IG x]

Does anyone really have any idea?? :)

Na moje szczescie wszystkie regulacje naprawey i serwisy robię sam. Moje wydatki w sezonie oscylują w ganicach 200zł-400zł. :icon_twisted:

Przebieg ma dokladnie taki jaki jest. Moto stalo niuzywane przez 7 lat.(pewne zrodlo) a pomiary cisnienia robilem przy pomocy oprzyrządowania do kaszlaka;). Jesli chodzi o wskazania wakuometra, po mojej wlasnej regulacji-pokazaly tyle samo na obu cylindrach. A wiec. Gaźnik rozkręcilem, najpierw wyciagnalem membrany i przepustnice, odlozylem na bok tak aby pozniej nie bylo klopotu ktora membrana do ktorego gaznika. Nastepnie wykrecilem pokrywy plywakowe, ściągnąłem plywaki oraz zaworki. Wykrecilem dysze i wszystko odlozylem "prawy do prawego , lewy do lewego". Na koniec wykrecilem srubki skladu mieszanki. Poczym przystapilem do roboty i zaczalem to czyscic. Zuzylem cala puche "carb clean" na dysze zaworki srubki, wyczyscilem doslownie wszystko!!!. Na koniec przedmuchalem kazda czesc z osobna sprężonym powietrzem. Skrecilem pale i dupa. Dalej to samo. Z prawego gara smierdzi paliwo, czyli te same objawy co przedtem. Owszem da sie ustawic wolne obroty ale tak ze ciagnie tylko lewy cylinder, a prawy chwyta od czasu do czasu. Problem pojawia sie gdy chce sie przejechac. Daje gazu silnik sie wkreca, zaskakuje prawy cylinder, ale nie schodzi z obrotow trzyma na 3000-3500rpm po chwili prawy cylinder przestaje spalac i obroty maleja do 1500 i znowu wali paliwem z prawego tlumika.

Wiec moim zdaniem cewki są ok. Ewentualnie sprawdz kable przy cewce czy nie ziweraja sie gdzies masą. Jak juz to zrobisz, to przeczysc dokladnie zaplon i sprobuj opoznic zaplon o 1mm. Nastepnie zdaj relacje na forum. Acha sprawdz jeszcze swiece czy aby napewno są ok.

Nie zmieniaj prądnicy. Szkoda!!!! Kumpel mial podobny problem. A nawet powiem identyczny w swojej jawie 250 tez z amperomierzem. Zalatwil to w ten sposob. Wstawil koncowke mocy od jakiegos radia. I teraz dziala jak nalezy:D POWAGA. TO DZIALA. Zapytam sie go szczegolow to dam znac na forum.

A wiec. Mam Gpz 500 89'. Od początku mialem problem z wolnymi obrotami. Wieloktornie czyscilem gaźniki. Ostatnio zuzylem całą puche "carb clean". Rozkrecilem na czynniki pierwsze i nic to nie dawalo. Zauwazylem ze moto nie pali na prawy gar na wolnych obrotoach. Dopiero przy 3500rpm zaczyna dobrze spalac. Synchronizacji dokonywalem sam, sugerując sie otworami przy przepustnicy. Dzieki nim, moge polozenie przepustnic ustawic tak ze otwieraja sie rowno. Poziomy paliwa sprawdzalem, po obu stronach jest taki sam poziom. Gumy łączące mam dobre podobnie jak i membrany. Kiedys zamienilem miejscami dysze(te najwieksze) no i moto zdawalo sie pracowac lepiej ale po chwili tak sie zagrzal ze lewe kolanko az sie zaczerwienilo i to na wolnych obrotach!!!!! Przemianialem cewki miejscami i dalej to samo. Podejrzewam dysze, ale sprobuje jeszcze raz zamienic je miejscami i sprawdzic co sie bedzie dzialo. Jesli lewy gar zacznie sie grzac, czy to oznacza ze mam walniętą dysze?? A jesli chodzi o oś przepustnicy to wyglada na zdrowa, chodzi sztywno wiec uznaję ja za szczelna. Moto ma przebieg 23 000km wiec nie za duzy. Acha zawory takze regulowalem. Jedyną rzeczą jakiej nie sprawdzalem to zawory. Moze ktorys z zaworow wydechowych sie nie domyka?? Ale jak mierzylem cisnienie na cylindrach, to bylo takie samo i wynosilo 11 z hakiem. Moto na obrotach kolo 3000 chodzi w miare rowno ale slychac ze na prawy cylinder raz pali a raz nie. Posze o pomoc. Igor

Sprawdź ciśnienie. Jeśli to nie pomoze. Z ktorego roku masz oponę?? I jaki stan bieżnika?? Mi jak moto falowalo to po wymianie opny wszystko bylo ok.

Sprawdź czy platynki przypadkiem nie iskrzą. Może byc tak ze zasniedzialy i nie maja dobrego styku. Czasem potrafią iskrzyć na ośce. Sprawdź to.

No to pistoloet pojdzie w ruch. Zapodam fotki jak to wszytko skoncze:D

A ja mam takie zapytanko. Jako że jestem w trakcie renowacji Janka B20;) tak, tak B20!!!!;) mam pytanie. Jaką polecacie farbę. Chodzi mi o czarną, poprzednio jak remontowalem Gazele to uzywalem "autorenolak". Wrażenia?? JUŻ NIGDY WIĘCEJ NIE DOTKNĘ TEJ FARBY CHOĆBY 1,5metrowym KIJEM!!!!!! Tak więc prosze o dobre rady. Zastanawialem sie nad akrylem ale jest dosc drogi. Acha i jaki podklad do tego?? Zależy mi na lustrzanym odbiciu;) :D

:icon_twisted: A odczekales pare minut zeby lakier wysechl chociaz troche hhmm?? Pewnie pojawily Ci sie biale jakby wzery, i powierzchnia ma wyglad jakby kto ja polukrowal prawda??

Mam podobny problem ze swoją kawą gpz 500. I powiem tak, czyszczenia prawdopodobnie nic Ci nie da bo juz robilem to wiele razy. BA!! probowalem nawet przemieniac miejscami cewki, membrany itd. NIC TO NIE DAJE, ABSOLUTNIE NIC!!! Ostatnio bawilem sie poziomami paliwa w komorach pływakowych i synchronizacją. I już są troszke lepsze efekty, ale to tylko troszke. Widze ze bede musial glowice sciągac bo juz mnie to wszystko powoli zaczyna dobijać, to czyszczenie gaźników i regulacje wszelakie!!!!!!!!!!!!! :D

To zalezy jak byla lezakowana opona. Ale podejrzewam ze wszystko bedzie ok. Wymien opone i konienczie wyważ koło!!!!

Musisz wziac troche oleju na palec. PALIWO NAPEWNO WYCZUJESZ

Moim zdaniem poziom w komorach plywakowych jest dosc racjonalnym wytlumaczeniem. Ale istnieje jescze takie cos jak swiece. Czy pali ci dobrze na wszystkie gary?? Moze przy zimnym silniku na ssaniu nie pali na ktorys z garow. Pozatym istnieje jescze mozliwosc ze, w momencie gdy zgasiles silnik, zawiesil sie zaworek od plywaczka, ktorys z tlokow byl w pozycji ssącej i komora sie zapelnila, ale to sie zdarza baaaardzo zadko. Pozatym, po czym stwierdasz ze paliwo ci sie dotaje do oleju??

Albo srubokret i ksiazka serwisowa :) Pozatym jesli masz zaplon mechaniczny, znaczy to ze musisz ustawic zaplon. Masz zbyt duze wyprzedzenie...

Jak dla mnie za robocizne troche duzo chca. Powinnni wziac jakies 350zł. Choc z drugiej strony bedzie troche grzebania przy tym wszystim. Nie wiem jak chcesz. Ja bym sie targowal

Moze koles jaral lacza. Zbyt silne obciazenie i zmeczenie materialu. Nieszczescie gotowe. Nie wiem czy to mogla byc przyczyna. Moge dodac tyle ze np. w Fzr 600 jest to nawet czesty przypadek. Spotkalem juz 4 motocykle fzr 600 z wylamanami zebami 2 biegu. W kazdym przypadku bylo palenie lacza... :D

No to wjechales mi na ambicje:P Ja jezdze takim samym sprzetem i nie narzekam. Nic sie nie psuje poza regulacja wolnych obrotow, pekajacych zaworow, zacierajacych sie krzywek, pekajacych opon, spalania stukowego, nie swiecacych lamp, pekajacych lancuchow, przyciagania uwagi fotoradarow jak i pieczarek. Wspomnialem juz ze kilofy(lizaki policyjne sluzace do zatrzymywanie pojazdow) tez lubi?? :D

Zwracam honor i szacunek ;) Kumpel powiedzial mi ze to jest prawie to samo co Ogar 200 :) U nas na pomorzu praktycznie nie ma takich pojazdow wiec sorry...:)

Odwrotnie zalozony tlok, zamek pierscienia znalazl sie na wydechu i reakcja lancuchowa. Dziwie sie ze to wogole jezdzilo :)

Jesli nie jestes pewien to sie nie udzielaj. Mowie jak jest i jestem przekonany ze tak jest. Jesli mowimy o tym samym silniku (Ogar200) to sa 3 cewki i basta. A jesli chodzi o simmering, bedzie wygladal na normalny ale pewnie bedzie stwardnialy tak na prawde. Sprawdz iglice w gazniku a jesli to nie pomoze to wydlub srubokretem simmering i go wymien, jesli to nie pomoze to na bank bedzie to cewka. Jezdzilem Ogarem 200 7 lat temu i dokladnie pamietam ile sie z tym meczylem...

Jesli masz takie problemy to nabardziej podejrzany jest simmering od strony zaplonu poniewaz tędy moze ciagnac powietrze, jesli bys mial rozwalony simmering od strony kosza sprzęglowego to by ci strasznie kopcil i bylby slaby. Jesli nie pomoze wymiana simmeringu, sprawdz cewke indukującą prąd( w zaplonie masz 3 cewki, 2 sa zmostkowane i odpowiadaja za oswietlenie pipczek itd... a ta pozostala to jest wlasnie to co cie interesuje. Musisz ją wymienic albo sprawdzic czy nie ma w jakims miejscu styku z masą) Tyle.

Mam do ciebie pytanie. Czy ty wogole znasz zasadę dzialania suwmiarki?? Po co cokolwiek odliczac?? Wystarczy ze ustawisz tlok w GMP, wysuwasz do niego wysuwkę głębokościomierza tak aby spotkala sie z tlokiem , a nastepnie odmierzasz nalezytą wartość. :buttrock: Proste jak budowa cepa...

Ja mysle ze nie ma takiej potrzeby bo wystarczy: - rozwiercic delikatnie sruby i nagwintowac o wymiar większy -albo jesli wystaje choc kawaleczek srubki na zewnatrz, dospawaj nakretke i wykrec(WD 40 mile widziany) - a co do ubydkow i pęknięc to mozna to pospawac pod osłoną argonową