kriss.g

... cóż ćwicz na nowym ... zawsze to łątwiej postawić na koło sprzęta który ma swoją moc w pełni ... a jakby co to ... potem wyklepiesz i pchniesz jako "mało jeżdżona przez kobiete igła" ... w końcu przy takim przebiegu każdy weźmie jak nówkę ... ps. załóż crashpady albo gmole jakie by dekli nie potłuc bo potem ciężej sprzedać obtłuczonego jako nówkę sztukę ... oskarżą Cię jeszcze o kręcenie licznika

... ja mam 187 (wzrostu) i XJ600 mi pasuje wielkością ... a rocznik '95 można z późniejszymi wymianami olejów, układu napędowego i klocków za 6 kplz znaleźć ...

Zabawa fajna ... organizacja super ... zwiedzanie Fortu świetny pomysł ... zjazd tylu fajnych maszyn cieszy ... tylko czy trzeba aż tak daleko od domu jechac by sie napić* ?? Hmmm ... _____________________ * nachlać, nałoić, upodlić :(

... i nawzajem ukasz :icon_mrgreen: ... niestety nauczeni złym doświadczeniem po Mikołajach ... po prostu tak musiało być ... to nic osobistego a jedynie wymóg policji przy wydawaniu zezwolenia na imprezę ...

... ja muszę niestety z powodów pracowniczo/rodzinnych przełożyć przyjazd na sobotę ... wszelkie straty powodowane moja nieobecnością zobowiązuję sie pokryć ...

... he he he deszcz to musiał byc widocznie z okazji nabijania sie z "jajcarni" tak czy siak moto masz poświęcone ... ps. ... jak chciałeś pościgac się ... popalic gumę lub na kole polatac na pokaz innym jadącym w "defiladzie" to i lepiej że nie pojechałeś :)

... będę tak czy siak ... tylko mam nadzieje że te mapki to nie są za bardzo retuszowane photoshopem ...

... i ja miałem podobnie tyle że w kufrze miałem kask i nowo kupione części do moto ... zniknął gdzies na trasie między Gdynią a Gdańskiem ... a nie jechałem 200 ...

... nie ma to jak przejechac się ... wypróbować ... dalej to już tylko kwestia umowy co do zastawu ... nie widze innej możliwości ... a tylko od cierpliwości kupującego zależy ile prób i na ilu sprzętach zrobi ... osobiście miałem dość sprecyzowane wymagania (oraz mozliwości finansowe) i wyszło że kupiłem pierwszy sprawdzany ... potem sie okazało, że nie lubie jeździć bez szybki ... chociaz lubie na nakeda patrzeć :crossy:

... chyba z wyskoku z półobrotem ... ;). ... może to jakies miejscowe zwyczaje (nie obrażając lokalnych patriotów np. foks'a) ... albo ja mam szczęście bo z TIR-owcami jakoś nie mam problemów, przynajmniej w 3 City i okolicach ...

... łańcuch zawsze wyciąga się nierównomiernie ... kwestia jak duże są to różnice ... jeśli w jednym miejscu jest napiey jak struna a w innym luz jest większy niz nakazuje serwisówka (z reguły 2-3 cm) to wymień ... jesli mozna wypośrodkowac i w całym zakresie długości da sie ustawić dobry luz to ja bym zostawił (teraz tak mam). Ważne żeby przy wymianie przełożyc cały zestaw, czyli łańcuch i koła zębate. Zostawienie starych kół znacznie skraca pracę nowego łancucha ...

... przyłączam sie do pytania ... jestem mianowicie umówiony w Rydzykowie z kimś ... i musze godzine i dzien ustalić coby za dużo nie stracić ... ;)

... spoko ... to ja sobie na spinkę założę ... skoro wystarczy (postaram sie założyć dobrze ) ... ściąganie wahacza poćwiczę kiedy indziej bo łańcuch już kupiłem rozpięty ... i tylko kwestię zakuć czy zapiąć chciałem rozważyć ... dzięki za pomoc :biggrin:

... no wygląda na to że, facet w ogóle nie próbował skręcać ... w panice zacisnął hamulec i to tyle ... :biggrin:

... gratulacje szefa ... ja ew. pożyczającym moto mówie na początku "jestes dorosły popsujesz płacisz" ... nie wszyscy sie decyduja na wsiąście na moto ... a mam dośc tani sprzęt :biggrin:

... rozumiem że wyminiając sam napęd zapinasz łańcuch spinką a nie zakuwką ?? Tez chciabym oszczędzić 150 plz na wymianie napędu (tyle chce mechanik) tylko nie wiem czy spinka się sprawdza ...

... no to niewesoło ... ja na wszelki wypadek sezonu nie konczyłem więc i zaczynac nie muszę ... zdrowiej ...

... w piątek ... dla jasności ... full żarcie ... full pościel (krochmal i te rzeczy) ...

... wkourza mnie takie myślenie "piłem ale nie jestem pijany" ... pewnie jest parę osób które mogłyby prowadzic i po kilku browcach ... niestety większośc nie ... a uwolnienie prawa do prowadznia "na mniejszym gazie" prowadzi w prostej drodze do odpuszczenia ludziom wracającym brykami z imprez mocno zakrapianych ... nietety u nas tak jest że jak sie nie pogrozi pałą i nie pokaże wyraźnie że czegoś nie można to wszyscy będa naciągali ... a zbyt dużo jest u nas wypadków z udziałem nietrzeźwych lub "tylko troche nietrzeźwych" by można było pobłażać ...

... w dobie jeżdżenia "codziennie" ten tamat to juz tylko do spamu (nabijania liczników) został ... :icon_eek:

... w pełni sie zgadzam ... są kierowcy którzy ignoruja wszystko dookoła, bo jada z przymusu ... tacy co "robia na złość" motonitom to chyba taki sam margines jak motocykliści "robiący na złość" kierowcom puszek ... jeżdżę dużo puszką i mnie czasem krew zalewa jak widzę panią/pana który nie wie co zrobić na skrzyzowaniu ... ehhh ciągle źle uczą jeździć ... a raczej nie uczą wcale jazdy tylko "zdawania egzaminu" ...

... serwisówka XJ600 podaje że luz powinien mieć 30 - 40 mm. Mierzony na podstawce centralnej ... pomiaru dokonuje się zaraz za tłumikiem ...

... biorąc pod uwagę, że poza terenem zabudowanym to ostatnio tylko obwodnicą 3Miasta to mi przelotowa wychodzi 150 z kawałkiem ... ale "normlnie" to lekko ponad 120 ...

... i to mi się podoba ... stanowczo i zdecydowanie ... co oznacza że nie musze zabierać ze sobą pościeli i żarcia ... conajwyżej ulubionego misia ... :icon_mrgreen: ps. ... no i ulubione napoje ...

... moto3miasto jeździ każdy nawet trochę słoneczny weekend :icon_rolleyes: ostatnio http://www.moto3miasto.pl/viewtopic.php?p=14125#14125 ... w sumie niby sezon jeszcze nie otwierany w Rydzykowie, ale temat chyba można właściwie zamknąć ...