Skocz do zawartości

lukasz-aprilia

Forumowicze
  • Postów

    1434
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz-aprilia

  1. Sa to koszty postepowania - wiec w przypadku wygrania procesu podlegaja zwrotowi.
  2. Ja bym zaczal od sprawdzenia szczelnosci polaczenia airboxu z gaznikami. W tym modelu gumy wchodza z oporem na gazniki, a opaski zaciskowe nie trzymaja zbyt dobrze. Moze wiec rozszczelnia Ci sie polaczenie i zasysa lewe powietrze na wybojach.
  3. Nie ma znaczenia czy bedziesz wspolwlascicielem czy samodzielnym wlascicielem - jako osoba bez pelnej zdolnosci do czynnosci prawnych umowe kupna-sprzedazy musisz przedstawic do "akceptacji" (podpisu) rodzicom. Z kupnem "na kogos" tez radze uwazac - spisz chociaz z taka osoba umowe pozyczki na kwote rowna wartosci motocykla.
  4. Nie ma to jak pokrecic km dla relaksu w sloneczna sobote :icon_mrgreen: . Tak sie zastanawiam czy jak zwykle zakoncze sezon na pare dni przed 1 listopada czy jednak w tym roku pogoda pozwoli na wiecej? Jak na 21 pazdziernika to warunki sa bardzo zadowalajace...
  5. Jesli sprawa jest w sadzie to wszystkie akta - lacznie z materialami z postepowania przygotowawczego - sa juz w sadzie.
  6. Musisz uscislic na jakim etapie jest sprawa - jeszcze prokuraturze czy juz w sadzie? Jesli w prokuraturze to dostep do akt jest trudniejszy. Przepis mowi wyraznie, ze akta udostepnia sie strona za zgoda prokuratora. Jesli powie NIE - to w zasadzie nic sie z tym nie da zrobic. Jesli sprawa jest w sadzie to zdecydowanie latwiej. Udostepnienie akt jest ich obowiazkiem i nie spotkalem sie z przypadkiem, aby dla stron robili problemy. Nie masz wiec powodow, aby od razu nastawiac sie, ze beda problemy. Juz wieksze prawdopodobienstwo, ze trafi Ci sie mloda obsluga sekretariatu i bedziesz mial problemy, aby skupic sie nad aktami... :D Masz racje - art 49 par 3: Za pokrzywdzonego uważa się zakład ubezpieczeń w zakresie, w jakim pokrył szkodę wyrządzoną pokrzywdzonemu przez przestępstwo lub jest zobowiązany do jej pokrycia. Ale szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze, aby w procesie karnym ubezpieczyciel brał czynny udział.
  7. Tu masz test RetSporta: http://www.skutery.net/akcesoria-produkt.php?id=98
  8. Tak szukam po przepisac na jakiej podstawie Ubezpieczyciel mialby mozliwosc wgladu do akt sprawy karnej i nic sensownego nie znajduje. Osoby uprawnione do przegladania akt zostaly wyliczone w art. 156 kpk Stronom, podmiotowi określonemu w art. 416, obrońcom, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym udostępnia się akta sprawy sądowej i daje możność sporządzenia z nich odpisów. Za zgodą prezesa sądu akta te mogą być udostępnione również innym osobom. Jest rowniez przepis, ktory mowi, ze za zgoda prezesa sadu akta moga przegladac inne osoby - wiec moze na tym bazuja ubezpieczyciele. Jesli Greedo zalezy ci na czasie to proponuje ustalic z ubezpieczycielem jakie konkretnie ich dokumenty interesuja i zobowiazac sie, ze im je dostarczysz. O ile sprawa jest juz na etapie sadowym - Tobie jako pokrzywdzonemu - nie moga odmowic pokazania akt. Jedyny minus tego to to, ze kserowki w sadzie kosztuja 1zl za strone (uwierzytelniony odpis - 6 zl za strone). Do wydostanie kserowek z akt nie jest potrzebny Ci adwokat. Idziesz do sekretariatu i mowisz, ze jestes pokrzywdzonym w sprawie (podajesz sygnature akt) i chcialbys poczytac akta. W zaleznosci od uprzejmosci sekretary jaka Ci sie trafi albo z usmiechem idzie do szafy po akta, albo burczy pod nosem i marudzi, zebys przyszedl innego dnia. Siadasz we wskazanym miejscu, czytasz, notujesz - a potem prosisz o zrobienie kserokopii z konkretnych numerow stron akt. W zaleznosci od praktyki sadu albo wrzucasz do "skarbonki" odliczona kwote za ilosc stron, albo piszesz odrecznie wniosek o zrobienie ksera ze stron ..... akt sygnatura ......... W takim przypadku musisz jeszcze znalezc w sadzie kase i kupic znaczki sadowe za odpowiednia kwote. Praktyczne rady: na przegladanie akt idz najlepiej rano. Po 14:00 zaczyna sie "swiety" czas sekretar i kazdy kto przekracza ich prog to staje sie wrogiem nr1. Jak powiedza Ci, ze dzisiaj akt nie ma bo wzial je do domu sedzia/prokurator to od razu powiedz, ze przyjdziesz jutro i prosisz, zeby akta juz byly, bo masz pilna potrzebe zapoznania sie z ich trescia. Jesli powiedza Ci, ze kserowki beda na jutro to pros, ze mieszkasz daleko i masz problem z dojazdem do sadu.
  9. Cienki jest ten wywod prawny artykulu z podanego linka. Sad odmowil wszczecia postepowania ze wzgledu na brak legitymacji procesowej do wystepowania w roli oskarzyciela publicznego przez straz miejska. Odroznic to trzeba od upowaznienia straznikow do poslugiwania sie radarem - a takie niewatpliwie maja po ostatniej nowelizacji cytowanego tam rozporzadzenia. A skoro moga poslugiwac sie radarem to i moga w ten sposob dokumentowac wykroczenia. Pozostaje jedynie do rozwiazania porozumienie z Policja odnosnie wystawiania mandatow i wystepowania z wnioskiem do sadu o ukaranie. Myslicie, ze Policja odmowi wypisania mandatu albo wniosku, gdy Straznik poda im "gotowe danie na talerzu"? Pytanie tylko czy Straznikom bedzie sie chcialo stac z suszarka czy pilnowac fotoradaru - skoro beda mieli swiadomosc, ze cala satysfakcja z ukarania/oskarzenia i tak przypadnie Policji.
  10. Retbike - RetClassic. Niecale 400 zl a ma podpine i ochraniacze.
  11. Przy takim przebieegu i roczniku? Gdyby to chodzilo o starego wraka to bym rozumial wysuszenie w calym zakresie bagnetu. Ja bym proponowal sprawdzic jeszcze raz - mi raz tez sie taki cud przytrafil, ze najpierw bylo puste okno, zeby za godzine pokazac prawie Full. I pamietaj - idealnie rowne podloze to podstawa!
  12. Ja jezdze. Nie ma to jak poranny chlodek na obudzenie o 7 rano :cool: . Wczoraj zalozylem oslone na chlodnice oleju i cholerny olejak wykazuje szybsze checi do wlasciwego rozgrzania silnika. Na ostatniej prostej przed praca moge juz normalnie odkrecic :buttrock: . Zastanawia mnie tylko dlaczego jak schodzi z wysokich obrotow (hamowanie silnikiem) potrafi sobie od czasu do czasu kichnac w wydech? Przeziebila sie Suzi czy co? :cool:
  13. Swego czasu chcialem wyrwac nawet do testu game ich produktow, ale olali mnie calkowicie. A moze wlasnie zwijaja sie z linia kosmetykow do motocykli? Mnie jeszcze kusi przetestowanie gamy produktow Motula. Mam nadzieje, ze uda mi sie wyrwac cos od nich na wiosne - wtedy dam Wam znac jak ich "proszki" sprawdzaja sie w praniu. PS> mleczko faktycznie zmienialo sie w serwatke, ale za to wlasciwosci czyszczace mialo fajne.
  14. Potwierdzam! W Metro Short co prawda jasne wstawki nie sa w miejscach szczegolnie atakowanych przez owady w czasie jazdy, ale problem z brudzeniem rowniez wystepuje. W czasie deszczu syf z kurtki robi brzydkie zacieki na bialych czesciach kurtki... Po calym sezonie pranie kurtki murowane!
  15. Skoro motocykl jest na wtrysku to jakim cudem ma ssanie? :D
  16. Zarowno w Metro jak i w Retbiku wszystkie ochraniacze sie wyjmuja. Czy da sie w tym chodzic na codzien? Trudno powiedziec - zapewne wiesz, ze kurtki takie maja dluzszy rekaw niz standardowa odziez. Do tego w Metro rekawy maja kroj owalny - typowy dla pozycji rak ulozonych na motocyklu. Jesli jednak juz chcesz w tym chodzic to pod wzgledem materialu Metro wyglada bardziej cywilnie. Co do zarzutow Mati1411: trzeba zdawac sobie sprawe, ze kazda odziez kiedys przemaka - nawet skora. Nie bez powodu ktos wymyslil kombinezony przeciwdeszczowe... Trudno tez mowic, ze kurtki obu tych firm to odziez typowo sportowa - jesli ktos lata na sportowym motocyklu z duzymi predkosciami to powinien dobrac odpowiednie wdzianko. Pewnie, ze kurtki te maja wieksze lub mniejsze wady - ale dlatego cenowo przedstawiaja sie duzo lepiej niz zachodnie firmowe ubrania. U mnie podobnie. Wytarla sie jedna antyposlizgowa naszywka na dupie i wyraznie widac, ze material jest juz tam bardzo cienki. W sumie sluza mi praktycznie dzien w dzien od 3 sezonow. Zmeczenie materialu czy moze jednak te naszywki antyposlizgowe zostaly blednie zaprojektowane? Dla jasnosci mowie tu o spodniach RetTouring z pierwszego tłoczenia (tzn. pierwszej serii - debiutu rynkowego).
  17. Podstawowym srodkiem w takim przypadku jest mandat karny. Ale policjant moze dojsc do wniosku (np. wyjatkowo brawurowa jazda, olewczy stosunek do wpadki itp.), ze w konkretnym przypadku nalezałoby orzec zakaz prowadzenia pojazdow. Wówczas nie wystawia mandatu - tylko kieruje wniosek o ukaranie do sadu. Tylko sad moze orzec zakaz - i w tym przypadku zakaz jest jedynie fakultatywny (a nie obowiazkowy). Odszkodowanie wyplaca ubezpieczyciel, ale ze wzgledu na brak uprawnien do kierowania wystepuje po wszystkim z regresem do Ciebie. Tzn. wzywa Cie do zwrotu calej wyplaconej kwoty, a w razie odmowy kieruje przeciwko Tobie sprawe do sadu o zaplate. Zawsze mnie to zastanawialo czy w takiej sytuacji ubezpieczyciel jest rownie powsciagliwy w wyplacie odszkodowania, czy moze jednak wyplaca ochoczo zgodnie z roszczeniem poszkodowanego - skoro i tak ma swiadomosc, ze sciagnie to sobie od kierowcy bez prawka?
  18. Zgoda sprzedajacego nie ma tu nic do rzeczy - nie mozna bowiem wyrazic zgody na podrobienie jakiegokolwiek podpisu (nawet wlasnego). Niestety jest to bolaczka calego spoleczenstwa, ze "podpisanie" sie za kogos to drobnostka... Zobaczcie jak jest z odbiorem listow poleconych? Ile osob podpisuje dowody doreczen nazwiskiem adresata zamiasta wlasnym?
  19. A dlaczego niby Ty mialbys sie troszczyc o znalezienie srodkow dla kupujacego? Doswiadczenie podpowiada, ze jesli potencjalnemu kupujacemu specjalnie nie zalezy na znalezeniu sposobu na zdobyciu funduszy - to tylko zawraca Ci glowe - i marna to oferta...
  20. Pod kodeks karny podpadaja osoby, ktore w chwili czynu mialy ukonczone 17 lat. Jedyne pocieszenie, ze w stosunku do takich osob (mlodocianych) sad ma obowiazek stosowac lagodniejsze kary. :buttrock: Jest wiec duza szansa, ze skonczy sie tylko na grzywnie.
  21. Kara pozbawienia wolnosci w zawieszeniu i pewnie jakas tam grzywna - stosowna do Twoich mozliwosci finansowych. No i oczywiscie zbrudzone papiery wpisem do rejestru skazanych. Generalnie sa to sprawy bardzo pietnowane przez prokurature. W razie wpadki nie sadze, zeby to mialo dla nich wieksze znaczenie, ze nie dokonales oszustwa tylko przepisales umowe, zeby WK sie nie czepial.
  22. Odroczyc = orzec zakaz prowadzenia pojazdow (sad orzeka). Zakaz prowadzenia pojazdow: od 6 miesiecy do 1 roku w przypadku wykroczenia W przypadku spowodowania wypadku: od 1 roku do lat 10 W przypadku spowodowania wypadku smiertelnego lub ucieczki z miejsca zdarzenia: nawet dozywotnio
  23. 1. luzujesz nakretke oski kola 2. luz regulujesz za pomoca srub po obu stronach konca wahacza. 3. dokrecasz srube kola i gotowe.
  24. Najlepiej zapytac sie u zrodla - czyli dzwon do Uhmy Bike.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...