Skocz do zawartości

maniek_7

Forumowicze
  • Postów

    2860
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez maniek_7

  1. Aniu, po pierwsze nie ja, tylko co najwyżej Arek i po drugie nie za stado kóz, lecz przynajmniej kilka fajnych wielbłądzic... (tylko kto nam je potem przytrzyma :buttrock: ?). Ja oczywiście jadę.
  2. Zawsze możesz zaryzykować używki. Na VX-ie nie jeździsz ekstremalnie, więc oponki za 200 zł komplet spoko Ci starczą na rok conajmniej... A jak będziesz kupował nówki, to raczej kupuj twardsze, na dłużej starczą (np. właśnie D205 a nie 207 - sam myślałem o D205 ale "w promocji" były tylko 207 i takie mam)...
  3. Za dwie osoby wyszło coś koło 2,8 TPLN... ale niczego sobie nie żałowałem (szczególnie drinków!). Z drugiej strony nie wydawałem na inne panienki... choć moja tez najtaniej nie wychodziła (piła prawie tyle co ja!) :buttrock:
  4. A na cholerę Ci śpiwór..? I tak śpisz w hotelach!
  5. Spoko, nie będzie tak źle, a autostdradami to 5 godzin jazdy :twisted: . Pablo, kiedy zamiarujesz skoczyć...? Ponieważ ch*j szczelił wyjazd na narty, to może bym załapał się z Tobą...? Jedziesz w czwartek rano, tam jesteś na godz. max 16-tą, impreza do niedzieli, wyjazd w niedzielę o 12.00 (bo wtedy wywalają z hotelu) i w domu o 18 - 19 ej.... A jeżleli chodzi o odległości w Holandii, to z Amsterdamu do żadnej granicy nie jest dalej niż 100 km. I nie ma co liczyć na oszczędzanie! Trawa - 5 EUR szluga, 15 EUR paczka na 5 jointów. Piwo w knajpie jak to na zachodzie. Dziwki, od 30 do 60 EUR (zależy jak się targujesz) :mrgreen: . Wjazd na dyskoteki od 5 do 20 EUR (w zależności od lokalu). Jeżleli chodiz o panienki, to tylko turystki (niestety, holenderki piękne nie są, już krowy mają ładniejszw) a i tak najlepsze są dziwki (pierwszy sort!). Na miejscu zostawia się moto, i tramwajami/tasówkami tłucze po mieście. A na pewno wieczorem. A jak się człowiek ujara, to 15 km pieszo idzie nawet tego nie zauważając (znam z autopsji, kilka razy tam byłem, w tym dwa służbowo :buttrock: ). Poza tym językeim komunikacyjnym jest angielski (w burdelach może jeszcze być polski i rosyjski....). Generalnie luzik. :)
  6. A teraz w kwestii formalnej: ponieważ 16-go maja mam komunię córki, więc niestety muszę być w Polsce. W związku z tym, po konsultacjach z prezesem wycieczki, Marlewem, proponujemy małą zmianę w harmonogramie : wyruszyć 30 kwietnia (piątek) lub 29 (czwartek). Ponieważ i tak 1 maja będzie do odbioru, to wliczając 3 maja bierzemy w extremalnej wersji 10 dni urlopu (od czwartku, 29 kwietnia) i mamy 17 dni na wojaże... i wracamy 15-go maja w sobotę... Co o tym myślicie... :) ? Ewentualnie, można generalnie wyjechać tydzień wcześniej, ale im później, tym pogoda lepsiejsza.... :buttrock:
  7. Burgas, to tam gdzie byliśmy. Ale polecam do spania/mieszkania pobliskie małe miejscowości (my mieszkaliśmy w Rawdzie (po inszemu Pabda) - jest co najmniej połowę taniej niż w samym Burgas czy złotych piaskach... choć na plażę lepiej brykać do większych miejscowości... i na laski też :) W maju pewnie tam zachaczymy!
  8. Skontaktuj się z Damianen vel Ryży Koń. Załatwiał mi takie do zygzaka i z tego samego źródła Vlaad ma do swojej hondy...
  9. Nie chcę się mądrzyć, dawno już nie jeździłem w kasku otwartym... ale czasem jeżdże z otwartą szybką (oczywiście mam kask integralny)... i wtedy trochę bardziej hałasuje... I czy to nie jest też wada generalna kasków otwartych, że są głośniejsze niż integrale. Wiem, że na mieście, czy którtkie trasy to nie ma znaczenia specjalnego, ale jak się leci 200, 400, 800 km (mi się to zdaża...) to wtedy hałas staje się uciążliwy - nie na darmo, jak się kupuje integralny kask, to zwraca się uwagę, żeby był jak najcichszy.... np, miałem nolana N60 a teraz mam Airoha Kryptona i jest dwa razy cichszy... choć mógłby być jeszcze cichszy... Wydaje mi się, że w otwartych, hałas jest sprzedawany w standardzie... Choć z drugiej strony, jak ktoś zakłada sobie otwarte tłumiki (albo puste), co jest podstawą np. w chopperach, to chyba głośny kask jest raczej zaletą :) ... lepiej słychać hałas silnika... :twisted:
  10. Michał, to może po prostu weź Vulcana...? Tym to będziesz mógł pochałasować!
  11. Jest, na boku opony masz podany czterocyfrowy kod: dwie pierwsze cyfry to tydzień, a dwie następne to rok(o ile pamiętam). A jeśli opona ma ponad pięć lat to poznasz, bo robi się "szklista" i nie jest już tak miękka i porowata. Jak kupujesz oponki (dobrze robić to na bazarze, gdzie mogą od razu wymienić) to możesz sobie pomacać nówki (zawsze nówki są!) obejrzeć jakie są miękkie, jak wygląda struktura powierzchni,a potem pomacać upatrzoną oponę... Nie oszukujmy się, wydać nawet 250 zł za komplet przyzwoitych urzywek, a 1000 zł za nówki, które i tak starczą na jeden sezon, jest to czasem porównanie rzucające na kolana (jak się nie śmierdzi kaską....)
  12. To własnie napisał Hiszpan Nie chcę sie czepiać, ale ciaśniejszy winkiel = głebsze (a nie mniejsze) pochylenie - zakładając oczywiście że nie będziemy zwalniać... inaczej to nie ma sensu : po co zwalniać aż tak, żeby mniej składac się w zaktręt niż przy szerszym winklu...? Chyba że to właśnie psychika działa....
  13. XT-ką nawet nie poczujesz przyjemnośći! Nie będziemy dawali po teranie, tylko tłukli tysiące kilometrów z prędkościami 130 - 140 km (biedny Marlew...). A BM-ką to czysta rozkosz... i po 700 km, będziesz miał jeszcze siłe na zajęcia wieczorne (np. picie, albo ewentualnie picie, no... chyba że ktoś woli, to picie... lub jak szczęście dopisze, dupczenie i picie) :)
  14. Eeeee, chyba odwrtotnie.... prawe są ciaśniejsze, więc WYMAGAJĄ głębszego położenia motocykla.... To chyba jednak psychika i nasze "odruchy warunkowe" że generalnie częściej kręcimy w lewo....
  15. Jeździłem cały sezon na oponach używanych i tzw. sezonowanych. Tzn. z przodu miałem używaną z toru (na początku lipca '03 kupiłem opone wyprodukowaną w czerwcu '03!!! - -dałem za nią 120 zł) Metzelera Z2 a z tyłu miałem tzw. zezonowaną z zdaje się 98 r. ale nówkę (dałem za nią 250 zł). I cóż, przednia żyletka - prawie nówka na środku, trochę zjechane boki (znaczy zamknięta). Za to tylna była twarda. W normalnej jeździe to tak bardzo nie przeszkadzało, ale np. na pasach, nawet suchych łapałem ślizgi, i jak było zimno, to mocno się ślizgała. Na mokrym (oczywiście z wyjątkiem pasów) trzymała bardzo dobrze, dużo lepiej niż Marlewa nówka Haidenau (czy jak się to pisze)... Dodam, że jeżdże raczej dość dynamicznie... Teraz zainwestowałem i mam nówki D207 (dzięki Avalonowi po bardziej przyjaznej cenie). Zobaczymy jak będzie. Jeżeli nie zauważę jakiejś wielkiej różnicy w użytkowaniu, to za rok znowu sięgnę po używki... Ale wiem jedno na pewno, lepsza używana, młoda dobrej firmy, niż "nówka" ale ze swoimi latami... Zwłaszcza, że nigdy nie masz pewności jak była przechowywana. Tak więc jak kupujesz opony używane, to sprawdzaj rocznik - max od roku 2001! I oczywiście trzeba mocno obejrzeć oponę. Z Damianem i Jackiem trzy razy podchodziliśmy do oponki (przediej) zanim ją kupiliśmy... i nie żałowałem!
  16. Do Twojej skóry raczej pasują spodnie skórzane... Ale zawsze można wszystko zmienić... W sumie jak zainwestujesz w ciuchy to raczej na ładnych kilka lat (chyba już nie rośniesz?). Więc możesz sobie kompletować powoli. Wiele osób jeździ np. w kurtkach z Texu-ów (wszelakich) i w skórzanych spodniach... Ale odwrotnie raczej rzadko się spotyka... troszkę tak śmiesznie wygląda, bo skóra jest dopasowana a spodnie luźne... A poza tym, na razie masz i spodnie i kurtke, to możesz się nie śpieszyć... pochodzisz po bazarach, po sklepach, poprzymierzasz, podliczysz koszty... i do jesieni coś docelowego skompletujesz.
  17. W sumie jak Pablo nie latasz dłuższe trasy niż 300 km, to faktycznie, R1 wystarczy.... Jakoś te 1,5 godziny zniesiesz w pozycji embrionalnej (na trasie!). Ale na laski, i na gumę to faktycznie, dzikie moto... Tylko ta czerwona szyba... a może w odcieniu różowym...? Jak by to powiedzieć... jakoś tak mi to wyglada, nie chciałbym powiedzieć że pedalsko... ale nie mogę znaleźć odpowiedniego słowa....
  18. Jeśli popatrzysz jak ludzie jeżdżą, też na golasach, to większość ma jednak spodnie z protektorami! Sam mam takie i może jak napisal death, śmiesznie wyglądam, ale kolana są tylko jedne a nie będziej już jeździł do 110 km/h.... Tylko jak będziesz kupował, to dokładnie sobie obejrzyj - takie spodnie są z grubej skóry a to znaczy że... jak jest ciepło, potrafią kleić się do łapek. I dlatego jak będziesz kupował, to lepiej dać parę złotych więcej ale kupuj takie, które mają w środku siatkę (nie wiem jak to się nazywa, ale wszystkie lepsze kurtki to mają) zamiast zwykłej podszewki... ja mam zwykłą podszwewkę i spodnie trochę się kleją co nie jest najprzyjemniejsze... Po drugie, szukaj takich, które mają "wietrzenie" np. strecz (czy jak to się nazywa) w okolicach kroku, pod kolanami itd. W ciepłe dni to się napradę przydaje - to oddycha lepiej niż skóra! Możesz kupić takie spodnie na bazarze albo, poprzymierzać na bazarze, poznać jaki jest na Ciebie rozmiar i... zamówić w Lousie (tam można spodnie które oryginalnie kosztują 200 € kupić już za 100! i to są naprawdę pożadne spodnie). Rozmiar spodni możesz też dopasować tak jak ja - łaziłem po sklepach i przymierzałem różne spodnie aż byłem pewien jaki rozmiar jest na mnie. Niestety, taki mądry to ja dopiero teraz jestem. Za swoje na bazarze dałem 400 zł. i mimo wszstko nie żałuję. Aha, jeszcze ważne są protektory - czasem sprzedają z takimi wkładkami "gąbkami" - to jest do dupy, lepsze są normalne sztywne.
  19. W większości motocykli, hamulce "szumią" przy obracaniu kołem... tak uroda hamulców tarczowych - wystarczy odrobina zanieczyszczenia i już... (jak ktoś ma rower z tarczówką, to wie że to jest standard). Natomiast, tak jak wszyscy mówią, dopiero w czasie jazdy przekonasz się, czy tarcza jest krzywa. I uwierz mi, na pewno będziesz to czuł! W Wawie możesz jechać do Hangi (to jest przy żwirki i wigury, tam gdzie jest serwis chyba peugeota - to jest dealer hondy) i w PjP. Tam fachowo prostują tarcze - ale jak tarcza jest już cienka, to zapomnij. Ja miałem krzywą tarczę, przejeździłem z nią cały rok i w końcu dałem z nią sobie spokuj... próbowalem prostować - ale była za cienka... kupiłem za 100 zł używaną... ale była jeszcze gorsza od mojej oryginalnej (bo to jest tak, że kurcze gołym okiem nie wypatrzysz bicia o 0,2 mm...). No i kupiłem sobie komplet nowych... ze względów oszczędnościowych, nie oryginalne, jakieś keito... ale dedykowane do mojego moto. Zobaczymy jak się będą sprawowały, ale na pewno lepiej niż krzywa tarcza (przy prędkościach rzędu 200 km / h to było już dość zabawnie gdy się hamowało a kierownica zaczynała się trząść....).
  20. W razie czego, zawsze możesz zrobić tarczę "z chłodzeniem" (znaczy z otworkami, jak w zygzaku)... Tylko wtedy nie bardzo będzie miejsce na rysunki.
  21. No, Damian, Ciebie to akurat nie powinno martwić... Jako dla właściciela warsztatu, oznacza to pełen portfel zamówień....!
  22. Dlatego, jak ktoś planuje poszaleć po mieście, postawiać na gumy (obie!) to faktycznie R-ki są dobrym wyborem... Ale jak ma się zamiar robić trazy powyżje 100 km... to jednak to co mówił Pablo - dobrze mieć znośną pozycję za kierownicą i stabilniejsze moto... A na tor, przynajmniej raz do roku każdy powinien odżałować parę groszy i pojechać... zwłaszcza nowo nabytym moto. TO jest najbezpieczniejsza opcja poznania moto - jego możliwości. ZX6R to naprawdę dobry wybór, a jeszcze 636! W którymś z tegorocznych superbików porównywali ją z... gsxr750! I nie wypadła gorzej! PS. Na rok A.D. 2005 planuję CBR lub ZX9R... chyba że bóg da i trafi się w znośnej cenie 1000 / 10!
  23. Jeżlei w tym moto problem jest z regulatorem napięcia, to może da się tam zainstalować "nieoryginalny". Pasujący od innego moto np. kupiony na bazarze. Wiem że to nie najlepsze porównanie, ale dawno temu gdy umarł mi regulator w Jawie 350, wsadziłem z Fiata 125p - pasował jak ulał i do tego miał regulację.... Ale do tego trzeba się trochę na tym znać (mi to robił elektryk....)
  24. A ja mam pytanko dotyczące ustawień... Czy jesli zmieniam opony (na zupełnie inne, miałem Metzelery Z2, teraz nówki Dunlopy 207), to ma to wpływ na ustawienie zawieszenia? Czy opony mają w ogóle tu coś do rzeczy...?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...