Shinigami

Zrobiłem poprawkę tłumaczeń, zaniosłem im, zobaczymy co z tego będzie. Przy okazji znalazłem ramę z Limanowej na rejestracji z Łomianek A także dowiedziałem się że można sobie w motocyklu zmieniać ramę pod warunkiem że ma papiery ( homologacja producenta taka jak na nowy motocykl też może być ) :D Ale jak robią coś na zasadzie przerejestrowania to niestety ale raczej obecnych papierów nie można przepisać do innej ramy :/

Ja to poszedłem po moto jak tylko spadł śnieg :D Ale niestety silnik zaczął źle przepalać wahe i tyle z jazdy :/ Ale jak się odkręciło to nawet na 3 biegu potrafiło rzucić :) Zobaczymy jak będzie po czyszczeniu gaźnika, może poprostu zamarzł...

ceWka ! To co masz pod lewą kapą to jest tylko prądnica a nie moduł zapłonowy, jeśli nie ma iskry to pewnie się stojan posypał albo któryś z was zerwał jakiś kabel np. od przerywacza. Cewka od świateł na pewno nie zasili świecy bo omija przerywacz. Moja rada, sprawdzić prądnice czy nie uszkodziliście przewodów, przelecieć kable do CDI czy wszystkie kostki podłączone jak nie działa to oddać do przezwojenia lub poszukać nowego stojana.

A tam mocniejsza, pewnie tylko odblokowana i tyle, na blokadach te sprzęty mają chyba 17 kucy, otwarte nie pamiętam może 21.

Prowadnice są wymienne, u mnie były robione dwa razy. Zawory się sypią ale raczej ze starości, u mnie padły zawleczki po 65000 KM

Ja z miejsca mogę powiedzieć, wałków nowych za chiny ludowe nie kupisz, wszyscy napawają nawet ameryknie, można mieć nowe KUTE za 300 DOLARÓW sztuka jeśli mnie pamięć nie myli, resztę głowicy można znalezć w dobrym stanie z rozebranych sprzętów.

A Ja napiszę coś dla tych co mają zepsuty regulator napięcia, znalazłem firmę DiGiTECH w Będzinie wysłałem do nich regiel na naprawę zobaczymy jak sobie poradzą :) Podobno wykonanie zamiennika ok 300zł :/

To może być prawda, bez rękawicy odmroził sobie dłoń i już nie była do odratowania ale szczerze to trzeba być nielada debilem żeby twardo jechać gdy nie czuć ręki, mi w życiu ze 4 razy zmarzła tak że jej nie czułem i przy odmrażaniu bolało niesamowicie, nawet powolnym. Generalnie ja strój na moto mam już opracowany ale chyba muszę dopracować temat kurtki i doszukać cienkich rękawiczek w stylu bielizna termoaktywna i kupić kominiare, na święta mało mi ryj nie odpadł a miałem kask integralny :wink: W ogóle to ja i Qurim śmiało możemy na dziergać reportaż o strojach zimowych dla motocyklistów :D

Dlatego pójdę za radą sklepu 4bikes i kupie Halvarssons :) Plus jeszcze taki że miałem już dwie pary lindSTRands a to jest to samo i jestem zadowolony ^^ Apropo odpalania dwusuwa, mój też tylko na pych chciał piardnąć ale to ma swoje plusy...rozgrzewka przed jazdą :icon_mrgreen: Miałem też kask integralny i tak wiało po ryju konkretnie, trzeba się wyposażyć w kominiarkę.

E tam, ja wczoraj wsiadłem na moto i było fajnie :D a było lepiej jakibym miał kierunkowskazy bo gliny jechały obok mnie to mogło być krucho :wink: Generalnie to krótka przejażdżka cacy lala ale jakbym miał pojechać 150KM to pomyślałbym ze dwa razy.

O widze kolega ma taki problem jak Ja, też byłem w WK i Pani z okienka popatrzyła krzywym okiem na betriebserlaubnis i mówi że mam za mało papierów, poszła na zaplecze i zapytała kolegów którzy stwierdzili że trzeba by rozpocząć postępowanie administracyjne ( czyli zagadać z Niemcami ) które potrwa około miesiąca i najprawdopodbniej mi odmówią. Internet za to twierdzi co innego, że Yamaha DT80 powinna mieć tylko betriebserlaubnis ( świadectwo homologacji ) które jest jednocześnie dokumentem potrzebnym do przeglądu i tu kolejne jajo bo jeden Pan mówił że jest cacy lala tak było w 1991 a drugi Pan na innej stacji powiedział że musi być Brief z tym że nie zdążyłem mu powiedzieć o pojemności to może dlatego. Pytanie proste czy mając betrie.. tłumaczenia i przegląd na pojazd 50-80ccm mogę śmiało walić jak w dym do urzędu ? Warszawa to takie miasto gdzie musze mieć tablice z Okęcia ponieważ Bemowo nie ma zezwolenia na rejestracje z innej dzielnicy ( i w zasadzie żadna dzielnica nie może się wtryniać w interesy drugiej ).

Ja się przymierzam do kurierki na zimę ( teraz mamy względnie ciepłą :) ) i pierwsza sprawa Rękawice ! Muszą być ciepłe i typowo zimowe i na podstawie moich doświadczeń z pizzeri dobrałem http://www.fmx.pl/prod_170_Rekawice_Xtreme_2006.html http://www.allegro.pl/item492173331_rekawi...lane_skora.html http://www.allegro.pl/item501363224_rekawi...ne.html#gallery Były też jakieś JOFAMA czy coś ale wole markowe. Neopreny to z góry odpadają, mam Lindstrands z tego materiału i nasiąkają odrazu, wiatru nie zatrzymują a nosząc je nawet od tak na spacer odrazu (dosłownie minuta dwie ) przyjmują temperaturę otoczenia O_o Reszta to Kurta Diverse z bluzą pod spód i kondomem termoaktywnym jakoś działa Spodnie puki co jeans (NIEPOLECAM !)plus kondom termoaktywny i ocieplacze na kolana z neoprenu ale za to spodnie narciarskie nawet dupne BLESSING sprawdzają się :) tutaj plus na neoprenu Kask enduro niestety bez kominiarki i trzeba zmienić na integral tylko że wymienne gogle to dobra rzecz jak się jest kurierem. Buty normalne za owiewką są dobre ale polecam motocyklowe, plastik dobrze chroni przed wiatrem :) Jeszcze taki bonus od matki natury, oragany które muszą mieć ciepło to MÓZG I SERCE, jeśli marzną to ciepło jest pobierane z kończyn czyli dłoni i stóp wnioski są proste trzeba dogrzać kask czyli nieżałować na kominiarkę i mieć dobrą kurtkę, wtedy reszta zadba o siebie :)

Bo zamiast Turbo wypadałoby pomyśleć o kontrukcjach dających doładowanie ze źródła innego niż spaliny, np. wspomniany kompresor który ma napęd mechaniczny i tutaj rozruszanie tego to już kwestia wpięcia się w łańcuch napędowy czy coś. Są też wspomniane elektryczne pompy powietrza ale one są pomyślane pod pojazdy gdzie mocy i prądu nie brakuje. Wiatraczki od kompa to już w ogóle bez sedesu bo przecież piecyk ma stałe zasilanie to poborem prądu nikt się nie martwił przy projektowaniu.

Ja nie wiem z czym macie problem, u mnie na Bemowie na 100% jest skrzyżowanie łapiące nadjeżdżający pojazd w tym też motocykle a nawet skuter ważący ledwie 78kg. Oczywiście raz na jakiś czas przełącza się samo z siebie ale tak to jest w trybie "czuwania". Może to kwestia czegoś w stylu czujnika ruchu ale wiem, że działa jak natura chciała :clap: P.S Dlaczego koleś z filmiku nie miał kasku ? :D

WSK'a jest kumpla a Simson jest jego :wink:

A sprzedałem go w PiS..u :flesje: Łatwiej było puścić go na części i kupić coś co w mieście radzi sobie lepiej niż 50, w terenie lata lepiej niż skuter i przedewszystkim ZNAM NA WYLOT, miałem RD80, psuła się głupia rozbierałem ją ze 4 razy z czego dwa razy do gołej ramy, silnik robiłem Bóg jeden wie ile razy. Do dzisiaj są dlamnie tylko dwie tajemnice, kopniak którego przez dwa lata nie zrobiłem ( dosłownie 3 razy przekopałem RD ) i jaki olej lać do skrzyni ale motul bodajże transoil 10W40 załatwi sprawę.

Byłem, oglądałem...kupiłem :) Stałem się posiadaczem białej Yamahy DT80 LCII z roku 1991 i jak narazie jestem zachwycony :biggrin: Ma tam jakieś niedomagania typu zużyte łożysko w przednim kole czy łyse kapcie albo zdechły akumulator ale to jest do zrobienia :) Sprzęt będzie służył do wożenia pizzy w ekspresowym tempie :icon_evil:

Podobały mi się wypowiedzi zawodników na temat ludzi którzy kupują chiński złom albo przeszkadzają ludziom w niedziele w lesie, czyli plus dla PRO :) Plus też za wzmianke o mało precyzyjnych przepisach :buttrock: Minus dla Pana na Grizzli z dzieckiem, bez kasku - wiochą dawało na kilometr i za pytanie o prawo jazdy, CROSS nie wymaga prawa :lalag: i na koniec turyści "uciekaliśmy w popłochu na bok bo nas nie widzieli", no Ja naprawdę rozumiem ze kask ze szczęką i gogle wyglądają jak żelbetonowy kloc ale żeby odrazu posądzać nas o ślepote ? :buttrock:

W sklepach które sprowadzają wydechy akcesoryjne, Akrapovic, FMF i tego typu firmy u nich poszperaj a potem znajdź importera. :icon_biggrin:

Stary ja Cie normalnie w dyńke siekne xD Zainteresowany wie o co chodzi :icon_twisted: Generalnie moja tragedia z remontem zakończyła się happy endem :P Motocykl znowu jara jak smok i jeździ jak blyskawica :wink: Objaw - Nie zapala Przyczyna - Lewe powietrze, słaba iskra przez kiepskie zmasowanie przewodów, luźna i brudna fajka, źle wyregulowane zawory, zniszczone przewody modułu zapłonowego. Generalnie i tak musze zabulić za nowe części koło 100zł bo lewe powietrze nadal męczy ale 387zł za cewke to przegięcie, pomęcze jeszcze tą bo chyba jednak działa. Mam też problem z przegrzewaniem, strasznie się fura gotuje ale to chyba kwestia regulacji.

A jaki masz w KLX i KLR jak nie mechaniczny ? :wink: Wtrysku przecież tam nie ma a dysza to nie to samo co wtryskiwacz :P

Jak sam wałek niczego ze sobą nie pociagnąć to oddaj na tokarnie żeby podrobili i pozakładaj starą zębatkę itd. Z wydechem to nie ma tragedi bo do KLX są akcesoryjne. Dysze w gaźniku wymienia się razem z filtrem powietrza ale z tego co wiem nie ma to związku z usuwaniem blokad tylko z tuningiem silnika :biggrin:

brne dalej uparcie w tym gó..nie i tak Regeneracja głowicy, ustawianie rozrządu z serwisówką w ręku, nowa świeca, czyszczony gaźnik, paliwo zalewa komore pływakową, iskra jest, kompresja taka że mucha nie siada... ALE NIE CHCE ZAPALIĆ ! :/ Niestety świecy nie mogę wyciągnąć po tym jak ją wkręciłem bo nie mam odpowiedniego klucza ale chyba jest mokra bo gdy wyciągałem gaźnik było tam mokro i śmierdziało paliwem. Na pych też nie chciał zapalić ( przed remontem bardzo niechętnie zapalał z pychu ). Do głowy przychodzi mi jeszcze wymiana fajki i kabla WN ale przed remontem zapalał na tym i na starej świecy.

Spoko, Ja też tak miałem tylko że głupi nie wiedziałem o tym że w urzędzie dzielnicy musze złożyć wniosek o plastik i tak przesiedziałem prawie 2 tygodnie na dupie w niewiedzy :biggrin: Dzisiaj już rozpoczęto postępowanie administracyjne :(

Mnie zaciekawił temat ale jednego nie rozumiem, dlaczego po upadku wolicie żeby kolega pojechał na siłe udupić jakąś kobiete zamiast pozbierać was z ulicy tudzież chodnika ? Ja osobiście jestem w stanie po upadku sam się zebrać z ulicy ale jednak dobrze żeby ktoś z widoku 3 osoby ocenił nasz stan na "trzeźwo". Film z tunelu jest konkretny ale większość kierowców przytomnie omija z "awaryjnymi" ale jakoś połowa przejeżdżających motocyklistów bez reakcji a Pan w Corsie na wstecznym to zakrawa na bardzo odważnego albo głupiego :P Ostatnio gdy miałem glebe na skuterze to zainwestowałem w ochraniacze bo kurtka zwyczajnie nie nadaje się do pracy i puki co była tylko jedna mała wywrotka po zakupie ale spełniły swoją role ;) Kaskiem odziwo nigdy nie wygrzmociłem pomijając glebe w czasie nauki jazdy enduro ale w piach to nie to samo co asfalt.