Skocz do zawartości

mistrz

Forumowicze
  • Postów

    263
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mistrz

  1. Dzięki, że mogłem Was poznać na małym soczku w bajkersie. ;) Było bardzo fajnie. Mam nadzieję, że będziemy mogli częściej robić takie "pijackie" wypady :biggrin: Może coś cyklicznego zorganizować?? Pozdrawiam
  2. Oooo...ciekawe. A w ogóle ktoś widział takie statystyki EURO NCAP dotyczące motocykli? Kiedyś szukałem i nie znalazłem. Jestem ciekaw jak poszczególne modele wypadają w tych rankingach.
  3. To nie byłem ja. Jeszcze nie dotarłem do Kazika na sprzęcie ale jak pogoda pozwoli to może w next weekend tam podjadę (ten niestety zawalony), bo Kazik jest dla mnie jak rodzinna miejscowość i nie sposób do niego nie śmignąć. :flesje: Tyle, że muszę narazie męczyć się na docieraniu maszynki :smile: Pozdro
  4. Gratulacje :D Ja od tygodnia cieszę się swoim nowym plastikiem i mogę na legalu śmigać.
  5. Ta przewaga jest głównie przez to, że mają lepsze gabloty a i w pitstopach też są lepsi magicy. Do tego odpowiednio dobrane opony i zajebisty kierowca i jakoś jest. Trzeba pamiętać, że zanim Robert zjechał do boksu to miał walniętą trochę oponę i jechał z wibracjami, co go spowolniło. Jak w przyszłym sezonie będzie miał Maclarena to nik mu nie podskoczy :D
  6. Polecam Tobie też "Motocyklistę doskonałego" tego samego autora.....
  7. Boże, jak to przeczytałem, to aż mnie wszystko zabolało. Życzę Ci, żebyś szybko wracał do zdrowia. Pozdro i trzym się.
  8. Hmmm... ja to wykorzystam kolejny wieczór vel noc do pośmigania, bo mi się niedawno sezon zaczął :flesje: , więc zawitam na coś bezalkoholowego :D
  9. mistrz

    HALO WARSZAWA !!!

    Hej! Fajnie było was poznać Panowie. Sorry, że nie dotarłem za wami ale póki co nie jestem w stanie dotrzymać wam kroku, a chcąc ominąć czerwone światła gdzieś się zakićkałem i źle potem pojechałem :notworthy: shit... Mam nadzieję, że nie zmarnowaliście zbyt dużo czasu, czekając na mnie na stacji i że wycieczka się udała :icon_mrgreen: Pozdro i do następnego. Obym nie musiał męczyć się już z docieraniem..... ;)
  10. mistrz

    HALO WARSZAWA !!!

    Skoro odebrałem już lejce :biggrin: , to czas się integrować :biggrin: Przyjadę chociaż się przywitać, bo moja kawusia jest jeszcze na dotarciu, więc nie będę mógł Was dogonić w razie czego :) ale i tak podjadę. Tak więc czarna kawa ER6N się pojawi :biggrin:
  11. Właśnie wczoraj pierwszy raz na legalu, bo odebrałem lejce, pojeździłem sobie po mieście. Stresik był spory, bo maszinu nowe i jeszcze na dotarciu, co by nie zepsuć. Na początku jazdy czułem zimny pot ale z upływem czasu było już spoko. Oczywiście podczas samej jazdy były małe przygody pt.: jeden gość wyjechał z podporządkowanej (stałe miejsce na mokotowie, więc jestem przyzwyczajony, dlatego wolno jechałem), jeden typ na łazienkowskiej zrobił przecinaka przez mój pas kilka metrów przede mną..... więc nie obyło się od wciśnięcia heblów...dzizas Jednym słowem było ciekawie. :clap: Chciałem się dowiedzieć jak to u Was wyglądało. Czy na początku jeździliście w godzinach szczytu, czy raczej wieczorkiem, gdy był mniejszy ruch, no i w ogóle jak to było...... :)
  12. GRATULACJE :clap: Ja dziś właśnie odbieram swoje lejce :clap: Nareszcie..... Gusto, spróbuj zaatakować Łomżę albo Ostrołękę. Tam sie czeka dwa tygodnie tylko i toria z praktyką są razem a nie jak w W-wie zdasz teorie a potem czekasz ponad dwa tygodnie na praktykę.... Naszczęście mi się udało to przebrnąć i dziś odbieram plastik (zdałem 29.08) więc się pospieszyli.... :)
  13. Dzizus...miałeś fuksa jak nic :clap: Życzę Ci aby nigdy już więcej nie zdażyło się nic takiego. Jestem w stresie bo właśnie dziś odbieram prawko i pierwszy raz spokojnie wyjadę na miasto. Chyba będę jeździł długo jak ciota, bo puszką się nie boję ale jak czytam takie rzeczy, to na dwóch kółkach czuję się niepewnie. Pozostaje mi jeździć i jeździć, żeby wyczuć miasto. Narazie to będę jeździł bardzo defensywnie..... :)
  14. Słyszałem, że 23 Września jest zakończenie sezonu w W-wie włącznie z paradą motocyklową. Wie ktoś, coś więcej o tym? O której gdzie, co i jak? A ktoś się w ogóle wybiera?? :)
  15. Z radości to prawie kupe w majtach miałem :clap: Mam nadzieję, że nasz wspaniały naród nie zniszczy go, jeśli pojedzie raz źle. Oby 3 miejsce to było najgorsze, na którym się znajdzie :) A szczerze, to nawet mi się nie śniło, że w tym sezonie wskoczy na podium. Marzyłem żeby zdobył punkty. Teraz marzę, żeby zdobył ich więcej niż Heidfeld, choć to będzie trudne. Trzymam za niego kciuki, bo to żbik jakich mało :clap:
  16. Właśnie przeglądałem wszystkie newsy o tym wydarzeniu :D i nie pokazali nr rejestracyjnych, hehe :bigrazz: Proponuję, że jeśli ktoś zloooka typa (vel tajniaka:) na BMW to niech wpisze jego numery i kolor itp. :biggrin: To trochę ułatwi nam poruszanie po drodze... :bigrazz: :D
  17. Słuchaj, ja tydzień temu za pierwszym razem szczęśliwie pokonałem egzamin. Powiem Ci, że jechałem na bez gazu i tylko czepiał się do kręcenia głową, bo za mało kręciłem ale jak na gazie pojedziesz i się zmieścisz, to powinno być spoko, byle łbem kręcić i kierunki zmieniać. Szczerze to polecam na jedyneczce bez gazu spokojnie jechać, bo jak zobaczą, że ktoś się czuje mistrzem to mogą udupić na jakiejś pierdułce. Pozdro i powodzenia na egzaminie :bigrazz:
  18. Cóż, widzę, że przegapiłem temat o mojej ER-6. Więc mogę Ci powiedzieć, że kupiłem ją 2 m-ce temu z salonu. To mój pierwszy moto. Jest bardzo przyjemny w prowadzeniu i póki co nic się w nim nie dzieje. Ubezpieczenie AC jest drogie ale musiałem je wykupić (ze zniżkami 1800 na rok). Moto ma nisko siedzonko (78cm) więc dla osób, którzy nie mają dużego wzrostu (jak ja mam 174 cm) to akurat. Waga przy pełnym baku to 190 kg i jak się glebnie to trochę trzeba powalczyć, żeby ją podnieść. Jest to bardzo zrywny moto, ciągnie od dołu naprawdę fajnie (72 kuce mu wystarczą), a hamulce ma genialne i trzeba z nimi uważać (ja mam bez ABS-u). Mało pali, na poziomie 5 litrów (chociaż narazie mam go na dotarciu, więc nie cisnę). Schowka brak. Dźwięk bardzo przyjemny. Wszystko chodzi bardzo lekko i czule. Póki się ma gwarancję, to jak się coś zwali to masz to serwis się tym zajmie. POLECAM!!!
  19. Spoko, spoko, nie narzekam na kucyki, tylko obawiam się, że na dłuższych trasach, jak go załadują to może być mało. Dla mnie samego, jak jeżdżę, to aż nadto i myślę, że długo jeszcze będzie nadto ale we dwójkę z bagażem na długiej trasie może nie być już tak fajnie. Okaże się w praniu w przyszłym sezonie. Ot, tak to były przemyślenia odnośnie wiezienia plecaka ze sobą :biggrin: A w ogóle to dzięki za gratulacje. P.S. Gleba już była ale postojowa na szczęście.... :biggrin: Więc tak: Sprzęt był zimny, bo ten co najpierw był przygotowany, to mu lusterko odpadło i trzeba było go wymienić. Gaz miał luzy i sporo osób słyszałem, że daje ciała na górce. Jak pierwsza osoba pojechała, to ja jako drugi już miałem ciepłego i nie gasł. Czepiał się, że za mało głowę odwracałem i na początku jak przygotowanie sprzętu było, to musiałem walnąć formułkę :" Przed rozpoczęciem jazdy motocyklem należy sprawdzić następujące podzespoły...", co mnie rozbawiło ale czepiał się formy gadki, że nie pokolei mówiłem. Na trasie nie odezwał się ani słowem ale 2 osoby przede mną uwalił. Jednemu 2 razy zgasł na światłach a drugi wyprzedził wolny pojazd po prawej stronie po zatoczce autobusowej. Pierwszy koleś na górce też zgasił sprzęta, bo startował z hamulca ręcznego a nie nożnego ale mógł poprawić. Sama trasa lajtowa jest ale raz jest 30 raz 40 raz 50 a pod koniec już 80 km/h. A tak jak jechałem to nic się nie odzywał aż zjechałem do ośrodka i powiedział, że bezbłędnie. :biggrin:
  20. Wiesz co, to napewno nie byłem JA. Generalnie nie wyjeżdżam poza swoją grochowską okolicę bec prawka. No ale cieszę się, że to kolejna ER6, która jeździ w rejonie. Do tej pory w w-wie widziałem tylko jedną żółtą. A ja mam taką czarną jak na fotce :biggrin:
  21. Ja miałem w planach objechanie w przyszłym sezonie europę we dwójkę na siodle ale nie wiem, czy moje 72 kucyki dadzą sobie radę z załadowanym sprzętem i ...plecakiem. Zwłaszcza, że jestem tępiony za ostrzejszą jazdę, czyli mam trochę podcinane skrzydła. Póki co, ponieważ dopiero zaczynam zabawę, to muszę się nacieszyć tą wolnością ale ...sam. :biggrin: Pewnie to się z czasem zmieni... :biggrin:
  22. Właśnie ja też podnoszę szybkę jak stoję lub wolno jadę. Kiedyś jednak słyszałem, że można czymś przzesmarować i woda spływa i mniej paruje, tylko nie wiem czym to się robi.... :biggrin:
  23. Wiesz co, to wdzianko kupiłem kiedyś od kumpla i nikogo jeszcze w nim nie widziałem. Fajnie się składa je, bo spodnie i kurtkę wkłada się do ich kieszeni i robi sie torba, którą można przypiąć bądź wrzucić do kufra. Niestety nie mam fotki. Ale można spokojnie założyć na ciuchy motocyklowe i się nie pompuje :biggrin: Takie zgniło zielone coś, kurtka i spodnie osobno. Kurtka ma 2 kieszenie a spodnie jedną tylną. Bez napisów.
  24. mistrz

    Prawko

    No a ja wczoraj właśnie zaliczyłem prawko :biggrin: . Generalnie nie było lekko. Zdawały 3 osoby i tylko mi się poszczęściło. Sprzęt był zimny, bo okazało się, że pierwszy, który podstawili miał uszkodzone lusterko, które odpadało :biggrin: . Podmienili sprzęta na zimną CBFkę i jakoś poszło. Musiałem poprawiać ósemkę, bo egzaminator stwierdził, że mało się skręca moja głowa... :biggrin: , więc trzeba było kręcić łbem w każdym kierunku jazdy....dzizas. A na samym początku jak kazał mi sprawdzić czy sprzęt jest sprawny, musiałem powiedzieć formułkę: "Przed rozpoczęciem jazdy należy spradzić następujące elementy w motocyklu...." i dalej pokolei jechałem z tematem. Ostro było :buttrock: No ale oczywiście dzieląc się swoimi radoscią, składam szczere GRATULACJE :crossy: ;)
  25. Właśnie, ja też mam z tym problem, nie mówiąc już o tym, że mi paruje jak się zatrzymam. Z tego co słyszałem to trzeba czymś posmarować ale nie wiem co jest najskuteczniejsze :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...