PROC

napisz może do jakiego gaźnika potrzebujesz a może okaże się ze od czegoś pasują - będzie szybciej i chyba taniej

no to chyba wszystko jasne. jak zakładasz głowice i się blokuje to znaczy że coś z nią nie tak. to może krzywo układa się po dokręceniu. zmontuj ja i kręć silnikiem jak się zablokuje to przez otwór od świecy zobaczysz że tłok jest w GMP

Witam. Ja ze swojej strony odradzam taki wehikuł. Poszukaj dokładnie na forum – temat taki już był i to chyba nie raz. Powinieneś znaleźć dużo ciekawych rzeczy. Pozdrawiam.

Organizacja rzeczywiście była beznadziejna. Duże opóźnienia i nie przemyślane decyzje. Jak na przykład wypuszczenie 4 kładów jako osobna kategoria – nikt tego nie chciał oglądać bo chłopaki za dużo nie pokazali a czas leciał. Dla mnie wadą trasy było to, że jak ktoś chciał popatrzeć jak jeżdżą to musiał gdzieś po krzakach łazić Kolejna sprawa to że większość trasy to ciasne ścieżki które uniemożliwiały bezpieczne wyprzedzanie. Trasa też była słabo zabezpieczona jak ktoś by wyrżnął poważniejszego orła to by go potem szukali pół dnia w tym lesie. Na szczęście na Piątkowisku lepiej to wygląda. Pozdrawiam

Ja już się szykuje na wiosenne Piątkowisko oczywiście w klasie turystycznej.

Witam. Byłem i zdjęć trochę narobiłem. Kto jechał w zawodach na 100% mnie widział jak się przez krzaki przedzierałem lub stałem gdzieś na trasie. A tak na marginesie to był głupi pomysł iść na zawody w czarnej skórze. Zdjęcia pod linikiem http://crosscountry.fajnafotka.pl/

fajna maszyna tylko ta kiera mi nie pasuje :roll: Kierownica musi odejść :) Gratuluje zakupu!

Niestety nie miałem nikogo kto by jechał obok innym motocyklem lub autem i kręcił. Dobrze że kumpel miał czas i chciało mu się stać przy drodze w kasku z aparatem. Postaram się w przyszłym sezoniezrobić lepszy film.

ZL nie jest wyrośniętym motocyklem. Rozstaw osi to 1570mm a siodło jest na wysokości 690mm Najlepiej jak byś się przymierzył na żywo. Ja mam 175cm wzrostu i wydaje mi się, że dla mnie jest akurat. Zawsze można zmienić kierownicę i wysunąć podnóżki

Korzystając z pogody nakręciłem w ostatnich dniach kilka ujęć ze swoja Kawą. http://rapidshare.de/files/6608030/mZL600.WMV.html Po wejściu na stronę trzeba kliknąć przycisk FREE na dole strony, a gdy otworzy się okno trzeba zjechać na dół strony i poczekać kilka sekund (wyświetla się odliczanie) potem już tylko kliknąć na nazwę pliku Pozdrawiam

ZL 600 Eliminator. Trochę historii sześćsetki: Pierwsza wersja ZL 600 została wypuszcza na rynek w 1986 roku. Jest to wersja która posiada wszystkie cechy charakteru rodziny ZL. Model ten był produkowany do 1989 roku. Po kilku latach w 1995roku na rynku pojawiła się druga wersja modelu ZL 600. Niestety motocykl zatracił prawie cały charakter swojego pierwowzoru. Silnik został zdławiony o 13KM, charakterystyka przestała być już tak „drapieżna”. Stylizacja motocykla również została zmieniona, moim zdaniem na niekorzyść. Motocykl z agresywnego dragstera przemienił się w potulnego softchoppera. Otrzymał żółty, niczym w zabawce, lakier. Tylni błotnik a’la Kaczy kuper. Kontrolki zostały umieszczone w czarnym plastiku na półce przy kierownicy. Jedyną dobrą rzeczą wersji po 95roku było oprzyrządowanie kierownicy oraz sama kierownica T-bar. Poniższy opis dotyczy pierwszej wersji. Silnik: Pochodzi z GPZ600, posiada 74KM (1KM mniej niż GPZ) jest dość elastyczny, Zapewnia bardzo dobre osiągi. Regulacja zaworów śrubami. Prowadzenie: Motocykl ten ze względu na geometrię podwozia/rozstaw osi nie jest łatwy w prowadzeniu przy niskich prędkościach na zakrętach, Jednak po pewnym czasie idzie się z tym motocyklem dogadać – raz nawet przytarłem butem o asfalt :P Prowadzenie na wprost wzorowe ;) Turystyka: Miałem okazje pojechać Eliminatorem do Anglii. Motocykl był ubrany tylko w sakwy. Utrzymywałem prędkości na poziomie 100km/h do 140km/h oczywiście zdarzało się więcej i mniej (na polskich drogach raczej nie przekraczam 100) Rekord dziennego przebiegu to lekko ponad 1000km od Holandii (małego miasteczka niedaleko granicy z Niemcami) do Łodzi. Siodło jest duże i moim zdaniem wygodne. Pozycja za kierownica bardzo klasyczna. Minusy: Minusem jest dostępność pewnych części zamiennych. Silnik bazuje na popularnym GPZ600 w związku z czym główne podzespoły silnika są dostępne. Problemy zaczynają się jednak z drobniejszymi elementami np. z częściami do gaźników – trzeba sprowadzać z Japonii. Elementy „karoserii” też nie są łatwo dostępne ze względu na małą popularność modelu na rynku. Często w ZL słychać łańcuszki rozrządu. Słyszałem też o możliwości bardzo dużego zużycie oleju przez silnik. Sam jednak nie odnotowałem tego w swoim motocyklu. Na 6tyś km nie ma konieczności dolewania oleju (na okienku kontrolnym było widać mały ubytek który jednak nie sięgnął połowy skali (czyli nie spalił więcej niż 3setki) Może to też wynikać z tego że nie mecze go ciągłym kręceniem po obrotach. Zawieszenie zupełnie nie nadaje się na nasze drogi. Ma krótkie skoki. Przód potrafi dopić a tył zabujać (będę nad tym pracował w tym sezonie) Plusy: Motocykl nie jest często spotykany na naszych drogach wiec wyróżnia się w tłumie. Silnik jest bardzo dynamiczny i zaskakuje innych użytkowników drogi którzy często lekceważą motocykle o klasycznym wyglądzie. Zużycie paliwa potrafi być niskie. Napęd tylnego koła kardanem jest bezobsługowy – tylko wymiana oleju. Pozycja za kierownicą dobra. Stylizacja, charakter Hamulce: Typowe dla tej klasy pojazdów z tamtych lat – przeciętne to określenie dość łaskawe. Polecam przewody hamulcowe w stalowym oplocie – można powiedzieć że są niezbędne Tył bębnowy. Klocki hamulcowe części pompy, zacisku itp. są takie same w VN750 a nawet w starym GPZ Na co zwracać uwagą przy kupnie? Na wszystko co przy kupowaniu każdej innej maszyny. Osłuchaj silnik czy nie słychać łańcuszka rozrządu i sprzęgłowego. Sprawdź czy nie ma żadnych wycieków przy silniku i dyfrze. Zwróć uwagę na stan wydechów. Dane. (wersja B) Moc: 74KM (61KM) Prędkość katalogowa 200km/h sam jechałem na niemieckiej autostradzie 180 lecz odpuściłem ze względu na napór powietrza. (dla B nie znana) Przyśpieszenie katalogowe 3.9 – w praktyce czuć że potrafi się zebrać (dla B nie znam) Zużycie paliwa: Na swoim motocyklu uzyskałem najniższe spalanie na poziomie 4.5l na 100km spalanie po mieście oscyluje między 5.5, 6l w zależności od stylu jazdy. Podsumowując. Motocykl jest zaje... no po prostu super :) Jest niezawodny. Można powiedzieć że jest nawet unikalny. Mimo kilku minusów motocykl ten daje wielką frajdę z jazdy. Pozwala na spokojną jazdę jak i na odrobinę szaleństwa. Jest to połączenia klasycznej stylizacji z kilkoma ostrzejszymi akcentami i przyśpieszeniami motocykla sportowego. Motocykl spodobał mi się do tego stopnia że nie mam go zamiaru nigdy sprzedawać No to chyba tyle pewnie o czymś zapomniałem wiec mi przypomnij Pozdrawiam

stara szkoła... Ciekawe sprzęty, ale jakoś nie w moim stylu :roll:

a witam posiadam ZL600 wersje pierwszą czyli tą thebeściacką :) napisz mi dokładnie co chcesz wiedzieć o tym sprzęcie bo można pisać bardzo dużo. Ze względu na porę jakoś mi się teraz nie chce, ale na dniach postaram się napisać wszystko o tym sprzęcie. a teraz kilka zdjęć http://www.bikepics.com/members/procu/88zl600/ p.s. Dzis pokręciłem kilka filmów z ZLem może w weekend wstawie na jakiś serwer

tomason2 to twoje dzieła ?? 8O

Może kiedyś się doczeka renowacji...

Twój komar,ma siedzenie rometa pegaza,sinik rometa ,a takze tylnią lampę od Simsona sr 2-model z deklami aluminiowymi na gaznik i aluminiową osłoną na łańcuch.Twój motorower był prawdopodobnie sprzedawany w niemczech,jako niemiecki Komar,nazywałsię Mofa czy jakoś tak...Oczywiście był to wielki plagiat,lecz w komunie nikt nie zwrócił na to uwagi. :roll: :roll: :roll: Pozdrawiam! mój komar miał silnik normalny na pedały i siodło szare (na zdjeciu silnik i siodło są dla picu) Komar ten był sprzedawany pod nazmą Mofa 25 żeby lepiej się sprzedawał.

czasem trzeba a czasem nie :) W mojej Kawie są wydechy z obu stron i nie musze ich ruszać do zdjęcia koła w Virago chyba też da sie zdjąć koło bez ich ruszania

a ja mam takiego komara: http://www.polmot.skip.pl/index.php?mode=a...mode=view&id=49

pracują w oleju, ale przy zdejmowaniu koła nic się z tym olejem nie dzieje

Koło trzyma się tak jak w innych motocyklach. odkręcasz stabilizator hamulca jego cięgno (oczywiście jeśli jest bębnowy) odkręcasz nakrętkę osi i wyciągasz oś. Między bębnem hamulcowym a wahaczem jest dystans - wyciągasz go po wysunięciu osi. potem wystarczy lekko odepchnąć koło od dyfra żeby zeszło z "wielowpustu" i gotowe.

Duży silnik V2 czego więcej chcieć od życia. No fakt taniej było by zaszczepić w ramie silnik Evo w standardzie, tzn łatwiej dostępne i tańsze czesci – tak mi się wydaje Właśnie szukałem tego silnika na eBay-u i niestety nie znalazłem ani jednej sztuki 8O tylko jeden motocykl z tym silnikiem Ja chyba bym wolał kupić standardowe Evo i ewentualnie za jakiś czas przerobić silnik na większą pojemność. :)

jestem na tak :lapagora: tyle że ja dał bym w tle dźwięk motocykla i mniej tych samych ujęć. ale i tak spoko

na rasie to ja tu widze ogólniki. Napisz nam co chcesz mieć tzn. motocykl w jakim stylu, najakim silniku chcesz bazować. Czy cchesz klasyczną linie choppera czy może chcesz isc barrdziej w kierunku draga, cruisera... Z tymi informacjami będzie nam łatwiej

ja proponuje od użycia opcji "Szukaj" która znajduje się miedzy przyciskami "Album" i "Wyloguj" na górze ekranu. Wpisz tam to co Cie interesuje i na 100% znajdziesz odpowiednie tematy. Jeśli czegoś jedna byś nie znalazł to napisz. Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań

fota http://www.forum.motocyklistow.pl/album_pa...php?pic_id=1475 MCN lipiec2005: It was evolve od die for the big cruiser. The V-max has beraly changed since its launch in 1985because for 20 years is has had no competition. But now other firms have picked up on the attraction of cruiser looks with sports bike power. Triumph’s 147bhp Rocket III and Harley’s 120bhp Streer Rod are bouth rivals to the V-max, and Kawasaki and Honda are rumoured to heve big capacity, high power cruiser in the pipelen Yamaha is working on a replacement for the longest-standing model in its range, the v-max Japanese source tell us the firm has almost finished the bike after several years of developmend. Like the 20-years-old original it will offer sensetional power. Unlike the original it will get new V4 engine derived from a project reveledfour years ago at the 2001 TokyoMotor Show. The centrepiece of Yamaha’s stand was an 1800ccm V4, described as a’ sculpture ’. Our source said: “several years ago Yamaha was debeloping a new V-max, but they stopped the project because its engine had too much horespower for ordinary riders to handle. It’s now re-started, but with fuel injection so it’s easier to ride, but still with strong power.” The new ‘Otodama’- engine incorporated into our image of the new bike- is physically no bigger than the original V-max motor, despite the extra 600ccm capacity. Since the original 1200ccmV-max made 145bhp in derestricade form, the new motor, with 50% more capacity and modern design, coud offer in excess of 200bhp! Thr original was initally sold in restricted guise – itsfull potential was consider too much power for most riders. Thenew machinemay be given the same treatmend to bring power down to 150bhp. The new bike shares similar styling to the current model, which has already been discontinued in UK and looks set to be killed outride by every-tightening emissions laws. It features a revised version of Yamaha’s uniqu V-Boost induction of an EXUP valve in the exhaust to reduce noise at low speed and boost power at high revs. Tłumaczenie na szybko jak ktoś umie lepiej to proszę o poprawienie tekstu Naturalną sprawą była śmierć dużego cruisera. Yamaha V-max nie podlegała zmianą od czasu wprowadzanie jaj na rynek w 1985 roku. Wynika to z faktu że motocykl ten nie posiadał konkurencji. Obecnie inne firmy podłapały pomysł połączenia wyglądu cruisera oraz mocy sportowego motocykla. 147KM Triumpha Rocket III i 120 KM Harleya Streed Rod to najwięksi rywale V-maxa. Istnieją pogłoski na temat przygotowań Kawasaki i Hondado wprowadzenia nowych modeli power cruiserów. Yamaha pracuje nad zastąpieniem swojego najdłużej produkowanego motocykla V-maxa. Japońskie źródła donoszą że firma prawie ukończyła motocykl po kilku latach projektowania. Jak 20 letni oryginał nowy motocykl również będzie oferował sensacyjną moc. Podobnie jak pierwowzór nowy motocykl otrzyma silnik V4 pochodzący z projektu zaprezentowanego w 2001 roku na Tikyo Motor Schow. Główną atrakcją stoiska Yamahy był silnik V4 o pojemności 1800ccm. Źródła donoszą że Yamaha tworzyła ten silnik od kilku lat lecz projekt został zatrzymany gdyż okazało się za silnik produkował zbyt dużą moc dla przeciętnego kierowcy który miał by problem z jej opanowaniem. Projekt został restartowany, gdyż dzięki zastosowaniu wtrysku paliwa motocykl będzie łatwiejszy do opanowania, mimo ogromnej mocy. Nowy silnik „otodama” jest gabarytowo podobny do starego silnika V-maxa, mimo zwiększonej o 600ccm pojemności. Nowy silnik dzięki zwiększonej pojemności i nowym rozwiązaniom technicznym ma uzyskać 200KM. Podobnie jednak jak stary model który był sprzedawany w wersjach zdławionych nowy V-max będzie też występował w wersji 150KM. Nowy motocykl opiera się o stylistykę obecnego modelu który jednam nie występuje już w sprzedaży ze względu na nowe przepisy dotyczące czystości spalin. Motocykl będzie posiadałunikalny system V Boost który dzięki zastosowaniu zaworu EXUP w układzie wydechowym będzie zmiejszał hałas przy niskich prędkościach a zwiększał moc przy wysokich obrotach