa
grizzli odpowiedział(a) na Berger temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Zgadza się, najprościej usunąć usterkę lub kupić zegary, choć, jak widać, tanio nie jest. Ale zakłada się jednak tuningowe zegary do motocykli, gdzie jest podany schemat podłączenia. I to działa. -
obrotomierz do SUZUKI 650 N K2 -alternatywa
grizzli odpowiedział(a) na Berger temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Na elektronice za bardzo się nie znam, ale wydaje mi się, że obrotomierz elektroniczny jest napędzany w każdym moto tak samo, czyli czyta obroty silnika z czujnika elektromagnetycznego. Jeśli odpowiednio polączyć przewody, to powinien ruszyć. Plus, minus, plus podświetlenie, sygnałowy. Choć głowy nie dam. W autach działało, tu zasada dzialania jest raczej taka sama. -
SV650 vs Bandit 1250
grizzli odpowiedział(a) na Damian85 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Tak, bo ja mam 2 metry wzrostu i ważę 150 kg :biggrin: -
SV650 vs Bandit 1250
grizzli odpowiedział(a) na Damian85 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Samo porównanie motocykli zawartych w tytule jest pomysłem wziętym z dupy. Który jest lepszy? Żaden. To dwie różne kategorie motocykli. Na tej samej zasadzie można porównywać wszystkie modele dostępne na polskim rynku. Np. co jest lepsze? KTM 125, varadero 1000, czy yamaha R1. Bandit to ani wielki turysta, ani mistrz zakrętów. To takie moto do wszystkiego i niczego. Ale super wymagający też nie jest, nie róbmy scen. Dla niedowiarków proponuję przejażdżkę gsx1100g. Mieliśmy parę lat. Lub xj900. To są dopiero hardcory. dwie bzdury. -
Mam motocyklowego Navitela ze stacją dokującą. Wykonany zaskakująco solidnie, biorąc pod uwagę cenę niecałych pięciuset złociszy. Cała Europa plus trochę wschodu w serii. Wodoodporna, pyłoszczelna i wstrząsodporna. Aktualizacja za free cztery razy w roku. Zaletą jest możliwość dokupienia za przyslowiowe śrubki akcesoriów typu stacja, ładowarka, itp. Jeśli nie będziesz szlajal się po amazońskiej puszczy, jest, moim zdaniem, w zupełności wystarczająca do zwykłej turystyki. Na oryginalnych mapach jest ponoć problematyczna, jeśli ktoś lubi szutry i bezdroża.
-
Szukam suzuki bandit 1200 naked 2003-2006 rok, suzuki gsx 1400 (najlepiej przedlift na dwóch kominach), suzuki inazuma 1200 naked. Z pewnej ręki, tylko pełen oryginał, nieuszkodzony, bez żadnych przeróbek i wieśtuningu. Info na pw.
-
BMW R1200 Gs pytania odnośnie silnika
grizzli odpowiedział(a) na supermichi4444 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Gmole to ułamek wartości motocykla i eliminują ryzyko uszkodzenia silnika, w każdym praktycznie moto, więc ich montaż jest bardzo uzasadniony. Któryś z klientów mówił mi, że istnieją gumowe "czapki" nakładane na pokrywy zaworów w boxerach, zapobiegające gubieniu oleju po przetarciu pokrywy. I jest to element akcesoryjny produkowany ponoć przez bmw. Sam tego na oczy nie widziałem, ale brzmi logicznie. W zasadzie wszystkie geesy trafiające na stół operacyjny gmole mają, inne modele bmw niekoniecznie. -
BMW R1200 Gs pytania odnośnie silnika
grizzli odpowiedział(a) na supermichi4444 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Konkretne "bam" może się skończyć nawet urwaniem cylindra. Co to oznacza, mówić nie muszę. Gmole to chyba rzecz akcesoryjna i zdecydowanie potrzebna w tych motocyklach. Przy ślizgach potrafi się też przetrzeć na wylot pokrywa zaworów, co uniemożliwi dalszą jazdę. Dotyczy to wszystkich beemek w bokserze. Nie tylko geesów. -
A nie można w razie W zrobić dostawki w pokoju na materacu na podłodze? Bo przecież w namiocie to będzie ciągło po nerach.
-
I żeby nie było, od razu wsadzcie sobie te brudną patelnię wiecie gdzie :) 1. Monter 2. Grizzly 3. Jerzyk 4. Lech 5. Szuberto 6. Yamahala 7. Midnight Raven 8. Przemek 9. Diabeł 10. Karol Żebym miał dwa dni śniadania nie żryć, myć jej nie będę.
-
To ja podejmę decyzję za wszystkich. Zresztą, co mi zrobicie... :biggrin:
-
Stara miejscowka ok. Klimat byl fajny, ognisko przy domku, fajny dołek do spania, że o kotach przez grzeczność nie wspomnę. Aaaa, i kolejka górska :biggrin: Jestem za. zresztą, nie jedziemy się laszczyć, tylko spotkać i przewentylować wątroby. :)
-
Obejdzie się, sam dotrę :biggrin: 1.Monter 2.Grizzly poszukać jakichś atrakcji w okolicy?
-
Hehe, chodzą, tęsknią, i nas wypatrują :biggrin:
-
10-12 maj jest okej. :) Ten pózniejszy chyba też :biggrin: Ale może ten wcześniejszy lepiej? chociaż w sumie... Na pewno będzie :)
-
Wypraszam sobie, To było długo poszukiwane przeze mnie miejsce na zasłużony wypoczynek po rąbaniu drzewa na ognisko :biggrin:
-
Mnie tam wszystko jedno, odnośnie czasu (z malym, poznomajowym wyjątkiem) i miejsca :) Wsyp mi trochę.
-
Osobiście dolewam do swojego diesla olej do dwusuwów. Poprawia smarowanie, bo polska ropa ma w tej chwili gorsze wlaściwości smarne, niż kiedyś. Zresztą kiedyś ropa śmierdziala ropą, a dzisiaj czasami wącham i sam już nie wiem, czym to śmierdzi. W sumie racja, Emil. Generalnie się nie znam :) Chodzi Ci pewnie o kwas :) Teraz może rzeczywiście robią to amatorzy, ale parę lat temu było to nagminne. Opal po takiej operacji byl barwy wody, więc dodawali barwnik. Taka mieszanka powodowała korozję części stalowych wewnątrz i szczypała w ręce, jeśli była rana. Jazda na czystym opale też była kiepskim pomyslem, bo bywalo, że zawarty w nim barwnik zacierał elementy pomp. Osadzał się w środku i do usunięcia był w zasadzie tylko mechanicznie. Do tego dochodziły klopoty ze skarbówką w momencie wpadki przy kontroli.
-
jakiś konkretny przyklad? :) A co wchodzi w sklad układu wtryskowego (sorry za nieprecyzyjne określenie) i który jego element nie jest narażony na uszkodzenie spowodowane kiepskim paliwem? :) a jak określają ten uklad profesjonaliści? mogłbyś to sprecyzować? :) Tutaj wałek nie polegał na sprzedaży trefnego paliwa na legalnych stacjach, choć zdażały się wtopy na jakichś stacjach na uboczu. Chodzi mi raczej o ludzi, którzy wprowadzają jakieś wynalazki do obrotu (np. odbarwiany opał) wciskając kierowcom kit, że to nadwyżka paliwa spuszczona z tira. A taka mikstura potrafi zdemolować auto powodując kosmiczne czasami koszty :) Tym bardziej, że nie każdy typ elementu w nowoczesnym dieslu podlega regeneracji i czasami trzeba go po prostu wymienić na inny, nowy, bądz używany :) Największą sztuką jest tak dobrać skladniki trefnego paliwa, żeby było jak najtańsze w produkcji, i żeby auto na tym jakiś czas jechalo, a nie zdechło od razu, bo wiadomo, że afera będzie natychmiast. Taka ciekawostka-pracownicy lotniska lali do zbiornika diesla naftę lotniczą (tak się to chyba nazywalo). Paliwo idealnie czyste i układ wtryskowy wyglądał po tym paliwie jak nowy. Podgrzane przez silnik mialo bardzo charakterystyczny, gryzący zapach. Niestety, posiadalo jedną wadę-mianowicie uszkadzalo gumowe uszczelnienia i co jakiś czas trzeba było uszczelniać pompy. Ale chyba się bardzo oplacalo, bo klienci wiedzieli, ale i tak lali :) Kiedyś pompy wtryskowe rzędowe były bardziej odporne na jakość paliwa, rotacyjne boscha i lucasa już mniej, szczególnie te drugie ze względu na konstrukcje, a dzisiaj dbalość o paliwo to podstawa, bo uklad jest bardzo wymagający. A jedyny czynnik, który go smaruje, to wlaśnie paliwo. Spowodowane jest to bardzo dużą precyzją wykonania.
-
Buhaha, a po co miałbym to robić. Miałem raczej na myśli to, co zlewamy ze zbiorników aut, gdy klient kupi ropę po okazyjnej cenie-"prosto z tira". I auto zdechnie, bo układ wtryskowy pada na ryj. Wiesz, co to układ wtryskowy? :)
-
To mogę Wam jeszcze opowiedzieć o chrzczeniu ropy, bo to bliżej mojej parafii :)