Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    11003
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    84

Treść opublikowana przez Buber

  1. "Są na świecie rzeczy o których filozofon sie nie śniło". Shakespeare. Jak nie zrobiłeś regulacji, albo jak nie znasz historii motocykla to pierwsza rzecz to regulacje. I obejrzyj dokładnie filtr powietrza bo to często zapominany element którego działanie (dobre lub złe) ma duże znaczenie. Powodzenia.
  2. No, no, sie nie śmiej bo ja widziałem importowane kaski z Chin (ze szczęką, bez atestu) które w zakupie kosztowały 4$ sztuka. To nie dowcip. W chinach kupisz kask z atestem ECE 22.05 od 18$. A kurtka musiała kosztować w Chinach ok 2.8$ - taki jest przelicznik jak się ściąga towar tego typu z Chin... Protektory to mus....
  3. Cóż, powodzenia (w końcu się skusi bo dziewczyny ekstra na Virażkach wyglądają)!
  4. http://www.k1400.cz/manual/yama/535/volba_xv535.html albo to i ściągnij torrentem http://thepiratebay.org/search.php?q=virago Bo Megaupload nie chce dawać slotów na Polskę od pewnego czasu. POwodzenia.
  5. To kup swojej Virażkę! Ja tak zrobiłem (XV 535) i teraz nie ma problema. Jeździmy razem (ale nie Yamahowiec, ja Hondziarz).
  6. Taky zivot to je proste na hovno. Tak podivejte se a ne kecajte na silnice, bo vam to prejde spatne! (A co, żyje się koło pepików, nie?)
  7. Zakładam że interesuje cię ta "nowa" CB 500, a nie piękna, czterocylindrowa SOHC? Bo jeżeli szukasz info o starej, to www.sohc4.us Maaaasa informacji.
  8. Zbyhu! A czy tobie nie chodzi o troszkę "podkręconą" CB 750? W końcu wymieniłeś największe zalety tego motoru, a jeżeli porównasz technologie i obsługę, no to chyba sam wiesz ze CB tutaj raczej nie ma konkurencji. No wymień inny model rozwijany i ulepszany od 64 roku? Twoja kasa i twoje (przyszłe) szczęście, ale "lepsze jest wrogiem dobrego". Zostań przy Hondzie - krzywdy ci nie zrobi, a XJR mniejsze od 1300 też są (chyba że po tej pracy w Angli masz kaskę na nówkę :) ) W każdym wypadku nie myśl za długo, bo wtedy każda decyzja wyda ci się niewłaściwa. Ale z innej beczki - a Fazer bez owiewki? Pozdrawiam!
  9. Kiedyś w swojej jawce tego próbowałem. Wg.mnie skórka niewarta wyprawki. W końcu jest rezerwa i licznik kilometrów. Ale jak chcesz kombinować.... to polecam od góry, tzn czujnik przyczepiony do korka, bo spawanie/lutowanie zbiornika to wyższa szkoła jazdy (opary benzyny). Pozdrawiam.
  10. No ekstra! Jeżeli masz choc trochę kultury technicznej (śrubokręt to nie młotek i majzel :) ) to dużo sam zrobisz, tylko najpierw zapytaj albo poczytaj. A w ekstremalnym przypadku (jak nie wyjdzie) to i tak zawsze można pojechać do warsztatu. Gratulacje i pozdrawiam!
  11. Sprawdźcie układ ładowania, bo to wygląda tak jakby za duży prąd poszedł w aku i zagotował elektrolit, elektrolit wyparował i stąd brak wycieków (moja opinia). W ekstremalnym wypadku (jak chcecie żeby aku dociągnęło do końca sezonu) to trzeba wylać elektrolit, przepłukać wodą destylowaną i zalać świeżym elektrolitem. Pomoże, ale na krótko. Na wiosnę kup nowy akumulator (koło 80zł). Pozdrawiam
  12. Ja bym zaczął od rzeczy łatwo sprawdzalnych - weź jakiekolwiek źródełko małego prądu (jakiś zasilaczyk 9v, czy nawet bateria, ale nie akumulator - za duży prąd) i podłącz bezpośrednio do odpiętych końcówek czujnika. Wskazówka powinna pójść do góry. Tylko poczekaj chwilkę, bo ona tak trochę wolno chodzi. Jak się nie ruszy, to zegar. Jak się ruszy, to idź to czujnika temperatury, odczep tam kabelek, i tam zapodaj jakieś napięcie. I jak wyżej. Jeżeli pójdzie, to masz walnięty czujnik, jak nie pójdzie to sprawdź kabelki. Powodzenia.
  13. Aleście się wszyscy dali podpuścić! Koleżka Fidel napisał coś bez sensu (czyam to po raz któryś i jakoś nie widzę żadnego sensu tego postu!) a wy sie zaraz przejmujecie. Wydaje mi się że tylko nawał pracy adminów uniemożliwił im wyrzucenie tego posta do oczyszczalni. Nie chcę urazić nikogo kto się dopisał - nie wasza wina że ktoś głupi post postawił. A co do kierowców, kierownic, itp. to ja słyszałem takie coś - Ten/ta co się ch... narodził - skowronkiem nie umrze. Czyli dobzy i źli ludzie są dokładnie wszędzie i w takich samych proporcjach. Tylko że jakoś tak tradycyjno/historycznie (pewnie to ten testosteron) więcej facetów wsiada na moto. Ale to NICZEGO nie zmienia względem kobiet. A dlaczego panie nie zapodadzą tematu "Facet zawsze spieprzy pieczenie ciasta"? Bo taki temat jest też bez sensu. Dziewczyny! Dajcie se luz z odpowiedzią na takie zaczepki - nie warto :) Po prostu wsiadajcie na maszynki i wio na drogę! I cieszcie się tym co macie! Bo zaraz zima przyjdzie (dziś rano to mi klejnoty odmarzały, brrrrr...... ) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny na 2oo - a zwłaszcza moją osobistą żonę! P.S. A ja jej Virażkę będę naprawiał bo po prostu więcej o tym wiem, a za to ona mi zrobi PYYYYYSZNE ciasto! I jest OK! :clap: Tak poważnie to się powstrzymaj od motoru w czasie ciąży, chyba że chcesz mieć większe prawdopodobieństwo jej straty. Podskakiwanie na dziurach (a moto skacze i dziury są) jest BARDZO niewskazane - zapytaj mojej żony - pielęgniarki. Ale już po pierwszych 2 latach od porodu to jeździj - chyba że wcześniej wynajmiesz niańkę :( Sorry - taka rzeczywistość.....
  14. No widzisz? Ten pierwszy raz zawsze jest pamiętny... :icon_mrgreen: No ale git że sobie poradziłeś. Następny rozdział to zawory. Ale to w innym odcinku tego serialu... ;)
  15. Nie ma to jak olejak powietrzny :icon_mrgreen: jaka kawa? jakie mleko? Powodzenia chłopaki!
  16. Najpierw to się zdecyduj jaka kurtka. Skóra czy tekstylna, krótka czy dłuższa, ciepła czy na lato.... Oj jest tego. A potem wpisz w allegro "kurtka motocyklowa" albo w googlach i przeleć się po sklepach. jak już coś bardziej konkretnie będziesz wiedział, to się pytaj o marki. Sorry, ale to twoje zapytanie jest strasznie ogólne np. "chcę sobie samochód kupić" Pozdrawiam :bigrazz:
  17. Świnte słowa! Jadę ci ja sobie (Kamel - do Maciejowej, do Jarka) coby simmeringi zmienić. I co? Krzywe lagi mam? A skąd, jak ja w nic nie waliłem? pewnie poprzednik - tak więc szybka decyzja - pomożecie? Pomożemy! I lagi jadą na giętarkę do rur + mikrometr do badania ile jeszcze zostało zgięcia, i po jakimś czasie lagi były akceptowalne. nie dobre, tylko akceptowalne. Jakbym mógł to bym zmienił, a że się nie dało, a dało się coś uratować, tak więc mam teraz znośne lagi, wiem że nie idealne, ale jeździć się da! Where is a will, there is a way. Where is a will, there is a relative :bigrazz: pozdrawiam!
  18. Ja mam hondę z 81 i już wtedy honda stosowała jakieś am utwardzenia do zaworów/gniazd żeby to odpowiadało normom bezołowiowym. Wg. mojego forum (dla takich, ablo starszych hond) problemy MOGĄ (ale na ogół i tak nie ma) z motocyklami poniżej połowy lat 70. W skrócie - nie bój żaby, będzie dobrze! :bigrazz:
  19. A ja z takiej beczki - Po co ładujesz się w motocykle? Przecież nie z praktycznego punktu widzenia, bo puszke teraz można bardzo tanio kupić, na łeb nie pada, więcej bagażu weźmiesz, a jak założysz gaz to w ogóle o ekonomii nie ma co mówić. Więc chcesz jeździć bo zakładam że to lubisz (chyba że jesteś (broń Boże) lanser :D , ale wtedy to co innego, bez obrazy, żartuję). Idźmy dalej - na ogół wszystkie zajęcia typu hobby aktywne są statystycznie niebezpieczniejsze od oglądania telewizji, czy czego tam jeszcze. TO CO TO ZA PYTANIE JEST? Chcesz przyjemności z jeżdżenia (a może troszkę adrenaliny) no to taka jest cena. Jest czujnie na drodze. A jeżeli jakieś cyferki mają cię odciągnąć od tak pięknego hobby, to jaki z ciebie jeździec ?(mam nadzieję że tak nie jest :bigrazz: ) Tak więc "de gustibus non disputandum" czy jak to się mówi. Albo "no risk - no fun". Moto będzie niebezpieczniejsze, ale MASZ NA TO DUŻY WPŁYW. Ty nie kieruj się takimi statystykami (cokolwiek by miały one znaczyć). Ja latałem na paraglajtach. Fajnie było. Złamałem na nich nogę (raczej paskudnie) i już nie latam, bo się bardziej bałem niż miałem z tego przyjemności. Motor mi upadł na nogę - złamał 3 kości śródstopia (tej samej, biednej nóżki :bigrazz: ) ale motor mi daje taką frajdę że za nic z niego nie zejdę. Ubierz się z jakimiś protektorami, patrz dookoła i jedź! Bo jakoś w życie pośmiertne nie wierzę, więc trzeba korzystać z tego co mamy (nie szkodząć innym!). :biggrin: Pozdrawiam!
  20. Dobrze mówicie, sołtysie, dobrze mówicie!
  21. Coś mi się ten warsztat nie podoba. 200 za zaworek? A co, tytanowy? Jak swoje zmieniałem (20 lat motura swoje robi) to było jakieś 50 zł za sztukę. Jakby dalej było źle to przede wszystkim zlokalizuj problem. Odłącz zbiornik i sprawdź kranik - czy kapie, etc. Potem do rurki co idzie do gaźników podłącz paliwo z jakiegokolwiek zbiorniczka - i patrz gdzie cieknie. To nie muszą być wszystkie złe gaźniki. W niektórych systemach są wężyki przelewowe. Tak czy inaczej - najpierw zlokalizuj i zamelduj. Coś się wymyśli :bigrazz:
  22. Wiesz Adu, nie zrozum mnie źle, ale jako kobieta może troszkę inaczej odbierasz drgania w dolnych częściach ciała? :D :D :D A dlaczego wśród koniarzy 90% to kobiety? Są różne teorie, a jedna z nich....... P.S. Nie obraź się, po prostu nie mogłem się powstrzymać :cool: :bigrazz:
  23. Jakbyś miał Daelima 125 albo inny skuter co nie pojedzie więcej jak 90 to sobie prostuj. Ale mając taki sprzęt jak widzę (Thunderace) to ty się zastanów czy to co zaoszczędzisz na lagach od razu nie odłożyć na trumnę. Ja bym w TAKIM wypadku nie ryzykował. Chyba żeś wielbiciel shimmy i innych dopalaczy adrenaliny.... ;) Pozdro..
  24. Nie dziwne tylko ekonomiczne :) W ten sposób oszczędzamy miejsce (płatne!) na serwerze na rzeczy bardziej przydatne - czyli dział "przy piwie" na przykład ;) To ma sens - po co używać naszego serwera, skoro są inne, a link nic nie kosztuje? Pozdro!
  25. A to tylko zależy od twojej kieszeni ;) generalnie - na koniec sezonu albo na ilość kilometrów. W CB 750 to masz trochę zapasu, ja bym zmieniał co 10k. O ile tyle wyjeździsz w sezon. Znam takihc co postulują wymianę do 2-3 tyś. ale to maniacy co chcą żeby im silnik chodził przez miliony kilometrów. To jest bardzo odporne moto, tak więc raz na sezon spoko da radę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...