IG x]

Moim zdaniem jest to tylko kwestią czasu...

EEEJJ Tam. Ludzie. Tak myslalem ze rzeczywsice mozna by zrobic cos takiego jak pare punktow w Polsce. Np po jeden, albo nawet 2 na wojewodztwo. Mozna by sie spotkac, a pozniej krrrach!! Jeden wielki potezny zlot w Toruniu. Ekstra by bylo, pozatym latwiej by bylo cokolwiek zorganizowac jak juz sie zna ludzi...

No wlasnie. Trzeba jakos rozpowszechnic ta akcje. Biore sie za to od teraz. A moze zorganizowac taki zlocik na poczatku lipca?? Pierwszy weekend na przyklad. Lipiec cieplutki, a wiosna jest raczej kaprysna. Tzn. w tym roku zima strasznie dluuugo trzymala, zreszta jest juz tak od 2 lat. Podejrzewam ze podobnie bedzie i w przyszlym roku.

takk. Tylko ze w Lodzi nie ma co robic. Jest to wielkie miasto i ogolem bieda. Brak terenow. A Torun to bardzo ladne miejsce podobnie jak Inowroclaw. Nie narzekajcie bo mam podobna sytuacje. Tak czy siak mam 400km. Co to jest 400km??!! Zaledwie 3cm na mojej mapie;) Ogolnopolski powinien byc w centralnej Polsce. No moze kawalek obok. Zeby miejsce bylo ladne i ciekawe. Co na po tym zeby z jednego miasta przyjechac do drugiego. Zadna atrakcja

Proponuje Inowrocław, Toruń te regiony. Moze troszke bardziej na polnoc ale nie az tak bardzo. Co wy na to?? Dla mnie takie spotkanie jest bardzo dobrym pomyslem. Chetnie bym sie spotkal

Z cala pewnoscia tak nie powinien miec. Fabryka chyba wie co robi. Ale czemu akurat po 6 dniach nie chce gadac, a na codzien ok? Bardzo czesto spotyka sie to w CX-ach

Wiesz. Kumpel ma CX i ten sam problem. Paliwo poprostu wyparowuje z komor plywakowych i trzeba krecic. Chyba duza czesc CX ma ten sam problem

Nie wiem. To jest Junakowy. Ktos cos wymyslil. Gazelka ma dysze 120

Raaczej 5 wstecznych:D OK. Wez suwmiarke. Wloz szpikulec w cylinder. Odmierz 1mm i ustaw platynki zeby w tym momencie sie otwieraly:] Czyli zaczely rowierac. Tak w skrucie :cool:

Uzywam go codziennie, od tamtej pory. I jedynie co sie stalo to gumki na kocach haczykow-pogubilem.

Parchach?? PARCHACH!!!!?? Ja ci zaraz dam parcha!!!!! Sam takim jezdze. Przesiadam sie na taki wehikul co rok, kiedy to motocykle czekaja na cieplejsze dni. :icon_question:

W moim EX 500 bylo to samo:D Bardzo delikatne plomby. Mozna je wydlubac nawet gwozdziem... Ja rozwiercalem.

Sprawdz czy przypadkiem kranik Ci nie przepuszcza. Aby tego dokonac. Musisz sciagnac wezyk z kranika, celem dokladnijeszych oględzin.

Ten wezyk, z ktorego wycieka paliwo kolo lanucha to jest odprowadzenie nadmiaru paliwa.

O to ciekawe. W takim razie to musial byc power slide :smile: Czasem zdarzy mi sie przytrzec stopkami, ale jeszcze nigdy nie udalo mi sie zapiszczec oponkami :) ;) ;) LOL

Tak. Widocznie masz za cichy wydech skoro nie bala sie wejsc "szatanskiemu wynalazkowi w droge" Ja zazwyczaj jade powoli przez miasto, ale nawet jesli jade powoli to i tak ludzie boja sie wyjsc na pasy i grzecznie czekaja az przejade. Oczywiscie sie zatrzymuje i przepuszczam przestraszone owieczki. Jakos trzeba budowac lepsza opinie o motocyklistach. Inaczej ma sie sprawa jak jade samochodem. Wtedy wowczas ludzie zachowuja sie jak swiete krowy rodem z Indii. ;)

NO juz lepiej. Dzieki. Wiercenie oryginalnych tlumikow odpada. Nie mam zamiaru robic czegos takiego. Pozdrawiam

Po pierwsze: Kupilem go-bo tani i dobry na poczatek. Po drugie: Ducat za drogi, moze dla Ciebie tani-w gruncie rzeczy narazie poza moim zasiegiem Po trzecie: wcale nie zasmiecam, lubie jak motor ladnie chodzi. Po czwarte: forum jest po to zeby sie komunikowac z innym ludzmi(moze akurat ktos przerabial temat wydechu w Gpz) Po piate: z moim ilorazem IQ jest wszystko ok Po szoste: czemu pytasz o moje IQ?? Tez jakis problemik mamy? Po osme: czemu jestes dla mnie nie mily;(?? Po dziewiate: dzieki za porady

Tak to sa bardzo czeste sytuacje. Moj kolega mial podobna sytuacje. Jedziemy. Ja Gpz500 i kolega jako plecak, on GS750 i takze plecak. Ladne gladkie ostre zakrety. Wiec korzystam z sytuacji i sprawdzam co moj Gpz potrafi. 1 zakret 2,3,4. Patrze w lusterko, a tu kolegi nie ma. Wracam sie. Patrze. Jest stoja!! Tylko jeden z nich cos nerwowo pali papierosa a drugi trzyma sie za reke. Jak sie okazalo GS750 ruszyl za mna w pogoni. Rozpedzil sie na prostej, zobaczyl zakret i zrobil tak :smile: :banghead: . Z ta roznica ze on nawet nie probowal skrecac. Wziuuuum, jedziemy prosto w pole. Skosil pare kretowisk, poobdzierali sobie szaty. A GS. Lekko wgiety bak + troche chwastow + lekko zgiety gmol. No i bonus. Po powrocie do domu, patrze w kolektory wydechowe, a tam kret. Smierdzi. Mam nadzieje ze sie dlugo nie meczyl...

Widzisz. Odradzalem kumplowi takiej maszyny. Bo to moj dobry kolega. Ale sie uparl

WOW. Jestem pod wrazeniem!!!!! Ile kilometrow najwiecej nastukales za jednym zamachem?? i jaka srednia dzienna byla??

Nie chodzi mi o glosny wydech!!!!!!!!!!! Lecz o przyjemny i nikomu nie przeszkadzajacy!! To ze trzeba po takim czyms regulowac gazniki-to wiem, ale milo ze kolejny raz o tym wpomniales. Interesuje mnie wydech konkretnie do tego modelu. P.S- cos sie tak uwaliles tych siurkow?? ;) :) jakies problemy?? ;)

Acha. Dziekowac;) Namieszalo mi sie...

Kolezka zaraz po zdaniu prawka kat. A, wsiadl na Fzr 600. Przed tym jeszcze niczym nie jezdzil. Jedynie Hujosungiem na nauce...jeszcze zyje, choc od czasu zakupu Fzr zaliczyl juz 2 gleby.

Cze. Zastanawialem sie gdzie umiescic ten temat poniewaz to raczej jest rzecz gustowna a nie mechaniczna. Wiec: Mam Gpz 500 i cholernie denerwuje mnie jego dzwiek!!! Pierdzi. Dzwiek porownywalny do 2 MZ jadacych kolo siebie. Ma ktos jakies pomysly?? Jak sie pozbyc tego dziadostwa?? Myslalem nad wstawieniem wydechu podobnym jak to jest w chopperkach, czyli dluuuga rura...