Jak już się rozgrzeje to odpala za pierwszym razem, ale np. po nocy jak go wyciągam z garażu to muszę się ze 2 minuty męczyć. Motocykl mam od paru miesięcy (2012 rocznik, ma za sobą 20000 km), przez zimę stał w garażu, więc w sumie to dopiero teraz zaczynam jakoś tak bardziej ogarniać takie techniczne sprawy. Był sprawdzany w serwisie, niby wszystko było w porządku, tylko olej wymienili i podobno nic więcej nie trzeba było robić w najbliższym czasie. Akumulator był wymieniany, podejrzewam, że to może być z czym innym problem, ale nie mam pojęcia z czym, bo nigdy wcześniej się mechaniką nie interesowałem i nie miałem z niczym takim styczności. Nie wiem czy coś tam może być zatkane czy coś, bo to wygląda tak jakby paliwa było za mało. Pokazuje 2 kreski, a jak się rozgrzeje to 3. Wcześniej przed zatankowaniem pokazywał rezerwę, mimo że było jeszcze sporo i po kilku dniach jazdy się nagle zrobiły 2 kreski. W czym może być problem? Motocykl ma zmieniony wydech na Leo Vince (nie przeze mnie, tak już było jak kupiłem). Jak trzeba jeszcze jakieś informacje, to mówcie.