Skocz do zawartości

shadok

E.K.G.
  • Postów

    766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shadok

  1. Stosuję (z powodzeniem) oliwkę dla niemowląt. No i potem pastę do butów, taką w paście, nie w płynie :wink:
  2. Myślę, że to jedno z lepszych źródeł: http://www.pro-motor.pl/przedegzaminem.htm Oczywiście można nogi szeroko rozkładać, jeżdzić na 2 biegu (a przy okazji, jak wam się udaje np. sygnalizowanie kierunkowskazami i machanie głową prawo-lewo na dwójce w pochyłach etc.? pytam z ciekawości...), machać tyłkiem nad siedzeniem jak w GP... Może się uda... A potem na egzaminie egzaminator uprzedzi: "ósemka tylko na jedynce proszę i sygnalizujemy skręty" - ma do tego prawo, motocykl nie będzie rozgrzany i wyregulowany bo placowy zaspał, na gaz będzie reagował jak koń na rozgrzane żelazo, a główka na łożyskach będzie przeskakiwać jak kura z grzędy na grzędę..?
  3. Szatri właśnie się pakuje na wschód i południe, a ja z połówką jutro lecimy na wschód-północny-wschód. Tak że Krotoszyn odpadł niestety... Sezon to w tym roku będzie do świąt, zobaczycie... :icon_question:
  4. Kiedyś widziałem takie rozwiązanie (zdaje się, że w którejś kawie), że w prędkościomierzu był kontaktron (przekaźnik) odcinający zapłon po przekroczeniu jakiejś tam prędkości (nawet chyba było to ok. 160 km/h). Interesujące rozwiązanie.
  5. A ja z przykrością, niestety nie. Przeanalizowałem prognozy i (zwłaszcza) inne okoliczności i jadę z rodziną. Suchej drogi! i Pozdrawiam
  6. Popatrz pod adresem który podałem do wydawnictwa. Zamawiałem tam - płacisz przelewem (z konta albo na poczcie) i za 49 zł przysyłaja ci do domu. Kupowałem u nich - wysyłaja szybko. "Strategie..." zamówiłem nawet jeszcze przed "premierą" i w dniu ukazania się w księgarniach miałem już w domu.
  7. Willydon - Podobnie decyzję podejmę kole 10, jakby co - zadzwonię. Pozdro
  8. Myślę, że nie ma co się szczypać z reklamą, tym bardziej, że książka jest sensowana, ta jak i porzednia. Takie rzeczy trzeba popierać i promować dla bezpieczeństwa ogólnego i osobistego :clap: Adres do wydawnictwa: http://bukrower.pl/ można zamówić z dostawą do domu w cenie detalicznej. Jak kupimy dużo książek motocyklowych to jest nadzieja, że wydadzą następne w tym temacie. I o to chodzi...
  9. Szczerze: Jutro wyjeżdżamy razem z rodzinką: oni nad morze, ja na zlot. Więc tak naprawdę również decyzję mogę podjąć w odstatniej chwili... Sam nie wiem, bardzo chciałbym pojechać... :clap:
  10. Pogoda się przeciera... Tfu, tfu żeby nie zapeszyć. Szatri siedzi nad morzem, mówił, że pogoda jak drut... 110km/h? Ja przez wioski się lansuję nie szybciej jak 30... :P
  11. Jak już na marginesie sobie rozmawiamy... :crossy: to smaruje się przekładnię, a nie wał. Wał w zasadzie pracuje na sucho. eew. można lekko posmarować (przy okazji...) wpusty wieloklinu na przegubie. Osobiście wymieniam co sezon, kupujemy w kilku na "spółę" butelkę oleju i lejemy sobie w przekładnie... Żadna to obsługa. A przy kupnie motocykli argument napędu wałem był jednym z istotnych. Przerabiałem też pasek - czystszy, cichszy, lżejszy, małoobsługowy. Łańcuch - miałem kiedyś w Jawie... Brr... Był to zapewne Wałow, uczony radziecki... :P
  12. A o której planujesz wyjazd w sobotę?
  13. A tak jeszcze z innej beczki, czy stosował ktoś z was "polepszacze" do popychaczy? Widziałem coś takiego w ofercie Liquy Molly.
  14. Nie jes źle, Bartek... Meteorolodzy robią duże nadzieje na weekend. Ale jasna rzecz, że nic na siłe. Okazji będzie jeszcze sporo, a jazda w deszczu, oprócz braku przyjemności jest co najgorsze po prostu niebezpieczna. Dwa tygodnie temu, wracając z Bieszczed, w deszczu, w mieście powiatowym Jarosław, wyciąłbym takiego hołubca przed światłami, że do tej pory drżą mi pory :icon_mrgreen:
  15. Przeca wszystko ustalone... Jedziemy. Przed wyjazdem najwyżej powymieniamy się komórami, żeby się nie szukać za długo :icon_mrgreen:
  16. Od jakiegoś czasu z 1 cylindra dobiegają mnie niepokojące dźwięki. Delikatne klepanie, jakby zaworów. Co dziwniejsze, klikanie to nie jest jednostajne (przy równych obrotach) ale odbywa się "z przerwami". 2-3 sekundy klikania; 3-4 sekundy cisza; 2-3 sekundy klikania; 3-4 sekundy cisza... i tak w kółko. Podczas zwiększaniu obrotów ustaje, przy schodzeniu pojawia się znowu. Po nagrzaniu się silnika ustaje. Konsultowałem się z mechanikiem który osłuchiwał mi rozrząd ostatnio i choć zastrzegł się, żę bez dokładenego osłuchanie nie gwarantuje diagnozy (a warsztat ma kawałek ode mnie - motocykl zdąży się rozgrzać. Wiem, muszę pojechać do niego i ostudzić moto, ale kurka wodna, czasu brak nawt na jeżdżenie :icon_mrgreen:) ale według niego to klekocą hydrauliczne popychacze. I nie jest to grożne, o ile po rozgrzaniu ustaje. Po zapoznaniu się z historią motocykla (tą którą znam, oczywiście) stwierdził, że może to być wywołane zmianą oleju z Mobila 10W40 na Motula 10W40 (lepiej myje?) i że ew. mógłbym zastanowić się nad 15W... Ale cokolwiek sensownie powie jak osłuchamy zimny silnik. I co wy na to?
  17. Byłem, oglądałem... i kupiłem Motto. Oni po prostu naszywają kieszenie na protektory z płótna żaglowego na wierzch dżinsów. Nie wygląda to moim zdaniem najlepiej. No i żadnego kevlaru - więc - kupiłem Mottowear i jestem BARDZO zadowolony, spodnie wyglądają super, noszą się ekstra, twarde ochraniacze w komplecie, kewlar w cenie. Ale to moje zdanie.
  18. Bartek ma rację, napisz w mechanice. Jeśli przewód jest np. ukruszony w środku, częściowo, może się grzać przy większych prądach. Czasem pomaga banalne oczyszczenie styków lub zaciśnięcie mocniej złączki konektorka.
  19. Te przesłane mailem krzyczą, że jest błąd, pliki jakie dostałem to: foto.part19.rar i foto.part18.rar. Janek, czy to są inne zdjęcia niż te na ftp? jeśli nie to nie ma co katować poczty :icon_mrgreen: Co do popychaczy, mechanik wstępnie zawyrokował, że to popychacze - wstępnie, bo nie udało mi się do niego dojechać "z klekotem". Po rozgrzaniu na szczęście to ustępuje. Wyjaśniał, że widocznie Motul wypłukał porządnie silnik i stąd klekot. Wcześniej jeździłem na Mobilu 4T, półsyntetyk 10W40. Nie lałem syntetyka, o to w końcu stary silnik i nie jest to zalecane (przez niektórych). Dziś wymieniłem (zgodnie z jego zaleceniami) olej na Castrola GPS 10W40, zobaczymy co będzie. Na zimę szykuje mi się "remontik", latka lecą... Zastanawiam się czy nie poeksperymentować z olejami i nie stosować samochodowego. Wim, że to dal niektórych herezja, ale przez krótki czas jeżdziłem na półsyntetycznym lotosie - zaraz po kupnie płukałem nim silnik i szczerze powiedziawszy nie było żadnych problemów ze sprzęgłem - bo głównie w tym ludziska widzą przeszkodę. A silnik ma już 25 lat, a wtedy dobre oleje były dużo gorsze niż te gorsze dzisiaj - tak twierdzą fachowcy. Pażywiom, uwidim.
  20. Te z ftp oczywiście działają, ale przesłałeś mailem archiwa rar i te się nie otwierają. Dostęp do ftp mają wszyscy ze zlotu w Podlesicach, muszę jeszcze zmobilizować Szatriego, żeby swoje powrzucał. Tak na marginesie, czy wam na zimno klikają hydrauliczne regulatory popychaczy? Mam wrażenie, że po Motulu 5100 10W40 zaczęły klekotać, w mordę... Pozdrawiam.
  21. Coś się niestety nie dają otworzyć. Może spróbuj wrzucić na ftp? podsyłałem ci adres na PW
  22. A co będziesz zmieniał? U nas dziś też lało całą noc i pól dnia, liczyłem na jakiś wypad z koleżanką, ale kałuże okropne...
  23. A co będziesz zmieniał? U nas dziś też lało całą noc i pól dnia, liczyłem na jakiś wypad z koleżanką, ale kałuże okropne...
  24. Szczerze powiedziawszy, nie wierzę w to, żeby zabrali te motory. Ale łatwo mówić, jak się nie jest pod presją... Nie? Stówa w plecy? Ja bym nie darował, gdyby mojego syna tak oskórowali. Jemu (że się dał :icon_razz: ) i im, zgłaszając skargę. Co powinniście POWAŻNIE rozważyć. Nie można tolerować takich zachowań, bezkarność rodzi bezczelność, następnym razem każą sobie dać 200... Trzymajta się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...