Skocz do zawartości

Damiano

Forumowicze
  • Postów

    825
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Damiano

  1. Jedni składają na sucho inni smarują, każdy będzie radził tak jak sam robi. Osobiście smaruje lecz bardzo delikatnie taką cieniutką warstwe. Jeżeli sie nałoży za dużo można zapchać kanały chłodzące.
  2. Mierzysz grubość tarcz, długość sprężyn i sprawdzasz z serwisówką, będzie tam też schemat całego sprzęgła więc zrób to co powinieneś zrobić na początku czyli ściągnąć serwisówke.
  3. Tak standardowo iglica na środek, dysza główna to ta pod przepustnicą z największym przelotem. Śruba ze sprężynką to regulacja mieszanki paliwo-powietrze odpowiada za przejście z niskich obrotów i prace na niskich obrotach. Poziom paliwa mierzysz od krawędzi komory pływakowej do pływaka, ale w jakiej pozycji gaźnik i dokładnie opisana czynność jest w serwisówce.
  4. Sprawdź jeszcze simmering od strony magneta i oleju, i zmierz kompresje.
  5. Kupisz drugie padło i będziesz stał jak z tym. Znajdź jakiegoś mechanika lub kogoś kto ma pojęcie i zrób raz a porządnie swojego, bo jak widać pojęcie masz żadne i składanie tego kata może Ci zająć wiele czasu, albo porozbierasz to i zostawisz.
  6. Jeżeli dobrze kojarze gas ma większą liczbe oktanową od benzyny coś ok 102okt. Jest bardziej odporny na spalanie stukowe, żeby to wykorzystać i mieć troche więcej mocy trzeba przyspieszyć zapłon. Sam tak zrobiłem w Astrze i jedyne co zauważyłem to lepiej idzie od dołu. Podobno trzeba by jeszcze splanować głowice w celu zwiększenia ciśnienia sprężania. Jeśli źle pisze to niech mnie ktoś poprawi :bigrazz:
  7. Jeżeli gaz był zakładany w jakiejś stodole, lub jeździ sie do upadłego bez kontroli czy regulacji a instalacja gazowa wymaga regularnych przeglądów zresztą jak wszystko. Do tego większość użytkowników chce jak najmniejszego spalania przykręca sie dawke gazu do minimum i później wychodzą takie kwiatki jak wypalone zawory czy gniazda.
  8. Ja też moge ,,pochwalić" sie małą wpadką przy zabawie ręcznym, latałem tak na pustej drodze już ze 2 km i było ok, lecz w jednym miejscu pod śniegiem był lód no i jakoś tak wyszło że wylądowałem w rowie, było tak ślisko że obróciło mnie o 180 jechałem w przeciwnym kierunku niż stoi na pamiątkowych fotach :biggrin: http://img338.imageshack.us/i/dsc00064nb.jpg/ http://img716.imageshack.us/i/dsc00065hh.jpg/
  9. Jak wyżej wymień przewody WN, i posprawdzaj wszystkie kostki idące do cewek, klemy akumulatora, bezpieczniki. Lekko zaśniedziałe mogą powodować takie cyrki spryskaj jakimś preparatem kostki.
  10. Kolego Rams pomyliłeś sie bo DR ma gaźnik mechaniczny tyle że bez pompki.
  11. Albo moja DR była jakaś cudowna albo sam nie wiem bo od początku nie miałem najmniejszych problemów z odpalaniem, zawsze paliła z 1. Nawet po ostrej glebie 2 razy przekopałem kop i chodziła, z DR 650 na której ciekałem chwile też nie było problemów, kumpla XT też palił dobrze, jak silnik sie powoli kończył to było ciężej bo miała humory, ale tragedii nie było.
  12. Mówił że wie jak to zrobić więc w wolnym czasie możemy sie pobawić. Jeżeli ze wszystkim myślałbym tak że moge coś kupić lub zaprowadzić do kogoś kto mi to zrobi a ja tylko zapłace, to nie nauczyłbym sie w życiu niczego. Nie potrafiłbym naprawić silnika od rometa, wiadomo początki są trudne ale uczymy sie na własnych błędach, lecz ja lubie chłonąć wiedze nawet pomimo tego że nie zawsze wyjdzie za pierwszym razem :biggrin:
  13. Już pisałem że z ładowarką dałem sobie spokój. Teraz będe cudował z zasilaczem komputerowym. Ja nie chce tego używać co kilka dni po prostu ma być dla własnej satysfakcji, może podłącze raz na pół roku. Do moto mi nie potrzebny, a w samochodzie mam sprawne aku ale zawsze może sie przydać.
  14. Nie chodzi o oszczędności, a o to żeby zrobić coś z niczego. Mam kilka gratów które mało używam, a mogą sie do czegoś przydać, a nie tylko leżeć i sie kurzyć. Może ze mną coś nie tak ale z nudów lubie sobie pogrzebać i zrobić coś przydatnego. Niestety elektryk ze mnie słaby, dlatego będe cudował z kumplem który uczy sie za elektryka po świętach napisze co mi z tego wyszło :biggrin:
  15. Tak to jest ładowarka z podstawką, ale ostatnio gadałem z kumplem i przerobi mi zasilacz komputerowy. Chyba lepsze to niż bawić sie z ładowarką.
  16. Boje sie tylko o to żeby po podłączeniu rozładowanego akmeta, ładowarka sie nie spaliła. Może ładować nawet i 20h tylko żeby to było bezpieczne. Może wypowie sie ktoś obcykany w temacie.
  17. Czy ładowarką akumulatorków od wkrętarki da sie ładować akumulator samochodowy? Akumulatorki mają pojemność 2Ah 12V. Wiem że ładowarka daje bardzo mały prąd pewnie rzędu 0,2-0,4A. Nie jestem elektrykiem dlatego pytam czy w ogóle ma to sens?
  18. Widziałem kiedyś w TV fabryczny skuter w gazie, z butlą 2 lub 3l w kufrze z tyłu. Jeżeli fabrycznie takie wychodziły to znaczy że przejdą przegląd.
  19. http://www.motor-tech.katowice.pl/ technika-docieranie. Zawsze stosowałem sie do tego co tam napisano i nigdy nie miałem problemów. Co do mieszanki zarówno do KDXa jak i CRM dotarcie 1;40, po 200km(tyle docierałem) 1;45-50. Ale każdy i tak pewnie zrobi jak uważa :bigrazz:
  20. Takich jak ty było tu już wielu, mechanicy oczytani na innych forach co to nie potrafią, w wieku 15 lat większe doświadczenie niż zawodowi mechanicy motocyklowi. Czepiasz sie tłumika w MZ, jaką to on wielką role odgrywa a nie potrafisz poradzić sobie ze swoim silnikiem. Jeśli uważasz że wszyscy na forum nie są godni twojego zaufania, to po jakiego wała dalej ciągniesz tą dyskusje przecież ty i tak wiesz najlepiej i zrobisz po swojemu. Ja Ci napisze tylko tyle, jeśli chcesz aby inni Cie szanowali i masz zamiar sie czegoś nauczyć a nie wymądrzać to zmień podejście bo daleko nie zajdziesz.
  21. Zgrywasz cwaniaka, a nie znasz podstawowych pojęć, dostajesz rady jak dobrze poskładać moto żeby chodziło a dalej chcesz to robić po swojemu. Jeżeli nie potrafisz tego docenić zmień forum. Nikt Ci nie zabroni jak dla mnie to możesz włożyć tłok od rometa podszlifować, troche podciąć. A co do MZ jak jesteś takim fanem pseudo klasyków to moge Ci sprzedać drugą taką w worku będziesz sobie czyścił i jeździł do kościoła, jak zdasz prawko oczywiście.
  22. To tylko 50ccm, nie ważne że pierwsze moto że nie ma techniki, ważne żeby było więcej mocy. Szybko do wujka google a tam młodzi po 14-15 lat mają już swoje sposoby na ,,tjuning" papier ścierny do cylindra, 4 pierścienie na tłok, planowanie głowicy. Później inni to czytają i chcą u siebie tak rasować moto. Niestety efekt jest odwrotny, najpierw trzeba mieć troche wiedzy na temat silników, a później sie za nie zabierać. Jeżeli ktoś robi odwrotnie więcej stoi niż jeździ, lub w ogóle nie jeździ :bigrazz:
  23. Papier ścierny do tulei, co to ludzie nie wymyślą :buttrock: Chcesz żeby to chodziło to robisz szlif, ewentualnie honowanie bez zbierania materiału, jeżeli nie ma takiej potrzeby. Nowy tłoczek i wtedy będzie chodzić.
  24. CRM łagodnie oddaje moc :clap: , teraz to mnie rozwaliłeś, poniżej 7tys. to ledwo sie toczy. Ja swoją też docierałem zimą, robiłem jak wszyscy piszą rozgrzewałem przed jazdą na początku delikatnie, lecz jak już złapała temp. dawałem jej w palnik oczywiście nie ciągle na max, wiadomo w śniegu nie trzeba mieć manety odkręconej, po prostu bawiłem sie. Jak znalazłem troche asfaltu to odwijałem do końca do 4 biegu i później znowu delikatniej. Na wiosne CRMa była dotarta tak że po wbiciu 2 stawiała na koło. Jeżeli miałeś problem z zaworem że haczył o pierścienie to radze ci zrób to na prawde dokładnie, ja też na początku spiłowałem i niby nie wystawał. Niestety po 1000km straciła kompresje, pierścienie od strony wydechu były zjechane do zera.
  25. Honda Civic V 1.6 VTi 160km, sam na taką choruje. Tyle że znaleźć nie zgnity egzemplarz(nie miały ocynku), jest problemem, a w gazie to już prawie cud :bigrazz: . Ciekawy temat, na następny rok też będe szukał małej torpedki dlatego chętnie poczytam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...