Skocz do zawartości

kuki007

Forumowicze
  • Postów

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O kuki007

  • Urodziny 12/11/1987

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    4905821

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Rumia

Osiągnięcia kuki007

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. dzieki za info a orientujesz sie ile tak mniej wiecej kosztuje taki KTM?
  2. moja na 2 gaśnie :| a na jedynce jak sie zagrzeje tez ... wczoraj po 45 minutach jazdy zaczela mi szarpac a potem na luzie nawet gasła...
  3. no dobra, niech bedzie ze tak ALE xD jestem z pólnocy a jedyny dealer z tego co wiem jest na połodniu... i tu sie sprawa kopmplikuje xD
  4. Huska to prawie KTM tylko 2 x drozej czesci wychodzą xD
  5. Witam Jako że "szkoła jazdy" to zroby z tego temat na calego xD duzo osob (w tym narazie ja) ma problemy z motorowym placem manewrowym a dokladniej z wykrecaniem na nim cudnych osemeczek - macie na to jakies swoje metody? instnieją rozne szkoly moze sie podzielicie ? ja mimo tego ze śmigalem nie raz endurkiem po terenie wciaz nie moge na jakims szosowym pyrkadle wykrecic porządnej osemki :) tylko praktyka czy cos wiecej? ^^ pozdrawiam
  6. mmm tu sie zdziwilem ze koszta KTMa są mniejsze niz u Hondy :) cóż dzieki wszystkim za rady ;) jakby ktos chcial cos dodac to oczywiscie błagam o to ;)
  7. Tzn crossa nie chce, zalezy mi na enduraku KTM to oczywiscie moje marzenie ale koszty tego austrackiego jodłującego wariata są jednak troche za duze a i moc oddwana troche agresywniej niz w CRF czy sie myle? Chcialbym enduro na ktorym juz po nabraniu wprawy nie bede sie "tłumił" ale kazdy z wymienionych przezmnie motorków jak i KTM o ktorym mowisz na bank nie odbierze mi tej "jazdy" no chyba ze ten DRZ to zeczywiscie takie słabe - chociaz mechanik mi mowił ze to niezawodny sprzet i ze rok w rok smiga po gorach na tym...
  8. najlepszy lakier na endurko to świerze błotko :) pozdrawiam
  9. moze i słabo sie znam ale nie slyszalem jeszcze o czyms takim co pieszesz tj. powietrze do gaźnika, moze chodzi Ci o rurki co przez nie beznzyna schodzi zeby silnika przy wywrotce nie zalac? oO
  10. 2T ma swój specyficzny klimat, nic nie zastąpi tego dzwięku :) Jakby ktos znał jakies techniczne szczgoły tych dwóch motorków / ciekawostki takie jak Tomek - KTM wyjawił to bardzo prosze o rozpiske ;) jak narazie prowadzi DRZ a osobiscie znacie lepsze 'typy' ?
  11. oj co do piachu to racja trzeba uwazac :] polskie drogi :clap:
  12. hmm smigalem kiedys na 2t MTX - to raczej wyczyn nie jest :clap: chodzilo mi raczej o wyczynowe 4t
  13. Witam Kontakt z Enduro mialem juz nie jednokrotnie ale jestem jak najbardziej początkujący. Nie straszna mi za duza moc czy stawanie w pionie motorku, jestem człowiekiem z wyobraźnią :clap: W czym rzecz. Chce kupic nowy, dobry motor nie wyczynowy bo co jak co ale na utrzymanie takiego mnie raczej nie stać. Mam pare kandydatów 4 sówowych: - Suzuki DRZ 400 - Honda CRF 250 Slyszalem o tych motorach wiele dobrego, jakie są wasze opinie? a moze polecacie 2 sówy jak tak to jakie? Limitu kasowego nie ma. I kolejne pytanie, czy w Gdyni są miejsca gdzie mozna taki sprzet sprowadzic? zachęcam do dyskusji
  14. Raz mialem taką sytuacje podczas moich pierwsze off roadowe starcia Jechalem na Hondzie 125 MTX po dosc kamieniestym jak to na połodniowych terenach bywa szlaku, zaraz po deszczu, kiedy droga skręcała do lasu przy jej prawej krawędzi (ktorą jechalem) pojawilo sie piękne błotko. Okazalo sie jednak ze przejazd przez nie w zakrecie nie bedzie takie łatwe (a jechalem troche za szybko) Oczywiscie wpadlem w ślizg a jeśli nie ma sie doswiadczenia pierwszą reakcją na takie cos jest danie po hamulcu xD co jest głupotą bo jak wiadomo trza przygazowac odpwiednio sie złozyc itd no ale ze wtedy tego nie wiedzialem to bardzo mądrze i prosto pogorszylem swoją sytuacje... w kazdym razie coraz blizej nie był koniec zakretu a drzewa :biggrin: nie mialem wyboru jak katapultowac sie na bok, maszyna gruchnela na bok, ja łamiąc daszek kasku, zatrzymalem sie jakies pól - do metra głową od drzewka xD Co sie potem okazalo skrzywilem geometrie motorka ale udalo sie go naprostowac :evil: ------------------- Moge opowiedziec teraz tak na niwelacje grozy w tym temacie taką śmieszną hmm "krakse" :evil: Mały rajd nocny, wyjechałem na polanke Yamahą TT 600, rosa, ślisko - mozna bylo potrenowac zakrety ^^ No ale jedyny problem jaki był to dosc duza mgła ktora pojawiala sie i znikala :clap: Żeby nie ciagnac tematu, śmigalem sobie tak po 30-40 km/h robiac łostre skrety kiedy to wbilem sie taką "chmure mgły" myslac ze jade przez pole dodalem gazu (nieznacznie) i nagle poczulem takie "puk" amorek dobił leciutko ( wtedy nie wiedzialem ze przejezdzam juz przez polną droge a jak wiadomo pola są odzielane malym rowem i nasypem tak akurat a przednie koło) chwile potem wyhamowalo mnie w miejscu :D ze srodka siedzenie przesunelo mnie do przodu... na bak... (dodam - ślizg po kanapie) potem prawie wylatujac przez kierownice zobaczylem tylko reflektor... a że kobietą nie jestem... ból był straszny ;) chwile potem motorek leżal na ziemi a ja kolo niego na przemian śmiejac sie zwijajac z bolu xD - tydien czulem tego skutki takze morał mamy nastepujący iż śmiganie we mgle nawet na polach bywa o zgrozo niebezpieczne xD pozdrawiam :flesje:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...