Skocz do zawartości

sebazaz

Forumowicze
  • Postów

    605
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez sebazaz

  1. Moim zdanien najlepiej poszukać całego dyfra z rozbitka, bo nowy jest kosmicznie drogi a koszt dorobienia fachowo też byłby spory. Ja przerabiałem to u siebie w GS850G. Za nową zębatkę chcieli w serwisie 2000 pln, dorobić nikt się nie podjął a kumpel znalazł mi w ogłoszeniu za 300 pln cały dyfer z wachaczem i wałem. Kupowanie samej zębatki wiąże się z koniecznoscią precyzyjnego wydystansowania przekładni za pomocą specjalnych podkładek, więc najlepiej szukaj całego dyfra. Pozdrawiam.
  2. A co ma odpalenie rometa od oleju w silniku a raczej skrzyni? Miałem kilka rometów , lałem tam różna rzeczy i problemów nie było. Pozdrawiam.
  3. Witam. Manual pisze tylko o ustawianiu stroboskopem na znaki. Przy 1500rpm znak F powinien pokrywać się z "index mark" a przy 2350rpm powinny się pokryć "adwance mark" i "index pointer". Tyle zrozumiałem z opisu. Niw wiem jak to wyglada w praktyce, bo u siebie mam zapłon bezstykowy. Jeśli chcesz, to daj email i mogę Ci przesłać skan kilku stron. Pozdrawiam.
  4. Jeśli to są tylko dwa miejsca a nie cały spód zbiornika to można zalutować cyną. W miejscach otworów dodaj kawałki blachy miedzianej. Pozdrawiam.
  5. Może to jest wieśniackie ale trzeba przyznać, że kolesie mają co podświetlać. Oczywiście wszystko jest do zrobienia, to tylko kwestia czasu i kosztów. Co do drugiego filmu to po prostu tzw. wyswietlacz widmowy LED. Takie projekty są na elektrodzie. Ja osobiście nie zamontowałbym czegoś takiego w swoim moto. Pozdrawiam.
  6. Z instalacją nie powinno być problemów, chyba że masz w moto kontrolę przepalenia żarówek. Kłopot z kierunkami led polega właśnie na tym, że przerywasz raguje szybszym miganiem na mniejsze obciążenie (przepalenie jednaj żarówki). W przypadku świateł pozycyjnych i stop nie będzie tego problemu. Co do ceny i jakości to nie mam zdania. Pozdrawiam.
  7. Ja bym jeszcze zdemontował zaciski hamulcowe. Pozdrawiam.
  8. Firma naprawiająca moduły: "Elserwis" Zakład Elektroniki Krzysztof Kruczyk Dane kontaktowe 07-410 Ostrołęka, woj. mazowieckie ul. Gomulickiego 4 tel.: 029 764 28 67 fax.: 029 764 28 67 Sam tego nie sprawdziłem ale podobno zrobili parę modułów lodziom z forum. Warto zadzwonić i zapytać. Pozdrawiam.
  9. Byłem dwa razy i naprawdę warto. Fajna impreza pomimo, że nie lubię kościoła.
  10. Bardzo ważne jest przygotowanie kondycyjne. Jadąc tydzień po 10 godzin dziennie najbardziej cierpią nadgarstki i oczywiście du*a. To nie to samo, co zrobienie jednorazowo 600km na zlot. Przynajmniej takie mam doświadczenia.
  11. Linka najczęściej w takich sprzętach przeciera się o końcówkę pancerza i jest za krótka do takiej naprawy. Pancerz też można niby obciąć. Chciałbym zobaczyć jak wkładasz w klamkę sklepaną nakrętkę i jak to działa :biggrin: Jazda bez przedniego hamulca nie jest bezpieczna. W jawie to i tylny też chyba jest na linkę. Skąd weźmiesz nową jawę? Pozdrawiam.
  12. To był oczywiście żart??? Nie wiem jak Ty, ale ja jechałem Jawą 350 na jednym cylindrze i wiem, że da się ale nie więcej niż kilometr. Co dopiero z ładunkiem i przy 40 stopniach. Ciekawe jak młotkiem naprawisz zatarty tłok lub zerwaną linkę? Sam robiłem trasy dwudziestoletnim motocyklem ponad 5000km i to na prawdę nie jest proste. Pozdrawiam.
  13. I tu kolego nie masz racji. W alternatorze samowzbudnym wydajność prądowa zależy głównie od "siły" magnesów. Prąd zwarciowy jest niewiele większy od maksymalnego prądu znamionowego. Zakładamy przykładowo moc alternatora 300W co daje prąd około 20A. Przy maksymalnym obciążeniu straty w alternatorze wynoszą P=I^2*R. Jeśli przyjmiemy rezystancję uzwojeń 0,1 oma to moc tracona w alternatorze wyniesie 40W. Dla uproszczenia pominąłem rozbijanie prądu na trzy fazy i straty w rdzeniu. Taki alternator przy zwarciu będzie miał prąd około 25A co daje straty około 60W. Niezaprzeczalną wadą takiego alternatora jest duże "pulsowanie" prądu, co powoduje szybsze zużywanie akumulatora. Pozdrawiam.
  14. Spokojnie kolego. Przytyjesz ze 20 kilo i kłopoty się skończą :biggrin: W końcu GN 125 to nie taka bestia. W końcu się nauczysz. Ja miałem tak samo po przesiadce z Jawy na Junaka. Po następnym 1000 km zapomnisz o tym. Ja na asfalcie odaplałem Junaka bez zsiadania (dla zabawy). Pozdrawiam.
  15. Dokładnie tak. Poza tym omomierz analogowy (z wskazówką) trzeba przed pomiarem skalibrować. Następna sprawa to zakres pomiarowy, powinien być w okolicach 1-2 kiloomów. Na zakresie 20 mega zawsze pokaże zero. Najlepiej znajdź kogoś kto ma miernik cyfrowy lub kup taki (około 20 pln). Zmierz na zakresie do 2 kiloomów. Powinno wyjść kilkaset omów. Czasem zdarza się, że pomimo prawidłowej rezystancji czujnik nie działa z powodu zwarcia międzyzwojowego ale to mało prawdopodobne. Jeszcze wypada sprawdzić z manualem odległość pomiędzy czujnikiem a nadajnikiem (tymi zębami). Zwykle jest ona mniejsza od 1 mm. Co do cewek i modułu to najlepszą metodą sprawdzania jest podmiana na inne, sprawne. Pozdrawiam.
  16. Jeśli nie ma żadnych objawów to podłącz w miejsce tego rezystora małą żarówkę np. 12V 5W i włącz kierunkowskazy. Jeśli zacznie migać, to pozostanie tylko odłączyć żarówkę i zaizolować przewody. Pozdrawiam.
  17. Nawet bez manuala wynik w okolicach kilkuset omów możesz przyjąć za prawidłowy. W maualu od GS 850 snalazłem 250-360 omów. Chodzi oczywiście o rezystancję pomiędzy przewodami. Rezystancja pomiędzy przewodami a masą powinna być nieskończona. Możesz jeszcze przełączyć miernik na napięcie zmienne AC i zakręcić silnikiem. Powinno pokazać kilka woltów. Pozdrawiam.
  18. Testowałem kiedyś w moim GS-ie budowlaną watę szklaną i szklaną matę do produkcji laminatów. Jedna i druga po pewnym czasie rozdrabnia się i zostaje wypluta na zewnątrz. Jednak na początku jest efekt basowego brzmienia. Dodam tylko, że stosowałem blachę z cienkimi podłużnymi otworami (z jakiegoś młynowego sita). Pozdrawiam.
  19. Stosowanie przekładni o skośnych zębach powoduje powstawanie dodatkowych sił osiowych, co pogarsza pwarunki pracy łożysk. Nie ma to większego znaczenia dla wału korbowego, czy wałków rozrządu. Natomiast koła pośrednie posiadające tylko jedno łożysko mogą mieć z tym problem. Poza tym nowoczesne silniki mają wałki rozrządu mocno oddalone od wału korbowego i w związku z tym istnieje potrzeba stosowania kół pośrednich. W silnikach od sowietów, czy od Żuka wałek rozrządu jest w bloku, blisko wału korbowego. Są tam przekładnie zębate i wystarczą tylko dwa koła. Pozdrawiam.
  20. Pasek pracuje o wiele ciszej i nie wprowadza żadnych dodatkowych luzów w układzie rozrządu. Jego wymiana jest stosunkowo prosta i nie wymaga rozbierania silnika. Poza tym w samochodach można bardzo łatwo od paska rozrządu napędzić pompę cieczy chłodzącej. Dzięki temu można dojechać do domu bez paska od alternatora i silnikowi nie grozi przegrzanie. Pozdrawiam.
  21. Tu się zgadzam. W tym miejscu może być całkiem inaczej. Mniemam, że rozmawiamy o motocyklu z samowzbudnym alternatorem. W tym układzie prąd płynący przez uzwojenia prądnicy i mostek prostowniczy jest mniej-więcej stały i zależy tylko od prędkości obrotowej silnika. Jest dodatkowo ograniczony "siłą" magnesów. Jeśli akumulator jest pusty lub uszkodzony i napięcie jest poniżej 14V, to cały prąd jest przepuszczany przez regulator do instalacji. Ciepło wydziela się głównie w mostku prostowniczym. W sytuacji, gdy akumulator jest sprawny i naładowany (napięcie powyżej 14V) to większość prądu jest zwierana tyrystorami do masy. Do ciepła wydzielanego w diodach dochodzi jaszcze ciepło z tyrystorów. Przewrotnie regulator grzeje się najbardziej, gdy jedziemy bez włączonych świateł na wysokich obrotach. W normalnych warunkach część prądu jest przepuszczana do instalacji i zasila odbiorniki a reszta jest zwierana do masy. Jeśli w omawianym motocyklu jest alternator obcowzbudny, to rzeczywiście obciążenie uzwojeń i mostka jest największe przy rozładowanym lub zwartym akumulatorze. Zgadzam się w całej rozciągłości. Jeśli chodzi o stronę mechaniczną, to przychodzi mi na myśl jedynie przeciążenie w układzie napędowym w chwili gdy muszę skoczyć na siedzenie i puścić sprzęgło. Zdarza się, że nawet na drugim czy trzecim biegu uślizgnie się koło. Normalnie silnik nie jest w stanie zerwać przyczepności przy dociążonym tyle i na drugim biegu. Można więc wnioskować, że siły czy momenty w układzie napędowym są większe nawet niż przy pałowaniu silnika. Jeśli coś namieszałem to mnie poprawcie. Pozdrawiam.
  22. Ta żywica to później od środka? Tak samo jak spirytus najlepiej odkaża od środka :biggrin: Pozdrawiam.
  23. Czy ten wymieniony regulator jest dokładnie od tego modelu? Niektóre regulatory mają dwa przewody czerwone (+). Jeden to wyjście podłączony bezpośrednio do akumulatora a drugi to pomiar napięcia. Przewód ten powinien być podłączony "za" stacyjką ponieważ pobiera niewielki prąd. Można te dwa przewody podłączyć bezpośrednio do akumulatora ale to spowoduje powolne rozładowywanie akumulatora. Najprościej upływ prądu możesz sprawdzić sam odłączając jeden zacisk akumulatora i mierząc prąd miernikiem uniwersalnym. Powinien pokazać przy wyłączonej stacyjce zero lub poniżej 1mA. Pozdrawiam.
  24. Zakład Elektroniki "ELSERWIS" Ul. Gomulickiego 4 07-410 Ostrołęka tel/fax.(0-29)764-28-67 tel.kom.502-710-158 Pozdrawiam.
  25. Dawno temu gdzieś wyczytałem sposób docierania nowych silników w fabryce MOTO GUZZI. Wygląda to następująco: - złożenie silnika i zamontowanie go w specjalnym stanowisku - zalanie olejem i wykręcenie świec (lub nie wkręcanie) - napędzanie silnika docieranego silnikiem elektrycznym z kontrolą ciśnienia oleju i jego temperatury Nie pamiętam jak długo to miało trwać i z jaką prędkością. - wymiana oleju i montaż silnika w motocyklu Taka metoda pozwala chyba też na uniknięcie przypalenia oleju na gładzi cylindra. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...