Buber

I tu sie w pełni zgadzam, bo jak pojadę z małżonką to jedna polisa wystarczy - wszak często zamieniamy sie moturami jak jedziemy... :) Pisz co to za zabytek ma być. Może Honda? ;)

To może się jednak przeproś z photoshopem ? ;)

No tak, chodzi o to jak daleko dowożą. Bo w tym pakiecie plus: nur für PlusMitglieder: für PlusMitglieder leisten wir europaweit und in den Anliegerstaaten des Mittelmeeres mi to wygląda że jest tak samo, czyli do 200euro kosztów. Czyli nie jest to jakaś bajka że przewiozą moto 200 czy 300 kilometrów, tylko że podwiozą do najbliższego warsztatu i "kup se pan opone sam". Chodziło o to czy ADAC jest o wiele lepszy od np PZU, bo z tego wynika że jakiegoś kosmosu nie ma.....

Wiesz co, ta dyskusja denso vs ngk to trochę tak jak czy niemieckie czy japońskie samochody lepsze. Każdy ma swoich zwolenników. Podobno zdarzają się podrabiane NGK a Denso nie, ale hu go tam wie... Ja tam się przekonałem że na świecach nie ma co oszczędać - ale, na jebaju bez problemu zawsze kupowałem irydki za 7$ sztuka plus przesyłka, więc następnym razem się spiknij z kumplami (12 świec w paczce) i się bardzo opłaca.

No nie.. na tej stronie wyraźnie piszą... no mój niemiecki jest jaki jest, ale to jest jasne..... Na pewno KS będzie wiedział, to pewnie nawet będzie jego wiedza "branżowa"....

Mówię ci majki, że różnica pomiędzy filmem/czipem a okiem jest bardzo duża. Stąd żadne zdjęcie nie odda tego jak ty widziałeś. Dodaj do tego daltonistów i okularników i już widać że każdy zobaczy obraz trochę inaczej... Ja wiem o co Ci chodzi, sam miałem taki okres, ale od kiedy zacząłem sam obrabiać zdjęcia (najpierw analogowe, na maszynie, potem cyfrowe) to się przekonałem że nie ma porównania pomiędzy tym co ty widzisz a co aparat. To jest bardzo widoczne podczas wschodów/zachodów słońca. Oko zawsze widzi to.... pełniej jakoś i obróbka pomaga przywrócić ten obraz.

I dlatego masz różne rodzaje fotografii. Ty lubisz (najwyraźniej) fotografię dokumentalną, Tamka pejzażową. Ja też wolę pejzażową :P Zresztą, z powodu limitów techniki zdjęcie bez edycji NIGDY nie odda tego co widziały ludzkei oczy. Kwestia konstrukcji, np ludzkei oko zupełnie inaczej widzi kontrasty oświetleniowe niż aparat....

Bo jest limit ileśtam zdjęć na topic i jest wykorzystany. możesz wkleić fotki z innych stron www podając linki do nich. A zdjęcia Tamki są wszystkie edytowane w Photoshopie - tylko że dzisiaj to żadne halo. To tak jakby kiedyś pytać "czy wywołałeś zdjęcia czy tylko je zrobiłeś?" Bez korekty w Photoshopie nie ma obecnie zdjęcia. Sztuczka w tym by robić to z gustem.

Ja tylko skopiowałem co tam na stronie jest.. a jak widać, nie jest to żaden szał.... Abschleppen bis 200 euro.. czyli holowanie do 200 euro kosztów..

Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach... Ale, warunki są na stronie, można doczytać. No i chyab po prostu wyglądają na normalne. Ale jest jeden istony szczegół -ADAC jest na okaziciela, nie na pojazd, więc moje przedpotopowe motocykle się łapią - fazerek zaraz będzie miał 10 lat.... a w rezultacie lepsze jest to ubezpiecznie które jest, a nie to co nie może być. heniek - PZU ubezpieczy w takim assistance moją 30 letnią hondę?

To ja widzę że ja nie jeździłem, ale moja kurtka to już tak? :P

To się kłóć. Ale najpierw czytaj z uwagą. Ta strona (starter) to POLSKA FIRMA współpracująca z ADAC jaki ich przedstawciel. To co proponują na tej stronie to nie warunki ADAC ale warunki firmy starter. W dzisiejszych czasach trzeba bardzo uwaznie czytać i słuchać.... na której stronie czytałeś? ADAC? czy starter? OK, tutaj to co jest na stronie http://www.adac.de/mitgliedschaft/leistungen/default.aspx?ComponentId=8862&SourcePageId=163385 Das ist passiert: Sie haben mit Ihrem Fahrzeug eine Panne oder einen Unfall und brauchen Hilfe an Ort und Stelle. Das leisten wir: Pannen- und Unfallhilfe in Deutschland an Ort und Stelle und Kostenübernahme bis zu 200,- EUR Abschleppen und Kostenübernahme nach Panne oder Unfall zur nächsten geeigneten Werkstatt/Fachwerkstatt bis zu 200,- EUR inkl. Gepäck und Ladung Kostenübernahme für eine Bergung des Fahrzeugs im Inland nur für PlusMitglieder: für PlusMitglieder leisten wir europaweit und in den Anliegerstaaten des Mittelmeeres Czyli koszt do 200 jewro - coś to jest, ale żeby od razu jakiś kosmos to chyba raczej nie....

A co ja Ci od początku pisałem..... ;) Świece właśnie takei potrafią być. To posłuchaj i następnym razem wstaw irydowe. Cieszy że doszedłeś do sedna. :lalag:

ahem Skilos, z racji mojej pracy to ci napiszę że to jeszcze nie kolos ;) Wstawiłbym zdjęcie kolosa, ale już mi nie pozwala załączać fotek :)

Skoro ta ma być tak, ze bez moto.... to proszę. Polska też bardzo ładna (w małej rozdziałce, i więcej bym wkleił, ale juz mi nie puszcza :( )

Noo.. muszę rzucić okiem na daty, bo tam w Bolkowie na jesieni jest zawsze demówka średniowieczna ze strzelaniem i naparzaniem... I teraz siedzę i się ślinię... ech... :( nic to, w przyszłym roku może będę.. :)

Dobrze zrozumiałeś. Tam jest sprężyna i ta kontra jakby przytrzymuje ślizgacz. Więc jak odpuścisz kontrę, to sprężyna powinny napiąć łańcuszek i wtedy zakręcasz kontrę coby nic się nie zmieniło.

No ale gdzie moto na tych zdjęciach? ;) Bez moto się nie liczy....

Ano, w Norwegii można ładne zdjęcia CZASEM zrobić jak akurat tego dnia nie pada.... co się rzadko zdarza... :P O, na dole mży, na górze słonko... i jak tu żyć panie premierze? A tu niespodzianka - misio mi wylazł :) na takiej drodze.. nie w Norwegii...

no weź, to każ temu co sprzedaje zmierzyć.. no nie żyjemy w dżungli.....

??? No nie mów że nie masz suwmiarki? czy nawet zwykłej miarki.....

ja tam bym zostawił... To są keihiny bez gumy, z alu tłokiem w środku... Ale to Twoje moto :) z drugiej strony, jak masz wszystko pod ręką to zamień i zobacz :) Jak ci sie będzie podobać, to zostaw.

To chyba są Keihiny CV - jak dla mnie najlepsze, bo NIE mają membrany - jeszcze jedna rzecz która się może skiepścić ;) CHyb aże masz stare mechaniczne, nie podciśnieniowe, to wtedy tak, zmieniaj (jak masz). Ze świecami to jedyna rada - znajdź najtwardszą jaką możesz szczotkę ryżową czy plastikową. Cokolwiek coby metalu nie miało. Ręcznie papierkiem ściernym tez daje radę...

Czyszczenie druciakiem to XIX wiek. Jak poczytasz instrukcje fabryczne to się doczytasz że świece należy czyścić na specjalnym stanowisku piaskującym. Chodzi o to że jeżdżąc metalem po izolatorze osadzają się drobinki tegoz metalu, co pograsza właściwości izlatora, co w warunkach bardzo wysokich napięć jest BARDZO niewskazane. Wypalanie świec to działało w przypadku dwusuwowej Jawy. Jeżeli miałeś zalaną świecę, to tak naprawdę należy się jej pozbyć. A większość tych problemów likwiduje używanie świec irydowych, które są o wiele mniej podatne na zalanie, oraz o wiele szybciej się samooczyszczają. "Za młodu" bawiłem się w wypalanie, i czyszczenie druciakiem i efekty były... różne. Czasami zadziałało, czasami nie. Od kiedy przerzuciłem się na irydki - NIE DOTYKAM świec. Nie trzeba. Są producenci samochodów co montują silniki w taki sposób że nie da sie zmienić świec bez praktycznie wyciągania silnika. Oni właśnie instalują irydki, żeby nie było potrzeby grzebania koło świec. Poważnie. Pod dekielkiem może być kropelka, ale nie może tam być dużo oleju. W taki razie simmering ci puszcza. jak długo kable są suche to nie będzie problemu.

A ja i tak stawiam na elektrykę. I zmieniłbym świece.