Skocz do zawartości

ZIGGI

Forumowicze
  • Postów

    8225
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez ZIGGI

  1. Części częściami ale mnie co innego dziwi. U nas na wsi jest firma która miała te auta jako flotowe i potem wyprzedawała za pół darmo. Do każdego samochodu była opinia rzeczoznawcy wraz z wyceną, gdzie opisana była każda nawet najdrobniejsza usterka. przeczytałem chyba ze dwadzieścia takich opinii i w żadnej nie było nawet słowa o zawieszeniu. A te samochody faktycznie były w dwa razy lepszym stanie niż by mogło wynikać z opisu na papierze.
  2. Niewygodny, ciasny i w ogóle niegramotny. Po silniku 1.8 też bym się więcej spodziewał. Mojej Hondzie 1.4 w gazie nie był w stanie uciec, a przy tej pojemności nie powinien też wpieprzać oleju wiadrami. Z silnikiem 1.4 jak najbardziej. Bardzo dynamiczny (jak na 1.4) i trwały. Proszę nie słuchać Pana IZO bo jakieś dziwne rzeczy opowiada :) Lewarek w desce to zajebista wygoda. 25 cm od kierownicy. Fura jest zajebiście wygodna, pakowna, przestronna i ergonomiczna. Każda osoba która jechała moją Hondą pierwszy raz mówiła, że czuje się jak we "własnym" samochodzie. Wszystko jest tam gdzie powinno być. Zawieszenie jest zajebiste. Pomimo wysokiej bryły nie gibie się na zakrętach i zajebiście trzyma drogi. Wysokie siedzenie to też wygoda. Robiłem dystanse po 1200-1400 km jednym ciągiem i ani dupa ani plecy nie bolały. Silniki benzynowe nie do zajebania. Jak kręcisz na wysokie obroty to trochę oleju zeżre, ale bez przesady. Swoją sprzedałem z przebiegiem 360 000+, facet teraz dobija do 400 000 i z silnikiem nic się nie dzieje. Ogólnie to psuły się tylko pierdoły. Najbardziej wkurzający minus tego samochodu, to że klima strasznie zamula silnik (1.4). Jak się włącza to jakbyś w piach wjeżdżał :) Chyba jednak hatchback. Sedany mają dłuższy bagażnik. W moim byłym Civicu wymieniłem tylko przednie amorki po 300 000, no i na bieżąco końcówki, sworznie itd. Przy sprzedaży był już czas na tylne amory. Poza tym zawias igła bez żadnych luzów. Potwierdzone przez niejednego diagnostę. Kilku znajomych ma identyczne Civiki z podobnych roczników i nikomu się nic nie dzieje z zawieszeniem.
  3. To w takim razie sprawdził bym dobrze rocznik. Od marca 2001 wychodziła już wersja VII a taki przód został tylko w sedanach.
  4. Ja też w Hondzie ale używać chcę dalej bo nie mam z tyłu wycieraczki. To jednak sporo pomaga. Przetestujemy ten aceton...
  5. ZIGGI

    Nowy ZIŁ za 23 tys

    Ze Ś.P. tatą kupowaliśmy tak GAZ-a 69. Najpierw wyszło że drożej, później że uszkodzony, potem że już nieaktualne, a potem legendy jak to wojsko tanio sprzedaje....
  6. Warto jak najbardziej, ale nie za takie pieniądze. 5-6 koła to jest max. Fura jest w połowie swojego żywota o ile sprzedający pisze prawdę. Ogłoszenie jednak dziwne, bo niby automat a w opisie manual (w ogóle nie kojarzę automatów z tego rocznika). W opisie też hatchbak a na zdjęciu sedan..... coś śmierdzi.
  7. Szkoda mi zakładać nowy temat na tak niszowy problem, więc napiszę w tym o "usuwaniu". Silikonowy płyn - niewidzialna wycieraczka. Jak to gówno usunąć? Na świeżo działało zajebiście. Po wielokrotnym zabrudzeniu i myciu działa chu*owo. Znaczy na brudno wcale, a po myciu trochę lepiej ale dużo słabiej niż za pierwszym razem. Czym to gówno zmyć skutecznie, żeby szyby nie podrapać? Chciałbym zacząć wszystko od nowa :)
  8. Wystarczy dosłownie szklanka oleju żeby silnik chodził prawidłowo. Olej dostaje wtedy w pizdę tak że zamienia się w gówno po kilkuset km, ale pozornie wszystko jest OK i silnik działa. Byle pompa miała co zasysać w odpowiedniej ilości. Ja też. Przy niskim stanie oleju pojawiają się symptomy w postaci świecącej kontrolki ciśnienia przy ostrym hamowaniu i na zakrętach. Skilos to kumaty chłop więc pewnie by zauważył coś takiego. Po mojemu spierdolili coś grubiej ale.... Zapewne z odpowiedzialnością będzie tak jak mówisz.
  9. Nie. Czuję się świetnie i w pełni władz umysłowych. Obecnie każdy ubezpieczyciel wymiga się od odszkodowania pod każdym pretekstem. Pojazd bez przeglądu to pretekst w postaci "bułka z masłem". Jam myślisz, czemu przy podpisywaniu umowy OC pada pytanie o obecny przegląd? To samo dotyczy jazdy po %%%, ciągnięcia przyczepy o zbyt dużej DMC i takich tam innych "drobiazgów".
  10. A co taki zabieg miałby na celu?
  11. Jeśli nie ma przeglądu i powstaje kolizja, to nikt nie wnika czy pojazd był sprawny czy niesprawny. Bez przeglądu był niesprawny i koniec. Alternatywnie - nie miał prawa poruszać się po drogach publicznych. Właściciel ponosi konsekwencje finansowe i zapomina o czymś takim jak OC. Ten projekt nic nie zmieni poza wpływami na 500+. Jak słusznie zauważyłeś problem tkwi w mentalności. Nie do wszystkich dociera że pewnych rzeczy nie należy robić bez wymaganych uprawnień - np jeździć bez ważnego przeglądu.
  12. ZIGGI

    300 KM+

    Co do latania bokiem to bym polemizował, ale STI faktycznie zejszło na psy. Szwagier zaliczył próg na frezowanej nawierzchni i poza przednimi felgami pie**olnęła przednia szyba.... Stary Bug-eye był pancerny w takich sytuacjach.
  13. Mam pytanie odnośnie uchwytu, ale do samochodu: Czy ktoś używał magnetycznego? Takie cuś mi po głowie chodzi http://allegro.pl/baseus-magnetyczny-uchwyt-samochodowy-do-telefonu-i6878201961.html Względy praktyczno-estetyczne pomijam. Chodzi mi o wpływ magnesów na telefon. Czy bliska obecność magnesów neodymwych, czyli raczej mocnych, nie wpłynie negatywnie na telefon?
  14. Ja bym radził zmienić moto. Przy jednym cylindrze w czterosuwie o tak małej pojemności wszystko co będzie bolało ten 17-to letni silnik, będzie utrapieniem.
  15. ZIGGI

    EXC 525

    No tak... Każdy sprzedający inwestuje wór pieniędzy żeby sprzedać moto w stanie "igła", czyli akurat wtedy kiedy sprzedaż nie ma sensu. Do tego zdjęcia na których nie widać nic z tego idealnego stanu poza nowymi opomami...
  16. Bardzo śmieszne. Ja akurat kumam tak trochę coś więcej niż "robić swoje i uniknąć kolizji". Alfą i Romeą w prawdzie nie jestem, to i szyderę przyjmę na klatę z pokorą. :) Powiedz mi tylko tak uczciwie, czy przeciętny posiadacz PJ, czyli użytkownik pojazdu mechanicznego na mocy nadanego mu prawa, rzeźbi temat na bieżąco, czy tylko cieszy się z nadanych uprawnień i własnego widzi mi się? Jedyny słuszny silnik to jest 1.8 benzyna z rozrządem na łańcuchu. Reszta to sranie w banię.
  17. To jest wałek na bank. Nie jestem ekspertem, ale przynajmniej od roku 95 (a raczej kilka lat wcześniej) powinna być tarcza z przodu i od przynajmniej 97 również z tyłu.
  18. Konrad, sam się ogarnij i zorientuj się gdzie żyjesz :) Przepisy to jedno a praktyka to drugie. Wyobraź sobie że badasz temat linii P-1, P-3 i P-4 wśród kierowców stojących w gigantycznym korku. Ile dni byś musiał prowadzić badanie, żeby znaleźć pierwszego, znającego kompletne definicje prawne wszystkich trzech linii? :) Jeśli nie trafiłbyś na kogoś świeżo po egzaminie, to obstawiam że lekko tydzień. A jakiego Civica masz eminencjo? Mój ma 10 lat ale też igła. Raptem 85 koła przejechane.
  19. A co Ci da te 13 kg? Tak z ciekawości pytam? Kiedyś próbowaliśmy z kolegą odchudzić starą XT600 i wyszło nam, że to co jest do urwania, to mniej niż błoto oblepione po jednym przelocie :) Tyle że w starej można było zdjąć podnóżki pasażera, stelaż pod kufer, osłonę silnika.... a w tej z 2008 co zdejmiesz?
  20. Tutaj się nie zgodzę. Nie ma o tym żadnego zapisu w ich definicjach - fakt. W praktyce wyprzedzanie wymagające wyjechania poza linię P-4 jest przez nią automatycznie zabronione. Nie bez powodu znajduje się ona na zakrętach i przed wzniesieniami. Konrad, ja jestem cienki w przepisach wg mojej własnej oceny, ale uwierz mi że lepiej ogarniam temat od zdecydowanej większości posiadaczy PJ. Różowo nie jest, większość kierowców respektuje przepisy bezmyślnie i często nieświadomie. Inni ich w ogóle nie respektują.... Powiedz mi, dlaczego ograniczenia prędkości uwzględniają wszystkich ślepych, głupich, osoby w podeszłym wieku, kobiety :biggrin: itd, a fundamentalne definicje znaków drogowych wszelkiej maści są tak zawiłe, że wylatują z głowy prawie każdemu niedługo po zdaniu egzaminu?
  21. Konrad.... Wiem do czego zmierzasz i uwierz mi że znam różnice pomiędzy podwójną ciągłą a zakazem wyprzedzania. Powiedz mi tylko proszę, w jakim celu innym niż wyprzedzanie, ktoś może chcieć wyjeżdżać poza linię oddzielającą pasy ruchu? Pomińmy przypadek linii P-1 na drodze z co najmniej dwoma pasami w tym samym kierunku. Droga dwukierunkowa, jednojezdniowa, po jednym pasie w każdą stronę. Mamy na przemian linie P-1 i P-4 (P-3 również). Jak jest potocznie odczytywana różnica pomiędzy tymi liniami? Wolno wyprzedzać albo nie wolno. Nikt jadący taką drogą nie skupia się na funkcji oddzielania pasów ruchu, bo to jest aż nazbyt oczywiste. Przyznam że przykład niezbyt trafiony, dlatego podałem drugi ze skrzyżowaniem. Ja wiem kto ma pierwszeństwo w tej sytuacji i nie muszę dochodzić, dlaczego? Miałem wrażenie że Ty eminencjo nie wiesz dlaczego, stąd podałem ten przykład.
  22. 1. Linia przerywana - zakaz wyprzedzania.2. Linia P-12 lub P-13 - znak T-6a.
  23. To jest przykład na to że w przypadku sprzeczności pomiędzy znakami pionowymi i poziomymi należy stosować się do pionowych. Taka sama sytuacja będzie przy namalowanych liniach na skrzyżowaniu informujących o pierwszenstwie jazdy na wprost i przykladowo znaku pionowym T-6a.
  24. Np to że sygnalizacja świetlna jest nadrzędna względem znaków pionowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...