kriss.g

... myślę że to dobry powód na umieszczanie takiego tematu ... żeby każdy mógł pomyśleć "to mogłem byc ja" ... ostrożności nigdy za wiele ... pijany kierowca może wyjechac każdemu ... i ten kask ... szkoda chłopaka

... wczoraj jak sie w końcu wypogodziło zrobiłem koło 100 km ... ale potem zaraz herbata z cytryną bo ziąb straszny ... chyba przejdę w stan spoczynku i zacznę "serwisować" maszynkę ...

... jw oraz z tego co mi wiadomo ... wyrównuje prędkości wałków w skrzyni biegów co powoduje mniejsze zużycie synchronizatorów ...

... tylko jak napisać program egzaminów by oblewali Ci co nie patrzą wcale na skrzyzowaniach i ci którzy stoja i czekaja ... i czekają ... i czekają ... :P

... he he he córa nawet nie wiedziała że coś się stało ... myślała że tata tak specjalnie ... za dwa lata chce miec skuter :icon_twisted:

... ja nadal za ... tylko jak mario_BS ... pirwszy raz taka wyprawa ... więc wiadomo ... opieki moge potrzebować więc ... jakby jakaś płcia piękna ... to wiadomo ... i takie tam ;)

... kiedyś pierwszy raz zaglądając na to forum w temacie "Szkoła jazdy, stunt, wypadki" rzuciło mi się w oczy, że często przyczyną wypadków (stłuczek) z udziałem motonitów jest ... kierowca Cinquecento (oraz Seicento). Pomyślałem, że przypadek, wydaje mi się. Notatek nie prowadziłem, statystyk nie sprawdzałem. Widać takie tylko wrażenie. Do dziś. Dziś spokojnie jadąc Al. Zwycięstwa w Gdyni, niezbyt szybko ok 70 km/h (jako plecaczek miałem córkę nieletnią), dojeżdżając do świateł jeszcze zwolniłem (wiem wiem zachodzi pytanie czy można jeszcze wolniej) wiadomo krew z mojej krwi za plecami. Dojeżdżam do świateł (zielone) i patrzę a tu jakieś 20 m przede mną łąduje się na skrzyżowanie czerwone Cinquecento. Gdybym jechał sam ... wbiłbym mu się na siedzenie pasażera. Ścisnąłem przedni hamulec (i chyba trochę tylni) aż mi dzecko kaskiem w plecy grzmotnęło, zaraz go odpuściłem i uciekłem w prawo na przystanek autobusowy. Ułamałem tylko sobie tylny kierunkowskaz ... wychodzi że mi dziecko życie uratowało. Seicento nawet się nie zatrzymało, ja najpierw musiałem sprawdzić czy córce nic nie jest .. w sumie dobrze bo bym dziadowi drzwi z zawiasami wyrwał ... ... może fakt jazdy taką małą puszką oślepia ?? ...

1) Zakup moto + prawko ... 7500 zł; wymiana linki sprzęgła 30zł (czeka mnie: wymiana oleju, filtrów, akumulatora, klocków) 2) Ubezpieczenie 22 zł; rejestracja + skarbówka 1000 zł;(przegląd na wiosnę) 3) nie było

... skoro impreza bezalkoholowa to ja chętnie (wiadomo alkohol Twój wróg :biggrin: ) ... a co do pobudki cóż ... nie ma jak zimna woda z samego rana :D ... piszę się jak najbardziej ... sam kiedyś chciałem objazd taki robić ... tylko z planowaniem u mnie kiepsko ... jak impreza wypali ... i u mnie sie nic nie zmieni ... to biore sie za słownik ... polsko rosyjski ... ps. ... tylko do której ma sie grupy przyłączyć poważny abstynent ?? Przeciez sie nie rozerwę

... fajna pamiątka ...sam kiedyś myślałem o czymś takim ... tylko mam za mało czasu (samozaparcia?) :biggrin: ...

... jestem za ... ogólnie każdym zlotem ... nawet jak będą XJ-tki ... hi hi hi

... zajebiście póki odpowiadają ... jak nie odpowiadają czekam na następnego ... i znowu próbuję pierwszy :biggrin:

... wiem wiem ... przeczytałem cały wątek o wymianie oleju ... dzięki ...

... dzięki :biggrin: zobaczymy co będzie po wymianie ... tylko zawsze mnie uczono żeby nie lać do górnej kreski ... więc zobaczę najpierw na środeczku jak nie będzie grało to najwyżej doleję ...

... jeżdżę Yamahą XJ600N '95 od miesiąca z okładem, przejechałem może z 600 km, zauważyłem dziwny objaw, jeśli po uruchomieniu zimnego silnika ruszam to po krótkim czasie zapala sie czerwona kontrolka oleju. Gaśnie dopiero jak wyłączę silnik i po jakims czasie uruchomię znowu. ... Objawu tego nie ma gdy motor pochodzi kilka minut bez ruszania nim. Nie zapala sie także w czasie jazdy na rozgrzanym silniku. ... Dodam że poziom oleju jest po środku okienka. Oleju co prawda nie wymieniałem (czekam na przerwę w sezonie). Oleju nie gubi, nie spala (tzn nie ma objawów niebieskiego dymu z rur) ... ... jakies propozycje co do powodów powyższego ?? Przyjmuję także krytykę ... :( ps. szukałem w historii forum ale nic nie znalazłem podobnego ...

... może boczne kółka ?? ... mam po córce odstąpię tanio ...

... chłopie nie mieszaj pojęć ... oni się Ciebie nie boją tylko Cię nie lubią ... co w połączeniu z ich domniemanym bezpieczeństwem w katamaranie ... źle Ci wróży ... a ja wolałbym żeby było jak w UK ... żeby sie mniej bali a bardziej szanowali ... wiem głupie ...

... też dzis trochę polatałem ... i zobaczyłem co oznaczją owoce rozjechane na zakręcie ... mało brakowalo do gleby ... co nas ne zabije to nas wzmocni ... dalej będę latał ... na ile pogoda pozwoli ...

... przy okazji sprawdź świece ...

... kominiarkę kupiłem za 8 zeta ... ale miałem kołnierz ... i jakos tak razem się składa że jest nieźle ...

... każdy miał .. ale niektórzy tak dawno że zpomnieli jak to było ... ja pamiętam że nigdy nie byłem szpanerem (czyt. lanserem) ... :buttrock:

... ja wczoraj kilkadziesiąt km zrobiłem ... jak codziennie ... niestety dziś nie mogłem ... praca przycisnęła do biurka niemozliwie ... jutro odrobię ... w 3City codziennię widuję kilku twardzieli ... weekend niestety odpadnie bom do stolycy zmuszony katamaranem pojechać ... będzie XJ-tka tęsknić do poniedziałku ...

... sprawdzić czy gdzies nie ma wycieku (zacieku) ... jeśli nie ... po prostu spalił ... 6kkm to może nawet pól literka spalić ...

... niebieski dym to niezawodnie olej ... kwestia skąd ...

... może tak może nie ... ja nie oglądałbym tej "gsxf 750-1994 Zaspa" i "czarna yamaszka fzr600 - 1991(2?), darłowo. (zachodniopomorskie)" gdybym od razu wiedział w jakim były stanie a tak zmarnowałem trochę czasu niepotrzebnie ... dobrze w sumie że niedaleko od 3 City ...