Patriko

O właśnie... A tak swoją drogą to Twój pomysł według mnie jest mocno kulawy...

HEHEHHEHEHE :lapad: Dobre dobre :buttrock:

Oblecha. Gdyby zawiechy z przodu były normal to było by SI ale teraz to jest kibel na dwóch kołach :clap:

Haya + turbo i Veyron wysiada. A tak poza tym, moim zdaniem, debilne porownania samochodow z motocyklami :lapad: Dlaczego sie porownuje Veyrona z R1?? A nie np. wlasnie z Haya? Albo inne glupie porownania typu Supra stuningowania dajmy do 600 lub 700KM? I te denne usmiechy na twarzy kierowcow puszek ze to wyprzedzili motocykliste ;) Czy zaden matol nie pomysli ze w motocyklu do przeniesienia mocy mamy tylko z dobre 2-3cm? Szkoda gadac... Pozdrowka chlopaki na swoich lsniacych maszynach ;)

Kurcze pieczone, jak masz wolne pieniążki na marzenia to nawet się nie zastanawiaj! A samochodzik przepiękny :) Taki gangsta americano ;)

Przepiękną Haya streeta miał Ghost w swoim filmku - rzekomo 499hp. KS rider a mnie by to bawiło że siedzę na wulkanie mocy nad którym nigdy w pełni nie zapanuję. Jak bym miał takiego sprzęta to orgazmu bym dostawał od samego dźwięku :biggrin:

Waśnie, właśnie... W tym leży sedno :icon_eek:

Kurcze pieczone. Jak kazdy motocyklista - czasami trzeba ostro przypierdolic w palnik :icon_eek: Czasami nie powinnismy ruszac "zdrowego rozsadku"... A co do meritum tematu - poszedl calkowicie nie w ta strone... CO MOTOCYKLISTA SPRAWIA PRZYJEMNOSC... Mozemy kontynuowac?

:biggrin: He he Ty uważaj jak Cię kiedyś w Poznaniu Czarne Ptaszysko dojdzie... He he :bigrazz:

Szkoda, szkoda... Ale jakby maszyna była w zimowym śnie to może by nic się nie stało. Może i może... Straszna tragedia ;)

Taaa, włoszczyzna zawsze była niepewna... Ale takie Ducati... Mniam, mniam :icon_biggrin:

Jeśli jest zbyt silne to wszystkie wybuchają.

Święte słowa Miał szczęście, że przeżył i widać, że bez uszczerbku wyszedł. A co do winkla, tak jak napisał MYCIOR - nie widzę - NIE JADĘ. Takie pałowanie winklami aż samo się prosi o śmierć, wpakowanie pod 4 kółka...

Bardzo dobra decyzja. Najpierw ciuchy a później moto - popieram w 100%. GPZtka będzie na dobry początek powiedzmy "naciągana". Najlepiej w zdławionej wersji 27 koni a później wymiana dysz w gaźnikach i rządzisz full powerem. Może się ze mną niektórzy nie zgodzą, ale na dzień dobry 60 koników w tym sprzęcie może Cię sponiewierać i sobie możesz przytrzeć (czego nie życzę) dupsko...

A jak to jest z historii bo nie pamiętam? Bimota przecież za swojego istnienia nie miała silnika Ducati? Mam rację?

Żadna rewelacja. Wydaje mi się, że i tak nic KTM nie zawojuje tym motocyklem. Niech rwą tam skąd przyszli tam gdzie kurz i piasek :buttrock:

BUEHEHHEHEHEHEHHE :lalag: Zbycho to Ty teroz pojechołeś bo bandzie :wink: Ale żem sie uśmioł :biggrin: :biggrin: WSIOK

Mazda może wzór niezawodności, ale swojej kobiecie kupiłbym tylko Renaulta ze względu, że są najbezpieczniejsze. Jeśli chodzi o Twoją żonę to nie powinieneś za dużo wybierać, tylko kupić jej coś co gwarantuje największe bezpieczeństwo... W końcu to Twoja druga połówka. A odnośnie francuzów, moi rodzice całe życie jeźdźili Renaultami, teraz również jeżdżą i NIGDY, ale to NIGDY nie narzekali. Teraz zdarzya się jedyna awaria w ich Megane - czujnik od free hands. Przez tyle lat to jedyna dosłownie głupia awaria. Mówisz, że sam jeźdźiłeś i jak się według Ciebie spisywały? Bo z reguły psioczą na auta francuskie Ci, którzy posiadają informacje typu "jedna baba drugiej babie"... Ja sam mam teraz Niemca i nie jestem zbytnio zadowolony... Bardziej mi odpowiada francuski kanapowiec niż niemiecka deska.

Oki, dziękuję za info. Mam nadzieję, że problemów żadnych nie będzie...

My to wszedzie beke zrobimy :) Gdzie sie nie pojawimy to wiadomo skad jestesmy... :D

Najwidoczniej nie jest jeszcze zbytnio dopracowana. A według mnie to całkiem niezły pomysł. Jestem ciekaw jak sprawdzi się w praktyce...

Święte słowa - krótko i na temat. A to czy będziesz dalej żył, będzie świadczyć o Twoich umiejętnościach przetrwania...

A ile masz pieniążków na wydanie właśnie na to Clio??? Bo jeśli ponad 20 tysięcy, to na Twoim miejscu rozglądałbym się też za Seatem Ibizą z TDI. Pierwsze silniki w Clio DCi były wadliwe - kiedyś w Auto Świecie był nawet opis, po 60 tysiącach padały wtryski, wtedy koszt jednego około 1500 złotych. Tak pisali. A sam osobiście znam kilku, którzy pchają się właśnie francuskimi DCi i nie narzekają absolutnie wbrew temu co zapewne napiszą inni...

:buttrock: No widzisz a właśnie, że ma pełnowartościowy common rail :)

Mój bardzo dobry kolega ujeżdża Almerę N16 w 2.2 Dieslu i to całkiem inna kultura niż TDI... I muszę przyznać, że charakterystyka, hałas we wnętrzu dużo bardziej mi się podoba niż w moim TDI... w ogóle wydaje mi się, że to jest jeden z commonów dla których chyba byłbym zdolny zdradzić TDI :icon_rolleyes: