Właśnie fajnie czuć takie "przeciążenia" Jak pierwszy raz się przejechałem na motorynce, to to miało takiego powera że myślałem że mi ręce urwie :) Potem DT 50 - Też power(Przez pierwsze 2 dni) Potem Xp6 - Też power(Przez pierwszy tydzień :icon_eek:) Potem jakiś tam turystyk 750cc(pożyczony) - Też miało powera, ale nie takiego jak motorynka, kiedy pierwszy raz się na niej przejechałem :eek: EXC 125 - Tu podobnie, już tego powera nie czulem , tak jak na motorynce;) Kwestia przyzwyczajenia, a też jako pasażer inaczej się czuje moc :flesje: