adoado0

Nie uwierzę,że w normalnym silniku motocyklowym jest jakaś sruba której nie zerwie się przypadkiem dokręcając mocno. 30 nm to nie jest dużo wiec bez problemu ją przekrecisz dobrym kluczem. Tym bardziej,że "mocno jak sie da" to zerwiesz każdą śrubę.

Generalnie masz napisane aby dokrecic w odpowiedniej kolejnosci do 30 nm,odkrecic i dokrecic do 20 nm i jeszce dokrecic o 180 stopni. Jednak chciałbym aby to ktoś potwierdził bo u mnie w motorze akurat sie dokreca stalym momentem i nie trzeba dodatkowo o jakis kąt jeszcze dokręcić . A u Ciebie z tego co zrouzmiałem to nalezy ostatecznie dokrecic na 20 nm i dodatkowo jeszcze dokrecic o 180 stopni.

A może by tak tutaj? http://www.manualz.info/Manuals_pdf/YAMAHA...vice_Manual.pdf

Ha, właśnie,że innego powodu nie widzę. Objawów,w artykule który zamieściłeś to nie mam ( stuki przy max obrotach lub przy zwiekszaniu,zmniejszaniu obrotow ). Jednak gdzieś na tym forum przeczytałem,że nietrzymanie niskich obrotów jest ewidentną przyczyną zużycia korbowodu. A mój po prostu okropnie trzymał wolne obroty. W tej chwili podejrzewam,że to może być wina tłoka. Ponieważ ten wał naprawdę nie wykazuje żadnego luzu góra-dół. Myślałem,że może zmienie sam tłok i zobaczę czy to pomoże.

Otoż sprawa wygląda tak - moj aktualny wał z korbą przejedził już dwa tłoki ( nie daje głowy czy nie trzy) po ok 45 mth. Chciałem go zmienić jednak gdy zdjąłem tłok to nie ma absolutnie żadnej rożnicy w luzach między tym założonym a kompletnie nowym. Na boki jest taki sam a góra dół niewyczuwalny. I pytanie - czy mam go zmieniac? Tłok mi się konczy i myslalem ze bedzie juz spory luz i wymienię też wał a chyba ze znajomym spedzilem z pol godziny na szukaniu luzu góra-dół. Wrzucać jeszcze jeden tłok czy zmieniać jednak wał? Szkoda w takim stanie go wymontowywać ;|

Jakis dobiazgow,detali tzn?

Chyba rok gra rolę bo w yz 250 od 99 jest ZUPELNIE inny silnik niz w starszych modelach. Mozna sie wzorowac na tej serwisówce w sposób rozsądny w modelach 99-06 ( bo silnik prawie ten sam,gazniki rozne) ale w starszych niz 99 to chyba nie ma sensu. W kazdym razie jezeli Cie interesuje to wrzucilem na serwer serwisówkę do Yz 250 2004: http://rapidshare.com/files/155144959/Yama...2004__.pdf.html A do modelu 99 posiadam schematy.

Na ebay.com sa nowe cylindry oryginalne YAMAHY za 290 $ a wysylka o ile pamietam 50 $ do rocznika 99-00 a tuleje z powloka nicasilowa za 100 $ . To masz nowke cylinder za ok 800 zł. Albo tuleje z nicasilem za 400 zł.

Mozesz rozwinac swoja wypowiedz? Moze ty coś dodać od siebie? Człowieku zastanów sie nad tym co piszesz bo widzę,że dla Ciebie 1:50 to chyba swietosc obowiazujaca wszedzie. Czytałes co zaleca Yamaha do serii 2t yz 250 ? Widocznie nie czytałeś skoro piszesz takie głupoty! Przeczytaj wycinek z serwisowki do YZ 250 zarówno do modelu 1999 jak i 2004 to moze troche zrozumiesz zanim zaczniesz wciskac ludziom uslyszane wiadomosci : Mixing Ratio - 30:1 Break-in procedures mixing ratio - 15:1 Być może jesteś jednak mądrzejszy. W każdym razie by rozwiać wątpliwości jak dotrzeć sprzęt na dobrych częsciach to zamieszczam wycinek:

A czy najprosciej nie jest zrobic ograniczany rolgaz?Mala dziurka i wkrecac taka srubke aby nie mozna bylo zbyt mocno otworzyc. Troche pokombinujesz,dasz wygodna srubke i mozesz przy nich przykrócić nawet gaz a poza nimi mozesz sobie latac pelna predkoscia..

Tak mowiac to mozna zalac i olej roslinny bo tez nie bedzie ciekl. Ja lałem kiedys MOTUL FORK OIL MEDIUM HEAVY 15W. Cena ok 30 zł/litr. Motorex tez ma litrowe butelki 5,10,15 W za ok 40 zł.

Mieszanka 1:35 to za mało. Chociaz 1:25. 1 bak w przypadku nicasilu zrób. Jezeli masz zeliwo to nie wiem. I unikaj obrotów "czerwonego pola" masz jezdzic normalnie i kręcić ale bez jakiegos długiego meczenia na wysokich. Zreszta masz dobre czesci to nic sie nie stanie zlego jak bedziesz mu dawał ostro. 10 minut na luzie to zdecydowanie za duzo. W serwisowce jest napisane ze nie nalezy rozgrzewac dluzej niz pare minut na luzie.

A piata metoda to nalac wody i do zamrazalnika. Dobrze sie ustawi to nie trzeba sczelnie zatykac nawet. Tylko czasami moze go rozerwac ;]

Ale to przeciez te tłoki 0.25 były by akurat po przehonowaniu lub szlifie skoro masz teraz 0.2 odstepu od nominalu. Dorobisz pierscienie z masła za 100 albo wiecej złotych i albo nie bedzie w ogole pracować albo się skończą lub pękną po paru kilometrach.

Czytalem,ze Yz125 2006 jest najlzejsza sposrod wszystkich 125 wyczynowych. Zreszta tu masz test: http://www.motocrossactionmag.com/me2/dirm...03C58252D2217E3 a tu 125 sx 2004: http://www.motocrossactionmag.com/me2/dirm...103113796A77228

No to na ebayu masz circa 90 zł za tłok Hondy pierscieniami nowy. Zrobisz szlif i za śmieszna kase masz nową górę silnika.

Zapytaj w serwisie Hondy. CIezko bedzie znalezc w sklepach do tego moto. Jezeli masz mozliwosc to tutaj: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/NOS-1978-79...sspagenameZWD1V http://cgi.ebay.com/ebaymotors/NOS-HONDA-C...sspagenameZWD1V

Sprzedam kompletny.nowy wał korbowy firmy Wiseco za 690 zł do Yamaha YZ 250 1999 - 2000. Posiadam takze pokrowiec czarno-niebieski z napisem Yamaha ,cena 90 zł. Moge za doplata dorzucic uszczelki silnika i simmeringi silnika,lozyska KOYO do wału korbowego. Z tego co widze na allegro to korbowody Wiseco ,Hot rods ,prox to grubo ponad 300 zl,i do tego wywazanie,skladanie etc to dodatkowe koszta. A tak od razu firmowo zlozony .wywazony wal korbowy z gornym i dolnym lozyskiem za wydaje mi się za bardzo rozsadna cene. GG; 5058088

Boyesen robi listki do wyczynów gdzie jest napisane,że należy wyjąc blaszki ograniczające :crossy:

Nowe tłoki Wiseco błyszczą się jak nie powiem co :]

Aby wymienić korbowód trzeba wyjąć wał. A do tego trzeba rozpołowić silnik. I wtedy oddać do jakiegoś zakładu aby rozczepili półowki wału i w prasowali tam nową korbę.

Ja Ciebie nie rozumiem. Dużo nie oszczedzisz na tym oleju. A sam mówisz ze masz simmer do wymiany wiec juz wiesz dlaczego kopci. Co osiągniesz tym,że zamiast 30:1 albo ew.40:1 bedziesz lac 50:1 ? Jak sie zatrze to cylinder nowy i tłok nowy.I po co do tego doprowadzac? Tu sie nie robi szlifów. Simmer mozesz pokombinowac i wymienic od strony sprzegła. Wydłubać i wcisnąc nowy. Kosztuje pewnie z 10 zł.

No tak i nie wiem o co chodzi? Napisales ze Twoim zdaniem 50:1 to jest za duzo oleju. A ja Ci po prostu napisalem ze ludzie leja nawet po 20:1 a głownie to 30:1 i nie maja problemów z kopceniem ani swiecami. Ja Ci nie nakazuje tylko napisalem ze powinenes lac wiecej bo nawet 30:1 ZALECA serwisówka Yamahy. Szczerze to nie do końca rozumiem o co Ci chodzi w ostatnim poscie.

Sprzedam opakowanie 4-ech nowych swiec NGK BR8EG dedykowanej do YZ 250 a dokladniej takze do: CAGIVA 2003-2001 Mito 125 125 GAS GAS 2004-2000 EC125 125 GAS GAS 2004-2000 MC250 250 GAS GAS 2005 EC300 300 GAS GAS 2005-2003 EC200 200 GAS GAS 2005-2004 EC250 250 HONDA 1983-1982 CR480R 480 HONDA 1986-1982 CR250R 250 HONDA 1999-1998 CR125 125 HONDA 2001-1984 CR500R 500 HONDA 2004-1989 CR250R 250 HUSQVARNA 2002 360 WR 360 HUSQVARNA 2004-2002 250 CR 250 HUSQVARNA 2006-2002 250 WR 250 KTM 1996 250 EXC 250 KTM 1996 250 SX 250 KTM 1996 300 EXC 300 KTM 1996 300 MXC 300 KTM 1996 360 EXC 360 KTM 1996 360 MXC 360 KTM 1996 360 SX 360 SUZUKI 2007-2001 RM250 250 YAMAHA 1983 YZ250 250 YAMAHA 2005-1996 YZ250 250 YAMAHA 2006 YZ250V 250 Cena na allegro 30 zł to ja mogę sprzedać za 85 zł 4 sztuki + wysylka. pzdr

A w jakich latach były problemy z zacieraniem się cylindrów? Pamietam ze to bylo gdy RM-Z i KX-F były dokładnie tymi samymi modelami. Z tego co czytałem nie był to pojedynczy przypadek tylko wada konstrukcyjna i zdarzało się to nader często.