Skocz do zawartości

maniek_7

Forumowicze
  • Postów

    2860
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez maniek_7

  1. Ewentualnie honda CB 500 - za tą kasę możesz polowac na rocznik 96! I to jest jednak honda - hard to kill.... :D A poręczna jak GS. JEśli to ma być pierwszy moto to... odpuść sobie GPZ... i nawet możesz darować sobie XJ-tę... no, chyba ze w wersji N. Bo pierwszy moto, to piersze gleby (nawet parkingowe)... a to oznacza podrapanie/połamanie plastikowych owiewek... :?
  2. A może zygzaka...? :D Ja mam za to pytanie, czemu tak uparcie lansujesz tego kardana...? Owszem, bezobsługowy, ale nie badźmy takimi ortodoksami... CO do VX-a to odpuść sobie - z tego co mówił Red i VX (Jacio) to jest fajne moto, ale prowadzi się tak sobie. A Tobie z tego co pamiętam zależy głównie na prowadzeniu... i to w dwie osoby. Wychodzi, że jak by nie patrzył, to w tym przedziale cenowym pozostaje tylko XJ-ta. TDM jest fajny, ale w dwie osoby... i siedzenie już nie tak wygodne dla pasażera...
  3. Jacio - no pewnie ze na XX mozna zrobic stopie i nie tylko :twisted: - XX mojego brata jezt szybszy i duzo bardziej dynamiczny niz zx 9 - wiec nie m aproblemu ze stopie ani z jazda na gumie . Powiem szczeze ze zastanawiam si epowaznie nad kupnem xx na przyszły rok -. Pablo, to może już lepiej zx12r...? Po co Ci taki ciężki i wielki moto jak xx...? Przecież i tak sam jeździsz, a żeb laskę podwieźć parę kilometrów, to i bagażnik starczy... :D
  4. A w Bułagrii odpoczniemy chwile... aż grzech nie zachaczyć o plaże i...ich nocne kluby! :twisted: Aha, tylko jeden warunek - jadąc przez te kraje, moto musi być zarejestrowane na kierowcę, albo mieć potwierdzone przez notariusza (i oczywiście przetłumaczone!) upoważnienie...
  5. A Andrzeja (MrKepassa) znajdż przez wyszukiwanie użytkowników i napisz na priva... Jechałem jego Hondą i faktycznie - jak rowerek! Zresztą Andrzej tak nią jeździ :D
  6. No właśnie! Ale drogi są takie, że naprawdę czysty orgazm! Rumunia, Bułgaria brzegiem morza... no po prostu orgazm (takie zakręty i ...piękny asfalt!!!). Marek przesadził. Jak nie będziemy zwiedzać, to w trzy dni mamy spokojnie Stambuł... Najgorsze, że już teraz muszę kombinować z zamknieciem miesiąca (ah te finanse!) ale pewnie się uda. I tym razem niestety, bez plecaczka. Owszem, na postojach jakby bardziej smutno (chyba że się człowiek rozejrzy... :D ) ale w drodze jednak znacznie bardziej poręcznie. Poza tym nie trzeba będzie w Turcji pilnowąć co by kobieta była równo traktowana... Idealny pakunek ? Tylny kufer (nie poszerza moto co jest bardz ważne w przeciskaniu się na chama...) i ewentualnie torba louisa (ta za 5 EUR) na tylne siedzenie. I na jedną osobę to absolutne wszystko. I jeszcze jedno - jak Marek planuje, to na pewno impreza będzie super i zobaczymy wszystko, co jest tego warte! Byłem i widziałem! :D
  7. No i tu nie jestem do końca przekonany... chyba że opony jakieś baaardzo specjalne. Inaczej byś buksował całą drogę :D
  8. Kup hondę bo: 1. To jest honda 2. Bo to honda... 3. bo honda Ad. 1 - więc jest z założenia jednym z najmniej awaryjnych moto Ad. 2 - jest dużo bardziej popularna więc mnijeszy problemz częściami (nowymi i używanymi np. plastiki...) Ad. 3 po co Ci 125 z 30 KM (aprilka)...? Jak szukasz 125 cm to po to, co by się uczyć, a jak chcesz więcej koni, to kup większy moto....
  9. MArek, a sprawdzałeś okres ważności... może aby do końca tygodnia :P
  10. www.motoszkola.pl Tam uczą jak jeździć, a nie jak zdać prawo jazdy... Polecam, poszukaj w tym temacie postów "Motoszkoła koło Modlina"
  11. Pablo, tak naprawdę, to szkoda tylko moto. Facet jak ma poukładane pod sufitem, to sobie po mału poradzi.... jak nie, to i tak nie ma czego żałować... Nikt nie mówi, że moto jest bezpieczne (...kto wtedy by kupował motocykle...?), a za mażenia (ten gość marzył o takiej) jesteśmy gotowi z założenia duuuużo przepłacić. Tak że teraz ze spokojnym sumieniem poszukaj jakiegoś nowego dzikusa! :P
  12. To prawda, że wchodzi nowy model Fazera ale... zastanów się nad dwoma czynnikami: Jak chcesz jeździć? Ile (jakie trasy) chcesz jeździć? Sam czy solo? Jest to o tyle istotne, że jeśli masz ambicje sportowe i czujesz się nieśmiertelny (znaczy masz zamiar śmigać ponad 180/h), to proponuję fazera. Jednak to silnik prosto z R6, więc można nim naprawdę wiele... a i ciężki nie jest (coś koło 200 kg...). Jak już ktoś tu wspominał, we dwoje więcej miejsca i pozycja mniej sportowa - SV-ki, zarówno mała jak i duża pozycje mają bardziej sportową - znaczy się trzeba się przyzwyczaić i lubić mocniej pochyloną pozycję... no i nie mieć brzucha, bo się na bak nie zmieści :P Za to SV-ka to dwa cylindry i 650 cm... w związku z tym do duuużo mocy i momentu masz już na niskich obrotach w związku z czym tak napradę do 180 km/h nie odczujesz różnicy... potem niestety już brakuje kobyłek.... Ale za to w górazh na serpentynach, czy nawet na torze nie musisz tak merdać biegami... Ja osobiście mając taki wybór wybrałbym Fazera... bardziej uniwersalny. Choć tak naprawdę nie oszukujmy się - do dużej turystyki, w dalekie trasy w dwie osoby z bagażami... potrzbne jest co najmniej z 90 Nm aby to była rzeczywiście bezstresowa podróż (testowałem to na zygzaku w karpatach rumuńskich)...
  13. Ewentualine mają też wyższej klasy (chyba coś koło 100 zł +) oparty na kryptonie (mam kryptona)... ma już wyjmowany środek i chyba troszkę inne zapięcie... ale nie wygląda już tak bajerancko... :P
  14. A mi właśne podoba się taki przód. Przynajmniej wyróżnia się z całej reszty, która jest wzorowana na kocich oczach i ostrych krawędziach R1... Z hajabusy na szczęście ma tylko przód, a nie cały jajowaty i przyciężki wygląd....
  15. pewnie tylko taki discman kosztuje dosc sporo a taki cdrom to taniocha... poprostu chce sobie zrobic taki xperyment TO poszukaj na Allegro, używanego można całkiem Tanio kupić... i problem zasilania masz od razu z głowy...
  16. Jak by co, to ja jestem brunet i mam ciemną karnację :)
  17. No nie wiem... a co z aerodynamiką? A jak zaczną wracać całkowicie? I wprowadzą silniki dolnozaworowe i hamulce bębnowe...? :? TO tak jak by wracać z ideałem kobiety, do czasów Rembrandta...
  18. BArtek, a za ile lat będziesz kupował moto...? :) Jak chcesz enduro, kup sobie na początek 350 XT albo DR. TO są proste i niezbyt ciężkie moto. Te 27 KM na mieście i w traski niedalekie z powodzeniem starczą.... I w terenie też sobie już poszalejesz... A na trasie i tak powyżej 120 km/h enduraki są męczące...
  19. A ja może jestem dziwny, ale nie odczuwam aż tak wielkiego respektu przed mokrym. Owszem, staram się nie przekraczać 120 - 140, ale... moto prowadzi się całkiem przyzwoicie. Inna sprawa, że oponki mam jeszcze całkiem przyzwoite. Nawet zmiana pasa (z zaliczaniem pełnych kolein) nie jest czymś co budziło by emocje... Jedyne czego się naprawdę w deszczu i po boję, to pasy oraz łaty ze smoły (takie gładkie jak pasy, na których nawet na sucho jest kiepska przyczepność....) :?
  20. I tu szanownych kolegów nie rozumię... co Wam przeszkadzają wydechy pod siedzeniem? Wg mnie moto wygląda znacznie lżej... Osobiście - miodzio.... a tak BTW... na pewno widzieliście nową CBR i ZX (w tym ostatnim tłumik jest tak duży że aż karykaturalny :) )... nie macie wrażenia że wszystkie są do siebie zadziwiająco podobne? :) A poza tym, ciekawe jak będą znosiły nowe cienkościenne ramy aluminiowe, popisy free stylowe.... :wink:
  21. Da się.... jakością wykonania i czasem jazdy bez awarii :)
  22. O której? Z chęcią spróbuję, tylko chciałbym pewnie o bazar w Warszawce zahaczyć. Będę w kontakcie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...