Skocz do zawartości

BaRy

Forumowicze
  • Postów

    400
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BaRy

  1. Aby zwiększyc prędkość Twojej DRZ na trasie możesz wymienić chociaż przednią zębatke na większą o np2 lub 3 zęby a prędkość maxymalna się zwiększy. Mocy powinno starczyć i przy tych 150km/h nie będzie aż tyle palić. A koszt to jakieś 30 złoty. Niby oczywiste ale nie wiem czy myślałeś o tym.
  2. oczywiście adam ma rację I rzeczywiście powinno sie ustawić zawieszenie pod wage a nie robic wszystko aby obniżyć moto. Jeśli ja bym miał taki wzrost to w ogóle bym nie zaczynał tematu. :banghead: Obiema nogami raczej nie dosięgniesz ale do czego to potrzebne? Wystarczy abyś sięgał jedną nogą siedząc półdupkiem. Jeśli mi sie udaje na tym śmigać to tobie tym bardziej, najgorzej jest z odpalaniem bo mam tylko kopa i muszę to robić jak moto jest oparte na stopce. A widziałeś Łukasza Kędzierskiego na czym jeździł w Dakarze?? Tak ma wpisane w katalogach ale nie wydaje mnie się aby WRka była aż tak wysoka. Coś chyba popieprzyli z tymi pomiarami? Ja tak właśnie zrobiłem i ni żałuje.
  3. Tzn. ile masz wzrostu, bo nie wiem jak wysoki jest ten Giacomo?? Ja mam coś koło 164 cm wzrostu i też się bałem, że będę miał problemy z dosiadaniem takich wysokich maszyn. Przed zakupem kombinowałem, co tu zrobić, aby ją trochę obniżyć i po konsultacji na forum doszliśmy do tego, że można: - rozpruć siedzenia wyciąć trochę gąbki i ponownie je obić, - trochę wpuścić lagi w pułki no i poluzować tylną sprężynę (kosztem twardości zawieszenia), - i zmienić profil opon. Później kupiłem WRke 400 F, która ma w katalogu wpisaną wysokość siedzenia 991 mm, nie wiem ile ma rzeczywiście bo jak zacząłem śmigać to przestało mnie to interesować i jakoś daje radę bez przeróbek.
  4. Zmieliłem 3 bieg. Jakieś tryby do wymiany. Może dokładniej potrafił by to określić Dominik, bo właśnie u niego w HRG mi to naprawiają.
  5. No niestety tak sie stało. ;) Ale to nie jedyny powód. Teraz to już mnie rozłożyłeś. Na osłode umówiłem się na sobote z jedną taką ślicznotką.
  6. Ale wam zazdroszcze, że będziecie mogli oglądać takie zawody na żywo. Czekam na jakies relacje i fotki. Ja trzymam kciuki za naszych.
  7. Rzeczywiście beznadzieja. Pamietam że na stronie organizatora Brazylijskiej 6 dniówki codziennie dodawano nowe zdjecia. A o relacjach w TVP nawet nie śmiał bym marzyć. Mogli by zrobić chociaż coś takiego jak TVN o Dakarze. A myślałem, że ten cały patronat Prezydenta RP będzie wnosił coś pozytywnego do popularyzacji tego sportu.
  8. Witaj desmo2, cieszę się że ,motocyklista z mojego miasta zamienia szosówke na terenówke. :buttrock: Co do tematu to spójrz najpierw na stronach które Ci podałem na działy motocykle, tam znajdziesz kilka ciekawych informacji i opinii. http://www.enduro.dario.pl/ http://www.darek-enduro.prv.pl/ a tu jest opis WRki: http://www.zychoffroad.pl/index.php?Module...kuly&Art=wr400f Dużo zależy, do czego będzie miało służyć takie moto. Jeśli do ostrej jazdy w terenie i zaglądania czasem na tor crossowy to według mnie wybór jest prosty EXC albo WR, co potwierdzają zawody enduro, na których jest prawie pomarańczowo niebiesko. Oczywiście jest jeszcze kilka maszyn wartych uwagi: Husqwarny, Husabergi, itp. Ale ich dostępność jest o wiele mniejsza. Ja nie dawno po konsultacjach na tym 4um kupiłem WRke 400F z 99r. Jestem z niej bardzo zadowolony i oprócz wymian eksploatacyjnych (łożyska, płyny, filtry, napęd itd.) nic się z nią nie dzieje. Na pewno mniej komfortowe jest odpalanie WRki ponieważ w KTMach jest montowany rozrusznik od 2000 roku a w Yamaszce dopiero od niedawna. EXC ma Dominik i już wiele pisał na jego temat, poszukaj w archiwum
  9. W sobote tor był przerabiany. Chyba każda górka jest teraz inna. Większość ma ostrzejsze najazdy dzięki czemu nie leci sie za daleko i ląduje się na zjeździe. Jest mała tarka i rowy.
  10. Ostatnio w mojej WR-ce zamęczyłem tylną zębatkę tak że nie pozostał jej żaden ząb. A mimo to da się nadal na niej śmigać a nawet nie przeskakuje jak odkręcam gaz czy jade na kole. To się chyba nie dzieje??
  11. Dostaje pytania na priva i nie tylko: czy i na jakich warunkach można pojeździć na tym torze. Nie odpisywałem na razie, ponieważ decyzje w tej sprawie musiał podjąć właściciel toru, czyli Maciej. On stwierdził, że wszyscy chętni są mile widziani a warunków nie ma prawie żadnych, przynajmniej na razie. Oczywiście, kto chce tam śmigać powinien pomagać w utrzymaniu porządku na torze, co sprowadza się w większości do zbierania co jakiś czas kamieni itp. Zapraszamy mając nadzieję, że dzięki temu będzie tam można poznać innych zapaleńców motocrossu i enduro, pogadać, wymienić doświadczeni itd. Tor znajduje się w Morasku pod Poznaniem. Trudno dokładnie opisać jak tam trafić, ale spróbuje. Będąc w Morasku trzeba odnaleźć kościół, który znajduje się na ul. Jaśkowiaka i z tej ulicy zaraz obok kościoła trzeba skręcić w brukowaną drogę. Tą drogą trzeba sypać prosto, jak skończą się zabudowania no i bruk to dalej prosto polną drogą a po jakimś kilometrze może mniej trzeba wjechać w lewo między polami i jesteście już na torze. Odnalezienie tego skrętu jest najtrudniejsze, bo nie wiem jak wam dokładniej określić, w którym miejscu. Toru z drogi nie widać i jest tylko mała szansa, że będzie słychać jak ktoś inny właśnie śmiga. Poszukajcie a jak się nie uda to możemy się umówić to was zaprowadzę. Co do trasy to zbyt wiele się nie zmieni, znaczy zniknie kilka górek, aby pozostałe powiększyć i zrobić trumny. Dojdą jeszcze jakieś zakręty i proste z tarką, ale na razie to wszystko. Będzie to robione chyba za 2 tygodnie jak przyjedzie Caterpilar. Aha był na torze wspomniany przeze mnie Piotr i stwierdził, że można by wyostrzyć niektóre najazdy, aby wyżej latać. W niedzielę uparłem się na latanie po torze, bo na następny weekend wyjeżdżam i śmigałem prawie cały dzień :buttrock: a wieczorem na finale ME usnąłem. Wiem sprofanowałem tak wielkie wydarzenie :oops: A moja tylna zębatka już nie ma prawa się tak nazywać, bo pozostało jej tylko kilka zębów, więc trzeba będzie cały napęd wymienić.
  12. Trasa jest w wężyk znaczy są 4 równoległe proste, na których są przeszkody i jak kończysz jedną to nawijasz i lecisz drugą i tak po kolei. To trzeba koniecznie wytyczyć inaczej! Co do drzew gdzieś tam są ale to jest trochę oddalone więc nie wiem czy się da tam poprowadzić trasę, być może to teren kogoś innego, zobaczymy jeszcze. Na pewno jest tam rowek czy cuś i zaproponowałem, aby przez niego poprowadzić alternatywną trasę. Nie wiem czy na torach występują takie przeszkody, w każdym razie na naszym może tak być chociażby właśnie jako alternatywa. A w pobliżu tego bajora są krzaki, tylko nie wiem czy da się tam jechać. Akurat się udało, że tor jest jakby na lekkim wzniesieniu a z dwóch jego stron są zagłębione podmokłe miejsca gdzie właśnie zbiera się woda. Adam muszę Cię zmartwić, bo tarka miała być od początku tylko chłopaki nie zdążyli tego zrobić. Jeśli jest ona tak problematyczna to może właśnie lepiej taką zrobić, aby potrenować jazdę po niej? Enduras napisałem wcześniej gdzie jest ten tor, spójrz wyżej. Niestety nie jestem w stanie dokładniej tego określić, bo zawsze jadę na niego przez poligon. Tor jest w takim miejscu, że możesz przejechać obok i nie zauważyć go.
  13. Dzięki Dominik za rundke. Chłopaki tak się rozpędzili z tym torem, że myślą aby wykorzystać do tego celu kolejną część pola. Stwierdzili, że średni czas okrążenia poniżej minuty to za mało. Mnie osobiście nie podoba się to, że trasa jest wyznaczona w wężyk, jest mało urozmaicona. Jak znów przyjedzie ten spychacz to wykorzystamy plan od adama87 oraz rady Dominika i jego kolegów i wprowadzimy duże zmiany. Pojedziemy jeszcze do Obornik podpatrzeć jak tam to wygląda. Jak wszystko porobimy to zaprosimy Dominika na testy jeszcze raz. Z resztą możesz tam wpadać jak tylko będziesz miał ochotę. Dzięki, a mnie się wydawało, że skoki zaczęły mi dopiero wychodzić jak już pojechaliście.
  14. Ale CrossRiderowi złamała się stopka znaczy nóżka, na której opiera się moto na postoju. ] Wiem, bo już z nim o tym rozmawiałem na GG. Według mnie trzeba by ją zanieść do dobrego ślusarza i wtedy będzie wiadomo czy coś się da z tym zrobić. Nie wiem dokładnie, w którym miejscu się złamała, ale w WRce stopka ma środek pusty na dużym odcinku, więc można by wzmocnić to miejsce dodatkowo nabijając tam tuleje czy cuś podobnego. Można pokombinować. No i żeby ta naprawa nie wyszła niewiele taniej niż nowa. A może jakaś firma robi tańsze zamienniki??
  15. adam87 Dzięki Wielkie czegoś takiego szukałem. :evil: To już nie odemnie będzie zależało tylko od moich kolegów, ponieważ ten tor znajduje się na ich gruncie. I to właśnie jeden z nich wpadł na ten pomysł i najwięcej zrobił, aby go zrealizować. Ja tylko pomagałem i oblatywałem. Pucek tego stronga to kup operatorowi spychacza, bo samemu łopatami to ciężko będzie. Ten Caterpilar, którego koleś załatwił to jeździł cały dzień od 7 do 21 i się naprawdę narobił, aby usypać 10 górek a i tak wszystkiego nie zrobił. W sumie ta budowa toru wyskoczyła nagle, bo gość przyjechał w sobotę i powiedział, że w niedziele może robić. A w niedziele nie było Piotra, który by najwięcej wiedział jak ma to wyglądać, ponieważ jeździł w motocrossie. Dominik byłem właśnie w Obornikach na zawodach w zeszłym tygodniu, które z resztą wygrał mój znajomy Marcin Rzętkowski. A po zawodach to trochę tam polatałem. Próbowałem wytłumaczyć chłopakom jak to tam wygląda, ale nie chciałem się za bardzo rządzić na ich terenie. Oni i tak najpierw chcieli zrobić same najazdy a lądować na płaskim!? 8O Ten Caterpilar robił bandy ale, że chłop nie bardzo kumał o co nam chodzi to nie wyszły jak trzeba. Ale to możemy poprawić sami, bo chłopaki mają jakiś mały ciągnik ze spychaczem. Ten tor znajduje się prawie przy poligonie w Biedrusku od strony Moraska. Okolica chyba dogodna? Już teraz wiem, że to nie wyszło jak trzeba, bo górki w większości wyglądają tak najazd i bardziej płaskie lądowanie. A ja i tak to już w większości przeskakuje. Jedna duża wyszła właśnie taka trumna a inna ma długi zjazd. Ale narazie tak zostanie a później będziemy poprawiać. Spoko Dominik możemy tam polecieć w niedziele.
  16. Na polu moich kolegów, z którymi latam na motorkach budujemy amatorski tor crossowy. Dzisiaj cały dzień koleś Caterpilarem usypywał hopy a później ja "pilot oblatywacz" :evil: robiłem próby czy da się skakać. Co widać na załączonych słabej jakości zdjęciach. Już wszystkie górki są i będziemy narazie śmigać tak jak teraz jest, ale za miesiąc koleś znów przyjedzie tą machiną i zmieni to, co nie będzie nam pasowało. Może mi pomożecie? Bo nie wiem dokładnie, jakie hopy i przeszkody powinny się znajdować na takim torze? Czy to robi się raczej dowolnie? Jak powinna wyglądać porządna hopa? Może macie jakieś linki czy rysunki dotyczące budowy toru? Wszelkie sugestie, opisy itp. są mile widziane.
  17. Simiak śmiało bierz takie moto. Jeśli to będzie dopiero w nowym roku i urośniesz troche do tego czasu to spokojnie dosiądziesz taką koze. Powiedział bym nawet, że i teraz z małymi problemami dał byś rade. Nikt nie mówi, że siedząc na Enduro musisz dosięgać obiema nogami do ziemi, wystarczy sięgnąć jedną nogą a nawet siedzieć półdupkiem. Ja jestem wyższy od Ciebie o około 12 cm a śmigam na Yamaszce WR a ona katalogowo ma siodło na wysokości 998 mm nie wiem ile realnie bo jak zaczęłem jeździć to przestało mnie to interesować.
  18. szramer do tego co napisałeś to WRka lub EXC będą się bardzo dobrze nadawały. A na zime blachowkręty w kostke i pocinasz (ja jeszcze tego nie testowałem ale Dominik pisał, że ta metoda nieżle sprawdza się zimą) A jak się wkręcisz w Enduro to już przy tym zostaniesz i na wiosne i lato itd. na co liczę. :buttrock: Filu spoko może jest trochę racji w przechodzeniu na coraz wyższe pojemności. I tu się z Tobą w pełni zgadzam.
  19. Dokładnie Pucek już się odzywam. Filu mi też odradzał zakup WRki 400F jako pierwszego Hard Enduro. :) Nie posłuchałem jego rady i od lutego śmigam właśnie takim sprzętetem. ;) Nie żałuję tej decyzji i jakoś udaje mnie się okiełznać tą moc. ;) Napewno łatwiej opanować takie 4T niż słabsze 2T. Przeczytaj sobie opis na stronie zychoffroad. http://www.zychoffroad.pl/index.php?Module...kuly&Art=wr400f W większości się z tym zgadzam. A seryjny tłumik i kierownica to rzeczywiście badziewie, ale jest szansa, że jeśli kupisz używke to będzie to już powymieniane. Szramer a do czego miałoby Ci służyć to moto? Bo jeśli chodzi o Hard Enduro to według mnie wybór jest prosty właśnie Yamaha WR albo KTM EXC, są jeszcze inne np: Husqwarny, Husabergi itd., ale są o wiele mniej popularne, co wiąże się z pewnymi konsekwencjami. Dużą zaletą EXC jest rozrusznik, który w KTMie montowali już w 2000r. a w WRce dopiero w 2003r. Choć ja problemów z odpalaniem nie mam wystarczy jeden kop czy jest zimny czy ciepły, po glebie jedynie trzeba kopnąć parę razy i użyć specjalnego przełącznika. Nie jechałem jeszcze na innych sprzętach i nie mam porównania. A jeśli chodzi o LC4 to też dobry sprzęt ale do bardziej lajtowej jazdy. szramer jeśli masz jakieś konkretne pytania dotyczące WRki to dawaj, jeśli tylko będe wiedział to odpowiem. Może coś jeszcze doda CrossRider on też ma WRke.
  20. Niski wzrost na pewno przysparza trudności w jeździe motocyklami Enduro czy Cross, ale przy pozostałych nie widzę problemów. Co nie oznacza, że niscy są bez szans na motocyklach terenowych np.: Łukasz Kędzierski ma coś koło 165 cm wzrostu a Dakar przejechał i to na jakiej kozie a w dodatku z dobrym rezultatem jak na debiut. Ja też zanim kupiłem moto znaczy Yamahe WR to się martwiłem, bo mam niecałe 165 cm, kombinowałem jak by obniżyć siedzenie itp., ale jakoś daje rade. A z tym hormonem wzrostu nie jest tak pojedynczo, że się idzie do lekarza i się mówi: ja chcę jeszcze urosnąć, bo 170 cm to za mało. Jeśli przyczyną niskiego wzrostu są braki właśnie tego hormonu to wtedy po badaniach i staraniach można rozpocząć leczenie. A podawanie takich środków zdrowym ludziom powoduje zaburzenia.
  21. A mi tam poszło odpalanie 4T od razu. Jak kupowałem moto koleś pokazał mniej więcej co i jak. Już u niego odpaliłem za drugim podejściem. W domu jak poskładałem moto które leżało całą droge na boku też mi poszło szybko. Oczywiście nie od razu wychodziło mi to płynnie. Gdzieś po tygodniu moto zaczęłem odpalać za pierwszym kopem, zimny czy ciepły obojętnie no może po glebie jak się zaleje to czasem trzeba 2 razy kopnąć ze specjalnym przyciskiem który podaje więcej powietrza. Odpalam w większości ze stopki bo mój niski wzrost utrudnia kopanie stojąc. Gdzieś czytałem że każde moto odpala się troche inaczej i nie ma idealnej recepty. A z koleszkami którzy chcą rundke też mówie że ma 4 kopy jak mu się uda to ok.
  22. Niestety tych butów już nie ma. Dzwoniłem do TNT bo też byłem nimi zainteresowany i okazało się, że z O'neila zostało kilka rozmiarów modelu Element, a to raczej kiszka. Idź na Motobazar, tam można dostać buty np. Formy za niecałe 600. Może jak tam poszukasz i się potargujesz to bedzie jeszcze taniej.
  23. Ostatnio zauważyłem, że podczas jazdy po kopkim piachu (szczególnie z górki) nie powinno się zbyt mocno odejmować gazu bo może się to zakończyć efektownym lotem przez kierownice. Nie wiem jak to jest w przypadku błota ale myślę, że podobnie. Może ktoś zweryfikuje moje przypuszczenia? Enduras nie wiem czy jest na to jakaś rada. Jak mam do pokonania błoto to staram się odciązyć przód tak aby przednie koło nie wpadło za głęboko no i odkręcam manete aby miec większy rozpęd ale nie wszędzie jest taka możliwość.
  24. Kurna to ja też musze jechać na regulacje jeśli tak nie powinno być, ale to dopiero jak założe sportowy tłumik to przy okazji i gaźnik wyregulują i luzy zaworowe. Może do tego czasu Dominika serwis w Poznaniu bedzie już działa,ł bo na razie to nie wiem do kogo jechać co by mnie nie wykasowali.
  25. Rozumiem tak se walnelem cene co by sytuacja stała się jaśniejsza. Dlatego prosiłem abyś sam podał sume. Ale do wymagań jakie postawiłeś to i 8 tyś mogło by być mało doliczając osprzęt i ochraniacze. A już nie mówie o WRce jak to adam proponował. Moj kumpel kupił Honde CR 125 z 84 roku i wydal nie cale 2 tys. i też daje rade. W każdym razie powodzenia i udanego zakupu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...