Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23551
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Metzeler Z8 chyba, ze te tansze, ktore trzymaja wystarczajaco to Z6 :crossy:
  2. Staszek, i tu sie z Toba zgodze, co najwyzej moglo by mi go byc zal, z drugiej strony gdy popatrze na skasowane auo to zastanawiam sie czy naprawde warto mu wspolczuc ? Szacunku u mnie za ten numer napewno niema. Misiaczku, byles juz moze w Alpach ? Jak nie to moze nejpierw pojedz i zobacz jak to sie smiga po tamtejszych winklach ( czasami z kiepskim asfaltem ) przy 40 - 50 km/h malutki blad i pozostaje po Tobie co najwyzej czerwona plama. :crossy:
  3. We Wrzesniu zabralem rodzine do Wali, ale ten UK'owski chleb byl naprawde DO BANI ! ! ! :icon_mrgreen: :crossy:
  4. Utrata homolo dopuszczenia do ruchu, utrata ubezpieczenia, zabranie dowodu rejestravyjnego, wizyta u diagnosty - starczy ? :icon_mrgreen: :crossy:
  5. Dobrze, ze rece a nie cycki :icon_mrgreen: Nie wiem ja Ty ale ja widze zdecydowana ronice medzy Polakiem ktory mieszka w Niemczech i ktory moze miec inne poglady niz Niemiec mieszkajacy w Niemczech. Przekladajac na jezyk abys zrozumial, uwazam, ze majac niemieckie papiery / obywatelstwo nie przystoi po prostu zle mowic o swoim wlasnym kraju w ktorym jesz ten a nie inny chleb, ale nie przejmuj sie tym, kiedys zrozumiesz. Sa a jak dobrze z wlascicielem pogadasz to i w zlotowkach bedziesz mogl zaplacic, pytanie tylko po jakim kursie ? :icon_mrgreen: Jezeli ktos zainwestowal, to uwazam, ze nalezy mu sie jakas rekompensata - zarobek. Po glosie slychac, ze mlodzieniaszkiem niebyl, mozna by wiec oczekiwac, ze byl na tyle dorosly i swiadomy co robi, a co wazniejsze, jak to moze sie to skonczyc. :crossy:
  6. Sa jest ak samo nedozwolone jak w prypadku auta, trakory czy tramwaju. Nie uwazam, mi osobiscie sie podoba, zwlaszca nadfiolet. :crossy:
  7. Znowu rozpoczynasz dyskusje na temat o ktorym pojecia masz mniej niz zero ! Prosilbym o nie porownywanie mnie do Twojej rodziny w Berlinie, Widac czuija sie Polakami jedzac niemiecki chleb, swiadczy wiec co najwyzej o nich samych ! Ja tam wysmienitego 8 dniowego kursz instruktora technki jazdy nie konczylem, ale mam na tyle swiadomosci, ze jezdzac nawet te licznikowe 340 km/h AGO ( tezen niezabudowany ( t trzeba juz cos soba reprezentowac. Moze nie potrafil tyle co Ty :icon_mrgreen: ale..... Swego czasu byl na forum filmik w ktoram kolo omija z lewej strony katamarana wyjezdzajacego z podporzadkowanej podejrzewam, ze to byl wlasnie on, i twierdze, ze kolo mial opanowanie ktore przewyzszalo co niektorych samozwancow z forum. :icon_mrgreen: Ponawjal troche o zachowaniu innych motocyklistow. Glownie chodzilo, ze do ca. 300 - 320 potrafi wielu, ponad to juz tylko jednostki, nawetsie z nim zgodze. :crossy:
  8. Pewnie, zwlaszcza, ze jezdzil szybko a co wazniejsze bezpiecznie :banghead: Ruhe in Frieden ! :crossy:
  9. Strona wczesniej, rozwiniesz ? Osmiele sie stwierdzic, ze kwestia treningu / wprawy. :crossy:
  10. Znac sie troche tzn. nie znac sie wcale :icon_mrgreen: Juz sam napisales, ze elektryka jest inna, wiec konkretnie bedzie, da sie czy nie ? Da sie, bo wszystko sie da, pytanie tylko jak drogo bedzie to kosztowac, w realu taniej wyjdzie kupic 1050 niz brac sie za przerobki cbdu. :icon_mrgreen: :crossy:
  11. o mechanice nie masz zielonego pojecia :icon_mrgreen: Na wtrysu moga byc, a wszystkie wtyczki / lacza elektryki / elektroniki beda inne o airbox'ie nie wspomne, mierzenie powietrza do spalania bedzie totalnie inne - i o czam tu chcesz dyskutowac ? O samym mocowaniu silnika juz nawet nie wspomne, ale rame pewnie od 675 bedzie mozna zaadaptowac :icon_mrgreen: :crossy:
  12. A do 1050 zamontujesz gazniki ? Co z elektronika ? ZAPOMNIJ ! :icon_mrgreen:
  13. Adam i jak zwykle wszystko w temacie, a co do vobrations to polecasm boxer'a w 1150 lub mniej, pol godzinny przelot na pelnym gwizdku powoduje uczucie chodzenia mrowek w dupie przez conajmniej nastepnne 4 h :icon_mrgreen: :crossy:
  14. Moze problem w tym, ze nie trenuje. Podczas urlopu w gorach prawa przednia zamknalem momentalnie w z lewa musialem troche powalczyc :icon_mrgreen: :crossy:
  15. Nie jestem leworeczny, a wole prawe zakrety. Jak to wytlumaczec ? :crossy:
  16. Strzelam, przewaga prawych zakretow :icon_mrgreen: ? ? ? :crossy:
  17. Berik drozszy od Arlena, pomijam juz nieco model , ale sie porobilo :icon_mrgreen: A cena calkiem niezla. :crossy:
  18. Ales sie naprodukowal, wszystko by sie zgadzalo, gdyby nie te zakrety :icon_mrgreen: no chyba, ze caly czas prosto jezdzisz a co waniejsze winkle pokonujesz pod katem 90stopni Sprawa osobistych preferencji lub lekow po doznanych niemilych sytuacjach w ktorych to przydalby sie pampers :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: " preferencja " moze tez byc spowodowana stanem technicznym motocykla. ktory moze byc na ktoras ze stron bardziej " wrazliwy ". ( zle wywazone kolo, uderzenie / krzywa felga, ktoras z lag, czy inne ) wystarczy, ze czuje sie cos podswiadomie aby to cos powodowalo blokade, obawe czy lek. Preferencje moga sie zmieniac. Ostatnio slyszalem, " naukowe " wyjasnienie, ze ma to swoje zrodlo wychodzace ze swiadomosci ochroby serca ktore skierowane jest swoim koncem w lewa strone, skladajac sie w winkiej zaslaniamy je, skladajac sie w prawy winkiej odslaniamy je stad ta opdswiadomosc i preferowanie lewych winkli. Nie wiem na ile to prawda, gtlowy za to iedam ale cos w tym moze byc W Niemczech tych rond nie jest mniej, w kolebce rond - Francji nieco wiecej, jakos nie zauwazylem roznicy w zuzyciu ktorejs strony a mozesz byc pewny, ze ogladam opone dosc dokladnie. No co Ty nie powiesz ? Postawie wiec pytanie podczas jakich akretow opony zuzywaja sie bardziej ciasnych a tych o wiekszym promieniu ? Ma sie rozumiec przy tej samej predkosci. Wiec nie za bardzo z ta Twoja teoria :crossy:
  19. Kwestia jakosci a co za tym idzie ceny. Moja pierwsza wykonana byla z podpinki jaka uzywa Schwabenleder do swoich kombinezonow, do niej doszylem osobiscie proektory Alpinestars. Calosc sprawdzila sie zajefajnie ( o iel wogole mozna tak powiedziec, nic sie nie wtopilo nic sie nie przetarlo tyle, ze mi do predkosci Yubego w terenie zabudowanym daleeeeeeeeeeeko :icon_mrgreen: W gorace dni smigam w jeansach tyel, ze w pelnym oprotektorowaniu z wyjatkiem kolan, tam mam protektory Louis'a - nawet niezbyt grube ale grubsze - Alpine nie wchodza do ich kieszeni. :crossy:
  20. Osmiele sie stwierdzic, ze bedzie OK. To, ze oferune ja sklep rowerowy, hmmmm, Dainese / Alpinestars sprzedawane sa w sklepach z ciuchami dla narciarzy, pewnie dlatego sa takie kiepskie :icon_mrgreen: :crossy:
  21. A wystarczy zalozyc cos takiego i problem zmniejszony do minimum. http://www.msrt-freiamt.de/cms/upload/bildergalerie/Start_up_Day2011_Uebergabe_Leitplanken-Unterschutz/IMG_6385.JPG Pytanie tylko czy ktorys PL decydenow na to wpadnie. :crossy:
  22. , Nazwisko Nadji takie rosyjskie :icon_mrgreen: rodem z Izraela :icon_mrgreen: No chlopaki sie nudza bo nie wiedza co z kasiora roboc. Dziwic sie mzna co najwyzej, ze tak pozno na ten pomysl wpadli. Co do obaw pekajacej nawierzchni, spoko, maja na tyle zasobow, ze w kazdej chwili beda w stanie wylac nowa. :crossy:
  23. He, he, czytam z bananem na twarzy. Swego czasu zajmowalem sie pomoca przy kupnie fur :icon_mrgreen: ( notabene do dzisiaj ale juz tylko dla rodziny ). Czasami nie wiedzialem, czy sie smiac czy plakac, gdy kupujacy pokazywal liste wyposazenia, rocznika a co wazniejsze przejechanych kilomerow :icon_mrgreen: Spojrzalo sie na taka liste i zyczylo szczescia w szukaniu samemu. Normalnie z innej planety :icon_mrgreen: 1. Kwestia po jakich drogach oraz jakim stylem jazdy. Wlasciciel pojazdu ktory dba o swoje auto ekspluatuje je " nieco " inaczej niz uzytkownik pojazdu sluzbowego. 2. Kupujac auto na starych papierach - Fahrzeugbrief masz wpis daty urodzenia wszystkich wlascicieli ( W obecnych Zulassungsbescheinigung Teil II )jest jedynie ich adres ). 3. W Niemczech zadko ktory ASO naprawia auto wspawowujac cwiartki – o polowkach nigdy nie slyszalem, bo niby w jakim celu skoro kazdy ASO / dealer / warsztat ma swoich stalych odbiorcow ktorzy wywoza zlomy za granice gdzie pan Wacek albo pan Misza w garazu skladaja za grosze. Co do duzych przebiegow moja 190 D kupilem gdy miala 249 000 km, obecnie ma 319 000 km i ma sie dobrze, podejrzewam, ze do konca moich dni nie bede w stanie jej zajezdzic. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...