Skocz do zawartości

shadok

E.K.G.
  • Postów

    766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shadok

  1. Również witam! Wracam do sprawy "Shadowiska 2007". Nie jest kwestią CZY, troche kwestia GDZIE, najważniejsza kwestia - KIEDY? Pozdrawiam
  2. O ile pamiętam, to chodzi o sformułowanie "wyprodukowany w oparciu o tchnologię produkcji oleju syntetycznego" umieszczaną przez któregoś producenta na półsyntetykach, zaś "wyprodukowany w technologi oleju syntetycznego" na syntetykach. To tak jak "aromat identyczny z naturalnym" w batonikach (i nie tylko, oczywiście), jak ktoś lubi... :buttrock:
  3. Oj, kolega nie w temacie... :biggrin: http://www.mototarg.pl
  4. Temat mnie - przyznam - zmroził... Na szczęście jeszcze przed przeczytaniem wiedziałem, że jednak sam we własnej osobie opisujesz swoje przypadki. Szczęście było na swoim miejscu. Pierwsze skojarzenie było z wypadkiem który wczoraj mijaliśmy koło Józefowa - na Błotach. Przewrócony motor i kałuża krwi - na szczęście kierowca oberwał tylko w nogę - chyba poważnie. Szczegółów nie znam. Trzym się i do zobaczenia na trasie!
  5. Shadok z żalem donosi, że w niedzielę niestety musi się poświęcić innym sprawom... Sorry... :buttrock:
  6. Dopiero wczoraj zamówiłem. :icon_mrgreen: Więc niedziela. Kwestia jeszcze taka, czyktoś ma się ochotę przyłączyć? Wtedy ustalilibyśmy jakieś miejsce zboru.
  7. Dzięki. Jak nic nie znajdę, to się odezwę. Szybę już zamówiłem. We Wrocławiu zresztą... :)
  8. Kupilem sobie to cudeńko (P550) fajna zabawka. Próbowałem go używać na wyjeździe - mam zainstalowane Navigo2 - dwumiesięcznie działającą pełną wersję. I trochę mnie rozczarowuje. Ciągle ma problemy ze złapaniem sygnału GPS. Mam nadzieję, że po dokupieniu anteny będzie lepiej. I chyba zainwestuję jednak w AutomapęXL.
  9. Ja na to jak na późne lato :) W sobotę jest motobazar na który się wybieram (z konieczności, rwać-nać muszę lampę sobie kupić), potem z Szatrim opijamy się na Dniach Pruszkowa gdzie gra i trąbi grupa Kombi. To może w niedzielę? Przyszedł mi do głowy taki pomysł, żeby pojechać w niedzielę do Żelazowej Woli, do dworku Chopina. O 15 (o 12 też, ale szans nie ma dojechać) jest tam koncert Chopinowski. Zaznaczam, że nie jestem fanem poważnej muzy, ale to miejsce jest niesamowite i na każdym chyba zrobi wrażenie razem z muzyką na zywo. Proponowałbym trasę południową - przez Żyrardów, powrót albo przez Wawę albo improwizowany.
  10. To może być łańcuszek, rozrządu, albo pompy oleju. Spróbuj osłuchać silnik dokładniej (stetoskopem lub śrubokrętem) to dokładniej ustalisz gdzie cyka - w głowicy, cylindrze czy po prawej stronie korpusu gdzie właśnie jest łańcuszek pompy oleju
  11. No ale panie... tego... jak te szwedki? ;) Jak byłem kiedyś na południu EU to normalny był widok np. choppera z topcasem albo z plastikowymi kuframi... Co kraj to obyczaj. Gdzie wstawiłeś moto?
  12. W najnowszym "Logo" jest opis kilku palmtopów i nawigacji oraz płyta z dwumiesięczną wersją "Navigo2" (mapy Copernicus) z opcją kupienia za 99 zł. Mam nadzieję niedługo przetestować ww, jeśli okaże się kichowata pewnie trzeba będzie zaiwnestować w Automapę. Używa ktoś takiego Navigo?
  13. O! I proponuję od razu ustalić przybliżony termin i miejsce, to się wszyscy wcześniej przygotują... Zrobimy szadowisko nad szadowiskami!!!
  14. Problem: Mam do "zakonserwowania" motocykl na rok na pewno, może na dwa lata. Będzie stał w pomieszczeniu ciepłym i suchym pod przykryciem. Nie można tam będzie go odpalać, ale pokręcić co jakiś czas oczywiście tak. Zamierzam przed "odstawką" wymienić mu oczywiście olej. I mam taką koncepcję, żeby na ten czas zalać go olejem samochodowym, bo wiadomo - koszty będą mniejsze. Mam dostępny tanio syntetyk Lotosa... Jakieś dodatkowe porady przed hibernacją? Akumulator - wiadomo. Gażniki wysuszyć. Olej pod świecę. Pasek poluźnić. Motor na kołki - spuścić/obniżyć ciśnienie w kołach? Pozdrawiam
  15. Do Kletna jedziemy razem z NTV pod prawowitą właścicielką :biggrin: Może i Szatri się skusi. Wyjeżdżamy w piątek świtem, nastawiamy się głównie na zwiedzanie, oczywiście imprezowanie nie odpuścimy. Nocleg mamy chyba w "głównym" domku.
  16. Pogoda jakaś taka... Psowa powiedziałbym... Macie jakieś ploteczki nt. pogody jesiennej? Z ploteczek - w mojej okolicy pojawiła się atrakcyjna honda shadow 600 :biggrin: Klubowiczów przybywa... Przyszły (pewnie już) rok nieźle się zapowiada.
  17. Jak zwykle... :flesje: A w którym to WORDzie zdaje się na "ciężkim" motocyklu? Jestem ciekaw po prostu, bo nie słyszałem. Metoda gaz-na-prostej-luz-na-skręcie (w uproszczeniu) jest po prostu metodą zalecaną w przypadku gdy motocykl egzaminacyjny nie nadaje się do normalnej jazdy i tyle. Żeby ratować egzamin. Nie widzę sensu - właściwie potrzeby - stosowania jej np. jeżdżąc wlasnym motocyklem bo 1.znam go (tzw."wyczucie"), 2. jest wyregulowany, 3.jak się podeprę to się podeprę i tyle. Nie muszę jej stosować jak jeżdże na motorze małżonki lub kumpla bo: p.2 i p.3 A motocykle w WORDach są jakie są. Jest to krótko mówiąc sposób na egzamin - w razie potrzeby. Powinno się go znać i umieć stosować, tak jak przeciwskręt, hamowanie awaryjne czy ortografię - w tym temacie nadmiar wiedzy nie szkodzi. Stosować można ale się nie musi (ortografię się powinno ;) ). I tyle. A wy teoretyzujecie niepotrzebnie zamiast iść pojeździć... ;)
  18. Jak kupisz transalpa albo afrykę to prawie to samo... ;)
  19. Najprostszy jest wtedy, kiedy motor równo i ładnie ciągnie na 1, wtedy wystarczy mu nie przeszkadzać. ;) Oczywiście, że trzeba znać wszystkie metody pokonania 8, przecież pisałem że ta jest to jedna ze skutecznieszych - w określonych przypadkach. I rzeczywiście wymaga ŚWIADOMEGO operowania gazem sprzęgłem i hamulcami. Musi być tylko świadomie używana, żeby jakiś instruktorek (w odróżnieniu od Instruktora) nie wyćwiczył tak, że potem na każdym łuku kursant będzie sprzęgło wciskał, a przed każdym łukiem dodawał gazu... Nie mówiąc o tym, że będzie umiał pokonywać zakręty tylko takie o promieniu 8...
  20. Hm... Przeczytałem to co napisałeś i faktycznie jest to jedna ze skuteczniejszych metod pokonywania 8 w przypadku gdy motocykl nie jest zbyt "stabilny" w jeżdzie. Jednakże, jak ktoś sobie po nauce takiej 8 przyswoi, że w skrętach trzeba sprzęgło wciskać... ;)
  21. Tuż nad tabelką, p. 3a: "wymogi określone w poz. 1-4 i 14-15 obowiązują do dnia 31 grudnia 2003 r.," poz. 1: "1 A motocykl o pojemności skokowej silnika przekraczającej 125 cm3, który może osiągnąć prędkość co najmniej 100 km/h" Czyli jak rozumiem to już nieaktualne zestawienie?
  22. Nie rozumiesz idei. :icon_razz: Tego nie ma cię "nauczyć" ósemka. To ósemkę powinieneś łatwo przejechać, znając teorię i praktykę prowadzenia motocykla. Znasz inny sposób, by przekonać się - załóżmy, że jesteś egzaminatorem - że "pacjent" potrafi kierować motocyklem na mieście? Kręcić kierą, włączać jednocześnie kierunki i kręcić głową nie wyp... się przy okazji? Że po prostu panuje nad motocyklem? Jakoś trzeba to stwierdzić, pamiętaj, że egzaminator też i ODPOWIADA za ciebie, z każdego twojego wypadku też jest rozliczany. A z tymi kierunkami i kręceniem głową, powiesz, że nie wszędzie wymagają. Tylko ludzie robią egzaminy i każdy szuka jak najprościej, nie? Problem leży też oczywiście w tym, że zwykle kat. A na kursach jest traktowana jak zapchajdziura a szkoły jazdy, które UCZĄ JEŹDZIĆ a nie ZDAĆ można policzyć w tym kraju pewnie na palcach obu rąk. Jeśli na kursie uczono by cię jak się motocyklem poruszać, jak stosować techniki skrętu jak panować w różnych sytuacjach nad maszyną - ósemki robiłbyś bez większych problemów. Ale na kursach idą na łatwiznę, przecież pewnie i tak umiesz jeździć a jak kręcisz ósemki przez godzinę to instruktor może w tym czasie papieroska, albo poflirtować, albo z panią w samochodzie poćwiczyć cofanie. I potem są takie efekty jak "nogi szeroko otwarte" którymi łapie się równowagę... :biggrin: bez urazy oczywiście. Sam przcież robiłem prawko A i wiele kawałów mógłbym opowiedzieć, zapewniam... Po prostu instruktorzy na kat. A tak są szkoleni a nie inaczej. A kursanci muszą niestety przez to przejść. A i zapytaj np. egzaminatora o przeciwskręt... Albo inaczej - do wszystkich którzy właśnie śledzą wątek i robią kurs: spytajcie swoich instruktorów o przeciwskręt i opiszcie ich odpowiedzi. Spytajcie swoich egzaminatorów o przeciwskręt i opiszcie odpowiedzi - w tym przypadku najlepiej po zdanym egzaminie, czego Wam najszczerzej życzę.
  23. Sprawa jest prosta i banalna, jak sądzę. 8 daje szybki pogląd instruktorowi w temacie: "jak kursant radzi sobie na motocyklu". Mówiąc inaczej, jeśli dajesz sobie radę na ósemce, jest baardzo duże prawdopodobieństwo, że panujesz nad motocyklem i na mieście np. nie wjedziesna wysepkę, nie potrącisz matki z dzieckiem na pasach i ominiesz studzienkę bez efektownego orła dwukołowego. Bo - spójrzmy prawdzie w oczy - jechać po prostej, to każdy potrafi... Poza szczytnymi wyjątkami oczywiście.
  24. ? Przepisy nic nie mówią o 250ccm w odniesieniu do kat. A. Wiele WORD-ów posługuje się 150 nawet, nie mówiąc o 125, nie wspominając o MZ (tych starych oczywiście... :wink: )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...