Skocz do zawartości

LORD VADER

Forumowicze
  • Postów

    5526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez LORD VADER

  1. Spróbowanie niczym nie grozi a napewno jest tańsze od nowych kolanek . Najpierw tak jak opisał Pieciu7 a potem z braku kasy malowanie lub droższa wymiana. Akrapović i kolanka ? :blink: Wydech tak , ale kolanka to raczej masz fabryczne.
  2. Pieciu , trzeba dodac że to mocno nietrwały zabieg w przypadku takiego stanu :D Pryszcze z rudego wyjdą raz dwa . A po polerce drobne przecierki do miedzi/stali sa widocze ale świecą się jak psu jaja więc ogólne wrażenie może być mylące. Po paście trzeba dobrze wyczyścić rozpuchem no chyba że chcesz mieć fioletowe kolanka.
  3. Zazwyczaj to nie kwestia rozruchaja tylko sprzęgiełka i jego bieżnii . Do Rotaxa V990 dałem cos koło 170EUR za nowiutkie bieżnie z wysyłką (u greka motopissaris - troche sie pierdolił z tym zamówieniem , ze 3 tygodnie ) a samo sprzęgiełko przypasowało IDEALNIE z FZ1 2005 (prawie wszystkie starsze litry Yamahy po 2001 też- patrzec po nr. kat. ) za 50zł . Klamoty mozna dorwać też w niemieckim sklepie online , nie pamiętam nazwy .Do Riverki pewno podobnie wyjdzie. Wiosną był jeden taki co mu pomagałem remont online zrobic ale chyba poległ (stawiam na uwalony moduł).
  4. Rudy już przestrzelił chrom , odnawianie powłoki bedzie drozsze niż kolektory z dobrym chromem . ALbo czyszczenie / matowienie i malowanie farbą żaroodporną .
  5. Nie patrz na papier tylko się przejedź ;) . A jesli już to http://www.suzukicycles.org/GS-series/GS450L.shtml 43 kunie . Moga byc wersje poblokowane - szukaj w niecie jakie blokady i w których modelach . Suzuki zazwyczaj to tylko kryza za gaźnikiem albo podpórka na membranie - łatwe do wywalenia (potem gaźniki do regulacji) . Rama to typowa "miętka" stalówka ale po wymianie kartofli na przyzwoite kapcie i zalaniu gęstszego oleum do przedniej zawiechy powinna prowadzić się znacznie lepiej od np. etz250
  6. LORD VADER

    Komisy

    Nie bardzo , jeśli już to jakies podstawowe dane . Nawet płatne raporty nie sa zbyt wypasione .
  7. Zrobiłem masę kilometrów na jego większym bracie GR650X z tego samego rocznika , jeśli wykluczyłbym działania w trosce o wygląd czy podstawowe sprawy techniczne to moto i tak do dziś kulało by się bez przerwy jako wyjęte z krzaków po kilku latach postoju (no , poza altkiem i regulatorem ładowania który kulejąc wkońcu całkowicie poległ ale tylko i wyłącznie przez moje świadome wdupiemanie tego problemu ). Na Urala żeby nim dalej zajechac musiałem wywalić drugie tyle i razem zrobiła się stara japonia ... Ale wtedy liczyło się drzenie rąk spowodowane adrenaliną wywołaną "przeogromnym" momentem obrotowym , masą motocykla i całozajebistością zakupu wymarzonego pojazdu z uciułanego grosza. To se ne wrati. A , jescze jedno - jesli aktualnie jesteś na pozomie cenowym klamotów do pojazdów RWPG to ryżopędy bardzo niemile cię zaskoczą , za to raz na "ruski rok" . Np, łancuch rozrządu 150- 250zł , napinacz 200-350 , co tam jescze , porządny łancuch napędowy 250-500zł . Tak 5-10 razy drożej ale i mniej więcej na 5-10 razy dalej .
  8. Po prostu mamy 2 różne pojęcia turystyki a ty jescze nawet nie liznąłes japonii (porównywanie osiągów MZ TS do GS450L , no bez jaj )więc nie znasz drugiej strony mocy pt. "Lejesz i jedziesz gdzie popadnie". Gdybyś znał to nie byłoby tego pytania bo przedewszystkim pytasz o turystykę a nie obwoźne serwisowe sado-maso w lejącym deszczu o 22 w Pikutkowie-Kolonia. Co kto lubi :D
  9. Demoludami to se mozesz wokół komina popierdziec(bo na dobrze zrobione i udoskonalone moto wywalisz tyle co na starego japońca ) , jesli coś ma się zwać turystyką to tylko GS450L z tej grupy do jej uprawiania.Lejesz papu i lecisz . Może hash miał na mysli nowszą sevenfifty . Na pęczki tego jest i niedrogie a trzeba się zdrowo postarać żeby to zepsuć.
  10. Zapytaj się pośrednika jaka jest jego odpowiedzialnośc z tytułu błędów przy transakcji i gdzie to jest w umowie i kto go ubezpiecza od takich przypadłości . jeszua zajmuje się windkacja wiec może coś naswietli.
  11. Nie wiem co wy tam porabiacie ale bawcie sie dobrze . Napewno nie wyglada to jak zlot klasyczny :D opisany przez autora . Stąd to zdanie podkreslające prawdopodobny "spokojny " charakter twojej imprezy. I traktuj to raczej jak reklamę dla spokojnie usposobionych . PiS :P Aha , nie jesteś moim ojcem ani bogiem , wobec powyższego nie powieszę się ze smutku że zawiodłem twą boską osobę. :P
  12. hu*a tam wiecie , trza sie było na woodstock pociągiem pare razy przejechac :laugh: Zgony alkoholowe , zgony rzeczywiste , zgony narkotyczne i agenci telewizji trwam :D No i pierwszy raz walnałem piątkę czystego spirolu a do popicia dostałem wódę :blink: Apropos CZ - byłem w Habinie i jescze na jednym , też operetki nie było :icon_mrgreen: I to nie my :laugh:
  13. Wellbutrin i Coaxil pomoga ci poprawnie i swobodnie używac życia :laugh: . albo jedż na SSJ do Buber-a :bigrazz: Podobno tam opócz spirytusu popijanego wódką można znaleźc herbatę . Zlot (srednia) to jest własnie to co opisałes , reszta to niedzielna szkółka :rolleyes: Ale jak kto lubi .
  14. SPuść paliwo z komory pływakowej do innej strzykawki i spisz ile mililitrów wyleciało .Potem zatankuj strzykawkę i na niej podejrzyj czy ją wypełni i się zatrzyma po mniej więcej takiej samej ilości mililitrów . . Przyda się mocna klamerka do zaciskania węzyka.
  15. Jak oblatałes Royal Stara a Mean Streak nie wchodzi to ci cała armatura odpadła. Coby to nie było to siad jak na stołku zawsze będzie powodował ból po dłuższej trasie .. Zamiast nastepcy dodatkowe moto , np DL650 V-strom albo jakieś stukati z typowa pozycją turysty.Coś niedrogiego. Tam tez fałki siedzą.
  16. Jeśli problem tyczył się uszczelki to co to za uszczelka co puszcza po kilku miesiącach ;) Nie wiem poco autorowi to skrócenie czasu ale tak czy siak miało niewielkie znaczenie.
  17. Jeśli jest kranik podciśnieniowy to sprawdż czy trzyma szczelność na przewodzie podciśnienia .
  18. Jak nie ma gwintu to musi puścić , raz z jednej , raz z drugiej aż pójdzie . Idealnym byla b ta wiertara ze stałym udarem , poszło by jak w masełko . I może lżejszym młotkiem ale częściej .Cięzkim możesz kartery spsować.
  19. Może być z tym że to oddaje ciepło z par spalania i dużo szybciej i gwałtowniej ogrzeje najpierw powierzchnie - może ci lakier zejść . Chyba że masz kawałek pręta na wierzchu to wal palnikiem w pręt.
  20. Komandos - duży udar do ścian bez wiercenia i jak kapitan bomba .Raz w jedną , raz w drugą . Podgrzej czymś - opalarka aż będzie lakier na piecu śmierdział .
  21. Tak, tłok strzykawki wyjmij , nie wiem czy masz dozownik , jesli nie to w strzykawce tez musi wyladowac mieszanka. Śrubki w gaźniku ustaw tak jak były na początku ustawione.
  22. Pomiń filtr paliwa i bak , podłącz się na kroplówce do gaxnika . Kroplówke robisz najszybciej ze strzykawki 100ml i kawałka węzyka.
  23. Do tego "automatycznego hebla" idzie się przyzwyczaic , po prostu nabierasz chirurgicznego wyczucia w prawej łapie :D Zwłaszcza jak lunie i nie ma sie gdzie schowac .Zresztą te piece objedzie byle 600RR ale nie o to w nich chodzi :D Tylko o sztorm na dwóch kółkach . Dlatego też szukam czegoś co ma zapłon co 45-60' , skręca i hamuje (HD odpada :P ) i jest troche lżejsze . Apka to straszny kloc . Znalazłem Huskę NUDA 900R ale kierwa cena poza zasięgiem .
  24. Przejedż się Rotaxem v990 albo vtr-ką , sv650 przy tym nie hamuje w ogóle silnikiem :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...