Shinigami

To co ma niby robić ? Spalać cenne kalorie na hulajnodze ? :icon_rolleyes: Nie wiem jak Ty ale ja bez moto żyć nie mogę a czasami bywa tak że wpadam do kogoś z wizytą i klepie odemnie CPN-em jak da się coś z tym zrobić ja chętnie poczytam :wink:

A to że po malowaniu ramy zabrakło "bezbarwnego" na plastiki to już inna bajka :buttrock:

Nawet jeśli to mechanik nie może Ci odmówić poprawki w ramach gwarancji chyba, że dostałeś karteczkę w stylu "Powodem gwarancji nie może być..."

Złe wieści bo ja chodząc po samym Allegro widziałem może dwie przyzwoite po 9000 i 10'000 zł

Nie tylko :wink: Moja RD też była ostro dobita i wymieniając części tak żeby jeździła zbudowałem praktycznie cały motocykl od zera. Niby to sprzęt z Belgii itd. ale widać nawet na granicą cuda wianki się dzieją. Ale to też taka dygresja :rolleyes:

Ja z moim KLRem miałem podobne przygody i też miałem gaźnik CVK ale 34, strasznie czuły na regulacje powietrza a przy najmniejszej ilości lewego bardzo trudno zapalić a czasami wcale się nie da. Jeszcze mówisz że szybko się nagrzewa i gaśnie. Czy słychać wtedy taki nietypowy głośny klik ? Jeśli tak to z własnego przypadku wiem że to wałki mają słabe lub zerowe smarowanie, puchną i stają. Sprawdź przepływ oleju, obejrzyj łoża, zmontuj góre bez zaworów i sprawdź czy nie mają jakiś oporów przy obracaniu. I nie radze Ci odpalać silnika w ogóle a tym bardziej na pych bo u mnie po kilku takich akcjach w końcu pękł wałek rozrządu i nie było sensu dalej ratować silnika remontem, zostawała tylko wymiana. Ty masz o tyle komfortową sytuacje że części zamienne są względnie łatwo dostępne. Ale to są tylko moje doświadczenia z 4T dlatego potraktuj to bardziej jako wskazówkę gdzie szukać problemu :flesje:

Chciałem się dowiedzieć czegoś na temat współpracy Pierścień-Gładź cylindra dlatego mam zamiar się do tego zabrać porządnie a nie gdybać. Oto efekt http://www.pierscienietlokowe.com.pl/opierscieniach.php Cytat: "Aby pierścień spełniał swoje zadanie musi mieć możliwość sprężystego układania się pod wpływem wysokiej temperatury. W tym celu pierścień włożony do cylindra musi posiadać na zamku szczelinę (tz. luz zamka). ..." "Pierścień ma dokładnie określony kształt, aby dokładnie przylegać do ścianek cylindra, co zapewni wymaganą szczelność...." "Kolejnym istotnym czynnikiem jest siła nacisku pierścienia na ściany cylindra. Siła ta jest zwykle zależna od elastyczności materiału z jakiego wykonany jest pierścień. Większość pierścieni wykonana jest z żeliwa szarego. Żeliwo łatwo dostosowuje się do ściany cylindra, a dodatkowo łatwo je pokryć innymi materiałami aby zwiększyć ich trwałość." No i tu zaczynają się jaja bo z tego co zrozumiałem gazy mogą się dostawać pod pierścień przez zamek szybciej niż to robią między jego czołem a gładzią dopychając go ( to by odrazu tłumaczyło skąd się bierze nagar pod pierścieniem ). Z kolei dalsza część tekstu mówi o tym, że siła docisku zależy tylko od sprężystości tego elementu a każdy kto chociaż raz cackał się z tym wkurzającym kawałkiem metalu wie że jest trochę bardziej rozszerzony niż średnica docelowa i trzeba go ścisnąć gdy jest na swoim miejscu. Jakieś pomysły ? :wink: P.S @Luca - "W przypadku gdy wał obróci się o kąt 45 stopni to ciśnienie na górze tłoka będzie powodowało dociskanie tłoka do gładzi cylindra tylko z jednej strony." Tego efektu nie ma ponieważ stosuje się przesunięcie sworznia. Przynajmniej tak mnie uczono w szkole ale że przesunięcie jest bardzo małe to gołym okiem się tego nie zobaczy. :)

No i ju syćko wim :) Dokumenty nadają się do rejestracji tylko muszę napisać oświadczenie że faktycznie zgubiłem ( albo poprzedni właściciel, tylko szkoda zachodu i jeszcze go wrabiać ) świadectwo wyrejestrowania, wtedy rozpoczyna się tzw Postępowanie Administracyjne czyli pismo do niemców i w przeciągu 3 do 4 tygodni jeśli moto zostało legalnie wywiezione to mamy zaświadczenie i nic tylko lecieć dalej z tematem :) Dziękuję Pozdrawiam Dowidzenia PaPa :buttrock:

To wybrzuszenie to się nazywa Krzywka wałku rozrządu :P I nie ustawiaj tak bo łatwo się pomylić, kropka nabita na koło zębate zawsze będzie dobrze i wyraźnie widoczna i nie będzie czegoś na zasadzie "no to CHYBA już siedzi jak trzeba". Przesuniesz sobie faze rozrządu i będziesz płakał.

A no właśnie tu jest tyci problem, moto w zakręcie zmienia linie świecenia która się podnosi, efekt ? walenie po gałach. Druga sprawa to wg prawa ksenony obowiązkowo powinny mieć system poziomowania żeby nie klepały po oczach na nierównościach. Kiedyś jadąc skuterem z naprzeciwka wyjechał mi samochód z ksenonami, jechał pod górkę to gdy spotkaliśmy się na skrzyżowaniu musiałem się zatrzymać i zakryć oczy bo w ksenon zwyczajnie nie da się patrzeć.

To jest najlepsza metoda i najczęściej stosowana ale z jakiegoś powodu nie zawsze się udaje, choć pamiętam zdjęcie jakiejś CBR 600 chyba F2 gdzie na prawdę bardzo zgrabnie to działało :)

Oj trudno było przejść te 10 stron :smile: Po lekturce nasunęły mi się wnioski następujące ( to tylko teoria to bez bulwersów proszę ! ) Maszyny starsze i te o gorszym wykonaniu ( stereotyp to chińczyki z początków produkcji ) powinny być pieszczone długo bez katowania i czasami sprint w góre obrotów, w miare przebiegu zwiększać prędkości obrotowe :) Argumenty za - no tak samo jak się wierci otwory to używa się różnych wierteł a nie jednego docelowego, tak w silniku niskie obroty -pierścienie słabo dociskają wstępnie szlifując gładź, wyższe obroty - pierścienie dalej doszlifowują gładź. Argumenty przeciw - Nie wiem, widziałem tutaj coś o glazingu ale ogólnie to pierwsza myśl jaka mi się nasuwa to samochody tzw L-ki które są niemiłosiernie pałowane na 1,5-2k obrotów a potem ognia do czerwonego :D i wykład mojego nauczyciela budowy pojazdów samochodowych który zgrabnie nam wyjaśnił że zbyt niskie obroty powodują zrywanie filmu olejowego na panewkach wału korbowego przez co elementy się zwyczajnie niszczą ( gdzieś podrodze wyśmiewając ludzi którzy prują dieslem pod górę na 6 biegu przy 1500 obr/min przepełnieni euforią jaki to tam zabójczy moment obrotowy siedzi po maską :) ) Teraz maszyny nowe, hard break-in może nie tyle co zalecany ale pozytywnie opiniowany przez niektórych dla maszyn o wysokiej jakości wykonania (tu "wzorem" jest japonia) Argumenty za - Pierścienie dobrze podparte ciśnieniem gazów spalinowych mocno napierają na gładź która wstępne dotarcie zimne lub na hamowni dla silników ma za sobą i już wykonują "ostateczny szlif" niczym na diamencie :) Plusem jest także wysoka prędkość obrotowa utrzymująca film olejowy. Argumenty przeciw - Nie można przegiąć do czerwonego pola, trzeba mieć miejsce gdzie będzie można BEZPIECZNIE przeprowadzić taką jazdę. I jeszcze sprawa opiłków metalu, każdy tutaj twierdzi że ta metoda powoduje powstawanie większych grudek metalu które radośnie sobie pływają po komorze skrzyni biegów siejąc spustoszenie. Nie chce tutaj niczego zarzucać ale zakładając że mamy doczynienia ze sprzętem fabrycznie nowym, o prawie zakończonym pasowaniu tłok-cylinder (czyli to co napisałem o docieraniu na zimno lub na hamowni dla silników) to raczej nie powstaną aż tak duże opiłki metalu będące zagrożeniem dla wnętrza silnika. Zapraszam do wypowiedzi i komentarzy :)

No jak masz już potrzebną wiedzę żeby demontować lampę to zmienia postać rzeczy :) Ale skąd weźmiesz dam wkład ? Powypadkowe moto zazwyczaj mają zniszczone wszystkie elementy przodu. Mówię o takich powypakowcach gdzie strefa zgniotu skończyła się na zadupku bo chyba tylko z takiego ktoś będzie chciał wyciągać pojedyńcze fragmenty teoretycznie nierozbieralnej części.

Nie klosz tylko odbłyśnik ( to lustro ) :) Poszukaj używki z europejskiej odmiany to wyjdzie raczej taniej a efekt będzie ten sam. Rozklejania świateł nie polecam bo lampa będzie Ci zwyczajnie parować i dupa zbita.. Na warsztacie Peugota to przerabiałem, wpadł klient na wymiane jednego reflektora z powodu nieszczelności od której para osadzała się na kloszu.

@ Domieniek - Z tego co pamiętam masz gładki klosz w lampach czyli za kierunek światła odpowiada odbłyśnik który jest wyprofilowany do ruchu lewostronnego czyli wymiana lamp czeka. Ktoś tutaj pisał o BiXenonach, czasami jest stosowany ruchomy odbłyśnik czyli mamy jeden element wyładowczy a dwa sposoby rozpraszania światła :) Ale nie wiem czy konstrukcja nie występuje tylko w samochodach z racji skomplikowania... I jeszcze w temacie długich, jak ktoś rzadko używa to niech zamontuje sobie normalną żarówkę lub jak wie gdzie szukać to zółtą i we mgle będzie miał ciut lepszą widoczność ponieważ barwa żółta lepiej przechodzi przez to mleko :) ( jak ktoś nie wierzy to niech zada sobie pytanie dlaczego latarnie uliczne świecą na pomarańczowo :) )

Chce a nie chcem to jest raz :) Dwa, miałem KLR i robiłem wg serwisówki to było cacy lala. Mogę Ci powiedzieć jak to wyglądało ale jak w KLX wydumali inaczej to może Ci tłok strzelić w zawory. No więc tak, gdy patrzysz na koła zębate to są na nich dwie kropki, na lewym kole zębatym powinna być równiutko w poziomie z krawędzią obudowy po lewej stronie koła zębatego, a na prawym kole zębatym odchylona o 3 stopnie do góry i po prawej stronie koła zębatego (3 stopnie to jest przesunięcie o jeden ząbek łańcucha). Przeczytaj to ze trzy razy i na pewno zrozumiesz o co mi chodzi. ALE UPRZEDZAM ! Jeśli w tym modelu jest inaczej niż w KLR to rozwalisz cały silnik ! Robisz na własną odpowiedzialność ! Pozdrawiam :crossy:

Pozwolę sobie przerwać temat 250 na rzecz 300. Znalazłem na Allegro taką sztukę http://www.allegro.pl/item527459526_kawasaki_kx_300_99r.html Patrząc na zdjęcia i sugerując się ceną to wg was jest trup czy git maszyna ? Najbardziej martwi mnie ta owiewka UFO, już mi się wyrobił taki stereotyp że ludzie którzy kupują maszynę na ostrą katacje zmieniają przednią lampę i ognia w teren.. Cena jest raczej atrakcyjna bo inne chodzą po 8k a nówka sztuka chyba pod 20k. Ale wiadomo, w polsce okazji nie ma. P.S Kamsel, jak Ty chcesz dogrzać świecę ? :) Jak masz dobrą regulacje to świeca zabarwi się na kakałko i git :) Chyba że chodzi Ci oto ile powinna pracować bez obciążenia, to tutaj użyj szukajki w dziale mechanika motocyklowa albo googli ;)

A no właśnie, co tak drogo Ci wyszło za głowicę ? Oryginalne zawory kupiłeś ? Chociaż jak się zastanowię to mi też wyszło sporo, za naprawę na warsztacie krzykneli równe 300zł a do tego dochodzi cena zaworów VESRAH których cena mi nie świta plus uszczelniacze po 9zł od sztuki ( całe szczęście były na miejscu oddalone o jakiś kilometr od warsztatu gdzie zostawiłem głowicę ^^ ) Gdy Panowie na warsztacie robili cuda z tym trupem ja w między czasie pojechałem po uszczelkę pod głowicę za którą zostałem dość konkretnie pociśnięty na serwisie Kawasaki. Ale gdyby nie było potrzeby kupowania kompletu za 240zł to brałbym oryginał niż podróbe za 40zł :icon_rolleyes:

Czy jest w tym temacie ktoś z Warszawy kto ma sprawną DT ? U mnie chyba CDI się spierniczyło ale musze się jeszcze upewnić wstawiając sprawne. P.S Z tą mocą to błąd, odblokowana ma na pewno ponad 21 kucy ^^

A gdzie Ty masz 3 panewkę w jednocylindrowej jednostce ? -_- Idź bałaganić gdzie indziej :spam:

znowu cefka... człowieku pisze się ceWka przez W -_- Dobra z tego co pamiętam w środku powinny być dwie cewki obie tych samych rozmiarów z miedzianym uzwojeniem plus mała kosteczka w przypadku DT biała wyglądem przypominająca cewke i to jest właśnie przerywacz zapłonu. A połączenie ma być takie jak zrobił producent, po to ten sprzęt ma dwie różne cewki żeby każda robiła co innego, jeśli masz iskre tylko na wolnych to znaczy że CDI działa dobrze ale bez przerywacza cewka od świateł zwyczajnie nie wyrabia albo gubi kolejność albo jeszcze coś innego w każdym razie dobrze nie będzie działać. Moje rady 1 Znajdź gdzieś (np Allegro) brakującą cewkę i wlutuj na miejsce jeśli potrafisz Minuta na serwisie aukcyjnym i już jest 2 Oddaj do zakładu który się zajmuje tego typu rzeczami ( link już podawałem ) 3 Sprawdź czy na pewno masz dobrze poskładany stojan ( to do czego przykręcone są cewki ) bo może jest kompletny tylko z kolegą pchaliście łapki do środka bez schematu i popsuliście.

Ja też ostatnio byłem w urzędzie i powiedzieli że można jedynie zamienić ramę na taką z papierami. Litrus, jeżeli chcesz mieć ramę do TENERE 125 to jestem prawie pewien że to ta sama co w DT 125 a tego nie brak na Allegro itd.

Ja ostatnio rozpracowywałem temat regulatorów i znalazłem zakład który się tym zajmuje ale mówili że koszty zaczynają się od 50zł a kończą chyba na 150zł Jeśli Ci to pomoże to dzwoń http://elektronika-motocyklowa.pl/

Dyfuzor w WSK ? :D Wiem że do mińska można kupić za 90zł :)

Gdzieś tu na forum czytałem że jak masz kostke typu cross to po kopnym śniegu elegancko się trzyma :D Ale wystarczy że trochę stopnieje albo zacznie asfaltu dotykać i już po jabłkach. Ja wole się ubrać jak eskimos i trzymać odległość od innych pojazdów :) Chociaż mój ubiór jest na cebulke to i tak jakoś strasznie mnie nie krępuje. Pomijając buty które są poprostu z plastiku :D A tam szacun, ja wczoraj widziałem dwa razy agenta z telepizzy gdzie pracowałem plus jeszcze dwóch z innych lokali :D W czym tkwi sekret ? W owiewce, co prawda nowe Ludix'y mają gównianą owiewkę ale to i tak lepiej osłania nogi niż pozycja na klasycznym motocyklu. Ale z doświadczenia wiem że niektóre ludixy bardzo źle spalają paliwo w temp poniżej +5, na pięć sprzętów tylko jeden normalnie jeździł, nawet mój którym zrobiłem 5000KM odmówił jazdy :buttrock: