Jagdtiger

Co to są "graty Green" ?

No dobra...to pytanie gdzie można nabyć płyn do czyszczenia K&N i ile on mniej więcej kosztuje ?

Na czym polega to pranie i czym się powinno nasączać ? Myślałem że wystarczy tylko przedmuchać kompresorem co jakiś czas.

No fakt. Na razie mam K&N i DJ a niedługo wybieram się do Dominika w celu przerobienia wydechu. Bo na razie na tym fabrycznym pewnie nie ma wielkiej różnicy.

Prawdopodobnie dziś odbierze nagrodę fair play po tym jak na trasie pomógł dwóm motocyklistom, którym skończyło się paliwo. Odkręcił swój zbiornik i podzielił się z nimi swoimi skromnymi zapasami. Pierwszy jego występ na tak poważnej imprezie a już się chlubnie odznaczy.

Jak ktoś ma tylnonapędowca to będzie się starał za wszelką cenę znaleźć jak najwięcej jego zalet. Ale ciekawi mnie to darcie pichy, nawrotka dostawczakiem i wchodzenie bokiem w zakręty. Pomijam fakt prawdomówności, ale nawet jeśli by była to prawda to masz chyba ojca o mentalności 15-latka. Z dostawczaka on chce WRC zrobić? Z tego co wiem to samochody dostawcze mają na siebie zarabiać, a taka eksploatacja na pewno nie jest tania, pomijając już ewentualne wypadki bo przy wchodzeniu bokiem w zakręt nawet Hołowczyc może błąd zrobić...

Może zanim wszystko rozkręcisz sprawdź ssanie. Ja miałem taki sam problem w Kawce. Kiedyś już to opisywałem. Męczyłem się całą końcówkę sezonu i dopiero na wiosnę na to wpadłem. A przyczyna była prozaiczna, po prostu spadła sprężynka od ssania i się nie domykało. Pewnie to nie to, ale chyba warto sprawdzić.

Linka nie mam, ale wrzucam kilka fotek własnej roboty, które pstrykałem na naszym 3miejskim Ataku na Zaspę (fotki zmniejszyłem z 1280x960 do 640x480 jak ktoś chce większe to niech się skontaktuje prywatnie):

eee tam...dzisiaj śmigałem rowerkiem. Podjechałem na stację po olej do zalania na zimę Duci a na stacji surprajs. Stała piękna Kawasaki-chopperek. Koleś chyba ja rozgrzewał. Miała przepiękny gang silnika. Normalnie wszystkie dwusuwy się chowają...Dźwięk był prawie tak samo piękny jak w Duci :D A człowiek już wyposzczony po tygodniu bez moto.

Jak to nikt? Ja akurat wierzę...

Słyszysz Ukasz ? :lol:

Drogą dedukcji :D

Ty nie widzisz ale inni widzą. Dla ciebie to debilizm a inni potrafią z tego czerpać przyjemność. Po prostu trzeba jeździć dużo wolniej i spokojniej i mieć oczy dookoła głowy. A na przenikliwe zimno sposobem jest dobry ubiór.

tja...jeśli raz zacznie działać to już się to nie powtórzy...

Zobacz kto adminuje na forum Flashpointa :lol:

A tak offtopik zapytam...Zeus, odpaliłeś w końcu tego Flashpointa ?

Fakt...też ten Militec wydaje mi się podejrzany. W końcu gdyby te jego właściwości tak zbawiennie wpływały na silnik po dodaniu do oleju to czemu producenci olejów od razu nie uszlachetniają go tak, żeby był taki sam efekt jak rzekomo po Militecu.

W środku pojawia się dwa razy "t43", myślę że kolega z WSK-i będzie próbował złożyć dwa czołgi podobne do T-34. Ale że nie będzie to dokładna replika T-34 stąd nazwa T-43.

PGR - tylko nie zmieniaj avatara jak jacyś gówniarze będą stękać, że mama go może zobaczyć :lol:

Wasza techniczna terminologia mnie przeraża :D Chyba pójdę z tym jednak do mechanika...

Może na wszelki wypadek sprawdzę ten wałek. Tylko również prosiłbym o informację jak sprawdzić czy wałek ma bicie promieniowe ?

Wielkie dzięki za informacje, drugi sposób wydaje mi sie prostszy i mniej pracochłonny...

To teraz powiedzcie jak sprawdzić bicie zębatki. Sorki za może infantylne pytanie, ale nie jestem ekspertem od mechaniki jak wielu z obecnych tu na forum.

O tym też myślałem, ale czy demontaż wahacza to taka prosta sprawa ?

Mam taki problem. Otóż w mojej Duci jakiś czas po zakupie naciągnąłem łańcuch bo był deczko za duży luz. Po tej operacji zaczął on nierównomiernie hałasować. Szczególnie było słychać przy szybkiej jeździe i wrzuceniu sprzęgła, kiedy silnik cicho pracował. Szumy były cykliczne jakby hamulec ocierał o tarczę. Pojechałem z tym do mechanika i po przebadaniu sprzęta okazało się, że łańcuch jest zużyty i to nierównomiernie. Sam się o tym przekonałem jak mi pokazał w jednym położeniu koła luz na łańcuchu, a po obróceniu o parę stopni był naprężony aż trzeszczał. Poza tym (moto ma 13 tys. przebiegu) to jest conajmniej drugi łańcuch bo widać na nim ślady zakuwania. Doszedłem do wniosku, że poprzedni właściciel jeździł wcześniej na kardanie i zapomniał zupełnie o konserwacji łańcucha. Pewnie po zużyciu pierwszego kupił drugi najtańszy jaki był. Bo dziwne, żeby po takim przebiegu zjechać conajmniej dwa łańcuchy. Facet mi go wtedy poluzował gdzieniegdzie i przestało hałasować, ale i tak wyczuwalne jest lekkie szarpanie (bo raz jest luźny, a raz naciągnięty). Ale mam pytanie, bo przedwczoraj znowu sam go napinałem i znowu pojawiły się te denerwujące odgłosy...Czy w miejscu gdzie jest największe naprężenie łańcucha zostawić luz taki jaki jest zalecany ? Wtedy jedak w miejscu gdzie jest najluźniejszy będzie dość mocno zwisał. Na wiosne zamierzam wymienić łańcuch wraz z zębatkami i tu mam pytanie...jaki najlepiej łańcuch wybrać do moto o mocy ok. 70-80 KM. Czy łatwo jest samemu zakuć łańcuch ? Jeśli lepiej zwrócić się z tym do mechanika to jaki byłby tego koszt. Prosiłbym o orientacyjną cenę. Zębatki przypuszczam, że dałoby się bez problemu samemu wymienić, martwię się tylko tym zakuciem łańcucha.