bully

Tylko że pewnie kosztuje tyle co nowy dyfuzor, więc lepeij nowy kupić. Ale nie powiem wyglada pancernie, ciekawe co to za material

Przy tym zuzyciu ja nie patrze na "polecanie" a cenę :biggrin: ale teraz zainwestuje i sprawdze butelkę jakiegoś innego niż castrol. Jeździłem 4T to castrol byl największym gównem jakie mozna bylo wlac do silnika.

Mi chodziło o klasy. 125/250/300/ 4t 250 450 525 600 itp A to ostatnie to był tylko przykład.

Tylko że to nie jest cross a dualsport, kup se czujnik temp oleju i nie przekracza 140 st to nic się nie stanie

To nic nie da. moze jedynie nie będzie malych wgnieceń ale jak pierd..ne o kamień to i tak cały sie pokrzywi, mi zawsze krzywi się zaraz za cylinderem, dobrze że jeszcze cylindra nie wyłamało. Chyba jedyna rada nie rzucać motorem. :happy:

Jakie macie patenty na dyfuzor żeby nie pokrzywić przy glebach, mam 2T dopiero pół roku i już 3 razy musiałem go prostować, drzewa kamienie, u mnie przewaznie zgina sie przy wejsciu z cylindra i robi się nieszczelnośc połaczenia, potem muszę pogrzewać palnikiem i naciągać. jak narazie najbardziej dokuczliwa wada 2T. PS ktoś ma na sprzedaż dyfuzor 250/300 EXC 98-10 rocznik obojętny, byle z exc?

A ja ciebie nie rozumiem, przeciez wszystkie palą tyle samo a temat jest o tym komu udało siewykręcić mniejszy/większy wynik stylem jazdy. Będziesz chcial kupić np 300 exc fe300 czy 300ec bedziesz kierował się zużyciem paliwa? Pala tyle samo. Prawdziwy sens ten temat by miał jesli by puścić w teren razem te wszystkie motorki i kazdy podal by ile spalił. a żeby coś na temat to: wszystkie 4T pala identycznie u nas (450, 250,525) do 2T pomnożyć razy 1,5. Wyniki z tej samej jazdy. poza tematem jjank jakieś szczególne objawy dziury w membranie były?

też jeżdze na castrolu z beki, mam po 35zeta, wiec taniej syntetyka już chyba nie dorwę. Narazie moto lata.

ma tłumik ale tylko EGS; SC, sxc i SX go nie mają, łozyska są inne w exc jest 6005 a w lc4 mialem 6205, do tego wersje z tłumikiem mają trzecie łożysko dwurzędowe. tyle mogę powiedzieć, wiecej nie pomogę.

A jednak jest mozliwe . pomimo tego ,że zawór jest "schowany" za krawędź tulei to są ślady na nim od pierścieni, też w to nie moge uwierzyć ale widzę. Zaczyna podnosić obroty i robić dyn dyn, do tego co chwilę "trrrr...trrrr" słychac jak wali o zawór wtedy słabnie. Najbardziej robi trrrr gdy przekraczam obroty na ktorych się otwiera. Te "trrrr" przenosi sie nawet na kierownicę i podnózki. zawór wcale nie jest luźny, ma luz normalny pozwalający mu się obracać. W 250/300 jest inny zawor niż u was jakby co. Tłok wossner spasowany na 0,07mm. Pompe wody wymieniałem tylko łożyska na tym wałku i uszczelniacz. Kiedyś już zdjąłem cylinder, zaraz po takiej jeździe, widać opiłki alu, tlok calutki nie tknięty tuleja też jedynie zauwazyłem że bardziej się wyrabia w miejscu miedzy głównym a bocznymi kanałami wylotowymi, takie dwa paski bardziej wyrobione z góry na dół. a na zaworze ślady po pierścieniach. Do tego okno jest tam takie wielkie że jak przejeżdzam tłokiem przez nie to pierścienie wchodzą w nie z 1mm, jakby nie fazy na oknie to chyba by je rozpier...ło.

Ja niestety narzekam na tuleję bo mi sie przegrzewa, Nie gotuje się ale silnik się przegrzewa, zaczyna chodzi jakby paliwo się kończyło i tłok stuka o zawór, to tak po 1-2h jazdy w zależności od stylu i temp otoczenia. Gaxnik jest dobrze ustawiony i stopień kompresji tez książkowo..

Bo taka jest róznica miedzy crossem a enduro, ale i tak większośc amatorów jeździ na crossach w terenie. W crossie nie używa się niskich obrotów.

w oryginale jest tam filtr ale inny wkrecany do ramy, a tam ktoś dorobił sobie mały obieg oleju, z tym że przez rozrusznik nie mial gdzie dac filtra :biggrin: 620 od 97 mialy rozrusznik

tyle ze ani yzf 450 ani 300 exc nie ma ponad 60 koni :biggrin: ale podziw dla niego że taki kozak. jak nie musi byc lekkie to XR650. ma ponad 60 koni

O to tez mialem napisac, dlatego simery i łożyska warto posmarować, szczególnie chińskie łożyska lubią szybko rdzewieć jak się dostanie do nich woda. Simery wiadomo zawsze trzeba posmarowac wargi

Nie kupuj łożysk z all ballsa bo to zwykle chińskie CXy. Kup coś z SKF KOYO NTN FAG i zwykle simery. Koła w KTM co roku, łozyska, w główce nie wymieniam jak nie trzeba. luz możesz już mieć na pieście, Gdy wybijesz łożysko sprawdź czy nie wyrobiło ono już gniazda, nie może być progu na pieście. Na małe wyrobienie pomoże loctite, na duże wymiana piasty.

No wg fiszek to rózni sieparoma elementami m.in. krótszym goleniem w SX, podkładkami napięcia wstepnego. no i wg serwisowki jeszcze większą iloscia oleju. Ale podczas jazdy nie zauwazyłem roznicy miedzy 300exc a 250 SX, to i to da się ustawić dosyć miekko w teren. Tył wiadomo SX ma dwie regulacje dobicia i jest twardszy.

łagodny to chyba lepiej do enduro. Jest lepszy wg mnie bo nie ma charakterystyki 0 1. Taką crossówką na trudnym trialowym odcinku to ja bym wylatywał w kosmos, albo wszystko na pół sprzęgle.

Nie liczcie na to, że lejąc 1:30 zamiast 1:60 bedziecie dwa razy rzadziej zmieniac tłok i korbę. wiadomo gównianego oleju trzeba lać więcej, serwisowka zaleca 1:40 jako bezpieczne, sysntetyka dobrego 1:60. i do SX i do EXC. DAne dla 250/300. W nowszych 125/200 zalecaja niby 1:40 ale w starszych serwisach też 1:60.

Jak dla mnie to nie nadaje się w teren, zbyt narwany, lekki ruch manetką i wskakuje na max obroty. Lepszy w teren napewno 300EXC. Zawiasy nie rożnią się zbytnio miedzy sx a eXC, z przodu SX ma inne ustawienie napięcia wstepnego i wiecej oleju o 1cm. tył da się wyregulować.

no przesiadłem sie z takiego na 300. moc jest ta sama, tylko że 300 to rowerek przy lc4 i lc4 przy 300 to osiołek. jak dla mnie 300EXC to idealny motocykl w teren, jedynie spalanie :ohmy: w sobote poszło 7,5 litra w dwie godziny zegarowe, a były w tym postoje. chłopakom poszło 3-4 litra. jeszcze większa róznica jest między EXC a SX przejechałem się ostatnio na 250SX, 300EXC przy nim nie jedzie, Sxem nie da się jeździć w terenie to jakiś nienormalny motór, mial tam jakąs tuningowa membrane, ale nie sądze że to coś daje.

oczywiście, Mniejsze koszta, mniejszy smród, mniejszy syf z wydechu no i lepsza reakcja na gaz, w serwisówce jest nap[isane 1:60. Ty pewnie jesteś z tych YZtowców co leją 1:30 i smierdzą.

ja docieram mojego i leje 1:50, mam żeliwo, opłaca się przejsc na 1:60 na żeliwie i castrolu power 1 czy za bardzo ryzykowne na żeliwie? a i ten z linku wyżej faktycznie ma bak z 4T bo ma "otwór na ciepłe ssanie"

będzie wyglądał jak enduro przy crossie, jak jeździsz w terenie to tylko exc, nieporównywalnie mocny dól do kx

Hmmm to na czym hardendurowcy jeździli w latach 90 tych? Jeździłem lc4 rok w najtrudniejszym terenie, np niektóre podjazdy to robiłem tylko ja na lc4, exc nie dawały rady.