ks-rider

A bez Czestochowy sie nieda ? Co do grupy, to warto czasami sie zastanowic, bo nie kazda jest na tyle ogarnieta, ze bedzie pamietac, ze jedzie z nimi swierzak. Wszystko zalezy od kasy ile przeznaczysz na te wyjazdy. :crossy:

Gratuluje dobrego wyboru ! :crossy:

Dwa lata temu ograniczyli pojmnosc z litra do 800 - i co, technologia poszla dalej, predkosci wzrosly. Misku, zanim cos napiszesz to przemysl, 125 - ki rozwijaja juz wystarczajace predkosci aby zrobic sobie calkiem niezle kuku. Nie wiem jak Ty ale w tych wyscigach jie jezdzi kowalski ze Schmidtem tylko najlepsi z najlepszych - kumkasz ? Ostatni wypadek ( smiertelny ) w klasie Moto Gp byl w r- 2003 ( 74 - D. Kato ). :crossy:

Smigam na maxymalnym cisnieniu + 10 % :crossy:

O ile kursant jest troche bojazliwy ( w wiekszosci jest ) to ten wynik nie jest zadna rewelacja. Predkosci osiagane to 100 km/h. Wez pod uwage, ze kursant nie przyspiesza tak jak Ty czy ktos inny, robi to znacznie delikatniej co odzwierciedla sie w spalaniu. :crossy:

Mowiac szczerze, to te 4,5 w niezabudowanym nie bedzie mnie satysfakcjowalo, bo 4,7 pali w tej chwili Accord 2,2 l i 140 Km., wiec troche lipa. O tyle, ze Po zamianie ubezpieczen Accord stal sie o ca. 700,- € tanszy. Tak wiec za jedno ubepieczenie mam dwa ubezpieczenia. Wiec juz jest cos. :crossy:

Masakra to malo powiedziane ! Na Sport 1 ( byly DSF ) nadal nc nie podali, co podali, to, ze wyscig zostanie wznowiony o 16:45. Na ile wiarygodne sa te potwierdzenia ? :crossy:

Producent podaje 3,5 l / 100 km w terenie niezabudowanym. Bodajze 4,5 w miescie. Z Wolfsburga do domu wyszla srednia 4,6 ( troche podskoczyla na koncowym przelocie przez kawalek autostrady ):icon_mrgreen: Podejzewam, ze po pierwszych 10 000 km sie ulozy i bedzie mniej. :crossy:

Sepang Simocelli wlasnie mial wypadek, zerwalo mu z glowy helm, w chwili po wypadku lezal jeszcze na torze - kicha ! Edwards najechal na Simocelli'ego ktory tak mocno zlozyl maszyne, ze po prostu "klapnol" Rossi poszedl w botanike, cudem uniknal szlifu czy zglebowania- jak kto woli. P.S. Podobno jest juz swiadomy ale oficjalnego potwierdzenia jeszcze niema. :crossy:

niecale 190 km w jedna strome :crossy:

Uwazam,ze ustnie czyli na gebe nic nie zalatwicie, jedynie pisemna korespondencja moze przyniesc jakakolwiek zmiane. :crossy:

Z dwoch wzgledow 1. Masz mozliwosc zobaczyc muzeum Oldtimerow, oraz produkcje wszystkich Firm naleacych do VW 2. 400,- € taniej bo chyba nie myslisz, ze Ci fure do salonu gratisowo dostarczaja :icon_mrgreen: :crossy:

Golfa kupilem uzywanego wiec troche inna bajka. Czy mnie przekonal, hmmmm, mnie jakos nie, uczucia co do Golfa mam b. mieszane ( nie pasi mi fakt, ze jego utzrymanie ksztaltuje sie w w kosztach utrzymania E - Klasy. Kierownica standard - jak w innych furkach bodajze 370 mm srednicy :icon_mrgreen: :crossy:

Pojecie wzgledne. Nawet dla mnie zarowno przyspieszenie jak i predkosc koncowa jest w zupelnosci wystarczajaca ( wczoraj na dotarciu przy 3 000 rpm = licznikowe 160 km/h. Nie bede ukrywal, ze bede czesciowo na nim szkolil, chce po prostu przekonac sie na wlasnej skorze o mytosie VW ( mimo, ze szkolilem Golfem V ). Kursant ma nim WJECHAC na autostrade Z PREDKOSCIA CA: 100 km/h i rozwinac predkosc 130 km/h wiec auto jest do tego zadania wiecej niz wystarczajace. ( To tak jak polski przepis dotyczacy pojazdu kat. A - minimum 100 cm3 ). Co prawda prowadzac je jest dla mnie male, ale siedzac z prawej strony jest wystarczajace. Zapoznaj sie z tym tematam, wiele wyjasnia :icon_mrgreen: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/148585-droga-hamowania/ W kazdym razie wizyta w Autostadt byla fajna, zwlaszcza muzeum Oldtimerow, wrazenie robi budynek Bugatti. :crossy:

Dobra, oswieci mie ktos z tym " pierszenstwem " na lewoskrecie ? Bo na codzien sie troche w innym kregu przepisow obijam :icon_mrgreen: :crossy:

nie wciagnalem, 1,2 D Wiesz, jestem tu taki popularny, ze obojetnie co bym nie napisal to dzieciaki zawsze poklikaja. :crossy:

Owszem jak zamowisz w pakiecie to zrobia, ale za ta kase ktora sobie licza to wole zorganizowac sobie we wlasnym zakresie. :crossy:

Siemka ! Trudno uwierzyc, ze od ostatniego zakupu minely juz trzy lata. Co prawda Accord dalej w . dobrym stanie, b. malo nim szkolilem, szkolac jednoczesnie Golfem i innymi pojazdami, tak jednak po wypadku jakiego doznalem w Golfie postanowilem troche zredukowac koszty utrzymania i troche doinwestowac. Dni Golfa sa juz policzone, Accord troche jeszcze pojezdzi ale podejrzewam, ze najpozniej na wiosne nastepnego roku go wymienie, nie pryjdzie mi to z lekkim sercem ( bez wzgledu na jaka fure sie zdecyduje ) bo czulem sie w nim zajefajnie. W ciagu tych trzech lat nie mialem z nim jakichkolwiek problemow. Ograniczalo sie do stabndardowach inspekcji. Jedyna wada byla wymiana synchrobizatora III biegu - auto mialo ten feler fabrycznie. Usuniete przed ponad dwoma laty. Zobaczymy jak bedzie sprawowal sie VW. Jutro wiec zasowam z zona do Wolfsburga odebrac jej nowe biale POLO. :crossy:

Zdecydowanie za drogo, ebay jest tanszy, tylko aukcji trzeba pilnowac ! Swoja mloda obkupilem w gorna polke za naprawde smieszne pieniadze a wszystkie ciuchy byly nowe. :crossy:

Totalny debilizm, jakie szczesci, ze pod to nie podlegam ! Niemniej moj szef wystapil ostatnio o rozplanowanie jazd dla kursantow o profil intensywnym ( 27 jazd x 45 min w tym szkolenie specjalne 12 h x 45 min ) rozpiska dotyczyla sie dni jak i godzin w jakich szkolenie nastapi. Podali recepte jak to wykonac ? :crossy:

Tu przyznam Ci nawet racje. Oczywiscie, ze mogl pozyczyc rownie dobrze mogl kupic. Problem polega na mentalnosci egzaminatora i braku centraklnego ziarnka grochu popd wlosami lub lysinie. Coz taki lajf. A tu przyznajé Ci pelna ilosc punktow i procentow. I oby sie to jak najszybciej zmienilo :crossy:

Co prawda nie za bardzo kumam, bo cala ta opowiesc niema ladu i skladu ale 1. Babka byla na lewoskrecie ? 2. Jezeli babka stanela ( bez roznbicy gdzie ) i ponownie po zatrzymaniu ruszyla - to nie jest juz niczyja wina tylko jej samej. 3. Jezeli powiedziala tak policjantowi, to powinien eznac, ze wjechala po fakcie. Moze dlatego, ze byl w szoku ? Od mandatu mozna sie i odwolac, w tym przypadku bedzie raczej ciezko, bo kolegan iestety ten wypadek spowodowal najezdzajac na poiprzedzajacy pojazd - niezachowanie bezpiecznej odleglosci do poprzezdajacego pojazdu / uzytkownika drogi. Mandat sie wiec nalezal. Inna bajka, ze ..... :crossy:

Owszem, jezeli bys uderzyl, ale z tego co piszesz, to nie uderzyles, wiec o szco chodzi ? ? ? :crossy:

Jezeli dziecku nic sie nie stalo to niby z jakiego tytulu rodzice dziecka zadali by od Ciebie kasy ? ? ? Zu zgadzam sie z Toba calkowicie, z tym, ze zadal bym kasy od ubezpieczenia, bo poto wlasnie miales AC, z tego co wiem to rowniez za ubior ochronny musza wyplacic. Za zadoscuczynienie mozesz sobie zadac ile dsza zapragnie, niestety nie ten kraj, w USA by przeszlo, w Europie niestety NIE. Jedno mnie tu zastanawia, piszesz, ze wszyscy Cie uniewinnili a proces jeszcze w toku ? Osobiscie mam nadzieje, ze na dogi raz bedziesz zblizal sie bardziej / z wieksza ostroznoscia do przejscia i liczyl sie, ze ktos Ci wejdzie. Co do podniesienia stawki ubezpieczeniowej, coz, wyplacaja to i podnosza taka zawarliscie umowe. Przekalkuluj wiec co bedzie bardziej oplacalne, wieksza stawka czy te 12 500 pln'ow. Pomijam juz fakt, ze na ebay'u mozesz kupic oryginalne czesci za mniejsza kase ktora podales, ale to juz szczegol. :crossy:

Problem Kawy to wlasnie kiepska ergonomia. mam jedynie 186 i jak do tej pory tylko na ZX9R czulem sie wygodnie, reszta jest prikcnieta :icon_mrgreen: albo jak ko woli " sprana " :icon_mrgreen: :crossy: