sebazaz

Najlepiej na B12. W swoim GSXie mam taki sam silnik i polecam jeśli chodzi o elastyczność. Pozdrawiam.

Moim zdaniem drobiny startej szczotki zastały w materiale i teraz rdzewieją. W fabryce bojlerów Biawar jest oddzielna linia do produkcji ze stali nierdzewnej, bo nie można jej obrabiać tymi samymi narzędziami co zwykłą. Po cięciu blach nierdzewnych na prasie na której wcześniej cięto blachę czarną występowały problemy. Na spawach po pewnym czasie wyłaziła rdza. Może wystarczy dobrze spolerować powierzchnię, co usunie resztki materiału ze szczotki. Do polerowania to pasta i szmatka lub jakiś filc do wiertarki. Pozdrawiam.

Może wystarczy same stopki korbowodów? Pozdrawiam.

W poprzednich latach było :lalag: , więc w tym też się wybiorę. Msza nie jest obowiązkowa, a można spotkać wielu znajomych i obejrzeć ciekawe maszyny (w tamtym roku koleś przyjechał Boss Hossem) Pozdrawiam.

Może regulator miał za słabe chłodzenie. Masz tam jakieś przeróbki, czy wszystko jest oryginalnie? Pozdrawiam.

Warto jeszcze sprawdzić przy okazji, czy alternator nie ma zwarcia do obudowy. Ustaw miernik na pomiar rezystancji lub ciągłości obwodu i zmierz pomiędzy zaciskami 1, 2 i 3 a masą(obudową silnika). Powinno pokazać przerwę. Oczywiście wszystko na wyłączonym silniku. Pozdrawiam.

Sprawdź jeszcze raz wszystkie połączenia, a w szczególności wiązkę od impulsatora (czójnika położenia wału) Pozdrawiam.

Będzie pasować każda cewka od zapłonu tranzystorowego lub przerywaczowego. Poznasz ją po rezystancji uzwojenia pierwotnego około 2-4 omów. Nie nadadzą się cewki od CDI (rezystancja poniżej 1 oma) Pozdrawiam.

To były gaźniki od B12 starszy model (chyba przed 1996) i pasują do GSX 1100G. Dałem za nie 150 PLN na alledrogo (raczej okazyjnie). Założyłem i działają lepiej nawet bez żadnej regulacji. Dodam tylko, że u mnie jest całkiem inna sprawa bo oryginalne gaźniki w 1100G mają wadę fabryczną. Pozdrawiam.

Znam ten temat, a nawet się w nim wypowiadałem i dalej obstaję przy swoim. Pozdrawiam.

Jeśli moto nie zapala z powodu słabego (rozładowanego a nie uszkodzonego) akumulatora to nie ma problemu. Podłączasz przewody, odpalasz i odłączasz. Jeśli natomiast moto nie odpala z innego powodu, to zamęczysz rozrusznik i tyle. Z tym się nie zgodzę, bo regulator jak i alternator są zwarcioodporne. Pozdrawiam.

11l/100km :banghead:

Teraz przekręcasz gaźnik zgodnie z ruchem wskazówek zegara aż sprężynka zaworka rozpręży się całkowicie ale pływak jeszcze dotyka do zaworka i wtedy mierzysz suwmiarką. W praktyce zgrzewy pływaków są wtedy równolegle do płaszczyzny pokryw. Można po tym poznać, czy mniej-więcej jest ok. Dokładne ustawienie to już tylko suwmiarką lub jakimś specjalnym przyrządem. Przerabiałem ten temat w swoim GSXie ale i tak skończyło się na wymianie gaźników od Bandita, jak radził Adam. Na razie chodzi lepiej ale nie zdążyłem jeszcze przetestować zużycia paliwa. Pozdrawiam.

Dokładnie tak. Prawidłowo ustawione pływaki mają zgrzew ustawiony równolegle do płaszczyzny pokrywy pływaków, co widać na oko. Przy regulacji należy docisnąć do korpusu gaźnika taki plastik do którego jest mocowany na zawiasie pływak. Pozdrawiam.

Regulator raczej nie może uszkodzić statora przez zwarcie uzwojeń, bo robi to też przy normalnej pracy. Natomiast może on podać napięcie z akumulatora na prądnicę, co ją uszkodzi bardzo szybko. Co do regulatorów to zgadzam się z tezą że im wiekszy tym lepiej. W swoim GSie mam taki własnej roboty bardzo podobny do tego ze strony i działa bez problemów kilka lat. Trzeba tylko pamiętać o dobrym chłodzeniu. Pozdrawiam.

Jeśli rzeczywiście "sklepał się" trzonek zaworu, to będzie problem z wyjęciem go z prowadnicy. Bez szlifierki kątowej nie da rady :buttrock: Pozdrawiam.

Czt wtedy luz by się nie zmniejszył? Może po prostu wytarła się krzywka lub inny element (dźwigienka albo płytka). Jest jeszcze możliwość nieprawidłowej poprzedniej regulacji. Jeśli chodzi o ustawienie wału, to ja robie to na oko w okolicy GMP dla zapłonu danego cylindra. Po prostu wykręcam swiecę i sprawdzam śrubokrętem (nie musi być bardzo dokładnie). Pozdrawiam.

Jeśli wskazówka "lata", to winny jest uszkodzony napęd lub zgięta linka. Pozdrawiam.

Najlepiej poszukaj elektronicznego, podepniesz trzy przewody i po sprawie. Pozdrawiam.

http://www.motomonster.com.pl/ Link z reklam na FM. :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Mają też pokrowce; http://www.motomonster.com.pl/index.php?op...id=57&Itemid=60 Pozdrawiam.

Czarny mat na plastiki, srebrny "srebrol na wydech" a złote to chyba tylko zęby :biggrin: :biggrin: W ogóle to chcesz coś klasycznego, czy jakieś wygłupy typu krowie łaty? Pozdrawiam.

DUREX :biggrin: :biggrin: Bardziej poważnie to może tropik z dużego namiotu z marketu. Pozdrawiam.

Ale się uparłeś. 1 Zniszczysz kolektory. 2 Efekt dźwiękowy będzie taki, jak to poetycko ujął gurim. Jak chcesz koniecznie sprawdzić, to poluzuj łączenie kolektora z tłumikiem i zprawdź jak "pierdzi" :biggrin: Znalazłem jeszcze coś na temat częstotliwości i tłumienia w wydechu. http://www.auto-mark.pl/poradytlumiki.swf Pozdrawiam.

Tym miernikiem to możesz sprawdzić tylko przerwę w obwodzie. Rezystancji styku nie zmierzysz Trzeba jeszcze dokładnie obejrzeć wirnik i komutator, czy nie ma tam uszkodzeń. Jeśli jest uszkodzone jedno uzwojenie wirnika, to rozrusznik może mieć "martwą pozycję" z której nie wystartuje. Jeśli wirnik jest ok to pozostaje tylko wszystko wyczyścić, złożyć do kupy i szukać dalej. Pozdrawiam.

Najprościej zmienić B6 na B12 :icon_mrgreen: Dobry bas ma dr650 a 800 pewnie jeszcze lepszy. A na poważnie wymienić wydech na inny (akcesoryjny) a jak Ci się znudzi, to wrócisz do fabrycznego (nie zniszczonego). Pozdrawiam.