-
Postów
206 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez R6surfer
-
MOC, chyba nie o tym Ci tutaj piszą - nie problem w tym, że jak przymierzysz to będzie ok. Musi być ciasny, na początku wręcz wydawać się za mały, bo po ubiciu naprawdę robi sie luźniej. A nie wierzę by Ci sprzedawca pozwolił jeździć tak długo aż stwierdzisz, że jest za luźny więc ostrożnie. Ja miałem Nitro w rozmiarze L i był ok, ale jak kupowałem Shoeia (REWELACJA) to wziąłem M-ke i po kilkunastu dniach było już ok (a wydawał mi się za mały). Co do SHOEI - to jest to, pasował od razu na głowe, lekki (1350g) mam w malowaniiu Diabolic3, miodzio. Nawet nie muszę zakłądać PinLocka by nie parował. A co do przewietrzenia to fakt, jest extra, nawet w te upalne dni, gdy zakładając kask mam mokrą głowę, a po przejechaniu kilku km już nie (zefirek hula wewnątrz aż miło) ;)
-
Instrukcja do R6 z 2003...
R6surfer odpowiedział(a) na Pit_R6 temat w Dane techniczne i serwisowe motocykli
Poszukaj na allegro, jakiś czas temu gość z Gorzowa sprzedawał polską instrukcję właśnie do R6 z 2003 r. (10 lub 15 zł jak pamiętam). Jeśli nie, to na naszym forum jest gość który ma wersje PDF-skie instrukcji, przeszukaj i znajdziesz link z którego można zassać. -
Bags Connection Racepack
R6surfer odpowiedział(a) na Olsen temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Z tym zwisaniem to przesada - napisałem, że jak je ściągnąć paskami to prawie chowają się pod zadupkiem. Ale najlepiej je przymierzyć bo inaczej możesz być niezadowolony. Ale sądzę, że mimo wszystko nie powinny się ocierać o tłumik/iki. -
Bags Connection Racepack
R6surfer odpowiedział(a) na Olsen temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Właśnie o to chodzi, że nie - jest tak szyta, że zwęża się ku tyłowi i na mojej R6 mieści się wspaniale. Miałem ten problem, że mam bardzo mało miejsca na tylnym siedzeniu i niewiele tak naprawdę toreb tam się mieści a ta jest znakomita. Poza tym boczne kieszenie łączą się z główną (środkową) poprzez przeszycie, czyli "zwisają" na bocznych częściach zadupka i trochę się rozszerzają w dolnej części więc właściwie można powiedzieć, że chowają się pod zadupkiem, tym bardziej, że z przodu mają ucha przez które przeciągasz paski do mocowania. Jak dobrzez ściągniesz to bardziej wystają ci kolana podczas wolniejszej jazdy niż torba :icon_razz: Mocwania do pasków są świetne, bo mają metalowe zaciski więc prędzej Ci pęknie, niż puści zacisk :icon_mrgreen: :icon_rolleyes: -
Bags Connection Racepack
R6surfer odpowiedział(a) na Olsen temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Witam, ja kupiłem trochę inną torbę i muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczony. Ma prawie taką samą pojemność jak ta o której piszesz, ale wydaje mi się bardziej taka plecakowa - łatwiej "ułożyć" ją na tylnym siodełku. Ale pewną wadą jest to, że układane w niej rzeczy na pewno trochę się pogniotą. Z drugiej strony na wesele nie jedziemy. Kosztowała mnie 349 zł, więc za te piniądze to naprawdę extra sprawa. Ma wszystkie potrzebne paski, mocowania, "worek" przeciwdeszczowy i naprawdę jest dobrze wykonana. Importerem tych toreb jest Powerbike a w W-wie dystrybutorem Honda Plaza na malowniczej i Poland Position na Puławskiej w Piasecznie. -
Walka o odszkodowanie
R6surfer odpowiedział(a) na AsiekHonda temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
I to pod warunkiem że była to wyłączna wina kierującego bez uprawnień. Bo inaczej można mówic o współwinie a nie winie wyłącznej. Zresztą w przypadku OC najczęściej szkoda likwidowana jest na zasadzie ryzyka - czyli każdy pojazd znajdujący się na jezdni ryzykuję, że kogoś może potrącić - czyli sam fakt ruchu jest niebezpieczeństwem. A zasada winy to już kłopot bo trzeba to jednoznacznie wykazać. Ale to już odrębne rozważania. Pisz pismo do PZU, muszą podać słownie powody odmowy oraz podstawę prawną -potem będziemy myśleć co dalej. -
Walka o odszkodowanie
R6surfer odpowiedział(a) na AsiekHonda temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Jeśli szkoda była z OC innego uczestnika ruchu to fakt nieposiadania prawa jazdy nie może być wystarczającym powodem odmowy wypłaty odszkodowania. Przykład - pojazd stoi zaparkowany i ktoś w niego wjeżdża - czy można odmówić wypłaty bo w pojeździe nie było kierowcy? oczywiście, że nie. Aby oddalić roszczenia w tym przypadku, PZU musi wykazać, że brak uprawnień Twojego kolegi miał wpływ na powstanie kolizji - czyli ustalić przyczynienie, winę lub cokolwiek, co potwierdza zasadność odmowy. Tak jak piszę, sam fakt nieposiadania uprawnień nie jest wystarczający do odmowy. "milosz-RR Napisano Wczoraj, 12:32 Tylko chy to byla jego wina czy czyjas?? Bo niewiem. A jesli AC to mi sie wydaje ze powinni wyplacic kase bez gadania, a z OC moze byc problem, bo to zalezyz czyjej winy byl wypadek, jesli z jego to nic nie dadza a jesli winna kogos inego to trzeba popytac prawnika jakiegos. Pozdr " Nie masz racji - w przypadku AC nie będzie żadnej wypłaty - każdy zakład ubezpieczeń ma zapis w warunkach, że nie odpowiada za szkody które powstały podczas kierowania pojazdem bez uprawnień. pozdrawiam -
Kradzież moto ze strzeżonego.
R6surfer odpowiedział(a) na Artek_wawa temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Nie piszesz czy miałeś casco na motocykl, jeśli nie, to składasz roszczenie do właścicela parkingu o zwrot równowartości sprzętu (możesz np zlecić wykonanie wyceny skradzionego motocykla niezależnemu rzeczoznawcy i załączyć je do roszczenia). Podejrzewam, że parking ma ubezpieczenie i wtedy Twoje roszczenia trafią do firmy ubezpieczeniowej która będzie je rozpatrywała. W przypadku parkingów - najczęściej - ubezpieczenie od kradzieży jest w ramach ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej tzw kontraktowej, czyli ochrony za nienależyte wykonanie usługi. W tym przypadku usługi przechowania - reguluje je Kodeks Cywilny, nie mam konkretnego paragrafu - ale mówi tyle, że przechowujący ma obowiązej zwrócić przechowywaną rzecz w stanie, w jakim została oddana w przechowanie. Może byc również w ramach ubezpieczenia mienia oddanego w przechowanie, ale efekt jest podobny. I jeszcze jedno, bardzo często te ubezpieczenia mają tzw udział własny, czyli kwotę, którą zakład ubezpieczeń potrąca z wypłaty - w takim przypadku możesz o nią wystąpić bezpośrednio do parkingu. Natomiast jeśli masz casco, to proponuję z niego skorzystać - wtedy kwestią "ściągniecia" kasy z parkingu spadnie na Twoją firmę ubezpieczeniową. Minusem jest to, że do czasu odzyskania kasy na Twoim koncie casco widnieje szkoda co wpływa na tzw szkodowość i powoduje podniesienie składki na kolejny rok w przypadku ubezpieczenia następnego pojazdu. pzdr -
A jednak mam szkodę całkowitą...
R6surfer odpowiedział(a) na Olek temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Oczywiście że masz prawo tak zrobić - warunkiem jest jednak przedstawienie kosztorysu z ASO, zgodnego - BARDZO WAżNE - z protokółem oględzin. Czyli wszystkie części opisane przez rzeczoznawcę muszą znależć się w kosztorysie i nie można zaniżać kosztów zakupu np części. Jeśli ASO twierdzi, że nie przekroczy wartości moto, a firma ubezpieczeniowa ma inne zdanie, zarządaj od niej kosztorysu, który był podstawą poinformowania Cię o szkodzie całkowitej. Z mojego doświaczenia wynika, że w wielu firmach stosują niedozwolone praktyki, polegające na rozliczaniu szkody jako całkowitej gdy koszty naprawy zbliżają się do około 80% wartości - przy szkodzie z OC jest to niedopuszczalne - tutaj musi być przekroczone 100% Niestety nie - częściowa odpowiedź jest w moim poprzednim zdaniu. Nie można rezygnować z części naprawy ponieważ to czy szkoda jest całkowita czy nie zależy właśnie od kosztów maksymalnych naprawy ustalanych wg ASO. Czyli jeśli czegoś nie ujmiesz w kalkulacji, to firma ubezpieczeniowa sama to uwzględni, weryfikując kosztorys i wykaże, że celowo zaniżasz koszty by otrzymać niezasadne!!! bo wyższe odszkodowanie. Zwróć uwagę, że przepisy Kodeksu Cywilnego nakazują poszkodowanemy współdziałać z zakładem ubezpieczeń w minimalizowaniu kosztu szkody, czyli nie czynić nic, coby ten koszt zwiększało. A nieujmowanie w kosztorysie czegoś byłoby właśnie postępowaniem wbrew tym przepisom. I na koniec - uszkodzone ciuchy, kask itp są wypłacane niezależnie od tego czy szkoda jest całkowita czy rozliczana na FV lub kosztorys. To jest dodatkowa kwota. -
A jednak mam szkodę całkowitą...
R6surfer odpowiedział(a) na Olek temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Troszke sie nie zgodzę - katalogi Info Ekspert i Eurtoax w miarę rzetelnie oddają średnie wartości motocykli - oczywiście zakładając, że wykonujący się do tego przyłoży. Ostatnio miałem okazję wielokrotnie sprawdzać ceny sprzętów (ach ta praca ;) ) i nie było dużych różnic co do wartości rynkowych. A jeśli jeszcze uwzględnimiy, że średnie ceny rynkowe mają się do cen sprzedaży .... nijak (czyli najczęściej sprzedaż tańsza) to nie powinno się narzekać :flesje: Ale powtórze - jeśli wycena jest rzetelna -
Prawo jazdy kat A w Poznaniu, szkoła jazdy w Poznaniu
R6surfer odpowiedział(a) na Tomasz temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Strona jest po polsku, trzeba tylko kliknąć ikonkę polskiej flagi ;) Może zadziała ten link dinvenbike Jedno mnie tylko martwi, cena tego kursu jeśli nocujesz w namiocie to 325 EURO - kurde, czy duńczycy nie wiedzą, że my jeszcze nie w Europie? -
Crash Pady - Warszawa
R6surfer odpowiedział(a) na 01kriters temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
No cóż, nie od dziś wiadomo, że niektóre części kosztują. Tylko należy się zastanowić, czy kupno crashy za np 200 zł i wiercenie w owiewkach to opłacalny interes. No chyba że komuś obojętne ile i gdzie ma dziur. Tylko nie potraktuj tego jako krytykę osób które tak robią. Jasne jest, że kwestie finansowe są ważne. pzdr -
Crash Pady - Warszawa
R6surfer odpowiedział(a) na 01kriters temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Niestety nie wiem gdzie zamontować, bo nie jestem z Wawy, ale chciałem Ci zwrócić uwagę żebys sprawdził czy faktycznie musisz wiercić owiewki. Ja mam R6 model 03 i też tak sądziłem, ale okazało się, że crashe LSL mają specjalny zestaw montażowy który pozwala zamontować crashe bez wiercenia owiewek. pzdr -
Ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych Art. 23. [...] 2. Przepisy dotyczące obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych stosuje się także do posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, przed jego rejestracją, jak również do posiadacza lub kierującego pojazdem zarejestrowanym za granicą, niedopuszczonym do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz do posiadacza lub kierującego pojazdem historycznym, od chwili wprowadzenia tych pojazdów do ruchu.
-
Jasne, i jedź na giełdę, kupuj kradzione części bo przecież jesteśmy cwaniacy i możemy wy...ć każdego. A potem będę chodził i chwalił się jaki jestem operatywny i co potrafię. Jeśli w wieku 17 lat (jeśli to Twój) już tak się myśli to dzięki za takie pokolenie. Najważniejsze by cwaniaczyć... A później będziesz narzekał na ch...we ubezpieczalnie podnoszące składki i dające odmowy gdy coś się im nie spodoba - więcej, ciekawy jestem co poradziłbyś naszemu koledze gdyby zrobił tak jak piszesz a firma ubezpieczeniowa odmówiłaby wypłaty odszkodowania ze względu na chęć wyłudzenia - poradziłbyś by znalazł dresa z bejzpolem? Fajna ta III i pół rzeczpospolita pzdr
-
A bo nie jest udokumentowana żadnym rachunkiem, fakturą lub innym papierem - tak ubezpieczalnie mają i zaręczam, że jak zapytasz o VAT to dostaniesz odpowiedź, że masz przedstawić rachunek lub FV. Poza tym, tak jak pisałem, chodzi o koszty uśrednione, więc zawsze mogą wskazać, że koszt zakupu jakieś części jest taki jak z VAT-em (nawet jeśli tego VAT-u nie widać w kalkulacji.
-
reanimacja moto po wypadku.ale jak ?
R6surfer odpowiedział(a) na Gogol temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Dokładnie jak wyżej, z tym, że w przypadku szkody z OC progiem opłacalności jest 100% wartości moto a w przypadku AC może to być 70 lub 80% - zależnie od zapisu w warunkach ubezpieczenia auto casco. Nie mam pod ręką treści wyroku SN ale jednoznacznie stwierdził, że w przypadku gdy koszty naprawy przekraczają wartość pojazdu, odszkodowanie ogranicza się do wypłaty wartości rynkowej pojazdu, pomniejszonego o koszt tzw pozostałości (czyli wartośc pojazdu uszkodzonego) pozdrawiam, powodzenia -
Potraktuj to jako część bezsporną - kwota którą na pewno otrzymasz od ubezpieczalni. Wg mnie nie, chyba że doliczasz od razu VAT a kosztorys na pewno jest netto. Oczywiście, że możesz oddać, wtedy jeśli chodzi o stawki, to ubezpieczalnia ustala je z serwisem, a części są weryfikowane wg danych importera (czyli upraszczając serwisu) Zawsze, ale nie sądzę by był potrzebny - przedstaw kosztorys z serwisu by ubezpieczalnia mogła się z nim zapoznać (jeśli oczywiście nie masz uwag do kwalifikacji cześci - czyli tzw protokołu oględzin - jeśli kalkulacji jaką otrzymałeś zawiera wszystkie uszkodzenia to pozostaje tylko kwestia ustalenia kosztów naprawy - jeśli brakuje jakiś uszkodzeń związanych z kolizją, to trzeba zrobić dodatkowe oględziny). Masz prawo, ubezpieczalnia ma również prawo zastosować w kalkulacji zamienniki jeśli takie są oczywiście w obrocie. Generalnie zasada jest taka. Jeśli rozliczasz szkodę na kosztorys to będzie on wyliczony w sposób następujący: 1. części w cenach używek (zapewniam, że w firmach ubezpieczeniowych jest wielu motocyklistów, poza tym przeszukują między innymi takie fora jak nasze jak również giełdy by być zorientowanym w cenach części i jeśli nie udokumentujesz zakupu lub naprawy moto FV to taka będzie forma rozliczenia). Zakład ubezpieczeń nie ma obowiązku płacić kosztów maksymalnych 2. stawki robocizny - średnie, obowiązujące na Twoim terenie zamieszkania (nie wliczając stawek ASO) - czyli z mojego doświadczenia wynika, że około 50 zł za robociznę za godzinę - niezależnie od firmy ubezpieczeniowej Jeśli FV to stawiaj moto do ASO - oni robią kosztorys, wysyłają go Tobie lub do firmy ubezpieczeniowej, która go sprawdza. Jeśli jest ok, to odsyłają Tobie lub serwisowi potwierdzenie kwoty i po złożeniu FV jest wypłata. Pamiętaj, że sam kosztorys z ASO nie będzie podstawą do wypłaty kwoty w nim określonej - będzie to tylko określenie kosztów naprawy wg ASO a jeśli jej w nim nie dokonasz to nie będzie podstaw do wypłaty wg takich kosztów...i wrócimy do kwestii kosztorysu. Jedna tylko uwaga - jeśli kosztorys wykonany przez ASO przekroczy 100% wartości sprzętu to masz szkodę całkowitą a wówczas wypłata odszkodowania sprowadza się do wypłaty wg schematu - Wartość rynkowa poj. nieuszkodzonego określona na dzień ustalenia odszkodowania minus wartość rynkowa pojazdu uszkodzonego. Do wypłaty jest różnica tych kwot oraz w Twojej gestii pozostaje moto. pozdrawiam Mycior, zapewniam Cię, że ubezpieczalnia woli zapłacić za udokumentowaną naprawę, niż negocjować jakieś dopłaty na kosztorys - odpowiedź jest banalnie prosta - jeśli naprawiasz na kosztorys to skądś musisz wziąć części - chyba nie sądzisz, że wszystko co można kupić na giełdzie pochodzi z rozbitych sprzętów? chciałbyś by Twój sprzęt został skradziony i był dawcą do tego typu napraw? Bo ja nie! dlatego niektóre firy stawiają sprawę jasno - albo kosztorys, który jest nienegocjowalny, albo FV. I myślę, że to jest uczciwsze niż przepychanie się o 100 zł w jedną lub drugą stronę PS - jak na razie to tylko w serwisach HD spotkałem się ze stwakami za robociznę z kosmosu (bo serwisów w Polsce są chyba tylko 3 więc mogą dyktować warunki). W pozostałych nie ma takich problemów bo wiedzą, że mogą zarobić na naprawie. pzdr
-
ubezpieczenie płacić czy nie
R6surfer odpowiedział(a) na trzyper1 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Jeżeli składkę za ubezpieczenie które Ci się kończy opłaciłeś w całości i nie wypowiesz umowy w PZU - zostaje ona automatycznie przedłużona na kolejny rok. Tak więc odpowiedzialność zakładu ubezpieczeniowego istnieje i w przypadku kolizji ochrona jest. Jeśli zatrzyma Cie policja to możesz otrzymać mandat za brak polisy, dowód zostanie zatrzymany a motor odstawiony na parking. Jednocześnie Policja sporządzi notatkę do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego o nieposiadaniu przez Ciebie ważnego ubezpieczenia (nie będą sprawdzać, czy polisa automatycznie się przedłużyła). W takim przypadku lecisz do agenta, opłacasz polisę i zanosisz ją na komendę - co powinno załatwić wszelkie formalności (chociaż dużo zależy od upierdliwości funkcjonariuszy. Zakład ubezpieczeń może zarządać opłacenia składki z odsetkami od dnia w którym powinna zostać zapłacona. W Polsce, zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie ma możliwości nie płacenia ubezpieczenia OC za zarejestrowany pojazd (jednocześnie nie ma możliwości wyrejestrowania pojazdu czasowo ze względu np na niekorzystanie np w okresie zimowym, czy z powodu wyjazdu za granicę) => jeśli coś jest zarejestrowane, to płacimy. I jeszcze jedno...opłata za OC motoru jest naprawdę niewielka - czy warto ryzykować te wszystkie kłopoty za cenę kilkunastu złotych oszczędności? -
Jak uniknąć oszustwa ubezpieczycieli?
R6surfer odpowiedział(a) na jeszua temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Strasznie mi sie ten artykół podobał. :lapad: Autor cały czas pisze o manewrowaniu cyframi przez ubezpieczyciela a jednocześnie daje przykłady z informacjami szczątkowymi, wyjętymi z kontekstu, dodatkowo z błędami lub niedopowiedzeniami (np informacja, że klientka nie dostała zwrotu nadpłaconej składki z AC - z kontekstu wynikać może, że likwidowała szkodę z polisy AC - własnej - czyli nie ma zwrotu składki. Wynajęcie pojazdu i FV za benzynę??? ciekawe - a jak jeździła własnym pojazdem to też ktoś jej płacił za benzynę? Zwrot kosztów wynajęcia samochodu nie obejmuje materiałów eksploatacyjnych!!! Generalnie tekst z rodzaju - firmy ubezpieczeniowe są beee :icon_mrgreen: a my (czytaj klienci, poszkodowani) musimy z nimi walczyć Ale w czasie lejącego sie ukropu i sezonu wakacyjnego w sam raz na nudne popołudnie :icon_mrgreen: pozdrawiam -
Fajne, czyta się jak powieść - tylko zastanawiam się jakie były powody takich a nie innych odpowiedzi. Zgadzam się z Browarnym,, że na wstępnym etapie likwidacji szkody nie ma sensu korzystać z pomocy PROFESJONALNYCH firm. Co do możliwości uzyskiwania odszkodowań z tytułu uszkodzonego sprzętu, mienia (czyli ubrań, rzeczy które się miało ze sobą), niemożności korzystania z własnego pojazdu oraz ubytku wartości handlowej pojazdu - zaręczam, że każda poważna firma ubezpieczeniowa to wyliczy, więcej, będzie chciała zapłacić. Ważne, by w rozmowach z firma nie stać na stanowisku "Miałem kolizję/wypadek więc mi się należy => musicie mi zapłacić" Owszem, ale firma musi ale w ramach obowiązującego prawa - i nie należy liczyć, że siedzą tam idioci, którzy nie wiedzą co i ile kosztuje. Uprzedzam pytanie - robię to na co dzień , czytam roszczenia ludzi i wiem jak to przedstawiają - więcej - nawet tutaj na forum, podejrzewam, że wielu z NAS nie napisze do końca jaki był przebieg ich rozmów z ubezpieczycielami - łatwo wyciągać wyrwane z kontekstu zdania. I dodatkowo - jeśli firma czegoś nie uznaje, odmawia to musi to udowodnić -odmowa na zasadzie - nie, bo nie - nie jest ważna. A poszkodowany ma prawo otrzymać kopie dokumentów które zostały użyte w procesie likwidacji szkody (niekiedy odpłatnie). Nie chce odstraszać od tzw PROFESIONALNYCH firm ale wierz mi - wielokrotnie odmawiałem zapłaty za koszty ponoszone przez korzystającego z oferty takiej firmy. pozdrawiam
-
Ech, Panie Tomku....przydałoby się zawitać w wielkopolskę....skoro podobało się w Ostrzeszowie na weselu...:D może tak weselnie byłoby w Poznaniu na kulikowisku wielkopolskim? Sądzę, że jakby zainteresować tym tematem imć Pana Dominika Szymańskiego - jednego z moderatorów rodem z Poznania dałoby się wynależć i miejsce i czas. PS piszę tutaj by nie zakładać nowego wątku Pozdrawiam wszystkich spragnionych nauki !!!
-
W czym latać w lecie/ kurtka i spodnie na upał - typu mesh
R6surfer odpowiedział(a) na babajaga temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Potwierdzam "fajność" kompletu skóra+jeansy. Mam jeansy o których tu już dużo było mowa, czyli combaty firmy Motto oraz kurtkę Arlena Nessa. Całość mnie kosztowała 1250 zł (spodnie 350, kurtka 900). O spodniach wiadomo właściwie wszystko, kurtka jest fajna bo ma na ramionach wstawki z perforowanej skóry, przez co ramiona są wystarczająco chłodzone. Sama kurtka jest wystarczająca długa, by przykryć nerki a w komplecie z Combatami dobrze chroni tylną część kręgosłupa przez wyziębieniem (spodnie są "wysokie" - tzn ich pas przypada wysoko). Jedyne co, to kurtka ma odwrotnie przyszyty zamek do łączenia ze spodniami, tzn. jest to część bez suwaka, gdy w większości kurtek ta część zamka jest z suwakiem - czyli nie mogę jej dopiąć do innych spodni. Ale to nie kłopot, doszyję jeszcze jeden, bo może mi przyjdzie ochota kupić spodnie Arlena? Na marginesie, Arlen ma też w oferice spodnie materiałowo skórzane z pełnymi protektorami oraz ślzgami - tak samo wykonane jak spodnie do kombinezonów - cena podejrzewam około 900 ale chyba warto :buttrock: -
Inf. gdzie kupić tanie zapięcie (łańcuch) do motocykla
R6surfer odpowiedział(a) na Pierun temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Ale ja akurat mam moto zabezpieczone - no, może będę miał w ciągu 2 dni. Właśnie alarmem o którym pisałem. Alarm ma immobiliser, czujnik uderzeniowy i przechyłu, własne zasilanie tak więc spełnia wszystkie wymogi jakim powinnien odpowiadać dobry alarm. A że kosztuje 3 krotnie mniej niż FOX to chyba nie jest wada prawda? :flesje: -
Inf. gdzie kupić tanie zapięcie (łańcuch) do motocykla
R6surfer odpowiedział(a) na Pierun temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Mycior....dałbys spokój - nie jeźdź od razu po koledze - każdy sie uczy (chociaż lepiej w tym przypadku nie) na błędach. Zamiast tego zaproponowałbyś mu konktret coby sobie moto zabezpieczył. Pierun, Mycior pisze o alarmie - zobacz to ampio. Jest to alarm charakteryzujący się ciekawymi opcjami, jest tani a co najważniejsze znajduje się na liście honorowanych przez zakładu ubezpieczeń zabepieczeń (czyli po naszemu mają atest). Kupiłem taki, tyle, że nie zdążyłem jeszcze zamontować - wysyłaja za pobraniem więc jest ok. Czytałem w necie o zabezpieczeniach tej firmy (chodziło o samochodowe) i większość opinii była bardzo pozytywna - tak posiadaczy jak i elektryków montujących te alarmy. Tak więc można chyba je polecić. Pozdrawiam