DEAD

Totalnie rozdupiony silnik.

Pliczmy: 6L benzyny na 100km bo będzie 60L benzyny na 1000km, czyli 1L oleju na 60L benzyny, czyli mniej więcej stosunek olej/benzyna ma sie jak 1/60. Łooooo Maaaatko albo niepowinienem zdać matury albo to pali tyle oleju co współczesny 2T. Chyba jednak coś z moją matematyką jest nie tak. Ale faktek jest ze Simson Avo tyle właśnie palił, czyli 1L na 1000km. Inne maszyny też tyle oleju piją??

Nie znam sie zbytnio na konstrukcji waszych maszyn, ale czy nikt z was nie zwrócił uwagi na fakt taki że jak jest silnik z suchą miską olejową a bagnet pomiarowy znajduje sie w zbiorniku oleju to naturalną sprawą jest że po uruchomieniu silnika olej zostaje wypompowany z miski olejowej i znacznie podnosi sie jego poziom w zbiorniku co widać na bagnecie. A gdy silnik postoi to olej choćby nawet poprzez pompę oleju (jak jest zębata) przecieknie spowrotem do miski olejowej i poziom w zbiorniku oleju się wyrówna. Wszystko to hipoteza może jakiś praktyk sie wypowie czy taka kolej rzeczy jest prawdziwa.

Optymalny zakres jest taki jaki przewidział kostruktor silnika. Nie zadawaj wyrywkowych pytań tylko powiedz wprost co kombinujesz? to może ktoś ci doradzi coś mądrego.

Może to problem z gaźnikiem. Niekombinowałeś nic z dyszami? Myślisz że to olej silnikowy sie spala? Może poprostu zadużo paliwa dostaje.

Czy to jest tulejka zwężająca gardziel gaźnika? Bo jeżeli tak to całkiem możliwe że będzie konieczna wymiana dyszy głównej na większą.

Może to kosz sprzęgłowy jest wytarty i lata jak szalony na tuleji. Złap za kosz sprzegłowy i poruszaj nim w kierunku osiowym. Jak ma luz to może to być jego wina. Kiedyś tak miałem. A jeżeli chodzi o drógie pytanie to nie bardzo wiem o co pytasz. Chodzi Ci o tulejkę w głowce korbowodu? Włóż nowy sworzeń i sprawdz czy ma luz promieniowy. Jeżeli wyczujesz luz promieniowy to tulejka do wymiany.

Autorowi tematu chodzi raczej o konkretne wartości ciśnienia a nie stopnie sprężania. Zawsze to sobie można jakoś obliczyć ze stopnia sprężania ale nie wiem jak to sie ma do rzeczywistych pomiarów manometrem wmiarę nowej lub po remoncie sztuki.

Przez takie właśnie praktyki Polska została odcięta od Sampli przez Texasa, Analoga, i pewnie jeszcze kilka innych firm. Polak to zawsze "potrafi". :banghead:

No przecież kowadełko przerywacza jest podłączone do masy (jak sie mylę to mnie poprawcie) a młoteczek jest podłączony do uzwojenia cewki, więc dziwi mnie bardzo ztwierdzenie że ISKRA PRZESKAKUJE DO MASY. Sprawdz czy Kowadełko jest podłączone do masy a Młoteczek jest odizolowany od masy. Zrób to najlepiej miernikiem ale pamiętaj że opór pierwotnego uzwojenia cewki jest bardzo mały (ale zawsze większy od oporu bezpośredniego zwarcia zacisków miernika).

Pewno masz żarówki o zbyt dużej mocy. Pozakładaj wszędzie takie jakie mają być wg instrukcji. Jeżeli są podłączone prosto do uzwojeń to znaczy że jest to prądnica samoobciążające sie i moc żarówek ma tu ogromne znaczenie.

Jeżeli chodzi ci o ten czwarty który służy do gaszenia motocykla to oczywiście nie musisz go podłączać.

Wpełni sie z Tobą zgadzam co do genezy przyśpieszonych obrotów po zamknięciu kranika. Dlatego tak reguluję gaźnika alby obroty po zkręceniu kranika conajwyżej tylko bardzo nieznacznie wzrosły albo nawet wcale nie wzrosły (silnik poprostu gaśnie). Gdyż jak sam zauważyłeś wzrastanie obortów świadczy o zbyt bogatej mieszance paliwo - powietrze (która z biegiem wypalania sie paliwa coraz bardziej staje sie uboga), więc po co marnować paliwo i jednocześnie produkować sadzę w dóżych ilościach .

Iglica przepustnicy nie ma z tym nic wspólnego. Kolega Rajdowiec miał raczej na myśli iglicę pływaka i tak jak napisał problem jest związany ze zbyt wolnym napełnianiem sie komory pływaka. Zdejmij wężyk z gaźnika, odkręć paliwo i zaobserwój jak szybko cieknie. Druga możliwość to zapchany zaworek od komory pływakowej. A tak na marginesie to przyśpieszone obroty tuż przed zgaśnięciem świadczą o ZŁEJ REGULACJI GAŹNIKA. Nie wiem czy przydadzą Ci sie do czegoś moje rady bo są wypraktykowane na wskach, rometach itp a nie na ns1 ale warto sróbować.

Identyczne objawy miał mój kumpel z pracy w Passacie. Pojechał do serwisu i wymienili mu pompowstryskiwacz (lub wtryskiwacz - nie pamiętam w każdym razie krzykneli 2 500 zł), wszystko było w porządku przez jakiś czas ale puźniej znów zaczoł chodzić na 3 baniaki. Pojechał do serwisu i mu powiedzieli że to kolejny wtryskiwacz. Wtedy kupił taki specyfik który sie wlewa do paliwa (zdaje sie że ma czyścic układ paliwowy) wlał całą butelkę i od tamtej pory jest wszystko ok. Dokładnie tak samo było u niego (większe drgania od silnika, dziwny odgłos pracy i szarpanie) pojawiało sie i znikało. W poniedziałek sie go dopytam jak sie z tym uporał.

Całkiem podobny tłok widziałem u dziadka i zdaje sie że był on od starego Zetora. Ale z tego co pamiętam to chyba były większy.

Najpierw dowiedz się jak działa silnik 2T. Później rozbierz silnik, pomierz kąty otwarcia kanałów (ssący, płuczące i wydechowy). Zmień tłok na stary i zrób takie same pomiary. A na końcu zważ oba tłoki wraz z pierścieniami i sworzniem na wadze. Wszystkie dane jakie zebrałeś wypisz na forum i wtedy zapytaj czy te różnice pomiędzy tłokami mają znaczenie. PS. z tego zdjęcia co zamieściłeś nic konkretnego nie wynika

A jakby to był prosty układ to byś sie mógł nawet pokusić o rozrysowanie schematu na kartce papieru.

Hej. A powiesz mi z jakich elementów jest zbudowany ten modół? A najlepiej jak zamieścisz zdjęcia. Szczerze mówiąc to nie mam wiedzy na temat odblokowywania modółów ale bardzo ciekawi mnie jego budowa. A myśle że ludziom którzy mają taką wiedzę też przydałyby sie zdjęcia.

Dziwi mnie tylko że jakiś zimering może wejść za głęboko, może coś jest źle poskładane? Nie znam zbyt dużo konstrukcji 2T ale w żadnej nie ma więcej miejsca na simerign niż to jest potrzebne. A niebieski dym w 2T to chyba normalna sprawa. Dużo zależy od regulacji gaźnika i oleju w mieszance.

Jak to dwie iskry?? Jak to gdzie popadło??Jak to biją w cylinder?? Może to problem z masą (gdzieś niełączy), a może to fajka? Opisz dokladnie wszystko jak to wygląda to może kotoś Ci coś mądrego doradzi.

Tak jak pisze Soku11, wystarczy tylko regulacja albo jest coś konkretnie zdupione. A tak swoją drogą to bał bym sie tego sportowego dyfuzora, jak masz oryginalny to go załuż.

A możesz po krótce opisać czemu inne materiały nie nadają sie na szczotki? Bo to w sumie ciekawy temat. Coś sie domyślam że chodzi tu o to że mają być do maszyn prądu stałego ale tak dokładnie to nie kumam.

W pełni rozumiem autora tematu. Tak jak ktoś już napisał, komora na środku gaźnika to duża zaleta ( jak stawiasz moto na bocznej stopce to ci wolne obroty nie wzrastają), pozatym regeneracja starego gaźnika jest dużo trudniejsza niż zakup gaźnika w dobrym stanie, i nikażdy lubi jak mu z gaźnika sika bęnzyną podczas przelewania. Jedyny problem to różnica średnic gardzieli (2 mm to nic ale przy 4 to sie można wachać) Pewną podpowiedzią sią zdławione silniki. Zakłada się w nich zwężkę za gaźnikiem (bardzo podobna sytuacja bo też zmiejsza sie średnica) ale jednocześnie zmienia sie dysze główną na mniejszą. Więc można przypuszczać że kolega X-man dobrze by zrobił eksperymentując trochę z dyszą główną co wcale nie oznacza że na oryginalnej dyszy silnik nie będzie poprawnie pracował. Zoltecek masz świetny pomysł. Można by umieścić na forum cały cykl artykułów o rasowaniu 2T i odsyłać do niego ludzi którzy myślą o tuningu. Bo przecież tam jest wszystko konkretnie opisane nawet na konkretnych przykładach. Myśle że sporo tematów znalazło by rozwiązanie.

Co kraj to obyczaj. W różnych wydziałach różnie są przepisy interpretowane więc najlepiej udać się do swojego wydziału i popytać. Basti23 i 1wolly macie dokładnie taki sam problem. Jesteście właścicielami pojazdu ( Basti23 - możesz spisać umowę K-S z ojciem a skoro on figuruje w wydziale komunikacji jako ostatni właściciel to wszystko powinno być ok, 1wolly - a Ty już masz papierek potwierdzający to że jesteś właścicielem motocykla) więc sprawa w sądzie do niczego wam sie nie przyda. Z tego co wiem (a nie są to informacje najświeższe) to brakuje wam tylko świstka od rzeczoznawcy który stwierdzi że motocykl jest cennym zabytniekm motoryzacji lub zasłużył sie w sporocie motoryzacyjnym.