-
Postów
1549 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Igor
-
DRACO słusznie pisze - poczekaj na nówkę bo warto. A sakwy nie są niezbędne do jazdy, możesz uzbierać na nie później (np. z prezentów przy różnych okazjach, jak radzi pepe). Nie od razu Kraków zbudowano ;). pzdr PS. Warum "heil"? Nie można po ludzku się przywitać?
-
Zamyśliłaś się o jakichś pierdołach albo facetach :icon_arrow:? Dobrze, że tylko tak się skończyło :icon_twisted:. Wracaj szybko do zdrowia ;) pzdr
-
Głupia sprawa...czyli historia glegy na placu manewrowym
Igor odpowiedział(a) na Ihriel temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
"Jak sie nie wywrócis to sie nie naucys". Tak mawiał pewien instruktor narciarstwa :wink:. Nie łam się i olej gościa. Za błędy kursanta odpowiada instruktor. To dlatego ten jeden nie wyjeżdżał na miasto, bo stresujące. Odpowiedzialni i pewni swoich nauk siadają z kursantem na jeden sprzęt bez lęków. "Sławetnych na tym forum" czyli Piotrka i Tomka możesz poznać albo na kulikowisku (przecież jeszcze coś będzie jesienią ?) albo załatw sobie u nich dokształt. Z Radomoa daleko nie jest. Sukcesów życzę i pzdr PS. Rozwaliłaś coś tym razem :bigrazz:? -
Jazda w kamizelce odblaskowej po zmierzchu
Igor odpowiedział(a) na SALAMANDRA temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Na ogół jeżdżę w oczojebce. Nie obchodzi mie, czy to zgodne z modą i jak w niej wyglądam. Dla mnie ważne jest moje bezpieczeństwo a oczojebka je podnosi. W upały utrudniała przewiew (bo to plastikowa tkanina jest) ale teraz już jest ok. pzdr -
Fidel, nie strasz kobiety. Na cruiserku będzie pięknie (i niecnie :icon_exclaim:)wyglądała. I będzie jeździła wolniej niż na szlifierce - dłużej będzie można popatrzeć :icon_razz:. Ad rem - zaczynałem od zera. I z katamaranem (dość dawno) i z motocyklem (całkiem niedawno). Prawko na moto mam od października. Jazdę na 4oooo i 2oo traktuję jako przyjemność a więc na kursach starałem się nie spinać i jakoś nawet fajnie szło (a może taki zdolny jestem :icon_razz:). Trzeba sobie tylko mocno wbić do głowy, że dobra jazda wymaga praktyki i ćwiczeń. Już Lenin mówił: uczitsia, uczitsia i jeścio raz uczitsia. Przecież kursy są po to, żeby kursanta nauczyć. Nikt nie wymaga umiejętności od początku. Ze szkołą dobrze trafiłaś, masz dobre wzorce. Ćwicz, pytaj, nie bój się (nie biją :icon_question: ) i czerp jak najwięcej radości i przyjemności z jazdy. Z każdym przejechanym kilometrem będzie lepiej. pzdr
-
Strategie Miejskie - lektura obowiązkowa ?!
Igor odpowiedział(a) na Ivanezzz temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Obie książki polecam. Otworzyły mi oczy na parę zjawisk. Kilka tematów teoretycznie było niezrozumiałych ale na motórze szybko się wyjaśniło. A więc - jak na wstępie :icon_question: pzdr -
Kurs Pierwszej Pomocy dla MOTOCYKLISTÓW
Igor odpowiedział(a) na wojtasik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No to trzeba się zmówić w liczbie min. 10 osób i będzie 4umowy kurs. pzdr -
cyt: "Wiem, że każdy ma fioła na punkcie własnego motocykla i dla niego zawsze własny będzie ten naj " i dlatego stawiam na vn 800. Niezależnie od tego, czy ktoś wytknie mu mnóstwo wad. To mój pierwszy motór, namówili mnie na niego znajomi i na razie nie żałuję. Czego i tobie arielu życzę (tzn. nieżałowania) :icon_question: pzdr
-
Kurde, kusząco brzmi. Na kurs się nie załapałem bo praca stanęła na przeszkodzie. Jeżeli innych przeciwwskazań nie będzie to postaram się być. pzdr
-
Pewnie dlatego, że mało informacji o zlocie :-(. Planuję w piątek jechać katamaranem przez Nieborów to postaram się zajrzeć i zapoznać się z tematem choć z 4oooo. pzdr
-
Z powodów głównie pracowych w sierpniu raczej wypadam :crossy:. Wrzesień to jeszcze ciepły miesiąc a więc może ... Najlepiej gdzieś w środku RP. Niech decyduje większość :biggrin:. W końcu "o take Polske walczylim" :biggrin:. pzdr
-
Jak tam dojechać od W-wy? Czyżby drogą Łowicz - Łódź do Strykowa? Jaki ruch na dojeździe? pzdr
-
"Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie" :). Przepisy sobie, życie sobie. Czasem pogodzić się tego nie da :icon_rolleyes:. Staram się jeździć tak, jakbym chciał, żeby inni jeździli. Tzn. "mieścić się między poboczami i nie uderzać w inne pojazdy", nie robić dziwnych i niespodziewanych manewrów, uprzedzać o swoich zamiarach (tzn. używać a czasem pewnie nadużywać kierunkowskazów) itp., itd. pzdr
-
A mają oni swoją stronę www? Zapodaj link, jeżeli znasz, pls. pzdr PS. A w ogóle to jakie są "tryndy" - lepiej z szybą czy bez?
-
A jak wygląda facet, kiedyś na choperze, a aktualnie poobijany ewentualnie nieżyjący? Na pewno gorzej. Do lanserki można kamizelkę zdjąć. W czasie postoju pod kolumną Z. albo knajpą wypadek raczej nie grozi ;). A w trasie... Olewam wygląd, wolę bezpieczeństwo. Minusem oczojebki jest mała przepuszczalność powietrza, co obniża skuteczność wentylacji w kurtce :icon_rolleyes:. Lepsza byłaby siatkowa z naszytymi odblaskami ale na taką jeszcze nigdzie nie trafiłem :). pzdr
-
Smutne, ale prawdziwe. WYPADKI. wątek wyłącznie informacyjny, bez pogaduszek
Igor odpowiedział(a) na Pawel temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Miło, ze tobie nic :lalag: . Napisz coś więcej o wypadku, pls. pzdr -
Kurs Pierwszej Pomocy dla MOTOCYKLISTÓW
Igor odpowiedział(a) na wojtasik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
I zrobisz komuś usta-usta nazajutrz :lalag: ? pzdr -
To na plastiki może nie reagować :lalag: pzdr
-
Nauczyli mnie, że należy sygnalizować ZAMIAR wykonania manewru. Zatem - sygnalizować. Nawet jeżeli to jest działanie na wyrost. Niech ten za nami wie, że coś będziemy kombinować i uwzględni to we własnych planach. Wybrałbym tor niebieski tzn. blisko prawej krawędzi jezdni. pzdr EDIT: aker poniżej słusznie zauważa, że to jednopasmowe rondo itd. A więc tor jazdy między niebieskim a czerwonym.
-
Co byście zrobili w takiej sytuacji?
Igor odpowiedział(a) na mierzwa2 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Otóż to :) . Chce dureń wyprzedzać, niech jedzie. Przecież jeździmy głównie dla przyjemności. I co, dać jakiemuś kretynowi ją sobie odebrać? Bo chce się ścigać i być dumny, że motocykl wyprzedził? Widocznie ma jakieś kompleksy. Olać to. pzdr -
Człowiek uczy się przez całe życie, podobno. Najlepiej uczyć się na błędach ale lepiej na cudzych ;). Doświadczenie podpowiada, że na kobitki za fajerką trzeba szczególnie uważać. Podobnie jak na kapeluszników, którzy ujawnią się wraz z nadejściem chłodów. Myślące kobitki przyklejają sobie na puszkach "Uwaga baba!" i od razu jest bezpieczniej :clap: . Szkoda, że kapelusznicy i inni jeżdżący w czapkach nie mają podobnych ostrzeżeń. pzdr
-
No jasne. Własne futro najlepsze :clap: . pzdr
-
Dzięki :clap:. Już wiem coraz więcej o tobołach i coraz bliżej decyzji. pzdr
-
Dzieki za uświadomienie ;). Człowiek uczy się całe życie. Co ci nie pozwala jeździć w oczojebce? Tak przez ciekawość pytam. pzdr
-
Też jeżdżę w oczojebce (tak to któyś z 4umowiczów nazwał i spodobało mi się). Lepsza widoczność w dzień i w nocy to jedno a obawy katamaranów przed policją to drugie. Oba zjawiska cenne bo zwiększają nasze bezpieczeństwo. Ostatnio chwilowo rozstałem się z kamizelką bo nie przepuszcza powietrza (poliester) i podczas upałów obniża komfort. Ale na pewno do niej wrócę, kiedy tylko zrobi się chłodniej. W Leroyu Merlinie widziałem coś w rodzaju szelek odblaskowych - żółte pasy z naszytą taśmą odblaskową. To może być wariant na upały gdyby nie cena - ok. 40 zł. pzdr PS. Czy wiecie, że młodzież na 4um nazywa nas "zielone kamizelki" i "precle" :biggrin: ?