Shinigami

Jeszcze się nie udzielałem :) Minsk 125 > Yamaha RD80 > Kawasaki KLR 250 > Minsk 125 > Yamaha DT80 > Kawasaki Ninja 250 :crossy:

A ssie tam wszyscy znacie, Kawasaki robi najlepsze 250-tki :cool: http://moto.allegro.pl/item784454896_kawas...50.html#gallery To była taka :D P.S Darkness weź się lepiej złap za leniwą 600 i zobacz czy coś z mocą pomiędzy 30 a 130 koni Ci odpowiada :wink: Jeśli koniecznie ma być Yamaha to czasami można też trafić FZR400 ze starszych roczników.

No właśnie, otoczka wyścigów. Dlaczego odnoszę wrażenie, że ktoś by wypadł z pomysłem "Zróbmy Tor !" a potem jakby przegrzebali przepisy to budowa okzałaby się znacznie droższa i pomsł upadnie. Nie mam nic przeciwko porządnej betonowej ścianie i sorbencie żeby nie było :flesje:

Mam, nie spełnia wymagań :D Po prostu nie chce mi się grać, jazda na moto jest znacznie lepsza :cool: Niby ostatnio Lublin wymyślił legalny Street Race w ramach 1/4mili o ile dobrze pamiętam.

Nawet pracownicy stacji mają caban na karku. Z resztą ludziom to chyba nawet nie o tor chodzi tylko o jakiś sensowny dłuuuugi kawał asfaltu z miejscem do zaparkowania i zawrócenia a sygnalizacja to wygodny dodatek. Ale który "normalny" polityk czy zarządca dróg zrobi pas z którego nic nie będzie miał, bo przecież jak będzie płatne nikt nie skorzysta (ciężko powiedzieć jak naliczać ludzi a jak już ktoś wymyśli to cena pewnie będzie be! ).

To by oznaczało, że faktycznie jest mało jeżdżony :cool:

Jako osoba robiąca po 100KM dziennie po Warszawie przez ostatni tydzień z hakiem wypowiem się :bigrazz: Przypadki kiedy ktoś ewidentnie zajechał mi drogę na chama nie występują. Przypadki kiedy ktoś zwyczajnie rozpoczął manewr nie patrząc w lusterka zdarzają się RZADKO. Puki co kultura kierowców w moich oczach jest nawet na plus, nikt mnie nie strąbił a jeśli już to zrobił to dlatego, że uderzyłem lusterkiem w lusterko albo skosiłem je rękawem (czasami jest ciasno). Czasami aż jestem zadziwiony tym, że dwa samochody naraz robią mi miejsce. I tutaj sam też błysnę przykładem, staram się możliwie często machać łapką w geście podziękowania :smile: Może to niewiele ale zawsze to jedna przyjemna rzecz w korku.

A raczyłeś zwrócić uwagę jakie pojemności mam na codzień do dyspozycji ? :wink: Kiedy latałem XJ-tą miałem tylko DT, Kawę kupiłem później :buttrock:

Ja też miałem okazję tym pośmigać jako "Jazda próbna" kiedy BP robiło bibę :) Ogólne wrażenia - Pozytywne Szczegóły - 78KM to jest dość dużo jak na początek także jak ktoś to kupi to zostanie u niego na kilka sezonów :) Silnik niesamowicie elastyczny nawet na 6 biegu, wystarczy musnąć manetkę i 50 w moment zmienia się w 100. Z owej setki zatrzymują nasz NISSIN'y jak mnie pamięć nie myli. Robią to skutecznie, jak komuś zabraknie miejsca to zwyczajnie nie umie posługiwać się hamulcem. Masy jakoś specjalnie nie czuć w czasie jazdy i na postoju można się zapomnieć gdy wiatr dmuchnie a potem trzeba łapać furę. Manewrowość furki też jest cacy, większość maszyny jest między nogami i dupa jest krótka. Idzie się wpasować w korek :icon_mrgreen: Estetyka - Fajny obrotomierz ale za to wyświetlacz jest taki jak każdy inny...powolny. Gustuję w analogach :) Manetki i takie popierdółki były cacy ale całą drogę denerwowały mnie lusterka. Nic nie widać i jedno było niedokręcone. Wygląd ogólny to plus. Jest nowocześnie ale bez przegięć i taki skromny elegancki pasek z nazwą na baku wkomponowany w mini owiewkę. Bak też nie jest tak duży na jaki wygląda. Dźwięk silnika też do mnie nie przemawia. To chyba jedna z najbardziej tępo brzmiących rzędowych czwórek jakie słyszałem. Wg mnie dobre moto na start po długiej przerwie albo dla ludzi czujących respekt do maszyny. Wg mnie jest to AŻ 78KM :crossy:

Może nie potrafi naciągać łańcucha :icon_mrgreen: Ale tak poważnie, to ten opis jakoś tak na "odwal się" zrobiony :icon_rolleyes:

Ja tak po drodze przez forum rzucę, Audi V8 :) V8 to model dla nie wiedzących :wink:

Jak to była Zielona Kawa to jestem winny :wink:

Nie miałem 3 setki ale w KLR to normalne, że jeden wałek był równo a drugi odchylony o 3stopnie od płaszczyzny. No i upewnij się, że znak T jest na właściwym suwie. Jak powszechnie wiadomo cztery suwy to dwa pełne obroty wału korbowego :)

Nie jestem w stanie zrozumieć jak człowiek obracający się w świecie motocykli nie wie co kupić :wink: Zrób jak mówi jimi11 i wejdź w temat o pierwszym moto zamiast rozkminiać każdą markę po kolei. Mój pierwszy złom to był Mińsk 125 kupiony z myślą o tym żeby nie było żal rozwalić potem już była mała japonia żeby mieć pojęcie jak to śmiga i dopiero potem poważne moto KLR250 i potem już reszta historii.

Sam zaproponuje raczej enduro 4T i mniejszie niż 600ccm. Np. XT350,TTŽ350, DRZ400, XT660 (o ile pamiętam jest mniejszy od XT600 ), KLE500 i ewentualnie FMX650 całkiem szczupły jak na 600+ tak samo jak Honda SLR. Unikaj KLR'ów bo to kawał krówska jest, Transalp też tak raczej na styk z rozmiarem. KTM też możesz olać bo jest droższy od japończyków w zakupie i serwisie. Albo jak masz jaja to Buell BLAST, 500ccm, 34KM singiel 2zawory na garnek. Pas napędowy :)

Moja opinia była poparta praktyką. zadbaną sztukę możesz znaleźć w zasadzie tylko w takich miejscach jak to czyli forum gdzie są ludzie w większości entuzjaści. Taki np. HunterM ma ZX9R i najprawdopodbniej dba o maszynę mimo, że czasami czyści jej gardziele dużą dawką powietrza i benzyny w stosunku 14:1 :wink:

Grzebanie w głowicy :) Ale pękniętego wałka rozrządu nie fotografowałem. http://img30.imageshack.us/img30/8623/dsc00576lj.jpg http://img8.imageshack.us/img8/8950/dsc00574hk.jpg

Deja Vu normalnie :D Mi w Kawie też się urwał grzybek bo zawór się wypiął i wpadł do środka :) Ładna masakra

W ogóle ten temat jest jak czepianie się 2 biegu w RF600...Wszystko wina złej ekspoatacji :flesje: Nie Ty jedna tak zrobiłaś motylku :wink: No i masz z salonu :icon_mrgreen:

Oprócz ZXR'ów to jeszcze mogę powiedzieć, że KLR ma awaryjną głowicę a stare KLX'y wymagają częstego zaglądania do rozrządu. Więcej grzechów nie pamiętam :wink: Ogólnie to mam już drugą Kawę i jestem zadowolony :)

Chyba, że się lata w zimę to wtedy taka opona z upuszczonym powietrzem bardziej pracuje i robi się cieplejsza :)

Albo zainwestuj w folię taką jaką okleja się samochody :wink:

Chodziłem trochę po internecie i straszna bieda w temacie tuningu.... Szukałem konkretnie akcesoryjnych klamek i znalazłem tylko firmę PAZZO Racing która jest sądząc po jakości droga jak w morde strzelił. Kto tutaj zna jakieś firmy zajmujące się tego typu pierdołami jak klamki, zestawy podnóżków itp. ? :)

Powiedział człowiek który wymienia tłok w godzinach a nie kilometrach :wink: Troche nie ta liga sprzętów.

Kupiłem sobie Kawasaki z przebiegiem 315Km i docieram ją nadal, w tej chwili jest ok 1150Km. Przez okres 900Km jazda do 4000obr i czasami do 7000 (przyznaję kilka razy przeciągnąłem do do końca :eek: ) od 900 do 1000 do 5000obr/min i potem do 6000obr/min. obroty pomiędzy 4k i 6k są zalecane przez książkę dołączoną do motocykla, 7 zalecał człowiek z salonu Kawasaki. Ogólnie jestem zadowolony i tylko czekam na 1600, potem już można latać :buttrock: