Skocz do zawartości

ZIGGI

Forumowicze
  • Postów

    8225
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez ZIGGI

  1. Uwielbiam psy, ale te co mnie gonia nie moga liczyć na pobłażliwość. icon_evil.gif Moja miłość do zwierzą też gaśnie jeśli nie jest odwzajemniona. :buttrock: Hehe gadacie przygazówka itd, a co ja mam zrobić jak jadę, 3 gospodarstwo sąsiedzi 4 nasza działka a z tej 3 ( sąsiadów ) mi wylatują kundle i do tego jak wjeżdżam w otwartą bramę wbiegają nam na teren a jak zsiadam z moto zaczynaja mnie ganiać ? biggrin.gif a co najgorsze nie mam w tej chwili odpowiednich butów tylko Magnumy lapad.gif w takich porządnych by im się dało do gryzienia albo takiego kopka małego co by odleciał do domu ale w takiej sytuacji nie mam co robic... Mój koleżka miał podobny problem z psem sąsiada. Policja nie była w stanie buca nauczyć, że ma psa trzymać zamkniętego. Nie rozumiał, że nikt nie lubi jak go pies atakuje - zwłaszcza duży Sąsiad dostał w końcu bęcki i... zrozumiał. Nie polecam jednak takich metod.
  2. Jadę sobie spokojnie wałem nad wisłą. Z daleka widzę na wale jakąś babę z psem. Zwalniam do minimum i spokojnie jadę. Pies bez kagańca i bez smyczy. No i kundel nagle łapie mnie za lewy but. Próbuję mu wyrwać nogę z pyska ale bydle jest zajadłe i nie daję rady. Nie mam jak wrzycić luzu więc gaszę motorek i krzyczę do tej baby żeby zabrała psa. Ona go woła - on ma ją w dupie. Kładę więc motor i sprzedaje kundlowi takiego kopa że leci z metr w powietrzu. Baba na mnie z mordą że psa jej kopie. Wściekłem się i ja na nią z mordą że jest idiotka i ma zas*any obowiązek psa prowadzać na smyczy. No to ona się drze, że na policję zadzwoni. Gdybym miał motor zarejestrowany to sam bym zadzwonił. :buttrock: Pytania: Czy jestem burak bo na kobietę głos podnoszę? Czy jestem sadysta bo psa kopię? I czy powinienem psa kopnąć czy te babsko w zadek? Kto mi odkupi sznurówkę?
  3. Mycior najważniejsze że jesteś cały! Mówcie co chcecie ale ja się czuję pewnie tylko nad wisłą w miejscach niedostępnych dla samochodów. Jak tylko na drogę się wyturlam to zaraz mam stresa nad którym nie mogę zapanować. Był to ważny argument kiedy zdecydowałem się na enduro kosztem klasyka. I nie zgadzam się z tym, że MYCIOR stracił klasę w kłótni po wypadku. To, że do barana kulturalnie nie dociera nie znaczy że trzeba dawać z siebie robić kretyna.
  4. A ja Ci radzę: zastanów się czy napewno chcesz kupić aprilie :buttrock: :bigrazz: :biggrin: większość opinii jakie słyszałem na temat tej marki ...... szkoda gadać. Razem z kolegą ciągle walczymy z jego aprilią i powiem Ci że to chyba się skończy tym, że ją podpali albo wrzuci do Wisły :biggrin: Ja osobiście uważam, że włosi nie potrafią zrobić niczego bez fuszerki - wyrobienie tej opinii kosztowało mnie naprawdę ciężkie pieniądze. Dopóki motor jest sprawny - jazda na maksa i wszystko inne wysiada :notworthy: Ale niech coś zacznie szwankować - to tylko w łeb sobie palnąć :notworthy: Jeśli ktoś Ci poleca taki motorek to znaczy, że go Bóg oszczędził i dał mu udany egzemplaż. Niestety w 75% przypadków Bóg nie pomaga.... tylko wymiana na japońca
  5. Niestety.... Odpalanie z prostownikiem nie pomaga. A co do kompresji - jest po wymianie tłoka i pierdzionków - kompresja jest ok. Ludzie ratunku!!! Przecież to straszny przypał ciągle odpalać z pychu :)
  6. Dzięki za rady :) Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiano: ROZRUSZNIK KRĘCI SILNIKIEM. nie jest to wina akumulatora bo kręci do znudzenia. Czy te szczotki i przewijanie rozrusznika mogą coś pomóc jeśli rozrusznik się kręci?
  7. Problem jest następujący: Motor nie pali z rozrusznika. Niby jest iskra na świecy, niby paliwo też dostaje ale ze startera nie zapali i koniec. :flesje: Jak jest zimna to trzeba ją popchać ze 3-4 metry, jak ciepła to łapie jak tylko sprzęgło szarpnie silnikiem. A z rozrusznika nie i koniec! Była wstawiona do mechanika :) potem zebrała sie cała komisja mechaników ;) :banghead: Jedyne wytłumaczenie na dzień dzisiejszy to że MADE IN ITALY. NIEZBYT BUDUJĄCE JEDNAK. Może ma ktoś pomysł o co tu chodzi :banghead: :biggrin: :biggrin:
  8. Tak też myślałem. :icon_mrgreen: Ale co do tego zabierania prawka to chyba nie tak do końca brednia: Kiedy ja zdawałem na B test miał (Jak pamiętam) 20 pytań z zasad ruchu i 5 dodatkowych. Na bicykl były jeszcze dodatkowe pytania - chyba 10. A jeśli ktoś dorabiał kat. A lub C to i tak zdawał cały egzamin. No i właśnie: jeśli ktoś zrobił chyba powyżej 5 błędów w tej części z zasad ruchu, to mu zabierali dotychczasowe kategorie. Sam byłem świadkiem jak kilku kierowców zawodowych zdających na C chyba straciło wszystko... Z tego co wiem, to dzisiaj zmieniła się ilość pytań i trochę zasady zdawania ale ciągle taka tragiczna możliwość jest. No chyba, że instruktor z największej w Warszawie szkoły jazdy wie tyle co pijany sprzedawca rozklekotanych aprilii :buttrock:
  9. Dzięki za info. Mam jednak pytanie: 18 cali - rozumiem - średnica felgi 110 - chyba 11 cm szerokości Jest też trzeci numer - nie rozumiem Wysokość??? W samochodzie jest prosto: 155/70 r 13 szerokość/wysokość felga W motorkach ten środkowy wymiar jest(110/80/18 np.) albo go nie ma. jest też jakiś numer taki oddzielny np: (nr 80) (nr 129) itd Czy mi ktoś ten temat rozjaśni nieco? :offtopic: I z tego co wiem to są różne kostki. Jakie są dobre, w jakich warunkach :icon_mrgreen: :buttrock: :clap:
  10. Na motogiełdzie na służewcu dowiedziałem się, że podobno kategoria B obejmuje kategorię A1 :buttrock: Czyli że mając kat. B wolno mi jeździć na motorkach do 125 ccm. W przepisach nie znalazłem potwierdzenia tej informacji a instruktor od prawka nie może dać mi jednoznacznej odpowiedzi :icon_mrgreen: Niech ktoś mi powie czy to prawda czy brednia pijanego sprzedawcy rozklekotanych aprilii. Mam MTX 125 którego jeszcze nie rejestruję bo prawko A i tak zrobię na wiosnę dopiero. Ale gdyby prawdą było to o co pytam to może jakoś bym ten proces przyspieszył i jeszcze skorzystał z końcówki sezonu :clap:
  11. A może powie mi kto jeszcze jaki rozmiar opony założyć z tyłu? Jakiś barbarzyńca założył szosówki na mój motorek a ja szczerze mówiąc chyba nie łapię o co chodzi z tymi numerkami na oponie :clap: Bez kostki ślizga się strasznie co podnosi mi krzywą wk....wienia. :offtopic: a i doświadczony mój kolega zaliczył parter przy podjeździe po trawie. Z resztą trzy z czterech osób które na ten motor wsiadły miały glebe przez te opony. :icon_mrgreen: może ktoś mi coś doradzi co do opon??? :buttrock:
  12. Witam. Moje doświadczenie na motocyklach to około 300 km. Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem mtx-a 125. Jako zupełny świeżak chciałem zapytać bardziej doświadczonych co taki mtx jest warty? ile taka maszynka wytrzyma pod moją 100-kilową dupą? Moto 87r. 24 000 przebiegu, szwajcaria, nigdy piachu i błota nie widziało... Jak dotąd leżałem raz i od razu połamałem manetkę od sprzęgła - już wymieniona.
  13. Prawie każdy blaszak ma w podłodze uchwyty na pasy - chyba, że je urwano, odkręcono lub podłoga została zabudowana w amatorski sposób. nawet jeśli nie ma tych uchwytów to boczne ściany powinny mieć miejsca gdzie taki pas da się zaczepić chyba, że zabudowano je sklejką w amatorski sposób. :icon_mrgreen: Ogólnie zasada jest taka, że koła nie mogą mieć możliwości do przesuwania się w żadnym kierunku. jeśli nie możesz przybić do podłogi jakichś drewnianych klocków to wsadź coś między koło a ścianę tak żeby samo nie wypadło. Do tego bicykl musi być dociśnięty do podłogi żeby nie podskakiwał. Pamiętaj o tym, że pas który dociska pojadz do podłoża musi opierać się o moto w miejscu wykluczającym uszkodzenie. A teraz metoda the best: (ponad 3 lata pracy w przeprowadzkach i ponad 15 przewiezionych bajków. od crosa 125 do gold winga) Dwie porządne ojropalety połączone ze sobą przy pomocy dwóch kantówek wzdłóż. do tego klocki drewniane przybite przy oponkach, a motorek przypięty dwoma pasami na około tychże palet. Pas przedni przeciągasz przy górnym mocowaniu teleskopów a tylny najlepiej złapać za mocowanie bagażnika. Ponieważ jednak szanujące się motory enduro bagażnika nie posiadają, pas owijamy kocem i łapiemy po prostu za siodło. Dobrze jest kiedy pas nie przesówa się po motorku tylko jest złapany na pentelkę i poprowadzony dalej. motor musi być dobrze dociśnięty ale pamiętajmy, że dłuższe pozostawienie zawieszenia w pozycji wciśniętej na zdrowie raczej mu nie wyjdzie.
  14. Obejrzałem coś takiego na giełdzie...... Mimo niezbyt dużego doświadczenia od razu widziałem wszystko co się będzie tam sypać. przednie zawieszenie ma z 10cm skoku i pognie się jeśli nie połamie na pierwszym większym kamieniu lub w pierwszej głębszej dziurze. Cały wahacz ma strasznie wiotkie spawy i elementy łączące z ramą i amorkiem. Przy pierwszej glebie połamiesz plastiki z tyłu i dźwigienkę od biegów. Zabawka dla dzieciaka do 40kg :icon_twisted:
  15. Co do giełdy na służewcu...... Wszystko fajnie ale organizacja i obsługa - nawet nie dno, tylko gorzej. A kiedy się odbywa ten bazar w Łodzi??
  16. No właśnie. Każdy może walnąć temat w wyszukiwarce, wyskoczy mu tysiąc linków, pierwsze pięć sklepów przejrzy dokładnie, a będą to pewnie najdroższe albo najgorzej zaopatrzone, albo strona aktualizowana rok temu, po następnych pięciu oczy zaczną tracić ostrość i po godzinie szukania można powiedzieć, że to o kant d... A może znajdzie się jakiś uprzejmy biker, który napisze do świerzaków: Jak szukacie tanich - sklep na ul. .................. Jak szukacie dobrych - sklep na ul ................... A ja ostatnio znalazłem i dobre i niedrogie w ................ Sam szukam kurtki, spodni i sandałków na enduro a nie kupię raczej bez mierzenia przez internet na wiadomej aukcji. poza tym mam wielką stopę i zwykle nie ma dla mnie rozmiaru. (jawna dyskryminacja) Może ktoś coś doradzi????????????????? :icon_twisted:
  17. Krasnal: my tu gadamy o 2t 125ccm A ta Twoja yamaszka to chyba czterosów jest normalnie, no i trochę jest tam inaczej. M Myślę, że nie odpalasz jej też z kopajki :biggrin:
  18. Nie da się zapalić benzyny(ani jej oparów) papierosem ani zapalniczką samochodową :biggrin: Kiedyś próbowałem - Nie możliwe! A ogniska tej nocy nie było...
  19. :biggrin: jakbym wiedział że to tyle paliwa pożera to bym kupił Yamache super tenerke - też pali 7l :biggrin: Narazie to mam oponki szosowe więc o szaleństwch pomyślimy po wymianie niemniej jednak mój tyłek wie, że trochę siniaków może się na nim pojawić...
  20. Po mojemu nie jest to wina akumulatora bo nawet gdyby był całkiem zdechły to po uruchomieniu silnika powinno wszystko grać. Mój kolega jeździł motorem z wyjętym akumulatorem tylko nie wiem czy trza tam cosik pomajstrować czy nie. Wydaje mi się że najprawdopodobniej uszkodzony jest jakiś kabelek i masz przebicie albo brak masy a to w większości pojazdów silnikowych daje efekt całkowitego głupienia świateł i kontrolek. Nie wiem gdzie trzymasz motorek - może jakiś złośliwy gryzoń poobgryzał ci kable...
  21. Dzięki za informacje. Dozownik oleju jest z lewej strony pod siodełkiem i tam jest wlew. Myślałem o płynie chłodniczm ale znalazłem korek na chłodnicy. Jednak żeby do tego korka się dostać trzeba rozkręcić kawałek obudowy przy baku. Czy możliwe jest żeby były dwa wlewy?
  22. Od 2 dni jestem posiadaczem Hondy mtx 125 i szukam odpowiedzi na kilka pytań: Po lewej stronie przy baku jest plastikowy zbiorniczek z wlewem. Do czego służy??? Czego tam nalać??? Jaką moc ma taka hondka? Ile ten motorek powinien spalać? Przy jakim przebiegu trzeba myśleć o remoncie? Czy są jakieś niestandardowe upodobania tego motoru o których powinienem wiedzieć? Jestem narazie zielony w tym temacie więc proszę się nie śmiać z pierwszego pytania :notworthy: Z góry dziękuję za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...