Skocz do zawartości

henio

Forumowicze
  • Postów

    955
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez henio

  1. W przedszkolu A tak przy okazji. Jak wybiorę sie do lasu motocyklem (oczywiście leśnymi drogami a nie między drzewami po mchu )na wycieczkę to co dostanę mandat?
  2. Regulacja gaźników wygląda mniej wiecej tak: Regulujemy każdy gaźnik osobno tak jak w jedno cylindrowcu czyli śrubą od składu mieszanki podnosimy podciśnienie w gażniku (obroty rosną) potem opuszczamy przepustnicę i z powrotem to samo aż kolejna regulacja nie przyniesie efektu i gaźnik zaczyna warjować wtedy wracamy do poprzedniego ustawienia (poczytaj sobie instrukcję obsługi regulacji gaźnika w np Jawie ts 350). Przy tak ustawionym gaźniku mamy pewność że skład mieszanki jest odpowiedni czyli raczej za bogaty niż za ubogi. Kiedy ustawimy już tak wszystkie gaźniki przystępujemy do synchronizacji. W silniku rzędowym ustawiamy najpierw jedna parę gażników (podciśnienia sa tekie same) robi się to za pomocą ustawienia przepustnic wzglądem siebie. Jeżeli mam rację to jak wyobrażacie sobie regulację w odwrotny sposób? Chętnie i z pokorą wysłucham krytycznych uwag :biggrin: Liczę na Pana Adama
  3. Jak tak dobrze się zastanowić to temat motocyklowy jest stosunkowo wąski. 70% tematów już było. Ale odpowiedzi nie zawsze muszą być te same. Ludzie cały czas się uczą i mają nowe doświadczenia. Więc o ile nie było tematu powiedzmy miesiąc wstecz to nie wymagajmy od innych grzebania w histori, bo forum zamieni sie w bibliotekę jakąś. WD niszczy gume więc się nie nadaje do łańcuchów oringowych. W innych można go użyć do czyszczenia ale i tak smarować trzeba czym innym. WD słabo smaruje i marnie się trzyma.
  4. No spoko tylko żeby ten airbag był montowany na moto a nie w formie jakiegoś plecaka czepianego na motocyklistę.
  5. To przez jego spasiony brzuch. Ruszł ostro sadło się przelało na jedna stronę i już nie miał jak ostrzej odbić w prawo. To mówiłem ja chudzielec :)
  6. Ale duża wilgotność. Przynajmniej tak tłumaczyli w Suzuki
  7. Myślę że precyzja wykonania to pryszcz. Jak ktoś już wcześniej napisał jest jakaś firma która dorabia tarcze na zamówienie. Co tam czarodzieje pracują? Każdy ślusarz osiągnie wymaganą dokładność wykonania o ile jest ślusarzem a nie kowalem (bez urazy to w sumie też ciekawy zawód). Problem zaczyna się dopiero kiedy chodzi o materiał. Skąd go wziąć i przede wszystkim jaki jest skład materiału. Twardość itd. Może ktoś dysponuje wiedzą na ten temat? A co do dorobienia przejściówki to nie widzę problemu. Ogólnie dotępna stal konstrukcyjna powiedzmy 45 wystarczy w zupełności. Tarczę mamy fabryczną tyle że od innego sprzęta :) Taki zestaw powinien chodzić bez zarzutu. Inna sprawa to zaprojektowanie takiej. Ale to już inny temat. W moim GSX przerobiłem koło z 19" na 17". Chciałem mieć szerszą oponę z tyłu. Tarcza została stara zębatka jest od CBR. Sam dorobiłem przejściówki. Wszystko chodzi jak trzeba. Tak więc nie przesadzajmy z tym strachem przed przeróbkami. Gdyby wszyscy tak się bali to nie byłoby dragów czy choperów na świecie.
  8. Z tego co wiem stosowane to było np. na rynek angielski. Jest to podgrzewacz gaźników. Przeciwdziała obladzaniu się gaźników.
  9. To zależy kto i na czym będzie toczył :notworthy: dobrze gada
  10. Po prostu rozbawił mnie ten tekst. A szczególnie "znów się zjechało" :clap:
  11. Raz juz bylo to rozwiercane i gwintowane ale znow sie zjechalo :clap:
  12. Jeżeli 0.8mm to może rozejrzyj sie za jakimś silnikem. Coś mi sie wydaje że jeżeli tak mocno uszkodzony jest wał to reszta też będzie nie najlepsza. Władujesz kupę kasy i efekt będzie marny bo żeby zrobić wszystko na cacy trzeba jeszcze większej kupy. Ja bym szukał jakiegoś rozbitka. Nie koniecznie ten sam model. Może jakaś nowa 600. Jak kupisz całe rozbite moto będziesz miał wszystkie podzespoły do zrobienia jakiejś przekładki (gaźniki moduł itp.) :)
  13. najprędzej coś z kołem przednim może nie wyważone? albo felga uszkodzona?w każdym razie coś w tym stylu
  14. unikaj jaak ognia w przerysowaniu to mniej wiecej cos takiego jak dosypywanie trocin do oleju w tylnym moście " żeby ciszej chodził"
  15. toya a topex to różnica. Po za tym kiedyś topex to było straszne gówno. Ale jak napisałem wcześniej to się zmienia. Teraz z TOPEXA używam w swoim warsztacie kluczy oczkowo płaskich, imbusów, żaba hydrauliczna (trzy rozmiary), klucz zaciskowy, stado śrubokrętów. Wszystkie te żeczy spisuja się znakomicie. Oczywiście jeżeli kogoś stać na narzędzia np. BETA to nie ma o czym mówić.
  16. W sumie to niby ok. Ale troche napastliwy ton Coś w stylu zawołania "No jełopy jutro wyprowadzm motocykl z garażu. Uważajcie" Zapodawanie takich tematów chyba nie ma sensu. Tam siedzą pasjonaci 4kółek. Oni wiedzą jak jeździć. Trzeba dotrzeć do tych niedzielnych. Np jakiaś informacja w dzienniku TV. To byłoby coś. Może ktoś jest na forum kto ma wejście do wszechwładnej TV
  17. Ostatnio kupiłem klucze imbusowe firmy TOPEX z kulką na końcu. Zajebista jakość za mniej niż 20 zł za kpl. Naprawdę polecam. Tak nawiasem mówiąc to jakość tych narzędzi ostatnio znacznie się poprawiła. Zestaw kluczy płasko-oczkowych też jest ok.
  18. Ale ten problem nie wynika z niechęci do motocykli ale z braku umiejętności jazdy.(pomijam tu jakieś skrajne przypadki). Przy tak szerokim dostępie do samochodów i stylu życia który wymaga wręcz jego posiadanie należy po prostu liczyć sie z tym że coraz wiecej "niedzielnych" kierowców będzie jeździło także w inne dni tygodnia. A gadanie że kierowcy samochodów to nasi wrogowie bo nas prześladują prowadzi tylko do niepotrzebnych spięć. Przecież każdy z nas jeździ tym i tym.
  19. Samochodziarze nie ignorują motocykli. To moje skromne zdanie. Po prostu ten kto jeździ motocyklem lubi to i stara się podnosić swoje kwalifikacje jeździeckie. Natomiast w samochodach jest wiele ludzi którzy nie cierpią jazdy a jadą bo muszą. Tacy właśnie ludzie najczęściej stwarzają groźne sytuacje na drogach zarówno dla innych samochodów jak i motocykli. A tak swoją drogą to sam kilka razy zajechałem drogę dla jakiegoś moto. Nie da się przewidzieć kaskadera który jedzie slalomem między samochodami powiedzmy 150km/h. Ja jak jade motocyklem to robie sobie założenie że wszyscy inni użytkownicy mnie nie widzą lub źle oceniają moją prędkość. Takie założenie bardzo pomaga.
  20. O mać. Ale temat. Myślałem że skończy się jak większość innych ale ten chyba przebije wszystkie. Czytam tak sobie i przeglądam i myślę że jak j*b*****e jeszcze z 600 postów to albo Gredo kupi chinola albo shipp GS-a. :biggrin:
  21. No jeżeli tak to super i życzę jak najwięcej udanych napraw. Ja mechaniorów też omijam szerokim łukiem. Ten tekst mnie trochę zmylił: czy jeśli ten gwint jest zerwany, to śruba będzie luźno kręcić się w koło, czy wręcz przeciwnie może nie być żadnych objawów przy wkręcaniu ? Pozdrawiam
  22. Może linka się wyciągneła albo cos jest nie tak z jej mocowaniem? Jak wyciągniesz ssanie to spróbuj ręcznie popchnąć dżwignię ssania. Jeżeli to pomoże tzn że nie ma co gaźników trącać. Kiedyś miałem podobny problem w GSX. Też miałem kłopoty z paleniem. Linka w końcu pękła i problem rozwiązał się sam. Musiałem ręcznie włączać ssanie ale moto paliło jak trzeba.
  23. A allegro.? Widziałem chyba ze dwa ogłoszenia z rozebranymi FJ. Może mają pompę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...