Skocz do zawartości

shadok

E.K.G.
  • Postów

    766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shadok

  1. Szatri w tym czasie będzie w Krynicy Morskiej, gdzie i ja po zlocie się wybieram. A już mu tyle razy tłumaczyłem, że to blisko, że może w końcu zmięknie... :(
  2. Oczywiście potwierdzam. Z Schadowatych ploteczek, kol. Szatri wreszczie odpalił swoją ryczącą pięćsetę :icon_rolleyes: i nawet był u mnie wczoraj. Pozdrawiam
  3. Kojarzę ten trawniczek... W zeszłym roku oglądaliśmy u niego kilka motorów, ale mimo opisu i rozmów "stan bdb." okazały się mocno zużyte, zaniedbane i powierzchownie obczyszczone. Aczkolwiek mechanicznie nic nie miałem do zarzucenia. Aczkolwiek :icon_rolleyes: to była armatura, więc stan zewnętrzny był równie istotny. Powodzenia!
  4. Mogę oficjalnie potwierdzić swoją obecność od soboty do niedzieli (może poniedziałku). To to Jabłonowo koło Mławy? Bo drugie jest za Giżyciem a w Polsce jeszcze ze trzy inne :lalag: Pozdrawiam Shadok Dodane: A przecież, w piątek mogę dojechać...
  5. Zaraz tam nie mogę... Ponegocjuje się i się przyjedzie... :clap: Namiocik jest, śpiworek jest, mata-kari jest...
  6. http://pingu.ii.uj.edu.pl/~mrmetal/ Co prawda o 700, ale baaardzo dużo dużo jest zbieżności... No i witaj w klubie :clap:
  7. A dowiadywałeś się u Bartka Sępioła? Robi bardzo fajne gmole różnych kształtów, niekoniecznie klasyczne. http://www.motoakcesoria.go.pl/
  8. A na cylindrach nie ma wypisanej pojemności?
  9. A to koniec końców 700 czy 750?
  10. Piort, bierz pod uwagę, że ty szukasz chądy, a tu mówią o posypanych innych motongach... :icon_rolleyes: Wszystko można zakatować, to nie ulega wątpliwości. Ale bierz też pod uwagę, że akurat VT Hondy, to naprawdę dobra konstrukcja, wiele lat już działająca, modyfikowana ale wciąż ta sama, robiona w zasadzie do dziś. Powiem ci tyle, ostatnio majstrujemy silnik (co prawda VT500, 1984, 50 tys. przebiegu) i po rozłożeniu, byłem pod wielkim wrażeniem wykonania, koncepcji i jakości tego co w środku. Niestety, silnik trzeba naprawiać z powodu, powiedziałbym... czynnika zwenętrznego. A i z tym nieregenerowaniem części typu wał itepe też nie do końca jest tak żle... Pozdrawiam
  11. A masz już jakiś konkretny egzemplarz na oku? Jeśli rocznik 84 to... Trudno powiedzieć. Tekst standardowy: wszystko zależy od konkretnego egzemplarza. Zdaniem wielu osób, VT w wykonaniu Hondy są silnikami nie do zajeżdżenia, o ile ktoś je nie zajeździ. Mówiąc prościej: dbasz-jeździsz. Motocykl jest bardzo ciekawy i myślę, że fajny w użytkowaniu (ja mam akurat starszego braciszka i baaaardzo sobie chwalę). Serwis nie jest trudny, ceny części... Cóż. Grunt, że można je dostać. Oczywiście kardan - kto nie ma, wie co traci :icon_mrgreen: Na co zwrócić uwagę? Na wszystko :icon_rolleyes: Oczywiście opony, tarcze, klocki, lagi, czy jedzie prosto, skąd cieknie jeśli cieknie, postaraj się np. sprawdzić ciśnienie w cylindrach co da ci pogląd na ew. koszty w niedalekiej przyszłości. Zwróć też uwagę, czy w czasie jazdy nie zmieniają mu się samoistnie obroty. Jeśli pracuje nierówno, zwłaszcza na wyższych obrotach, nie dawaj sobie wcisnąć tekstu o "synchronizacji gaźników", może to (ale nie musi!) świadczyć o poważnym/kompletnym zużyciu (zajechaniu) systemu kasowania luzu. Sprawdz też stan instalacji elektrycznej, rozpinając jakąś (kilka) kostek i oglądając stan styków. Może (koniecznie?) poszukaj kogoś kto obejrzy razem z tobą. Odradzałbym kupowanie samemu, o ile nie masz doświadczenia (a i nawet wtedy). Przejedź się, pooglądaj, ochłoń, pomyśl, prześpij się, zdecyduj. Jest kilka stron o 750, nawet w ojczystym języku. Pozdrawiam
  12. W "długi sierpniowy weekend" familia planuje wypad nad morze, gdzie i ja będę musiał dołączyć. Ale z Otwocka nad morze można jechać kilkoma drogami, więc na pewno mógłbym wpaść na trochę. Postawiłem, jak to się mówi, mały serwerek ftp na nasze potrzeby (zdjęcie itepe), podeślę wam na PW dane jak się do niego dostać, postaram się tam też powgrywać jakąś przydatną wiedzę. No i wgram zdjęcia od Bartka, jeśli jeszcze ktoś nie ściągał. Pozdrówka!
  13. A jeśli w temacie jest już Adam_M (którego zawsze czytam z przyjemnością), może stuknie parę słów, jak to jest za wielką wodą z tą gwarancją na kupowane nowe części i podzespoły? Pozdrawiam
  14. Nie, nie doczytałem, bo nie miałem okazji zapoznać się z warunkami gwarancji Hondy (może jakby dawali razem z zakupami?). Wysłuchałem za to wyjaśnień pana w sklepie i pana od części z Hondy Polska. To jest logiczne. A możesz podać konkretny przykład takich części? Ciekaw jestem po prostu tej klasyfikacji. Ale czy to Hondę tłumaczy, że inni też tak robią? Tak się składa, że mam dwie hondy na stanie, więc akurat części do innych marek nie kupuję. To znaczy, że na to chińskie i koreańskie badziewie dają gwarancję? No... Pompuje... :banghead: Szczęśliwie, w miarę, jednym słowem. Wracając do tematu - jakie ma znaczenie, czy "dorabiacze" dają gwarancję, jeśli nawet Honda jej nie daje?
  15. Na żadne części Hondy nie ma gwarancji... Chyba że serwis w którym ją kupujesz ci ją zamontuje (odpłatnie oczywiście). Obojętnie czy to korbowód (z tym to się jeszcze zgodzę), skończywszy na np. pompie paliwa albo fajce do świecy. Tak przynajmniej twierdzi sama Honda (i co z tego, że prawo mówi inaczej). Pozdrawiam
  16. Kobieta tutaj..? Na motocyklu..? Baby do garów! Najlepiej do dwóch, ułożonych w kształt litery V... :icon_razz: No niestety... My mamy chyba ustawowy zapis o wykluczaniu się członkostwa u nas i w sejmie... :icon_razz: Pozdrawiam i do zobaczyska!
  17. A może to zasługa właśnie owego "dopalonego" paliwa? :wink: Marsik: tak przypuszczaliśmy, że coś ważnego stnęło ci na przeszkodzie. Liczymy na następny raz oczywiście!
  18. Witam i ja wszystkich. Cieszę się bardzo z tego spotkania, miejmy nadzieję, że to tylko początek integracji :wink: - sprawiliśmy, że temat na forum ziścił się - posiadacze Hondy Shadow połączyli się. Itak będziemy trzymać. Mam nadzieję, że Bartek dojachał, jak z Szatrim jechaliśmy na Ojców to machaliśmy sobie - on właśnie wracał. Powinien chłop medal za tę trasę dostać! No ale mam poniedziałek, więc doro. Ale temat powróci. Pozdrawiam! PS: Objaz po zameczkach... Wyszedł z tego mały rajd terenowy na orientację. Ale Szadołki to takie maszyny, że uradzą wszędzie.
  19. Jest tyle po problemie, że moto już chodzi i wszystko udalo się założyć bez specjalnego kombinowania. Pompę zamawiałem podając typ, rocznik, numer ramy. Numer części zgadza się wg serwisu - czyli to co dotałem, o tym numerze ma pasować do tego motoru tyle że nie pasuje. Mniej więcej. Kupując nową część np. do samochodu w sklepie motoryzacyjnym, dostaję gwarancję na tę część, ew. producent zastrzega sobie, że uwzględni gwarancję na podstawie potwierdzonego przez stosowny (niekoniecznie autoryzowany) warsztat zamontowania. Ale i tak gwarancja na "zadzialanie" jest. A tutaj dostaję element w paczce, którą mogę otworzyć jak zapłacę i jeśli byłaby niesprawna po wyjęciu (może komuś np upadła?) - a nie ma możliwości sprawdzeniaczy jest sprawna - według sklepu nie mogę tego reklamować. I to mnie właśnie zirytowało. Po co w ogóle sprzedają w detalu, niech wyłącznie serwisują i nie będzie problemu. Kupowaliście kiedyś część do komputera, kartę, procesor, dysk, zasilacz? Czy byliście przymuszani do zapłacenia za montaż tej części nieudzieleniem gwarancji na nią? A czemu nie? A bo sprzedawców takich jest wielka grupa cała i nikt się nie wygłupi, bo konkurencja czuwa. No bo co to za mecyje dysk zamontować, powiecie, każdy kto choć trochę ma pojęcie poradzi sobie. Pewnie tak jak i z założeniem tej nieszczęsnej mojej pompy... Tu mamy niestety przypadek po prostu quasi monopolu wynikłego z takiej a nie innej sieci sprzedaży, ilości dilerów itepe - sami wiecie jak jest i dlaczego - ale to chyba nie jest wytłumaczenie ani usprawiedliwienie. Sklep/serwis osiągnął jedno - na pewno nic więcej tam nie kupię i nie zlecę, a że w zimę chcę zrobić kilka rzeczy w motocyklu - zarobi kto inny... Ale się rozpisałem :biggrin:
  20. Masz rację, że każdy przypadek - o ile pojawi się problem - powinien być rozpatrywany indywidualnie. Ciekawi mnie jak to jest np. ze sprzedażą opon i gwarancją na nie? Bo jak kupowałem (w tej samej firmie zresztą) oponę, to mimo że nie zakładałem u nich gwarancję otrzymałem. Jeśli kupujesz akumulator, też gwarancję dostajesz bez konieczności montowania (inna sprawa to warunki tej gwarancji wymagające okresowych kontroli). Wiadomość z ostatniej chwili: rzeczona pompa nie pasuje do uchwytu. Numer części się zgadza, rocznik, rama, kable, wejście /wyjście, pompa nie pasuje. I co? Gucio... Wykrakałem :icon_mrgreen:
  21. Pretensje mam do sprzedawcy, bo wg mnie nie stosuje się do ustawodawcy właśnie. Głowica to jednak inna sprawa jak sądzę. Jest to część mechanizmu, a nie zamknięty układ sam w sobie. A na zakupiony cały silnik gwarancję dajecie, czy też z montażem? Ale... Czy jeśli kupię u was głowicę, a okaże się że np. otwory nie pasują (teoretycznie piszę, bo głowicy od karchera na oczy nie widziałem i wierzę, że to raczej mało prawdopodobne) albo jakaś sprężynka czy inne "cuś" nie odbija, to też nie wymienicie? Pozdrawiam
  22. Może i dział nieodpowiedni ale tu chyba kompetentnych najwięcej... Padła mi pompa paliwa. Chcąc mieć spokój kolejne dwadzieścia lat zamówiłem nową. Nowa przyszła, dziś odebrałem i... Pan w salonie oświadczył mi, że nie udzielają gwarancji na zakupione NOWE części. No chyba, że bym u nich zamontował... Pogadałem chwilę i wyszło: że nawet jeśli NOWA wyjęta z opakowania pompa nie będzie działać - moja strata i tyle. Mogę zamówić następną. Nie, nie ma możliwości sprawdzenia. I NIE MA na nią gwarancji ani dnia. Ja wiem, że są na to paragrafy polskiego prawa, etc. ale qrka wodna... Jak tak można klienta traktować? Czy to jest normalne postępowanie ze strony Hondy? Dodam tytułem wyjaśnienia, że zamontowanie tej pompy, co dałoby mi gwarancję, nie wymaga nawet wprowadzania motocykla "na warsztat", nie wymaga narzędzi - jest prostsze od wymiany żarówki i zajmuje pięć (PIĘĆ) minut. Tyle, że jak mam przyjechać na wymianę (pomijając absurdalny koszt usługi, a jakże, musiałbym za tę wymianę zapłacić i to nie symboliczną złotówkę), jak nie mam sprawnej pompy? Na lawetę rozumiem... i 40 kilosów, bo tyle mam motocykl od serwisu. No rozgoryczony jestem, nie da się ukryć... Jak ochłonę, zamontuję, ze zlotu wrócę, napiszę podaniszcze gdzie trzeba i sprawę podrążę... A "następną razą" poważnie się zastanowię, czy nowe kupować... :icon_mrgreen:
  23. Wyruszamy w sobotę rano w dwa moto, więc przed południem powinniśmy się zameldować... :icon_mrgreen:
  24. Wiadomość nieco spóźniona, ale może ktoś jeszcze dołączy. Szczegóły samego spotkania: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...31entry649831 Pozdrawiam.
  25. Witam po urlopie. Ciesz się, że temat nie upadł całkowicie, ja oczywiście potwierdzam obecność. Moja Szadołka niestety zaniemogła chwilowo (zawał, czyli pompa siadła...), ale jutro przeprowadzam przeszczep i powinno być OK. W ostateczności wyciągnę kawasaki z piwnicy albo przyjadę samochodem... Temat i tak się uchował w tym dziale, zaraz zamieszczę informację w "zlotach", szkoda, że nie zrobiliśmy tego wcześniej... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...