granat

Skoro polecasz Poldzisława to ja sie nie mieszam, ja nie ufam, kiedyś się już dyskusja toczyła na ten temat, Almot i basta:) Do Junaka tez pasują od Fiata i jeżdziło, ale z daleka słychać że to Fiat. W tulejowanie Kaczki juz wierze:)

Hello! Sto lat, zaczynasz znowu ruskie?Błotników nie mam ale jakies graciarstwo znajde wal na gg

Qrfa....nie zdatowałem...

Własnie, smieszy mnie to jak motocyk czy pojazd pracujący w wojsku dostaje pomaranczowy kolor i żółte grochy, moim zdaniem takie renowacje sa o kant dupy potłuc, jak widze na zlotach Zymbały z lat wojny i okupacji które NIE MOGŁY oryginalnie jezdzic prywatnie zasuwają w wesołych cywilnych kolorkach z masą chromu i niemieckim hełmie- zalatuje to odpustem, ale jak wiadomo ja jestem ortodoksem i mam swoje poglądy z którymi sie zreszta nie zgadzam.

Chyba tekturowych, mam kilka wynalazków w szopie gdzie sa szparunki, nawet na tych samych modelach nie było identycznych, z grubsza...i to nie wszedzie, bo wygląda to cudownie jak idzie piękny szparunkek i nagle zanika i znowu tłusty:)

A od strony magneta i od koła zamachowego zrobisz?

A może wez umowę i sprawdz dane, pojedz zapytaj...

Tak jak pisze Kulka, ta Mzeta jest ok, cena pojechana o 500 za duzo, wiadomo że trzeba będzie przejrzeć i posprawdzac cisnienie, przepały, wycieki, cos zrobic naprawić, wymienić, ale będzie sprawiać duzo radości:)

Kolego, czy ja jestem ślepy czy tam jest 15zł a nie 150?Poza tym że sobie ktoś woła to nie znaczy że jest normalny, tłok jest obity odbiorami technicznymi i jesli je ma to ok, jesli pieczątki to lipa, pozdrawiam

Dobra z innej beki ale na temat, tłok do Osy M50 gdzie znajde, podobno od MZ 150 pasuje?

3 cyl to sa w Tico wystarczy....

I stylistyka daremna;)W terenie nawet daje rade, ale napchane elektroniką...bałbym sie na pustynie jechac, ale znam kogos kto się odwazył, bez strat.

W moto wole dwa cylindry a w puszcze 4. Miałem CX 500 i Urala oba 2cyl. w boxerze ub prawie na wysokie wkręcały sie fajnie,ale niepowtarzalna sprawa to ten lekki dygot na wolnych obrotach, pyk w lewo, pyk w prawo, 4 cylindrówki chodza równo ale z tym zbieraniem cos jest nie tak, albo doły dobre albo góra, jesli chcesz cos z BMW może K1?To też Buma, ale z fajnie zrobionym piecem, nawet oportunistów zachwyca. Za to ja polecam Cagive albo cokolwiek co ma silnik Ducati z rozrzadem typu desmo:)Kupiłem takie ustrojstwo(C.Elefant 750) dwa lata temu, na handel, bo było tanio, wsiadłem i... wiedziałem że motor ma u mnie dożywocie, Zbiera sie jak szalony od 0 do maxa, ciągnie nawet na wolnych obrotach, a opony kostki w tym połączeniu sa nie do zatrzymania. Fakt, w porównaniu z Transalpem czy Afriką prowadzi się mniej więcej jak traktor ale rekompensuje w trasie. Tamte odpadaja na przedbiegach.

Almot robi tłoki i cylindry do Komara:)

Hehehe, Tatko kupił Junaka za 25tysi;)

Sorry za archeologię, znalazłem ten temat przypadkie, ale do rzeczy: ponieważ robie w skuterach i co widze to opisze, mianowicie w skuterach 4t nie ma mozliwości wymiany łożysk na wale bez specjalistycznych urządzeń i przyrządów, a na "nowe" fabryczne wały należy uważać, po zakupie serii z IC wszystkie nowe wały miały miały łożyska na kwadratowych kulkach, tj, po odpakowaniu z folii zacinały sie przy obrocie, z innych firm nie jest lepiej, druga sprawa wymiana wału w przypadku posiadania tłoka 80ccm nie ma sensu, w 9,5 na 10 przypadkach gniazda łozysk nie nadają sie do współpracy, sa po prostu wybite. Taniej zmienic silnik. Tyle ku przestrodze.

Wiem ze Prince robił takie sprzęgła ale nie pamietam efektu, i Hius się brał za to...

Po h...Ci rusek?Przeklniesz go wiele razy, a w tych pieniądzach miałbys prawdziwy stary motocykl, sam zakup to nie wszystko wywalisz kupe ciacków i ciągle bedzie to gówno, wiem, bo mam....

To racja, Almotowsie pierscienie sa do rzucania o sciane.

Panowie, jak ktos chce oddam Kawasaki Kz 440 z silnikem przejsciówka z kopą jeszcze i rozrusznikem bez kwitów za 1000zł, w jednym gazniku brak membrany i w ogóle taki do roboty, ale silnik odpaliłem i jest gitara,

No ok, fajnie, ale zalezy nam na spisanych danych z tabliczki znamionowej, bo tam jest podstawa odniesienia-rok-nr.ramy i nr. silnika wszystko fabrycznie, spisanie numerów z przypadkowego moto bez tabliczki i podanie prawdopodbnego roku niewiele nam daje, bo nie wiadomo na 100% czy jest to fabryka czy czasem nie składak.

Co do PRL-owskiej produkcji, jest poszukiwana nie przez to że jest cudowna, tylko że jest relatywnie wspaniale zrobiona w porównaniu z chinszczyzna która jest po prostu z gównolitu, i pisze to na podstawie realnych spotkań z tym dziadostwem na warsztacie. Poza tym HD to nie do konca prawda, przypomnij sobie tzw. "Rzemiosło" nie wytrzymywało nawet połowy tego co oryginał, a może własnie o tym mówimy, mnie nigdy "fabryka" nie zawiodła i będe bronił PRL-owskiej kontroli technicznej, bo była dokładna i nie zdarzały sie buble takie jak dzis, materiały fakt były słabszeniz dzis ale zawsze spełniały normy i nie pamietam żeby się zacierały, za to rzemiosło zawsze. A-pamiętajcie o gotowaniu tłoków w oleju. Co do współczesnych wyrobów, firma Almot przeszła wiele doświadczeń i jesli miałbym wybierac łonych lub PRL zdecydowanie brałbym Almot, i to bez zastanowienia, chociazby wspominając o gwarancji, nie mówiąc o jakości która jest bardzo wysoka, choc tłoki z A. tez zdarzały sie puchnąć.

Tam zobaczyłem standartowe uszkodzenie, na wachaczu jest zawsze przetarcie od łancucha, mam nadzieję ze to zaspawałes. za remont szacun:)

Hahaha, i co?Nie pasuje z allegro?Nie może być:) Posłuchajcie panowie, wszystko co kupujecie do komara na alle jest PRODUKCJI CHRL- co znaczy Chinska Republika Ludowa, jakość tego jest fatalna, tłoki puchną, wały nie pasują, a często mają przestawiona krzywkę i zapłon wypada zupełnie gdzie indziej, łożyska na korbowodach sie szybko zacieraja, a hasło-skoro nowe to musi byc lepsze od starego-ubawiło mnie do łez, dzieci-ochłońcie i to szybko! Kiedys robiło się zgodnie z pewnymi normami, w PL obowiązywały bardzo restrykcyjne normy materiałowe, i nie robiło sie tłoków z byle czego bo aluminium nie równe aluminowi, poza tym pasowanie musiało byc odpowiednie, pamiętam jak w waszym wieku będąc kupowałem częsci do Komara to juz wtedy przestrzegało sie przed "Rzemiosłem" czyli domorosłymi producentami częsci, nie przechodziło to nawet powowy przebiegów fabryki. Teraz robi się szybko i byle jak a przede wszystkim tanio, a jak cos kosztuje mniej niż użyty materiał to coś jest nie halo. Niedawno na warsztacie mieliśmy serie niewypałów, zamówiliśmy wały do chinskich skuterów 4t i okazało sie że fabrycznie nowe łozyska na wałach były...zatarte i to w całej serii(przyszły 4 szt). Kilka rad dla młodocianych mechaników-1)kupuj tylko polskie produkty z tamtych czasów mają na wszystkim nabity znak kontroli jakości mniejwiecej tak to wygląda http://www.horn-tech.pl/zdjecia/1;1289766471;1286750289.jpg 2)jesli kupisz chinola sprawdz dobrze czy trzyma wymiary 3)tłoki gotujemy w oleju jakąs godzine, ma to na celu odpuszczenie napręzen i zowalizowanie tłoka nie będzie sie zacierał, przynajmniej nie powinien 4)łozyska tylko polskie lub słowackie 5)zimeringi uwaga! sa w róznych kolorach co oznacza odpowiednia temperaturę pracy, wytrzymałośc itd. 6) wały tylko do regeneracji nowe to dziadostwo 7)dopuszczalny mały tuning-spasowanie kanałów wchodzących do cylindra(czesto sa fabrycznie przesunięte co powduje zaburzenie przepływu mieszanki do cylindra-tzw. blokada) można usunąć pród w kanałach dolotowych, i powiekszyc nieco okno wydechowe i obciąc tłok o 1mm, ewentualnie splanować głowice o 0,5mm wał wytrzyma(ale stary) jest obliczony na większa srednice scylindra-a wrażenia bezcenne;). Tyle ode mnie, miłej pracy przy pierdzipędach:) A jeszcze jedno, wały z Rometa nie pasuja do Komara, czyli bardziej łopatologicznie-z kwadraciaka do okrągłego nie pasują sa inne.

A uważasz że Jawa jest dobra pod stunt? :biggrin: Pytam z ciekawości...a moje -po co?- dotyczyło zupełnie innego wątku który się rozmył, ale nie ważne, a jeszcze jedno-ktos pisał że ma Ogara 205 z silnikem 4t???Oooosssooochozzzi? Ogary 205 miały silnik Rometowski dwusuwowy kwadraciak nie chinski 4t. A chinskie 4t 50ccm w ogóle nie nadają sie do niczego innego tylko do spokojnej jazdy, a jak wstawisz większy cylinder to się zajedzie szybciej niz myslisz, i remont staje się niemozliwy. Wiekszy cylinder-80cm wybija gniazda łozyska wału i kartery do wyrzucenia. to tak a-propo.