Skocz do zawartości

Paolo350

Forumowicze
  • Postów

    1185
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paolo350

  1. Da się da - a że nie masz daleko to wpadnij kiedy (obaczysz, ze się da);
  2. Sprzedam części do Dniepra - różne (błotnki, skrzynia (komin+rurki w komplecie - rurki z K-750, lampa z MT12 kompletna (4 kontrolki), ster z osprztem, itp;
  3. Paolo350

    Czesci kupie

    Poszukuję oryginalnych głowic do K-650 (chętnie oddam w rozliczeniu w pełni sprawne Dnieprowskie);
  4. Ronon - wszystko ci sie pomieszało z tym malowaniem i częściami - ale mniejsza z tym; Tak więc nie wpisał się nikt, kto jeździ oryginalnym rusem (poza Prince'm, który zdaje się robi oryginalną Emkę); Szkoda, bo temat ma już sześć stron, i większość jest przeciwna przerabianiu - jednak oryginalnych pojazdów jest jak na lekarstwo.......... Osobiście mam nadzieję, że szybko nadejdzie czas, w którym to się zmieni............................
  5. Zdaje się, że to moto stoi w Otrębusach (tak mi się wydaje). Na 100% był kiedyś artykuł w Świecie Motocykli o jednym z polskich muzeów motoryzacji - i na zdjęciu był między innymi ten sprzęt;
  6. Generalnie zależy to od własciciela, a nie od ceny i wartości motocykla. Moja Kaśka jest warta raczej niewiele, ale terenu u mnie nie widziała ani razu (no - pomijam kilkakrotne zakopanie tylnego koła w piachu). Za to widzi jazdę szosową (nie zbyt oszczędną - i nie zbyt powolną), natomiast kolega ma Kaśkę (również cywila), i w tej chwili składa Emkę.........militarną - min. po to, aby jeździć nią terenowo; Także, jak już mówiłem, wszystko zależy od właściciela - a nie od wartości sprzęta (bo czy Zundappy KS750 nie są ciągnięte w teren? A kosztuje to to dość sporo); To, że rusków się nie szanuje, to powszechne "zjawisko". Jednak nie oznacza to, że takie podejście jest słuszne. A ten tekst o podwyższaniu wartości sprzęta przez oryginalne części jest aktualny od zarania dziejów, i ie trzeba czekać kilka lat aby się o tym przekonać (wystarczy zestawić cenowo oryginalnego dolniaka z "kundlem");
  7. Dzida jest faktyczne fajnym barem - i polecam ją każdemu (bo fajny klimat tam panuje); Jeśli ktoś będzie w okolicach Przemyśla, to zapraszam do knajpy "Sokół" w miejscowo sci Żurawica (prowadzi ją gość jeżdżący ruskim boxerem). jest tam fajnie, czysto - ino ostatnio podobno pojawili się tam dresiarze, takze "czaby" bynajmniej nie zwracac na nich uwagi. Ogólnie jest tam fajnie - jednak mnie osobiscie do gustu bardziej przypadla "Dzida" - i zawsze jak jestem w Rezeszowie wstępujemy tam.
  8. Jeśli się ne mylę - to silniki z motocykla MOJ 130 (prezentowałeś je kiedys na forum :icon_razz: );
  9. Przedstawię zdjęcie - http://img111.imageshack.us/my.php?image=sta60035ub5.jpg Dwie Kaśki moich kolegów (jest jeszcze Emka, a niedługo powstanie druga). Obie są składane na oryginalnych częściach (z wyjątkiem gaźników K68, oraz w jednym jest akualnie zamontowana głęboka miska). Jeżdżą na ruskich tłokach, zaworach, prądnicach, itp. Nie stoją, tylko są używane na codzień - i jeżdża bardzo fajnie. Jeździłem z nimi i tempo spacerowe (60km\h) nie wchodzi w grę (oba to szosówki). Dlaczego to piszę? Ano po to, aby pokazać, że da się zrobić oryginalny, sprawnie jeżdżący pojazd. Co prawda trochę to kosztowało, jednak jeśli ktoś chce doprowadzić motocykl do oryginału i jeździć na nim - jest to możliwe. Bo skoro oryginalne Junaki przejeżdżają Polskę wzdłuż, to dlaczego ruskiem nie mozna?? Jak już pisałem - jeśli ktoś woli sobie pozmieniać części na inne - to jego sprawa. Ale oryginałem tez się da jeździć. Ps; Odbłyśnik od MZ mam, bo oryginalny mi zgnił - ale juz prawie mam "znaleziony" oryginał;
  10. Mówię o skrzyni 6204. da się ją zrobić - trzeba tylko trochę samozaparcia (obserwuję moto jeżdżące na takiej skrzyni juz ladnych "pare" kolometrow po remoncie, jeździłem na nim, i żadnych zastrzeżeń nie mam - ani nikt kto na nim jechał). Znajomy postawił na oryginał, i udało mu się - moto jeździ na oryginajnych częściach. Podobne zdanie mogę wygłosić na temat tej skrzyni - http://www.allegro.pl/item268192940_skrzyn...ural_rusek.html Sam mam taką - i sprawuje się bardzo dobrze (poza tym w mojej okolicy jest również drugi motocykl jeżdżący na takiej skrzyni, i nie ma zastrzeżeń co do pracy przekładni. Pojawiły się głosy, że ciężko ją wyregulowac. Ja sam trochę się przestraszyłem tego typu opinii - jak się później okazało niepotrzebnie. Zadzwoniłem do kolegi, przyjechał i...............w 10 minut ustawił skrzynię (dwie śruby i po sprawie). Jak widać trzeba mieć odpowiednie podejście (ja go jeszcze do końca nie mam - ale mam zamiar się podszkolić). Co do oryginalnych świateł - to już pisałem na ten temat. U mnie wcześniej w motocyklu "jeździła" żarówka H4 6V 35/35W - i światła były bardzo dobre. Aktualnie mam zwykłą bańkę (tamta się spaliła) i też nie narzekam - zmieniłem odbłyśnik na ETZ i jadąc noca wszystko widzę - a i inni widzą mnie (podobnie w dzień). Kolega w Junaku równiez ma H4, i pomimo słabszej prądnicy, swiatła świeca dobrze a sam prądnik daje sobie jakoś radę; Więc póki co sprawę prądów oby na długo mam z głowy (stacyjka również działa); Co do warunków na drogach - to podobnie jak dzisiejsze normy czystości spalin oraz normy głośności, tak i te inne rzeczy nie wpełni dotyczą pojazdów na jakich jeździmy. A mówil o tym Jerzy Kossowski, naczelny Automobilisty. Zacytował rozporządzenie ministra Infrastrukury z dnia 31.12.2002 opublikowane w Dzienniku Ustaw nr 32/2003 poz.262. Innymi słowy - podlegasz pod normy z lat produkcji swojego pojazdu - i tak jak w niektórych samochodach nie ma potrzeby montażu na siłę pasów bezpieczeństwa (bo fabrycznie ich nie miał), tak do rusa na siłę nie trzeba ładować 500 watowego alternaora, dopalania spalin (żeby spełniał normy czystości) i super cichych tłumików (żeby chodził jak Virago 535); Wystarczy dobrze zrobic oryginał (a oryginalne prądy działąją!); Ps; Patrząc po cenach nowych 6V reglerów http://www.allegro.pl/item268928947_pp_302...ral_dniepr.html - oraz liczbie chętnych, można wywnioskować, że jednak są ludzie, którzy chcą jeździć na oryginalnych ruskich motocyklach - z oryginalnymi prądami;
  11. Moja prądnica chodzi dośc sprawnie (może dlatego, że ten silnik kręci się troszkę szybciej niż dolniak), i nie mam zamiaru jej ruszać. Nie wiem czy kolega, składający właśnie Emkę, nie mają w swojej maszynie właśnie krótkiej prądnicy (w każdym razie na pewno nie zakłądał innej niż oryginalna - podobnie w Kaśce, którą jeździ na codzień) - jeśli tak, to zdam relację z użytkowania takowej; Co do skrzyni - to wiele osób zakłada Dnieprowską do solówek, co według mnie jest zbyteczne, bo, patrząc na kolegów stwierdzam, że oryginalna chodzi bardzo fajnie - a jeśli nawet nie, to da się ją zrobić tak, żeby chodziła prawie idealnie - trzeba jej poświęcić troszkę czasu. Jedyny minus to to, że bodajże nie da się tam wstawic "szybkiej czwórki". Podsumowując - decydując się na stary motocykl (ruski także), bierzemy go z "całym dobrodziejstwem inwentarza" - z jego niewątpliwymi zaletami oraz wszelkimi niedoskonałościami. Możemy starać się doprowadzić oryginał do świetnego stanu - lub posłużyć się zamiennikami (gdzie oba rozwiązania niosa za sobą jakieś racje). Z tym, że w drugim przypadku nie możemy mieć pretensji do nikogo, kto wypomni nam, że mamy nieoryginalny (czasem skundlony) pojazd.....
  12. Wyjaśnij na czym polega ta lepszość? Bo skrzynia Dniepr jakoś do mnie "nie przemawia" (i - mogę to otwarcie powiedziec - nie będzie jej w moim motocyklu). Z moich znajomych tylko Rhotaxx ma skrzynię Dnieprową (no i chyba Gośka też). Poza nimi trzy Kaśki jeżdżą na skrzyniach bez wsteki (w tym jedna od 6 lat) i dwie Emki - i wszystko gra. Ja również podpisuję się pod tym, że skrzynia bez wsteki nie jest zła; Co do prądnicy - to raczej nie zmienię zdania; Ale - nie mieliśmy tu toczyć żadnych słownych przepychanek - tylko stwierdzić jaki procent rusków na forum stanowią motocykle oryginalne? I czy ich właściciele w ogóle przykładają wagę do "oryginalności swoich pojazdów";
  13. Nie; Jeśli masz problemy z odkreceniem (a to akutat dobrze, bo one ot tak sobie odkręcić się nie mogą), to zaopatrz się w śrubokręt udarowy;
  14. Powiedzmy, że ja traktuję to podobnie....... Sprawa malowania i śrub imbusowych to odrębna historia, bo wiadomo, że to rzecz gustu; Chodzi mi o takie rzeczy jak: silnik dniepra w Emce, skrzynia Dniepra praktycznie we wszystkim (czemu skrzynia bez wsteki ma być gorsza?), prądnica malucha lub alternaor w Kasce (tego nie odpuszczę). Pomijam zastosowanie innych tłoków czy zaworów bo tego nie widac na pierwszy rzut oka, i wiadomo z czym to się wiąże, poza tym gaźniki to również odrębna sprawa (chociaż może nie do końca). Sorki, ale gdy widzę Kaśkę na prądnicy i cewce malucha, skrzyni błotnikach (i czasem kołach) Dniepra, to zastanawiam się co w tym motocyklu zostało z Kaśki? Kwestia zmiany niektórych części w celu"podobania się" to rzecz właściciela, tylko po takiej "zamianie" niech broń Boże nie ma pretensji o to, że usłyszy "to nie jest Kaśka (Emka, Ural, itp), tylko jakiś kundel", albo cos w tym stylu... No właśnie - niektórych nie razi.......... (a własciwie dlaczego?) Ja osobście, tak samo jak czepiam się alternatora w Junaku, tak i wypominam prądnicę malucha w rusku (i to się zapewne nie zmieni)....
  15. No dobra - a teraz kolej na pytanie z mojej strony (choć wiem, że może ono wywołac niepotrzebne sprzeczki); - "Ile jest na forum oryginalnych radzieckich bokserów"??? Mówię o zgodności wersji nadwoziowej a rocznikiem, oraz o oryginalności zespołu napędowego. Chcę przez to uzyskać pewien obraz sytuacji. Dlaczego o to pytam? Bo Junaków się czepiamy, że "to nie część od M-07, tylko od przejściówki", itp, a tym czasem motocykle takie jak ten - http://moto.allegro.pl/item271041380_m_72.html traktujemy jako oryginał, a według danych fabrycznych o kolejnych modernizacjach wprowadzanych w IMZ na przestrzeni lat, ten motocykl to zwykły "składak" i daleko mu do oryginału. Przyznam się szczerze, że mojemu tez trochę brakuje, jednak będę się starał jak najbardziej zbliżyć go do wersji fabrycznej. A jak jest u was??? Ps; Na tegorocznym Rajdzie Pojazdów Zabytkowych w Zagórzu, o ile dobrze pamiętam, na około 20-30 rusków, oryginalne możnabyło policzyć na palcach jednej ręki (i proszę o powstrzymanie się od odpowiedzi typu "oryginalny rusek nie jedzie" - bo na ten temat jest wiele udowodnionych teorii). Chcę po prostu przeprowadzić małą sondę - i poznac wasz pogląd na temat przerabiania i "składania" tych motocykli; Czy takie "kundle" też są traktowane jako tzw. "oryginał"??
  16. A z Emki są takie same??? Bo jeśli tak, to na allegro gość o nicku "bimber" ma takowe; http://moto.allegro.pl/item264296207_m_72_...re_zapasy_.html
  17. Heh - poszedłem na łatwiznę - wiedziałem, że gdzieś był opis tego moto - no i proszę - http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...pic=54412&st=20
  18. A czy to nie jest czasem ta sama część, która montowana jest w nowych Dnieprach?? Bo jeśli tak, to podobno da się na tym przejechac bezawaryjnie jakieś 500km - potem "klęka" i moto stoi......................
  19. Oldtimer Garage faktycznie ma wysokie ceny, ale części są dobrej jakości; Kolega zamawiał u nich nowy wałek rozrządu do M-72, zapłacił 140zł ale nowy ruski nie umywa się do tego (na prawdę wykonanie było fajne). Inny znajomy kupił u nich gaźniki K-37 - i równiez je sobie chwali;
  20. Odkręcasz tylne koło, zdejmujesz dyfer razem z kardanem, odkręcasz skrzynię, wyjmujesz popychacz sprzęgła, i..........................już (tylko pamiętaj, coby skrzynię na lewą stronę wyjmowac - bo na prawo to kopnik będzie ci przeszkadzał; Można też odkręcic cały zespół napędowy, i przesunąć go do przodu, tak, żeby kardan zszedł ze skrzyni. Potem odkręcasz skrzynię i już; Pierwszy sposób wg. mnie jest lepszy - bo nie trzeba silnika ruszać;
  21. Rzeczywiście - ten gar z Junaka to jedyny taki w swoim rodzaju :icon_twisted: I coś, na co natknąłem się wczoraj - http://moto.allegro.pl/item268320575_dniep...elkopolska.html
  22. Jeśli chodzi o ten, który kupilem, to jak widac na zdjeciach jest "mala dziura" w przedniej pokrywie silnika. Od uszkodzen bedzie zalezec cena ostateczna (bo gosc pisal, ze tylko pokrywa i jedno kolo rozrzadu jest do wymiany). Trzeba bedzie sprawdzic cala reszte, i starac sie jak najbardziej zbic cene (bo jest taka mozliwosc - wiec czemu z niej nie skożystać ;) );
  23. Narazie niczy sie nie chwale - bo nie ma czym; Jade chyba w sobote do Lancuta i jak wszystko dobrze pojdzie (z ceną - bo ustalona nie znaczy ostateczna, oraz ze stanem faktycznym :) ), to przywieziemy tzw. dawce czesci - http://www.allegro.pl/item266480698_dniepr.html Moja Kaśka jest wystawiona, bo chcialem ja sprzedac (z reszta sama wiesz dlaczego). Jesli nie sprzedam, to trudno - przywioze tamta ruinę, powyciągam z niej przydatne czesci (przede wszystkim ramę, zawias przedni, kola), i złożę sobie nadwozie takie jak być powinno;
×
×
  • Dodaj nową pozycję...