thefex

hi nie doszukalem sie podobnego tematu, wiec pytam: - w jaki sposob konserwujecie/zabezpieczacie buty? ja mam Formy Raptor z wstawkami z naturalnej skory. czy je czyms smarowac, impregnowac itp, czy po prostu tylko myc woda?, btw. zalozylem osobny temat, bo przekopac sie przez 18 stron tematu "buty" w poszukiwaniu tej informacji jest dla mnie czyms prawie ze niemozliwym.. i zadne k..wa ze mnie dziecko neostrady :crossy:

a amor?

po co przerabiac hardenduro, skoro sa takie motocykle jak transalp, africa twin? zostaw XRki maniakom offroadu :)

uzasadnij dlaczego zwykly bedzie lepszy od o-ringowego, bo twoja wypowiedz mnie po prostu rozsmieszyla...

sprobuj u faceta Murarzko, ma zaklad obok lakierni Kuńczyka na jarotach, za salonem Hondy. spawa alu, ale moze i cos na to by poradzil

hi na przyszly sezon musze wymienic centralny amor w mojej KLR 250, bo ten oryginalny nie daje rady (zle zrobiona regeneracja i przez to ciagle jaja). chcialbym wstawic amor calkowicie rozbieralny, najlepiej z mozliwoscia regulacji cisnienia powietrza. jednak nie wiem, czy amortyzator ze zbiorniczkiem gazowym zmiesci sie u mnie w ramie. powaznie zastanawiam sie nad kupnem centralnego od KLR 600 - ma te same mocowania, wiec nic nie trzeba by przerabiac, nie ma zbiorniczka z gazem, jednak jest zawor/wentyl, przez ktory mozna wpomowac powietrze, jest o 3-4 cm dluzszy niz amor od KLR 250. wydaje mi sie, ze skoro KLR 600 wazy te paredziesiat kilo wiecej (nie wiem dokladnie ile.. 25-40?), to w lzejszym motocyklu tym bardziej da rade. cena uzywki to ok 300 zl natomiast zawiasy od wyczynow albo crossow sa dosc drogie.. za uzywke od KXa krzycza miedzy 500 a 700 zl. macie jakies inne sensowne propozycje? p.s. czy ktos slyszal badz ma jakies doswiadczenie z łańcuchami MGM? musze na wiosne wymienic naped, a nie usmiecha mi sie wydawac 250-300 zl na oring DIDa 520. MGM 520 na oringach w Merlin Motocykle kosztuje 160 zl i sprzedawca zapewnia mnie, ze w takim niewysilonym moto jak moj (ma 24 kuce) da sobie dobrze rade. Pytanie, czy nie rozciagnie sie jak gumka od majtek po paru przejazdzkach w blocie, piachu i bagnach..

wina lezala po stronie zle nasmarowanej linki. w trakcie dzisiejszego jezdzenia nie zauwazylem niczego niepokojacego

nasmarowalem linke, zobaczymy co czas pokaze.. jak dalej bedzie ten problem to zainstaluje dodatkowe podkladki thx za podpowiedz p.s. tarcze sie nie koncza - dowodem na to sa pomiary i jeszcze spory zapas do wartosci granicznych a olej to Castrol GPS 10w40 semisynt (oczywiscie do moto)

kumpel ma patrola w miescie pali mu ok 20 litrow, a na trasie ok 15 / 100 kmh tylko cholera nie pamietam jaki silnik :buttrock: errata: kilkunastoletni patrol z silnikiem diesla 2,8 L wciaga: 12 litrow na trasie 15 litrow w miescie

matowy khaki i bedziesz mial "wojskowe" moto :buttrock: powaga.. mi np. bardziej podobaja sie matowe lakiery niz takie blyszczace jak psu jajca lustra

hi tak mnie dzisiaj po jezdzie naszlo na napisanie tego posta. moto stalo miesiac w garazu, jezdzi ok itp, lecz zauwazylem, ze przy ostrym przyspieszaniu i zmianie biegu, gdy puszcze sprzeglo, to jest efekt jakby sprzeglo bylo jeszcze przez chwilke wycisniete, po czym wszystko wraca do porzadku. dodam ze sprzeglo sie nie slizga, tarczki i przekladki obejrzane, pomierzone, kosz luzow nie ma itp.. obstawiam nienasmarowana linke od sprzegla, a wy? (pisze posta dlatego, ze nie bede juz raczej mial czasu sprawdzic sprzeta, a jutro z rana mam zaplanowany wyjazd w teren)

jezu... czlowieku... jak ty pier**lisz... wiekszosc twoich wypowiedzi na tym forum to totalny spam.. wez zluzuj, bo jak widze twoj avatar to mi sie slabo robi.... mag*magic: chlopaki wyzej juz ci wyjasnili co i jak regulowac. podpowiem tylko, ze jezeli nie masz klucza hakowego, tzw pazura, to nie kalecz sprezyn mlotkiem i srubokretem.. do tego celu lepszy jest tzw rak. jezeli nie wiesz o co chodzi, to jest to klucz, podobny do francuza, jednak moze on byc zakleszczony jak kombinerki.. z tym ze po zakleszczeniu trzyma on dany element z sila, z jaka go scisnales. jak dalej nie wiesz o co chodzi, to wrzuce fotke

gratuluje, zostales archeologiem... a tarcze sa w normie, bo wszystko pomierzylem

buahauhauahua ten skuter ma/mial koles z osiedla obok z mojego miasta zawsze mialem pompę, ze jezdzi na tym pomaranczowym gownie.. ale jakos napis KTM nigdy nie przyklul mojej uwagi :icon_biggrin:

slizgajace sie sprzeglo jak znasz sie choc troche na mechanice, to zdejmij pokrywe sprzegla i sprawdz w jakim stanie sa tarcze i przekladki. podejrzewam ze sa juz spalone..

bak nie jest przypadkiem od ktm`a? to samo odnosnie kanapy

a moze klx 250 albo dr 350 z nowszych rocznikow, a jezeli upolujesz to drz 400.. rownie dobrze mozna upolowac ktm lc4 400 z rocznikow w okolicy 95 lub wyzej zalezy do czego chcesz uzywac moto

a ja latalem caly sezon z kumplem, ktory ma wlasnie KLR 600, razem go czasami robilismy.. z powazniejszych rzeczy to mial tylko jaja z rozrusznikiem, bo nie chcial krecic... reszta ok

co za buraki...

a coby gołosłownym nie być, to popre Strzałkową wypowiedź filmikiem, ktory niedawno zmontowalem. perła to to nie jest, lecz jak na pierwszy w zyciu zmontowany filmik, wyszlo naprawde niezle http://video.google.pl/videoplay?docid=1497365776036609517 - tylko włączcie BASS i VOLUME na MAXA pozdro dla chłopaków z Ostródy :buttrock:

heh... mi sie nie spieszy, moge czekac.. a bazą do kolcowania byla praktycznie kompletnie lysa kostka.. miala moze z 1, max 2 mm bieznika na srodku... i tak 99% przyczepnosci na sniegu zaoferuja wam sruby, a nie jakies wypasione kosci kostke juz prawie skonczylem... ok 250 srub + nakretki + podkladki... razem ok 3kg zelastwa... kurna tej... zastanawiam sie czy moje mulaste moto bedzie dawalo rady.... jak spadna sniegi, a lacz wyladuje na feldze, to zdam relacje i pewnie zapodam jakies filmik pozdro :D

buehuehuehue... bo widzisz.. jak sie jezdzi armaturą, to sie nie wie po co :icon_question: a na powaznie - sezon na enduraku trwa caly rok, tylko trzeba sie zaopatrzec w odpowiednie opony.. takie kolce lepiej sie wgryzaja w zamarznieta glebe niz zwykla niezimowa kostka na piach i błoto

moze i moj post g... wnosi do tematu, ale jest po prostu MULTUM tych moto we wloszech (mowie konkretnie o Rzymie). jednak wszystkie z oponami szosowo-szutrowymi albo supermoto

kup jakikolwiek.. np ten http://moto.allegro.pl/item140543707_prost...najtaniej_.html albo lepiej nawet http://moto.allegro.pl/item137836146__pros...to_12v_6a_.html ten

duzo ludzi mi mowi, ze za dlugie te sruby... ale nie przejmuje sie tym.. wole wstawic za dlugie, przetestowac i ewentualnie pozniej przyciac, niz potem pluc sobie w brode, ze moglem uzyc tych o 5mm dluzszych jak je zaloze to dam znac jak sie na takich lata poza tym do sporta oczywiste jest, ze powinno sie uzyc mniejszych i krotszych srub