konrad1f

byłem z dwoma kumplami w 2016r., ogoda była dość łaskawa, błota sporo 😄 parę fotek: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.571817492994929&type=3 czy warto? ja nie żałuję. było fajnie. przygoda. w zasadzie to przygodę mieliśmy jeszcze kilka lat wcześniej ale nie dojechaliśmy i skończyliśmy baletem w szklarskiej 😄 ciekawe bywają też same przygotowania. na chyba dwa dni przez wyjazdem padło mi ładowanie. na wyjazd specjalnie robiłem sobie elektrycznie grzaną poduszkę na kanapę, grzane wkładki do butów i grzane manety (na patencie z wykorzystaniem mat do podgrzewania lusterek samochodowych). opona zimówka (motocyklowa) na przód doszła rzutem na taśmę chociaż była zamówiona jeszcze w grudniu. ogólnie przeboje 😄 hitem były kaloszki z EVA (wtedy to jeszcze nie było tak popularne), które doskonale nadawały się w błotko a dodatkowo nieźle izolowały.

coś nie halo u Ciebie z logiką. wymieniłem przypadki (jak w ustawie tylko nie w podpunktach a po przecinku) co jest pojazdem historycznym. piszesz, że jest odwrotnie po czym stwierdzasz to co zostało stwierdzone 😉 da się! możesz na dzisiaj zorganizować opinię rzeczoznawcy. tylko to już jest nieopłacalne skoro za rok motocykl skończy 40lat. poza tym OC na motocykl to grosze. gdybym 3lata temu nie miał stłuczki to w dalszym ciągu za staruchy płaciłbym jakieś 50zł rocznie w PZU. na dzisiaj niestety jest Compensie około stówki. no i jak wyżej. to tylko Tobie czarne blaszki przypominają, że masz motocykl od 93r. raz, że białe blachy weszły w 2000r, dwa - tak jak wyżej napisałem. nie ma problemu aby zakupić pojazd na czarnych i w dalszym ciągu nim jeździć. trochę tymi blachami, ubezpieczeniem odeszliśmy od tematu niemniej problemem w procedowanym projekcie jest również definicja pojazdu zabytkowego. na szczęście pisiorom nie przyszło do głowy grzebać w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych. na nieszczęscie "eksperci" na komisjach czasem o tej ustawie wspominali 😕

może nie do końca precyzyjnie się wyraziłem, tzn. nie podałem wszystkich opcji gdy pojazd nie musi mieć ciągłości ubezpieczenia. nie musi (w myśl ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ...) pojazd historyczny. a pojazdem historycznym jest pojazd zabytkowy w myśl ustawy PoRD, pojazd mający 40 lat, lub pojazd mający co najmniej 25 lat i został przez rzeczoznawcę uznany za unikatowy lub ... blablabla. także pojazdy w muzeach, które nie skończyły 40lat, jeżeli są na żółtych blachach albo mają opinię rzeczoznawcy nie muszą mieć ciągłości OC. nie wiem co się tak uparłeś na brak opcji posiadania sprawnego pojazdu i nie jeżdżenia nim. możesz mieć i nie jeździj ale płać OC. jak nie chcesz płacić OC to jeżeli jest taka możliwość to zarejestruj na zabytek albo skołuj opinie rzeczoznawcy, ewentualnie poczekaj aż skończy 40lat 😉 ile razy można powtarzać to samo? i jeżeli ktoś jest oporny jak Ty to po prostu nie ma sensu.

bzdura. zamiast "opowiadac" kocopoły na całe strony wypadałoby najpierw trochę poczytać. najlepiej dowiedzieć się u źródła. no ale jak się czerpie wiedzę od influenserów to tak potem jest. z resztą - jest gruby temat na forum - "zbliżają się kara za nieprzerejestrowanie ...". tam również sprawa jest wyjasniona 😉

dlaczego uważasz, że nie można mieć zarejestrowanego, sprawnego pojazdu, który nie jeździ? jak najbardziej możesz. ale trzeba płacić OC (chyba, że starszy niż 40lat - wtedy nie trzeba) i teoretycznie ważne badanie techniczne. w praktyce badania nie musisz mieć. wg projektu po prostu w przypadku gdy zechcesz nim legalnie jeździć a od ostatniego badania minęło już 13 miesięcy to opłata za badanie techniczne będzie dwukrotnie droższa. aby utrzymać czarne tablice ... nic nie trzeba. nawet w przypadku jeżdżącego pojazdu nic nie trzeba. nawet jeżeli kupisz od kogoś pojazd na czarnych blachach możesz legalnie tym latać - tylko nie możesz przerejestrowywać pojazdu na Ciebie bo to pociągnie za sobą konieczność wymiany tablic na aktualne.

czytaj. obowiązek jest. to jak projekt ma wprowadzać obowiązek? co chcesz wyrejestrowywać? po co? dlaczego? w jaki sposób? wytłumacz mi związek pomiędzy kolorem blach a badaniem technicznym czy wyrejestrowywaniem?

jaki związek ma badanie techniczne z czarnymi blachami? czasowa rejestracja to jeden z bardziej ... słabych pomysłów. pociągnęło by za sobą czasowe ubezpieczenia itp., czytaj drożej. na dzisiaj wystarczyłoby po prostu zastosować się do faktycznych wytycznych dyrektywy 2014/45/UE która mówi o: https://www.diagnostasamochodowy.pl/wp-content/uploads/2021/04/dokument495267-Konrad-Filipiak-3.jpg a nie wymyślać kolejne sposoby na łupienie obywateli @jeszua - akurat w tej sprawie Sośnierz to jedyny człowiek, który jeszcze ma kontakt z rzeczywistością oczywistym jest, że po drogach poruszają się pojazdy bez ważnego badania technicznego. niemniej pewnym jest również, że opłata dodatkowa, za przegląd po terminie spowoduje, że ... jeszcze więcej pojazdów będzie się poruszało po drogach bez ważnego badania technicznego. jeżeli ktoś z powodów ekonomicznych nie jedzie w danym momencie na stację diagnostyczną to tym bardziej nie pojedzie gdy będzie miał zapłacić dwukrotnie większą sumę.

nie do końca. obecnie ustawa nie określa, że chodzi o pojazd wprowadzony do ruchu. więc teoretycznie na dziś każdy pojazd powienien posiadać badanie techniczne. każdy oprócz określonych w ustawie wyjątków (np. przyczepa lekka, pojazd zabytkowy nieużywany komercyjnie) ale ciężko kogoś ukarać za brak jezeli nie porusza sie pojazdem. tzn jeszcze na to nie wpadli jak to egzekwować. projekt nie zmienia nic w zakresie obowiązkowości przeprowadzania badania technicznego. wprowadza dodatkową opłatę (czyli defacto karę) za nieterminowe przedstawienie pojazdu do badania technicznego.

jeżeli pod obciążeniem jest lepiej to spróbowałbym zmniejszyć napięcie wstępne. najpierw w ogóle zerknij jak to wygląda obecnie 😉 faktycznie dostęp tam jest słaby. po zdjęciu koła powinno być o wiele lepiej. zerknij w instr. obsługi czy serwisówkę.

a na pewno to jest dobijanie? może to problem braku tłumienia odbicia i właśnie zbyt mocnego napięcia wstępnego sprężyny? sprawdź czy w ogóle coś masz tłumienia odbicia - stań za motocyklem, chwyć za uchwyty dla pasażera i naciskając ciężarem ciała (tak jak by bujając) spróbuj ocenić czy tył "wstaje" błyskawicznie po odpuszczeniu nacisku czy jednak potrzebuje "chwilę" aby sprężyna się rozkompresowała.

ktoś może polecić jakąś fajną alternatywę dla oryginalnej kierownicy starego gejesa? dobrze gdyby była choć tak samo wysoka i "bliska" kierowcy. a może ktoś chce się pozbyć oryginalnej, prostej kiery?

gówno ruszyło projekt trafił do sejmu. trochę cieszy, że całe opozycja głosowała za koszem no ale nie pykło. skierowali do komisji. jeśli ktoś jest ciekawy to tutaj szopka z wiejskiej:

przy prawidłowej obsłudze (na pewno trzeba co jakiś czas zajrzeć do rozrządu) i normalnej eksploatacji 200kkm nie jest problemem

nie wiem czy ryzykować czyimś alternatorem 😛

hehehhe - "tylko" 😄 chińskie regulatory? no jestem raczej sceptycznie nastawiony. już gdzieś niedawno pisałem ... często fabrycznie zepsute. gwarancje można sobie wsadzić w d... co do ceny - proszę Adam przeczytaj jeszcze raz co napisałem. te ceny, o których pisałem dotyczą chińskich zamienników do HD - z wyglądu takie same, wtyczki takie same - po prostu do zamontowania bez kombinacji. stąd pomysł i pytanie o zastosowanie japońskiego regulatora. bo japońską używkę można mieć za jakieś kilkadziesiąt zł i będzie o niebo pewniejsza niż chińczyk do japonii.

altka jeszcze dokładnie nie sprawdzałem. tylko to, że uzwojenia nie mają przebicia na masę i z grubsza mają jakąś tam oporność pomiędzy sobą. za to regulator miał w ręce gość, który zajmuje się elektryką motocyklową i zdiagnozował uszkodzone diody regulatora muszę pogrzebać jeszcze w serwisówkach i zerknąć jakie mają być wartości napięć na nieobciążonych uzwojeniach alternatora i wzorcowe wartości oporu pomiędzy fazami edit no i dupa. napięcia pomiędzy fazami czasem są, czasem nie ma. tzn na wolnych obrotach czasem pokazuje 1,5V, czasem 13-14V, na ok 2tys. obr. czasem ok. 20V no chyba, że nie pokazuje wcale 😄 także czekają mnie większe wydatki i rozbieranie 😞

luzany jak zwykle na poziomie. mnóstwo koncertów (dobrych i znanych w czechach zespołów), dobra organizacja, dobre piwerko, świetna atmosfera, czeski-małokatolicki klimat i tradycyjne zawirowania meteorologiczne 🤣. tylko coś woda w zalewie jakaś nie bardzo do kąpania się.

najprawdopodbniej padł mi regulator napięcia w dynce z 05r. (jeszcze nie diagnozowałem statora) chiski z ali to ok. 250zł ale długi czas oczekiwania, chiński w polsce to prawie 400zł. stąd pytanie - czy "bezkarnie" moge zastosować np. "jakiś" regulator z hondy? u mnie w harleyowym jest 5 przewodów - trzy wejściowe i dwa wyjściowe co wskazuje, że altek jest również trójfazowy. najważniejsza jak widze różnica pomiędzy harleyowym a japońskimi regulatorami to wielkość radiatora. czy jak usprawnię oddawanie ciepła poprzez dołożenie dodatkowego radiatora to będzie spoko? oczywiście celowałbym w regulator od japonii z w miare dużym (mocnym) altkiem.

jutro startuję przed południem

o to "trafienie" właśnie mi chodzi ostatnio gdy miałem problemy z ładowaniem w st1100 to zakup nówki okazał się wtopą - fabrycznie nowy regulator był niesprawny. ori używka chodzi któryś już rok 😉 i była o połowę tańsza niż chiństwo. poz tym byłem ugadany, na "gwarancję rozruchową" w przypadku używki, natomiast w przypadku chińskiej nówki sprzedawcy w dalszym ciągu stosują zapisy typu " REKLAMACJE PRZEDMIOTÓW ELEKTRYCZNYCH BĘDĄ UWZGLĘDNIANE PO DOŁĄCZENIU ZAŚWIADCZENIA O MONTAŻU W SERWISIE MOTOCYKLOWYM. "

ja w jednym z katalogów widzę 31600mv4000 ten i wspomniany wyżej numer występuje dla wielu modeli hondy. szukałbym używki oryginału za kilkadziesiąt zł a nie mowego chiństwa (tourmax dla mnie też mocno niepewny)

@Adam M. - a czy jest sens zabierać się za sprawdzanie bez przygotowania do regulacji? @Sygnet112 - serwisówka podaje 12Nm (śruby mostków wałków rozrządu) przed jakimikolwiek działaniami polecam zaopatrzyć się w serwisówkę

parę lat temu miałem podobne rozterki i kupiłem versity 300. miłość nie trwała długo 😄 w gacie można się ubrać również na motocykl 😛. sa i normalne motocykle, które palą ok. 3l./100km. z resztą takowy sobie w tym roku sprawiłem ... i również romans okazał się być przelotny 😄 bo właśnie go wystawiam 😛

sprzedam Hondę NC750S motocykl w dobrym stanie, z przebiegiem adekwatnym do wieku, zarejestrowany, ubezpieczony, z ważnym przeglądem - do jazdy szczegóły po linkiem poniżej a najlepiej przedzwonić jeżeli jesteś zainteresowany - Konrad tel. 5o5 57o oo4 motocykl do obejrzenia/odbioru w Poznaniu https://www.olx.pl/d/oferta/honda-nc750s-nc-750-s-abs-2014r-3l-100km-zarejestrowana-w-pl-CID5-IDQ7O0R.html?bs=olx_pro_listing

z uwagi na to, że motocyklem praktycznie nie jeżdżę a ostatnio trafiło się SM, zdecydowałem się jednak sprzedać moją "treningówkę" Honda CB-1, 400ccm, silnik jak w cbr400, motocykl lekki i poręczny, doskonały na małe tory oraz do gymkhany. poza tym dość nietuzinkowy z potencjałem na klasyka - ale w tym przypadku trzeba zainwestować w niego odrobinę czasu. z ciekawych rozwiązań to przede wszystkim napęd rozrządu kołami zębatymi (a nie łańcuchem). wizualnie nie ma rewelacji - trochę gruz. ale pali od strzała, luzy zaworowe dopiero co sprawdzone, świeci i trabi. aktualnie w osprzęcie drogowym. ważne OC. szpeja mam od ponad 5ciu lat i za wiele nim nie polatałem. moja cena to 3500zł za motocykl kilka zdjęć i dodatkowy opis: https://www.olx.pl/d/oferta/honda-cb1-cb-1-cb400f-nc27-youngtimer-CID5-IDQ24qY.html?isPreviewActive=1&sliderIndex=1 krótki filmik jak się zawija: