-
Postów
206 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez R6surfer
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Spodnie (dżinsy, jeansy) motocyklowe
R6surfer odpowiedział(a) na polokokt temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Strzykawa - to ja Ci powiem jak się zachowują....co prawda gleba była raczej taka troche więcej niż parkingowa - jakieś 10 km/h przy omijaniu stojącego na skrzyżowaniu samochodu ale spodnie się sprawdziły - zgnieciony jeden nit (ale nie rozleciał się), trochę otarty dolny szew nogawki (widać lekko przytarte nici (ale się nie rozerwały) i generalnie strona na która poleciałem jest trochę jakby przybrudzona ale sądzę, że po praniu to się wyrówna. Te spodnie o których piszesz to firma Mottowear. Ja mam właśnie te czarne bojówki, czyli model Combat - jak wyjmiesz ochraniacze to są świetne na miasto :bigrazz: -
Ubezpieczenie na holowanie
R6surfer odpowiedział(a) na komalo temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Zobacz też tu Assistance Allianz. Wiem również, że assistance, ale niestety nie wiem w jakim zakresie można wykupić za punktu na stacjach BP (też assistance Allianz). -
Szkoda całkowita - co dalej
R6surfer odpowiedział(a) na barkas temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Tu masz odpowiedź na temat badania po kolizji "art 8. Niezależnie od badań, o których mowa w ust. 2 i 3, dodatkowemu badaniu technicznemu podlega również pojazd: [...] w którym została dokonana naprawa wynikająca ze zdarzenia powodującego odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia określonego w grupie 3 i 10 działu II załącznika do ustawy o działalności ubezpieczeniowej na kwotę przekraczającą 2.000 zł" - cytat z Ustawy - Prawo o Ruchu Drogowym. Jak widać nie ma tu rozgraniczenia co do charakteru szkody. Czyli generalnie - jeśli zabrano Ci dowód na miejscu kolzji (np przez Policję) to musisz zrobić badanie bo nie dostaniesz dowodu w wydziale komunikacji. Jeśli Ci nie zabrano raczej nie musisz, ponieważ dodatkowe badanie nie jest wpipsywane do dowodu a jedynie potwierdzone zaświadczeniem. W każdym razie w przypadku poniesienia kostsztów badania, w przypadku szkody całkowitej, zakład ubezpieczeń ich nie zwróci. Co do samej szkody całkowitej, nie masz obowiązku okazywania sprzętu, dokumentowania czegokolwiek - co zrobisz ze sprzętem to Twoja decyzja (złomujesz lub naprawiasz) Zakład ubepieczeń nie ma prawa, w przypadku szkody z OC, uzależniać wypłatę od okazania dokumentu złomowania. Inaczej mogłoby być z auto casco, ale nie o tym piszemy. Tak więc - bierz kasę, naprawiaj sprzęta i śmigaj a co do przeglądu to już Twój wybór. Niebezpieczeństwo jest takie, że jeśli zdarzy Ci się coś ponownie (odpukać) to zakład ubezpieczeń może zarządać dokumentu potwierdzającego wykonanie przeglądu po kolizji. pozdrawiam -
Byłem u nich w sklepie...wrażenie co do jakości towaru takie sobie :bigrazz: Myślę, że warto sprawdzić Padanę
-
Witam, właśnie kończę kolejny tydzień używania Shoeia XR1000. Poprzednio miałem Nitro 900V oraz 1000V i muszę powiedzieć, że w tym przypadku cena jest odzwierciedleniem jakości. Po pierwsze kask zewnętrznie jest mniejszy od konkurencji. Z tego co wiem, Shoei produkuje 3 rozmiarówki skorup. Mniejszy rozmiar => mniejszy ciężar => mniejsze opory powietrza. W czasie jazdy, w moim przypadku nie słychać szumów o których pisano wcześniej, wszystko dokładnie przylega, uszczelki dokładnie przylegają do szybki i skorupy. Miałem wątpliwa okazję jechać ostatnio kilkadziesiąt km w deszczu i nic nie wpadało do środka, nawet pomimo otwartych wywietrzników. Co do samego przewietrzania to jest znakomite, zwłaszcza otwory kierujące powietrze na boki i tył głowy - w tym naprawdę podczas jazdy nie jest się łatwo spocić. Sam kształt kasku, jak również spojler w tylnej części oraz przy dolnej krawędzi powoduje, że przy prędkościach rzędu 150 km nie ma problemów ze skręceniem głowy lub odchyleniem jej od osi jazdy - co nie skutkuje nagłym "oderwaniem" głowy od szyi :buttrock: Waga kasku to około 1350 g, co w porównaniu do Nitro - około 1450 g - wydaje się niewielką różnicą, ale wierzcie, te kilkadziesiąt gramów potrafi dać się we znaki kręgosłupowi, zwłaszcza jeśli jedzie się na sporcie. Przy długich przelotach ma to niebagatelny wpływ na komfort jazdy i bezpieczeństwo - w końcu głowa jest od myślenia a jeśli ciągle nią kręcisz by uwolnić się od bólu to juz nie jest ok. Co do akcesoriów, niestety, Shoei się nie popisał. Za cenę kasku, konieczność dokupywania dodatkowo deflektora, częściowego wypełnienia lub kołnierza wewnętrznego (jeśli ktoś chce oczywiście) zakrawa na kpinę. Tym bardziej, że ceny tych akcesoriów nie są powalające, deflektor i częściowe wypełnienie na podbródek kosztuje chyba około 100 zł, droższy jest kołnierz, jakieś 300 zł. Tyle, że sam kask kosztuje około 1600 i w górę (takie informacje udało mi się znaleźć - choć mój kosztował więcej) i wydaje mi się, że te 100 zł można było juz "utopić" w cenie kasku. Ale widać taka polityka. Ja na szczęście nie musiałem inwestować w deflektor bo przełożyłem z Nitro (pasuje idealnie). Mam natomiast zamiar dokupić drugą szybkę - z fotochromem - czyli automatycznie ściemniającą się pod wpływem słońca, co wyeliminuje konieczność jazdy w ciemnych okularach. Koszt takiej szybki to 200 zł a więc nie jest to masakra. Tak więc mogę ten kask z czystym sumieniem polecić, tym bardziej, że grafiki na wielu modelach są odjazdowe. Oczywiście w komplecie dostajemy instrukcje obsługi, szybkę anti-fog o pokrowiec. Acha – kask posiada blokadę otwarcia szybki podczas jazdy z dużą prędkością, tak więc można zapomnieć o kłopocie związanym z samoczynnie otwierającą się szybką :buttrock: pozdrawiam
-
W sobotę, 27.05.2006 r. o godzinie 9.00 na parkingu przed stadionem Lecha (Bułgarska) odbędzie się akcja oddawania krwi przez motocyklistów. Informacja uzyskana wczoraj u Szkieleta w Luboniu - nie wiem czy akcja ma jakiś konkretny cel, ale proszono by Ci którzy mogą przyjechali, oczywiście akcja nie jest adresowana tylko do braci motocyklowej, każdy może przyjechać. PS zostawiam ten temat w dziale "wypadki" ale jeśli moderatorzy stwierdzą, że jest ważny to proszę przylepić do innych miejsc.
-
Padło pytanie - co w sprawie ubezpieczalni. Temat prosty - nie ma znaczenia czy jechałeś swoim , czy nie swoim samochodem. Jest ubezpieczone - zgłaszasz szkodę w firmie ubezpieczeniowej - druki, ksera, to wszystko na miejscu, przy zgłoszeniu. Podajesz gdzie jest samochód - jadą rzeczonawcy i robią oględziny. A co dalej - zależy już od zakresu i wielkości szkody. Co do upoważnienia na prowadzenie pojazdu - żaden kłopot. Właściciel pisze, że byłeś upoważniony do prowadzenia jego pojazdu - dobrze że nikomu nic się nie stało, a blacha jak to blacha - się wyklepie ;) powodzenia i nie martw się, oby jak najmniej takich zdarzeń a jeśli już to w każdym razie z tak szczęśliwymi zakończeniami.
-
Kombinezon PADANA
R6surfer odpowiedział(a) na cassius33 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Witam ponownie Byłem, macałem, przymierzałem i oglądałem i teraz kurde mam dylemat. Co prawda interesowała mnie kurtka jak w moim poprzednim poście ale informacja bedzie dotyczyła ogółu asortymentu. Muszę przyznać, że ubiory zrobiły na mnie dobre wrażenie - są porządnie odszyte, krój odpowiedni, nie znalazłem wystających nitek, niedoszyć, jakiś braków w skórze. Sama skóra jest niezła, może nie tak miękka jak w topowych markach, ale na pewno jej jakość jest lepsza niż w popularnych ubiorach (z przykrością dla siebie stwierdzam, że jest lepsza niż w moim Probikerze). Protektory są z tych twardszych, ale nie najtwardszych. Wyjąłem je i stwierdzam, że powinny spełniać swoją funkcję - wyglądają solidnie. Po założeniu skóra się nie łamie (dobrze wyprawiona bo deklarowana grubość jest znaczna) i dobrze układa na ciele. Kurtkę którą mierzyłem porównywałem z kurtką Arlena Nessa i wcale tak źle nie wypadła a na pewno zmasakrowała ją ceną (599 przeciwko 1000). Trochę byłem zdziwiony początkowo, że są te bardziej miękkie protektory ale okazało się, że Arlen ma takie same, choć w tym przypadku lepiej przylegały (chodzi mi o obejmowanie przedramienia - są takie bardziej "rynnowe" gdy w Padanie się bardzie rozkładają - coś jak skrzydełka, ale może się ułożą). Tak więc wydaje mi się, że można z czystym sumieniem polecić tą firmę. Trudno wyrokować jak będzie z trwałością i codziennym użytkowaniem ale...czas pokaże. Acha, jeszcze jedno, bezwarunkowo przymierzać bo okazuje się, że numeracji w różnych firmach to faktycznie różna numeracja a prawie robi różnicę. W Arlenie pasuje mi kurtka 52 a w Padanie 50. I jeszcze jedno - oglądałem też rękawice ale całkowicie nie przypadły mi do gustu, może to przewrażliwienie, ale na stronie padany wyglądają o niebo lepiej niż w rzeczywistości. A co do dylematu...nie wiem co wziąć - Arlena czy Padanę (i to nawet nie jest kwestia do końca ceny która wypada na korzyść czechów ale faktycznie jakości) -
Kombinezon PADANA
R6surfer odpowiedział(a) na cassius33 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
No to chyba temat jak znalazł. Co prawda nie kupuje kombinezonu, interesuje mnie kurtka ale właśnie Padany. Jutro wybieram się do Wrocka więc na pewno wejdę do sklepu i będę macał. Jak mi przypasuje to wezmę taką kurtkę. Obejrzę również kombinezony i zdam wam relacje, postaram się co nieco wrzucić na jutro. Ponieważ to jest poziom cenowy zbliżony do tego w czym jeżdże (Probiker) to będę miał porównanie. Widziałam również kobinezony AMX więc co nieco bedzie do napisania. -
Stluczka - winny samochod - sad grodzki - naprawa moto
R6surfer odpowiedział(a) na Piocho temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
-
Stluczka - winny samochod - sad grodzki - naprawa moto
R6surfer odpowiedział(a) na Piocho temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Faktura VAT :wink: -
Stluczka - winny samochod - sad grodzki - naprawa moto
R6surfer odpowiedział(a) na Piocho temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Oczywiście, że ma prawo żądać wyceny wg stawek i cen autoryzowanego serwisu ale to nie oznacza że ZU ma obowiązek zapłacić wg takiej wyceny bez FV. Ubezpieczyciel jest zobowiązany do zwrotu celowych i uzasadnionych kosztów naprawy a to już jest dość płynny temat - jeśli dodatkowo podparty jest zasadą, że odszkodowanie nie może być źródłem zysku. Poza tym ważna sprawa - jeśli za dobrze opiszesz sprzęt (uszkodzenia => kosztorys) to uwaga by szacowane, maksymalne koszty naprawy nie przekroczyły wartości rynkowej sprzętu. Bo wtedy masz szkodę całkowitą i wypłata odszkodowania jest tylko poprzez odjęcie od ustalonej wartości rynkowej moto w stanie nieuszkodzonym, wartości moto w stanie uszkodzonym (tzw "pozostałości"). I tu nie ma żartów - jest na to uchwała Sądu Najwyższego. Dodatkowo, żeby uprzedzić pytanie- ZU nie ma obowiązku przejmować uszkodzonego sprzętu. -
Stluczka - winny samochod - sad grodzki - naprawa moto
R6surfer odpowiedział(a) na Piocho temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Bardzo dobrze rozumujesz. Gdybyś miał dostać mandat to już go miałbyś. W każdym razie policjant musiałby przedstawić Ci na czym polegało Twoje wykroczenie i zaproponować ukaranie mandatem a jeśli byś go nie przyjął to przekazać sprawę do Sądu Grodzkiego - tak jak z dziadkiem. A skoro tego nie ma to myślę, że masz spokój. O ile oczywiście dziadek nie zacznie wymyślać i chciec powoływać biegłych itd - ale myślę, że to tego nie dojdzie -
Stluczka - winny samochod - sad grodzki - naprawa moto
R6surfer odpowiedział(a) na Piocho temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Hejka :wink: Generalnie masz do przodu - co prawda Warta (ach ta cudownie przychylna dla klientów ubezpieczalnia) poleci po kosztorysie tak że nie będziesz wiedział co i jak zetną. Zaczną od merkantylnego ubytku wartości części oraz lakierowania. Mówiąc wprost policzą Ci amortyzację na części zamienne i materiał lakierniczy. Nie ważne że to nie do końca zgodne z prawem - WARTA wie swoje. Ostatnio Sąd Najwyższy się wypowiedział, że takie praktyki Warty są zbytnim uproszczeniem, ale to chyba teraz niewiele pomoże. W każdym razie, oprócz zaproszenia rzeczoznawcy do mechanika, warto byś Ty również przy nich był. Chociażby po to by potem nikt Ci nie powiedział, że mechanik coś podpisał, nie sprawdził a w ocenie technicznej nie ma połowy rzeczy. Co do odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, to zgodnie z ustawą, ZU ma obowiązek w ciągu 30 dni podjąć decyzję co do przyjęcia lub oddalenia roszczeń a w ciągu 90 dni zakończyć postępowanie likwidacyjne decyzją. W tym przypadku może byc tak że będą czekać na wyrok sądu, chociaż w myśl tej samej ustawy mają obowiązek przeprowadzić we własnym zakresie postępowanie wyjaśniające. Czyli napisać na policję (chyba, że masz kopię notatki), napisać do dziadka (który pewnie odpisze że nie przyznaje się do winy). Wg mnie, powinni wypłacić Ci bez czekania na wyrok sądu 50% odszkodowania. Bo ewidentnie mamy tutaj zajechanie drogi (wymuszenie pierwszeństwa) - jeśli podałbyś, że jechałeś poza swoim pasem ruchu, mogliby uznać Twoje przyczynienie się do kolizji (bo dziadek musi!!! uważać na swój pas ruchu ale już nie do końca spodziewać się, że coś pojedzie po przeciwnym nie z tego kierunku - zresztą o tym pisałeś gdy policjant tłumaczył dziadkowi o mandacie dla Ciebie). Pamiętaj, że kodeks drogowy mówi, że każdy uczestnik ruchu ma zachować szczególną ostrożność, stosować się do przepisów ale również spodziewać się, że inni do tych samych przepisów się stosują. I jeszcze jedno, masz prawo wglądu do wszystkich wyliczeń jakie będzie Ci przedstawiał ZU (kosztorysy, wyceny wartości) oraz wszystkich dokumentów jakie zgromadził ZU w toku likwidacji szkody - na pewno nie udostępnią swoich wewnętrznych notatek ale wszystkie inne już muszą (łącznie z oświadczeniami drugiego uczestnika) - możesz poprosić o ksero (może być opłata). I byłbym zapomniał - nie daj się zbyć, że nie chcą Ci przyjąć szkody - bo niby nie ustalony sprawca, że masz iść do siebie, że tam przyjmą, obejrzą, wystąpią do policji i potem prześlą dokumenty. Twardo mówisz, że policja określiła winę dziadka, dziadek ma ubezpieczenie w Warcie więc mają Ci przyjąć szkodę i wykonać oględziny. W ciągu 7 dni muszą Ci również przedstawić wykaz dokumentów jakie są potrzebne do likwidacji. Na razie tyle :) Browarny, chyba mamy tu monopol na szkody :cool: Nie masz racji - jak sam napisałeś "współwina" czyli część odszkodowania zawsze otrzyma z OC. Generalnie w likwidacji szkody w takich przypadkach określenie stopnia współwiny jest uznaniowe, ale polega na ustaeniu stopnia zagrożenia w ruchu - a nie np wysokości mandatu i na tej podstawie ustaleniu jaki był stosunek winy. Oczywiście, dziadek może również przyjąć mandat podczas ponownego przesłuchania na policji - czyli poddać się dobrowolnie karze - wtedy sprawa zakończy się szybciej -
Honda CBR 600 czy Yamaha R6 ?
R6surfer odpowiedział(a) na bieniek123 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Robi się temat co lepsze. A ja nie mam zamiaru nikomu niczego wciskać. Napisałem o swoich wątpliwościach z którymi nie musiasz się Romek zgadzać. Jeśli komuś odpowiada to najlepszym motocyklem może być np . R6 Sport Thundercat CBR :cool: (dokładnie taki). Więc opanuj trochę emocje bo krzyk na forum (a o tym świadczą duże litery) niczemu nie służy. Ale podtrzymam swoje zdanie -jeśli napiszesz że na F-ce jest wygodniejsza pozycja niż na R-ce - to przyznam Ci rację, ale gdybym chciał mieć Yamahę z pozycją jak na F-ce to wziąłbym Kotka i tyle. Każdy ma swoje zdanie i doświadczenia którymi może się tu podzielić. I o to chodzi. a my mamy sobie tutaj pomagać, odpowiadać na wątpliwości i pytania a nie wykazywać co jes lepsze. Bo wszyscy mamy mieć radość z nawijania km czego wszystkim życzę -
Yamaha yzf600 thudercat
R6surfer odpowiedział(a) na Skubin temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Zerknij też tutaj. tylko poszukaj odpowiedniego rocznika encyklopedia -
Honda CBR 600 czy Yamaha R6 ?
R6surfer odpowiedział(a) na bieniek123 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Fakt, zwracam honor. Ale mimo wszystko nie zaprzeczycie, że to jednak trochę inne sprzęty - nawet jeśli mówimy o bezpośredniej konkurencji. Jednak osobiście uważam, że do takiego porównania, to z Yamahy bardziej pasowałby Thundercat. Tu macie ciekawy link do bazy wiedzy o motocyklach - testy, porównania i opinie w większości zebrane od użytkowników. -
Honda CBR 600 czy Yamaha R6 ?
R6surfer odpowiedział(a) na bieniek123 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Padł temat o problemie R6 z drugim biegiem który jest powrzechnie znany. Tyle tylko, że dotyczy to modeli przed 2003. Ale nie o to chodzi, znów wracamy do porównywania F-ki z R-ką :icon_razz: To tak jakbyśmy mieli porównać np Hondę CBR XX z Yamahą R1 - porównujecie motory, które konstrukcyjnie są przeznaczone dla różnych motocyklistów i zastosowań. Żeby wybrać, trzeba usiąść, przjechać się (jeśli oczywiście można) i zastanowić się do czego ma być ten sprzęt. -
Honda CBR 600 czy Yamaha R6 ?
R6surfer odpowiedział(a) na bieniek123 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Dorzucę trochę do "pieca" :icon_razz: Jeśli nadal zastanawiasz się nad problemem CBR a R6 to musisz jeszcze uściślić jedną kwestię - nie oceniaj R6 wobec CBR F1..4 - jeśl już to z CBR RR. Jeśli ktoś mówi, że na CBR-ce jest wygodniej to myśli o F-ce. Zapewniam Cię, że pozycja na CBR RR już nie jest taka lajtowa a jeśli masz powyżej 185 to możesz mieć kłopoty by sie na niej poskładać. Myślę, że jeśli porównywać CBR F-ki z Yamahą to raczej z Thundercatem - oba motocykle mają podobne przeznaczenie, a R6 z RR. Takie skromne zdanie początkującego M. PS a piszę dlatego że miesięc temu siedziałem prawie codziennie na RR i R6 nie wiedząc którą wybrać i wybrałem Yamaha m.in. ze względu na lepszą (dla mnie więc może to być subiektywne) pozycję -
Co powiecie na temat komb. Probiker
R6surfer odpowiedział(a) na Kondziu temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Sam posiadam kombi Probikera dwuczęściowe i uważam, że nie jest złe. Problemem może być wykonanie bo w moim niestety szycie nie jest idealne. Na pewno dobrze leży, skóra nie jest jakaś nieprzyjemna, dobrze się układa i przyjemnie się w nim jeździ. Ma łaczniki pomiędzy skórami z elestycznego, przewiewnego materiału więc nie jest nawet tak bardzo gorąco. Z tego co czytam ma twarde protektory łokci i ramion (jeśli sa takie jak w moim to ok - sa naprawdę dobre). Jeśli odpowiada Ci kolorystyka i krój to można brać. Z tym, że to co pokazujesz to nie jest komplet - cena dotyczy tylko kurtki, tutaj są spodnie pozdrawiam -
-
Dzięki wszystkim za odpowiedź, wydawać by się mogło, że to niewielka różnica a jednak zdania zaczynają być podzielone. Ale dzięki temu wszyscy skorzystamy. W tej sytuacji jednak wejdę w standard. A tak poza wszystkim, powiem wam jako ciekawostkę, że producent przewiduje do tego moto michały power sproty które akurat nie mają tutaj dobrej opinii (a zamiennie dunlopy 208 i 297). pozdrawiam
-
Czy ktoś ma doświadczenia w kwestii założenia opony 120/70 zamiast 120/60 na przód. Mam R6 z 2003, serwisowo jest 120/60 ale przy 70 jest większy wybór opon. Oczywiście zakładam że zmieści się pod błotnik. Chodzi mi bardziej o praktyczne zmiany, jeśli oczywiście takie są ( plusy lub / i minusy). Z góry dziękuję M
-
pierwsze jazdy R6
R6surfer odpowiedział(a) na yezoo temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Gratulacje, jak widać R6-teczek przybywa....Ja równiez latałem na słabszych sprzętach a ten sezon zacząłem na R6. Potwierdzam w całości to co na początku napisane - jeśli jeździsz spokojnie to nie ma mowy o nieliniowym (nawet jeśli jest na wykreśie) wzroście mocy. Nie odkręcisz, nie polecisz, ale na pewno pojedziesz tam gdzie chcesz i co ważne bezpiecznie. Gratuluje nabytku PS i zainwestuj w amor skrętu, ja miałem szczęście mieć go w kupowanym więc nie musze się martwić, ale pomaga naprawdę w codziennej jeździe. -
Kurtka w Poznaniu.
R6surfer odpowiedział(a) na Zbig temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
No mógłbyś napisać hasłowo "LUIS" - przeciez nie każdy operuje nazwami ulicy :wink: ale fakt...masz rację, że tam równiez nie jest daleko...a każdym razie bliżej i łatwiej niz do W-wy
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8