Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    11615
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    94

Treść opublikowana przez Buber

  1. No kurde, Barnaby, jestem niepocieszony! A miałem się ślinić koło twojej CBX.... No nic, wracaj do zdrowia. Na mobile.de była fajna CBX we włoszech....
  2. Asiu! Jak dla ciebie, to mów co ci trzeba to na miejscu zrobimy! Narzędzia są, szopa też :flesje: A ja, kurna, w szkolenie do 16 wdepnąłem... Ale pocieszam wszystkich że mialo lać, a tylko trochę rano popadało i jest znośnie - choć góry ciut zaciągnięte... Piaffe jedzie do hurtowni po zupkę właśnie..... Specjalnei dla was! Bo my som aspołeczne abstynenty.... :biggrin:
  3. No tak, tu sesja, tam co innego (rozumiem Browarny, samo życie). Jak będzie w miarę to za rok spróbujemy znowu!
  4. My nato że jak będziesz jeździł z taka lagą to szybko ci olej wycieknie. Zalutuj i zobacz. Gorzej być nie może, nie masz więc nic do stracenia. Wg. mnie działa (widziałem na jednej ladze, ale nie mojej).
  5. Lute wypełniasz, a potem papierek i jadziem na lustro.... A że cyna miękka, to raczej nie ma problemu.
  6. cewka na bank. Jak chcesz sprawdzić to zamień cewki.
  7. A tutaj jest odpowiedź na wraże zakusy niemieckich przepowiadaczy pogody Browarnego - znaczy piątku się nie uratuje, ale sobota to co innego! http://umold.meteo.pl/java/mgram.php?x=11&...0&ver=&ikonka=1
  8. No ładnie, ładnie spamowisko off topowe sie zrobiło, aż miło czytać! Ale wracając do spraw poważniejszych - ciutkę informacji dodatkowych, jako że Piaffe w pracy, to w jej imieniu: - choć jak mawiał prosiaczek w misiu uszatku "to się rozumie samo przez się" to przypominam - kto chce spać u nas w chałupie (i się zmieści) MUSI mieć swój śpiwór, ręcznik, ew. szczoteczkę do zębów. No i jak chce, to opcjonalną partnerkę/partnera. Po prostu tego u nas w chałupie nie ma :lalag: - choć to zabrzmi głupio, ale możemy mieć problem z 15 kubkami do kawy - chcesz kawusi - weź swój ulubiony kuban. - aprowizacja - żarcie będze. tzn na grilla/ognisko będą kiełbachy, kaszanka, karczek, skrzydełka. Do tego bedzą 2 michy sałatki i chlebek, a Piaffe nie śpiąc po nocach zrobi WŁASNORECZNIE najlepsze ciasto na świecie - ale raczej na smaka, bo jak tyle luda będzie to nie wyjdzie tego duzo na twarz :flesje: . Do tego będzie pyfko Tyskie, i własnie badam czy taniej wyjdzie beczka czy 3 skrzynki. Te koszta będą do wglądu i zostaną równo podzielone - spodziewam się ok20 zł na twarz. - śniadanka - w sobotę i niedzielę - też będą komponenty, tutaj spodziewamy sie że wyjdzie ok 7zł na twarz za 2 śniadanka. Znaczy jajówa i kanapki z wedlinką, pomidorkiem, etc. To jest obliczone na 10-15 osób. No i jeszcze jedno - poszukiwani są chętni/chętne do pomocy w kuchni - samo się nie zrobi :D To chyba wszystko.... Aha! jakby miało byc paskudnie, to mamy dla was miejsce na pięterku w chałupie bez prądu. Zawsze to coś, i jakby byli chętni to tam są pewne szczegóły ekspolatacyjne do wyjaśnienia, ale to na miejscu. No dobra, to chyba tyle na razie - jakby co to się odzywajta! P.S. rzeczywiście piątek najlepiej nie wygląda, ale sobota już jest obiecująca... :crossy:
  9. śruby to tylko połowa (albo 1/3 sukcesu). Chcesz spać spokojnie? za 120 zł kupisz komplet helicoil M6 z 20 sprężynkami. Przerób gwinty na helicoil (skoro tak często ściągasz wałki) i możesz wkręcać i wykręcać do woli....
  10. Funkcją tego lutu nie jest łączenie mechaniczne czy jakies tam obciążenia, tylko wypełnienie lagi, żeby uszczelniacz się nie dziurawił i przez to służył dłużej. I dlatego cyna jest w sam raz. A poxipol MOŻE być nie halo, bo jednak laga pracuje (ergo może się lekko wyginać) a poxipol jest sztywny i MÓGŁBY się odkruszyć. Cyna będzie pracowac razem z lagą. A lut będzie się trzymał pod warunkim że dobrze oczyścisz miejsce i potraktujesz z lekka kwasem solnym. Powodzenia w lutowaniu.
  11. A ja będę się tego trzymał. Jak ci silnik "spuchnął" i się jeszcze kręcił, to jest już w połowie zatarty, ergo raczej więcej nie popracuje. No sorki, ale fixyka tym rządzi. A dlaczego by nie podmienić tego aku i nie sprawdzić??? Bo może coś się okaże? Ja też niedawno miałem "dobre aku" co paliło po zimie, miało tylko 2 sezony, i po jeździe (regler sprawny więc ładowało) dobrze zagrzany silnik nie odpalał z rozrusznika. I wcale nie był spuchnięty, tylko aku było padnięte. Jakbym sam tego nie przerabiał, tobym się nie odzywał.... :D
  12. Ahem, zastanowiłeś się nad tym co napisałeś? Bo jeżeli tak by miało być to po osiągnięciu temp. pracy silnik by "spuchł" jeszcze bardziej, ergo - zatarł się. A jednak się nie zacierają..... Do tego dodam że z wyjątkiem ekstremalnych sytuacji silniki są zaprojektowane do pracy w szerokim zakresie temperatur, ale elementy które się ruszają (tłok i cylinder) mają bardzo podobne temperatury w powietrznym i chłodzonym cieczą. Pokrótce - bzdury waść pleciesz..... Silniki nie są z plasteliny i nie puchną. A jak puchną to są zaraz potem do generalnego remontu.
  13. A próbowałeś inne aku? Bo to wg. mnie padnięty akumulator jest. Jak możesz od kogoś jakikolwiek (nawet samochodowy, ale taki tylko do odpalenia!!!) inny aku podłączyć to zaraz sie okaże.
  14. Zakład stoi. Ja jestem lokalny patriota i wierzę ze będzie dobrze (znaczy nie będzie lało, może tylko ciut pokropi w sobotę. Eeee tam, strachy na lachy - słowa nie ma o Karkonoszach czy Dolnym Śląsku... A gwoli informacji - kiedyś mój moto (w zimie) stał na tarasie, na centralce. I wiatr go przewrócił.... poważka! To co mi tam jakiś deszczyk! A! I parę tygodni temu jeździłem w lokalnym gradzie! Nogi potem bolały... :biggrin:
  15. Ja czytałem o moto w których po postojach myszy się w airboxach lęgły... Widzisz, natura nie znosi próżni..... :icon_twisted:
  16. faszyści guzik wiedzą. A ja do tego popieram jeżeli nie polską produkcję (pogodynka.pl) to już bardziej anglojęzyczną (accuweather). A poza tym optymistOM czeba być! A dla wszystkich dojeżdżających - jakbyście mieli mieć problem ze znalezieniem to dzwońcie! Będę cały czas pod telefonem i w zasięgu! P.S. To będziemy mieli Burego Wilka, a w sobote Rudego Kota... Kurna, zjazd animalsów, czy cuś??....
  17. Ty nie brzęcz, tylko się ciesz że lepsza połowa jeździ! Wielu by tak chciało... a w końcu dłubać przy motongu to przyjemna rozrywka jest. Na pewno lepsze od oglądania meczów piłkarskich... :icon_twisted:
  18. PO pierwsze nie klnij publicznie, po drugie zalutuj - najlepiej czujnie operowana lutownica gazową (lutlampą) bo inne mogą nie mieć odp. temperatury. Poxipol to dobre na powrót do domu - może się wykruszyć.
  19. Oho, wygląda na to ze mi się fuksło z lokalizacją... :) Winkli to ci u nas dostatek - dużych, małych, polskich, czeskich.... Ale ja za dużo nie mogę bo i moto stare i amorów z tyłu już nie ma... Ale za to jakie widoki!!! Jakby co to zapraszam w Karkonosze - służę info gdzie co i jak :)
  20. Jedną ręką można dużo.... ciekawych rzeczy robić... :P No i co teraz? A przecież był rozkaz dbac o siebie i uważać! No nic - z mojej strony drewno na ognisko już przytachałem z lasu... POgoda jest... no tak 50/50, cza być dobrej myśli. :)
  21. No Greedo! Coś długo się nie odzywałeś! Ale będzie bardzo miło Cie powitać w skromnych progach. Traska to 400kmów. Powinniście mieć średnią koło 80, będzie duzo tirów, ale co tam tir dla motunga!
  22. Nie ma szans - mistrzostwa świata enduro nie odbywają się na asfalcie :icon_mrgreen:
  23. Noooo, to ja nie wiem, ale na sześciodniówce to oni spoko powyzej 60 latali. I to cały dzień. Może jakiś wyścigowy model mieli, czy co....
  24. Buber

    HONDA CB550SC..?

    A nie jest to przypadkiem CBX 550? Bo w 85 CB 550 raczej nie było. Jezeli to jest 16 zaworów to poszukaj CBX550. A jak jest to 8 zaworów, to cb 550, ale wtedy na pewno nie 85 rocznik ;) Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...