Skocz do zawartości

ZIGGI

Forumowicze
  • Postów

    8231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez ZIGGI

  1. Jak w temacie: Pedźźio X9 500 z 2001 roku. Kolor granatowy ale jest oklejony białą okleiną. Zapewne skrywa ona jakieś zadrapania, ale tego nie wiemy... Nowy kosz sprzęgła, pasek i akumulator. Silnik zdrowy, pali na dotyk i jedzie. Do wymiany jest jedna klamka hamulca bo przepuszcza. Po wymianie oleju lagi źle pracują. Albo są uszkodzone, albo coś jest źle złożone. Sprawa jest pilna, więc cena promocyjna. 2600 PLN do delikatnej negocjacji (powiedzmy że na pełen bak) Do obejrzenia w Łomiankach lub okolicy Łomianek.
  2. Nie. Jak nie musisz jeździć drogami z "bramkami" viatoll, to możesz mieć to w dupie. Dopiero jak wjedziesz na takowe bez urządzenia do poboru opłat, to się wpędzisz w duuuże koszty. Jak masz B+E to luksus. Dla kogoś kto ma samo B jest o tyle dobrze, że nie musi zdawać teorii z ryzykiem utraty dotychczasowych uprawnień, tylko zdaje praktyczny z jazdy z przyczepą i dostaje B96. Z benzyną nie miałem do czynienia więc nie polecam. Charakterystyka benzyniaków nie pasuje ni w ząb do takich roboczych osiołków. Wspomnianym dieslem pojechaliśmy w trasę z przyczepą podłodziową z Warszawy do Szczecina. Wyjazd o 3:00, na miejscu dwie godziny i powrót w okolicach 23:00. MB100 zajęło by to dwie doby albo dłużej. Kwestia chwili. Do Civica prawie kupiłem kanapę w zajebistym stanie za 160 PLN, ale zabrakło motywacji. Teraz nie dość że wszystkie są powyżej 300, to w jeszcze gorszym stanie niż moja obecna. Ma 180 i ni chu*a więcej. Mówię Ci że to taka pół-karetka, co jeździła tylko okazjonalnie. Większość czasu stała w gotowości i to widać po każdym elemencie tego auta. MB ma uzasadnienie, jeśli kupisz igiełkę. Nie oszukujmy się Misiek.. Ty igiełki nie kupisz tylko zajechanego szrota. Z tego względu powinieneś się skupić jednak na Transicie. Mniej bólu i kosztów spotka Cię w Waszym wspólnym życiu. Tutaj to już tylko moje własne przemyślenia: 1. Gdyby były lipne to kolega nie brałby tej fury pod uwagę. 2. Jak taki silnik może zrobić krzywdę napędowi?
  3. Zawsze jestem otwarty na dyskusję. Zaznaczę tylko że nie mówimy o moim chłopaku, tylko o koledze - trochę starszym facecie. Tutaj orientacja seksualna nie budzi żadnych obaw. No właśnie dlatego mówię że porażka. Kiedyś było na rynku dużo VW Caravelle z dwulitrową benzyną. Praktycznie wszystkie po służbie w milicji i były zajebiście tanie. Teraz też ich praktycznie nie ma, bo te silniki po zagazowaniu smażyły się niemiłosiernie i nie wytrzymywały zbyt dużych przebiegów, a na benzynie to chyba tylko milicję było stać na tankowanie. Większą porażką jest konieczność dorobienia kategorii B96, bo bez tego nigdzie nie pojedziesz. Viatoll można omijać. Wiadomo co to za sprzęt i nie ma co oczekiwać za wiele, ale przykładowo Transit III 2.5 75KM to przy tym mercu odrzutowiec. To nie jest passat, żeby non stop było 5000 sztuk na allegro. Kolega drążył temat dłuższy czas, więc na pewno widział więcej skrajności. No tutaj ponoć nie chodzi o to że profil zamknięty, tylko na prawdę jest pancerny i bardziej odporny na rudą w przeciwieństwie do blachy. No właśnie wszystkie mają po 300 Kkm na liczniku, bo nie idzie sprawdzić na komputerze prawdziwego przebiegu :biggrin: W praktyce przebiegi są adekwatne do wieku, czyli takie jak pisałem. Z częściami faktycznie kibel, bo fura mało popularna to i o używki ciężko.
  4. To tak: Plusem jest konstrukcja prosta jak cep. To dotyczy zarówno silnika jak i reszty. Blacha rdzewieje na potęgę, ale dzięki prostocie konstrukcji i nieskomplikowanej bryle jest bardzo łatwa do napraw. Rama jest wieczna - rury jak z lufy od czołgu. Silniki jednak były trzy(?). Na pewno był jeszcze diesel 2.3 i podobno benzyniak. Z benzyniakiem to taka pół-legenda pół-prawda, bo niektórzy słyszeli tylko nikt takiego na oczy nie widział. Jeśli były i nic się nie uchowało, to znaczy że to była totalna porażka raczej. DMC wersji 2.4 to 2800kg. O 2.3 wiem tylko tyle, że masa przyczepy dla niego to jest 1500kg, ale jego DMC nie znam. Skrzynia jest pięciobiegowa i jest to najsłabszy element auta. Biegi wchodzą tak niegramotnie, że dopóki nie puścisz sprzęgła to się nie zorientujesz czy bieg siedzi czy nie i w ogóle który jest to bieg. Z minusów to oczywiście brak prędkości i charakterystyka mocy. Do setki ma chyba 47s i maksymalna 116 katalogowo. Czyli jadąc powyżej setki mordujesz silnik, a tak żeby było ekonomicznie i zdrowo, to przelotowa 90. Kolega obejrzał kilka i stwierdził, że wszystko w cenie poniżej 7000-8000 to totalne padła. On swojego trafił jakimś cudem taniej, ale ogólnie takie które są niezajeżdżone i ładnie utrzymane kosztują nawet po 14000. Zdecydowana większość to ruiny z przebiegami rządu 700-800 Kkm, czyli na samej końcówce życia.
  5. Przebieg jest autentyczny. To jest sanitarka z jakiegoś hospicjum czy cuś, a nie fura którą chłop kartofle na bazar woził. Szkoda że do sprzedaży zdjęli niebieskie koguty :) Na prawdę po wszystkich elementach widać minimalne zużycie. Sprawdzę jeszcze, ale na bank nie było żadnych innych silników. DMC wcale nie musi być duże, bo do przyczepy 1800 wystarczy 2400. Sprawdzę to napiszę.
  6. Kolega dopiero co zakupił pod kątem ciągania przyczep. Wyhaczył sztukę praktycznie bez rudej z autentycznym przebiegiem 180 Kkm. Na silniku i liczniku są jeszcze oryginalne hitlerowskie plomby :) Na haku ma 750/1800. Silnik był tylko jeden, ale udany. W trasie 6,5l wciąga. Dzisiaj będę z nim gadał to podpytam, bo przed zakupem na pewno zrobił dobre rozeznanie. Czy mam se darować bo i tak uznasz to za pierdolenie? :)
  7. No to mój kask jest niebezpieczny, bo ma ostre kanty na szczęce. No a daszek to praktycznie gilotyna :)
  8. ZIGGI

    300 KM+

    A Wy nie potraficie srakazmu wyłapać :D
  9. Na kaskach można montować kamery, irokezy, szczury... Są jakieś przepisy stwierdzające w sposób niejasny, pozwalający policjantowi własną interpretację, co jest niebezpieczne a co nie?
  10. A jak ktoś spowoduje wypadek bo zagapi się na zjawiskową dupę? To będzie jej wina? :) Jest homologacja to możesz jeździć. Tyle że narazisz się na częste kontrole, ale o to to już pretensji do nikogo nie miej.
  11. Nie do końca. Sam brak wypowiedzenia umowy powoduje jej przedłużenie nawet jeśli nie opłacisz składki. Co więcej, taka umowa obowiązuje nawet przed opłaceniem składki, jeśli spóźnisz się z płatnością. Tutaj pełna zgoda. Nawet jeśli agent nie ma nic ciekawszego do zaoferowania, to nową umową przejmuje klienta i prowizję. O tym wariancie nie pomyślałem :) W tej sytuacji agent jest dupa, bo ubezpieczającym może być inna osoba. Pewnie o tym nie wiedział, albo był problem z wypowiedzeniem poprzedniej polisy, bo tutaj chyba jednak niezbędny jest podpis właściciela polisy.
  12. Pisiont to jest za brak dokumentów. Teoretycznie nie mogą wtedy stwierdzić braku przeglądu, ale jak się uprą to stwierdzą. Wtedy wchodzi Kodeks Wykroczeń, rozdział XI. Art. 94. § 1. Kto prowadzi na drodze publicznej pojazd, nie mając do tego uprawnienia,podlega karze grzywny. § 2. Tej samej karze podlega, kto prowadzi na drodze publicznej pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu.
  13. Mandat za niemanie dokumentów 50 zł to jak najbardziej, mandat za brak przeglądu 20-500 zł też jak najbardziej. Czy coś więcej to nie wiem.
  14. Dokładnie. I w takim przypadku za samo przyjęcie wpłaty agent raczej nie poniósłby żadnych konsekwencji. Stąd domyślam się, że mamuśka podpisała nową umowę w innym TU podszywając się pod córkę zamiast zrobić to jak należy.
  15. ZIGGI

    300 KM+

    No i co ja Ci poradzę? :) Ja lubię bug-a. Może dlatego że jest pierwszy w tej bryle nadwozia, może dlatego że pierwszy w wersji STI, a może dlatego że szwagier kupił takiego nówkę z salonu i to był pierwszy którym miałem okazję zrobić sporo kilometrów.
  16. Z tej generacji mieliśmy 2,4 TD 125 KM. Dojeździł 260 Kkm. W tym czasie poleciała skrzynia, rozrusznik i alternator chyba ze trzy razy. Zawieszenie przednie to była tragedia, bo praktycznie non stop się rozjeżdżało i gubiło zbieżność, choć fura rzadko była przeciążana, a głównie latała z minimalnym ładunkiem. Pompa paliwa miała możliwość zapowietrzenia na głębokiej rezerwie, co oznaczało holowanie do serwisu i odpowietrzanie. Do tego tego cała masa różnych drobnych pierdół. Pod koniec mojej kariery w firmie mieliśmy jeszcze 2.0 TD 100 KM. Tym długo nie zdążyłem pojeździć, ale skrzynia zdążyła się posypać jeszcze na gwarancji :)
  17. No właśnie Klas500 pisze na początku o przedłużeniu umowy, co się dzieje samoczynnie o ile się nie wypowie umowy odpowiednio wcześniej, a później pisze o podpisaniu....
  18. Polisę OC poprzedniego właściciela, obliczoną wg jego zniżek, wieku itd, możesz kontynuować tylko kupując ją razem z pojazdem, do momentu jej końca. Po sprzedaży pojazdu taka polisa nie wymaga wypowiadania, żeby nie była automatycznie kontynuowana, a żeby tak się stało to ubezpieczyciel musi być poinformowany o sprzedaży. Możesz "przejąć" taką polisę, ale w praktyce jest to tylko pozostanie w tym samym TU, bo składka musi być już naliczana wg Twoich zniżek. Jeśli nie przerejestrujesz pojazdu, właściciel nie powiadomi TU o sprzedaży a Ty zapłacisz składkę za wznowienie jego polisy, to w zasadzie jest to nielegalne, więc jeśli TU się o tym dowie przy spowodowaniu szkody, to zapomnij o wypłacie odszkodowania.
  19. ZIGGI

    300 KM+

    A moim zdaniem jest najładniejszy. No i fakt - imprezę kupuje się do jazdy a nie do lansu. Będę pamiętał.
  20. ZIGGI

    300 KM+

    Drogo w ch*j. Mój chłopak kupił ten sam rocznik z mniejszym przebiegiem za 21 800 i też była igiełka w dziewiczym stanie, tyle że cała seryjna.
  21. ZIGGI

    300 KM+

    Będzie tak trzęsło, że Ci plomby z zębów wypadną 😁
  22. ZIGGI

    300 KM+

    Bardzo możliwe, o ile DPF się nie zapcha ha ha ha! :)
  23. Akurat Focus w pierwszej wersji, to chyba wyjątek potwierdzający regułę. Bardzo udane auto w przeciwieństwie do całej reszty oferowanej przez Forda w tamtych latach. Nie uważam natomiast, żeby rozsądne było budowanie opinii o marce na podstawie jednego modelu, który akurat się udał. Nie wspomnę już o serwisie, który wtedy był na poziomie poniżej dna i dwóch metrów mułu. O tym co się działo z nowymi salonowymi Mondeo, Ka i Transitami, to mógłbym godzinami opowiadać. Tak samo z resztą o serwisie, ale to już chyba nie na trzeźwo, bo mam za bardzo skołatane nerwy :)
  24. ZIGGI

    300 KM+

    Yuby, czy to jest jakiś legendarny model? Czy to jest jakiś mega udany samochód który w swoim czasie przyćmił konkurencję? Wprowadził do motoryzacji jakąś rewolucję? Fura jest fajna, ale bez żadnego szału. Unikatowa faktycznie, ale dlatego że była oferowana na dosyć mały rynek... W naszych realiach jest mocno niepraktyczny i pomimo tej unikatowości nie widzę nic co rekompensuje jego cenę. No chyba że ktoś ma jakieś osobiste sentymenty i do tego go stać na taki wydatek.
  25. Konrad, to co napisał Klas500 to jest inna sytuacja. Tam babka przedłużyła polisę właściciela podszywając się pod niego, do czego nie miała prawa. Gdyby sama wykupiła polisę na właściciela, jako ubezpieczająca, to wszystko byłoby w porządku. Obowiązek posiadania polisy faktycznie spoczywa na właścicielu, ale jeśli ktoś inny ją wykupi to ten obowiązek jest wtedy tak samo spełniony. Polisa musi być wystawiona na jego pojazd i wg jego zniżek, tylko osoba ubezpieczająca jest inna ale polisa dalej dotyczy właściciela i jego pojazdu, tak jak napisałeś. To jest normalna opcja a nie żaden wałek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...