Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    10960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Buber

  1. Jak wyżej, a jeżeli chcesz czymś uszczelniać to kup sobie Hylomar, a silikon zostaw na ekstremalne przypadki. I jeżeli juz jakiś, to kup porządny Loctite.
  2. źle zapodałeś temat. proponuję wieczór z adresami typu mobile.de i motoscout24. Albo daletj, typu moto.it Na pewno jakieś natchnienie znajdziesz.
  3. Shipp, bo jeździsz na niedobrym moto. Jakbyś miał hadeka, to co innego......
  4. Ty kurna, Shipp, do roboty się weź a nie latasz w te i nazad a innym żal... :)
  5. A końkretnie w przypadku Xjty jest tak, że jak przy zakładaniu pokrywy trzeba trafić odp. ząbkiem dżwigienki od sprzęgła. Są również znaki na bloku silnika które pokazują gdzie ma być dźwigienka po założeniu pokrywy. Taki urok modelu. Może autor pisze o luzie powodowanym sprężyną? Bo jeżeli ustawi się dźwigienkę jak fabryka każe, to jest normalnie - nie ma żadnych luzów. Polecam ściągnięcie serwisówki i lekturę - zazwyczaj BARDZO pomaga przy czynnościach serwisowych.
  6. Idzie facet z wiolonczelą pod pachą i zatrzymuje przechodnia - Panie! Jak dotrzeć do filharmonii? - Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć! Sysko w temacie..... A jak stres nie odpuszcza, to ty odpuść... Zgadnij, dlaczego już nie latam na paralotniach? Bo po wypadku pikawa mi za bardzo chodziła i nie była to przyjemność, tylko zmuszanie się. Kurde, a na motorze więcej kości złamałem i nic... :)
  7. Wiesz, ja tam jestem od 97 roku.... Kopalnia wiedzy dot. Hondy SOHC..... I fajne, kulturalne forum.... Cieszy mnie że pomogło!
  8. A masz jakieś zdjęcie jak taki radar wygląda? By się zdało, żeby wiedzieć.....
  9. Jeżeli masz moto NIE na przerywaczach, to uważaj na oporność cewki. jest to istotny parametr. W przerywaczowym troszkę mniej, ale wpływa na długowieczność styków.
  10. Poważnie - jak ci już proponowałem - zaloguj się na sohc4.net i najpierw poszukaj tam. Jak nie, to tam zapytaj i od ręki bedziesz wiedział. A jak to jest za długo, to pisz na PW do Piotra Dudka.
  11. Ooops, to będzie off-top, ale w religii nie ma dla mnie interesujących spraw. Jestem zwolennikiem pana Dawkinsa w tej materii. Stąd troszkę mnie razi odwoływanie się do pewnych mitologii jako norm obowiązujacych WSZYSTKICH. Ale sorki za off top - w zimie mój silniczek prawdopodobnie wyleci z ramy i doleci do szkiełkowania - jeżeli do tego dojdzie to będą zdjęcia, posty, itp, itd. Jeszcze jest istotne czy kuleczki są świeże, czy "regenerowne" tj. używane kilkukrotnie....
  12. Tylko przypadkiem tak sobie tego nie tłumacz! "nie jestem biegły, to się nie dotykam". Ja ileś tam lat temu też tak myślałem. Bardzo się cieszę że mi przeszło! Nie wmawiaj sobie takich rzeczy! Jak masz maturę, to masz wystarczający zasób wiedzy by sobie z takim problemem elektrycznym poradzić. Chyba że opócz zasobu wiedzy masz kasę i warsztat blisko..... wtedy co innego :D
  13. Jest to (w sumie) prosty układ elektryczny, więc zanim zaczniesz szukać komponentów, sprawdź co padło. masz do sprawdzenia - Okablowanie - wszystkie połączenia"grubych" kabli, przekaźnik, rozrusznik (ew. szczotki) i akumulator. Eliminuj po kolei wszystkie elementy to znajdziesz. Cudów nie ma.
  14. Tzn, gdzie są wyszczególnione normy techniczne Pana Boga? I kto to jest?
  15. A na przyszłość - http://forums.sohc4.net/ Zaloguj się (jak szpik inglisz) i tam ci powiedzą WSZYSTKO nt. takiego moto. Forum z ok.5000 użytkowników Hond SOHC. Nie ma bata żeby czegoś nie wiedzieli.
  16. lhanusz, wpisz sobie w google "bolce bolesławiec sempo" i masz silną, działającą grupe motocyklową W SWOIM MIEŚCIE. Podejdź, pogadaj, na pewno pomogą. P.S. I dolej paliwa, zanim ci "ten głupi motocykl bez powodu stanie".
  17. I dlatego najlepsza inwestycja to nie w serwis, tylko w narzędzia i stół warsztatowy. Jak długo nie ma za dużo "komputeryzacji", wtrysków, itp, to sam jesteś w stanie zadziwiająco dużo zrobić. Podstawa to się nie bać i używać właściwych narzędzi!
  18. To dlaczego się nie przesiądziesz do "puszki"? Wszak podjeżdżając na pierwszego na światłach też "oszukujesz". Co za argument....... no, powiedzmy sobie, niskiego lotu...
  19. Nie śrubokrętem. Palcami. Jeżeli jesteś w stanie odciągnąć palcami łańcuch od zębatki to nie jest dobrze.
  20. Nawet mniej, jest taka wersja, że jak możesz "światło" zobaczyć po odciągnięciu łąńcucha od zębatki, to komplet do wymiany.
  21. No to, kurka, zagadka..... Tzn. zostają połączenia, poszczególne przewody. Miernik w łapę i kabel po kabelku. No innego wyjścia nie widzę... Aha! I omomierz czasami się nie sprawdza. Ja ostation przekonałem się do sprawdzania voltomierzem na niskim, milivoltovym zakresie. Działa!
  22. No dobra, myślimy o tym samym. A sprawdzałeś miernikiem czy ten "sygnał" występuje? Po prostu kiedyś tak miałem. Szlag mi trafił jeden z tych impulsatorów i troche mi to zajęło żeby znaleźć.. nie wiem jak jest u ciebie - są moto co mają 2, są takie co mają 1. JA badałem tak, że miałem impulsator w ręce, zapłon włączony i jak stukałem śrubokrętem to miałem iskrę - wtedy jest git.
  23. Co masz na myśli przez impulsator? Bo jeszcze są kostki (ja je znam jako "impulsatora" które podają impuls do modułu. Są pod deklem z jednej strony silnika. Jak padł ten dzyngs co podaje impuls (de facto kontaktron) to iskry nie będzie. Sprawdzenie - omomierz do 2 kabelków co z niego wychodzą i podotykać lekko namagnesowanym śrubokrętem tą metalową kropkę. Omomierz powinien pokazywać impuls. mam nadzieję że jasno przedstawiłem.... :)
  24. Dał - bo alternatywą był mandat. Na to wszystko policjant patrzył z usmiechem. Jak zobaczył że kasa zmieniła właściciela to się mnie zapytał czy coś jeszcze chcę - ja zadowolony, zapytał dziadka - dziadek miał limitowane opcje :) i tak to się skończyło. A klamka ma złamaną końcówkę - kulkę i 1cm, także spoko. Nowa zamówiona. Rockers ze mnie jak z koziej.... A dziadek miał "krwawą mgłę zemsty" przed oczami. Najwyraźniej. A dla tych co mnie uważają za buddystę/spokojniaka - hmmm, w podstawówce łapę w gipsie miałem bo sie rzucałem z pięściami, a tak naprawdę, to ostatni raz w moim krótkim życiu używałem argumentu siły w.... technikum. I (bez obrazy, absolutnie, są różne sytuacje) uważam że używanie siły to przyznanie się do porażki i stoczenie do bardzo niskiego poziomu. No, ale to ja. A mam kumpli (to ci się ze mnie śmieją) co mają różne czarne, zielone czy inne pasy, krav-magi, ochroniarze itp, i oni co i rusz komuś w papę dają. widać lubią... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...