kiki

u mnie miernikiem mierzyłem (na klemach akumulatora przy waczonych swiatłach ) było ok 13.8 (przy 4-5 tyś rph) a jak obroty spadały poniżej 3tyś to etka gasła- czyli musze załatwic na początek drugi regulator?? bo sprawdzałem szczotki -są ok, wirnik nie ma bicia i nie trze o alternator,a moze ten spadek łaowania jest zwiazny z tym że końcówki przewodów nie łączą (mogą być zaśniedziałe)???

a wcześniej jaki miałeś regulator?? mechaniczny czy elektroniczny??? a mam jeszcze jedno pytanko - czy elektroniczny regulator może sie zje*ać??? :?: :?: :?:

czy ktoś to odczuwa przy ok 90 km/h ?? to znaczy tak samoistnie to sie nie robią - dopiero jak tak machne fajera to moto zaczyna lękko weżykowac- rama jest prosta bo sprawdzałem

no u mnie jest ładowanie od około 3- 3.5 tys rph, szczotki są ok - czyli od czego zacząć??

w czym jest problem? pytam bo niedługo rozbieram silnik i chce to naprawić

ale czy warto??? bo wg mnie nie-mozna sie do tego stukotu przyzwyczaić

był już ten temat i chyba uznano to zatypowy dzwięk pracy sprzegła w etz251/250- sam miałem 2x 251 i w każdej był ten odgłos :wink: póki nic niepokojącego sie nie dzieje to zostaw to w spokoju- niech sobie stuka

to ja jestem kiepski bo jechałem na etz 251 ok 130km/h- więcej nie mogłem bo mi sie droga zaczęła powolótku kończyc :wink:

mam też rysunki serwisowe na kompie- jakby co to dajcie znac chętnie podeśle :wink:

mam też rysunki serwisowe na kompie- jakby co to dajcie znac chętnie podeśle

był już ten temat- poszukaj gdzies bliżej konca strony

to jest zegarmistrzowska robota więc jesli nie masz nerwów i "złotych raczek" nawet nie bierz sie za to musisz deliktanie podważyc chromowaną obudówke zegara (np cienkim wkrętakiem) i możesz wtedy ją spokojnie sciągnąć przy zakładaniu trzeba ją delikatnie ale mocno ścisnąć- powodzenia

lepiej oddaj do jakiegos znajomego lakiernika , bo za pomalowanie mz i tak duzo nie zapłacisz a sam możesz tylko spie...ć sprawe - chyba że masz juz wiedze podstawową na temat lakierowania

to żeś mnie teraz nastraszył- ale mam nadzieje że niemiecka technologia jest tak dobra jak o niej mówią :wink: :D :D

a te nadajnki z elektronika moga tak sie sypnąć bez żadnych oznak wcześniejszych??

ale zawsze mozna pokombinować z długością kolanka i ustwieniami- ale fabrycznych nastawów nie powinno sie ruszać :wink:- to jest moje osobiste zdanie

a wg mnie elektronik jest bardziej funkcjonalny i chyba (moim zdaniem) mniej awaryjny ale co prawda to prawda na zwykłym przerywaczu można czasami fajnie silniczek wyregulowac :wink:

z tego co wiem to sie zwiekszy prędkość maksymalna ale moto straci na przyspieszeniu- ja bym zostawił na orginalnej bo w trasie wystarczyłby większy podmuch wiatru albo górka (oczywiście mówie o jeździe z pasażerem) i moto bedzie "mulało" twój wybór :wink:

Niezupełnie tak. Obrotomierz montowano od początku produkcji, tyle że w wersji luksusowej (przecież już w TS był dostępny!) , w której wyposażeniu był też hamulec tarczowy. Gaźnik 30N3-1, czyli ten z ETZ 251, był montowany od 1987 roku, tak samo zapłon elektroniczny. Ta luksusowa wersja, początkowo praktycznie niedostępna w Polsce, z biegiem czasu wypierała standardową, stąd mylne czasem wrażenie, że lepsze wyposażenie pojawiło się dopiero w późnych latach 80-tych. Poza tym BARDZO WAŻNA różnica: cylinder 251 ma okna w cylindrze umieszczone o 2 mm bliżej osi wału korbowego celem zestrojenia silnika z krótszym układem wydechowym. Stąd nie wolno łączyć wydechu od 251 z cylidrem od 250 i odwrotnie. Tłumiki w ogóle miały 3 długości: najstarszy najdłuższy, później (nie wiem dokładnie kiedy) skrócono go o 40 mm, aż wreszcie w ETZ 251 o kolejne 90 mm. Jazda 250-tką z najkrótszym tłumikiem powoduje zmniejszenie mocy silnika i ponoć zwiększenie zużycia paliwa. co racja to racja - przegapiłem ten cylinderek i wydech, ale w Ts nie montowali tarczy to sami ludziska zakładali ją by pewniej czuć sie na motorze (części były dostępne w sklepach)

z tego co mi sie zdaje to możesz mieć popiepszony dyfuzor w wydechu - zmieniałeś oststnio tłumik??

Junak, Sokół, WfM- powrót do korzeni :D :lol: :lol: :D nie rozbrajacjie mnie- wg mnie te motory to jest złom, jak można nazwać koreańskie i białoruskie (chu... wie jeszcze z czego to było skadane) polską nazwą naprawde dobrych motocykli? przecież aż to sie w człowieku gotuje :twisted: :wink: :twisted: :D :D :D

http://www.mztech.fsnet.co.uk/- tam powinny być jakieś rysunki serwisowe ja nie pamiętam jak to dokładnie jest tam w silniku - powodzenia

http://www.kanuni.com.tr/ http://www.simson-mz-teile.de/ http://www.muz.de/2002/index.html http://www.harz-web.de/mzweb/default.htm może komus sie to przyda :D :wink: