Damaged_Lady Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Myslę, że szyba w motocyklu to indywidualny wybór każdego jeźdźca. Niemniej dla mnie motocykl, przynajmniej mój nie bedzie miał szyby. W swej prostocie jest piękny, poza tym chciałabym dosiadając go czuć wiatr na sobie, więc zrezygnuję z tarczy jaką jest szyba. Mój Intruz pięknie sie prezentuje bez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Twój Intruz jest właśnie czoperem i jemu szyba nie pasuje.Pozdrawiam Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amfm Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Przede wszystkim szyba powoduje, że chopper przestaje być chopperem...I do tego może obowiązkowo orzeszek bo inny kask to profanacja choppera :lalag: Jeżeli robisz spacerowe rundki to ani szyba ani szczególnie zabudowany kask nie są potrzebne. Ale wyjedź w dłuższą trasę z szybkością wyższą niż spacerowa a wtedy sprawa wyglądu staje się drugorzędna. Osobiście mam niewielką szybkę oraz kask typu szczękowiec i wali mnie czy to mieści się w standadach chopperów. Cytuj http://www.dywizjonpoludnie.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szafir Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Osobiście mam niewielką szybkę oraz kask typu szczękowiec i wali mnie czy to mieści się w standadach chopperów.to nie chodzi o standardy... jak kupujech choppera to trzymaj styl, a jak chcesz lisie kity i lightbary to proponuję criusera - i te dodatki będą OK ... to tak jakby do enduro sakwy z frędzlami założyć i powiedzieć "walą mnie standardy, itp". To po prostu wg mnie brak klimy... teraz jest b. duży wybór sprzętów i każdy coś wybierze po szybę, albo pod ape hangera. :biggrin: PSosobiście jeżdżę z "rekami w górze" i nie zgadzam się z opinią że "tak to można tylko po podwórku". Żadna trasa ani pogoda tego nie zmieni. ... niechj łopot frędzli będzie z Wami ... :icon_mrgreen: (i ze mną też - chociaż nie posiadam) Cytuj http://www.hdceleven.pl/index.php/pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motocyklista 45 Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 :biggrin: Troche na skroty stwierdzenie... to nadal bedzie chopper, tyle, ze z szyba.Poza tym nie wszyscy uzywaja motocykla do lansu, a trasa, powiedzmy 400km bez szyby i z szybkoscia powyzej 120 km/h jest po prostu katorga. Pozdrawiam.Witaj , ja tak mam 45 lat raz z szybka raz bez niej . forma gustu osobiscie jestem bez szybki.szerokiej drogi,pozdrowienia na trasie czesc :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Cała ta dyskusja stała się już zabawna. Poważny temat do roztrząsania, hehe.Jeden lubi panią Zosię drugi lubi dłubac w nosie ot co. :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amfm Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 to nie chodzi o standardy... jak kupujech choppera to trzymaj styl, a jak chcesz lisie kity i lightbary to proponuję criusera - i te dodatki będą OK ... A czy w Polsce ktoś widział prawdziwego choppera. 99% tych sprzętów u nas nazywanych chopperami to tzw. soft-choppery, takie połączenie cruisera i choppera. Są pewne odstępstwa od standardów, które nie kaleczą danego stylu i są też takie, które kłóją w oczy. Nawiązując konkretnie do kasków i zażartych dyskusji w tym temacie na forach, co wypada a co nie, przeciwnicy zamknietych kasków nie biorą pod uwagę ani nieco odmiennego u nas klimatu, gdzie prawdziwej słonecznej pogody jak na lekarstwo, ani też kwestii bezpieczeństwa (bo oczywiście prawdziwy men na chopperze ma w nosie fakt, że po slizgu jego facjata może zmienić oblicze na wieki wieków). Cytuj http://www.dywizjonpoludnie.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arlen Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Osobiście mam niewielką szybkę oraz kask typu szczękowiec i wali mnie czy to mieści się w standadach chopperów. Aleś spierdolił tą wirażkę :P.Obciach jak sku...syn takim czymś jeździć :lapad: , a mogła być taka ładna.Oczywiście to żart :wink: . Zgadzam sie tu z Szafirem. Gdzie klimat?Chyba motocykle są produkowane w kategoriach: sporty, enduro, czopry, kruzery, nakedy.Ja jeżdżę bez szyby, choć przyznaje sie , że w szczękowcu (bezpieczeństwo) i trasę 500 - 600 km w jednym dniu łykam bez bólu.To trochę tak jakby ktoś do subaru imprezy STI pier**lnął sobie pieska z ruszającą sie główką na tylną półkę, misia na kierownice i pokrowce w tygryski :D .Ale rzecz gustu. De gustibus non est disputandum, a niekiedy powinno się. Do zobaczenia na trasie szklarze ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rudy Kot Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Jeździłem na Hondzie Shadow kolegi,ten sam model,rocznik ,bez szyby,szeroka kiera.Zabawa przednia do czasu deszczu.jak już miałem wode w majtkach to przestało byc zabawnie :cool:;)"Tylko swinia i kanalia nie dba o swe gienetalia :buttrock::)" prawo wyboru i decyzjiMam szybe w 600 i w 1100 też bede montował :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bercik Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Zdjąłem szybe aby pojezdzić troche bez niej i przekonać sie na własnej skórze jak to jest.Jak tylko wróciłem od razu wstawiłem szybke spowrotem. 1. dmucha po ryju jak cholera2. więcej jak 110/h wywołuje u mnie lęk, że zdmuchnie mnie z siodła3. całe napotkane robactwo spoczęło na kurtce, i szybce od kasku /niech odpoczywają w spokoju/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orange rider Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Tak na prawdę życie to sztuka kompromisu :rolleyes: Najlepiej, i do tego dążę, mieć co najmniej 2 moto: draga/choppera do miejskiego "lansu" i krótkich wypadów oraz dobrego niezawodnego turystyka, który oczywiście może być rasowym cruiserem, musowo z szybą. I tego Wam serdecznie życzę, i sobie przy okazji tysz :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tatsu Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Tak na prawdę życie to sztuka kompromisu :crossy: Najlepiej, i do tego dążę, mieć co najmniej 2 moto: draga/choppera do miejskiego "lansu" i krótkich wypadów oraz dobrego niezawodnego turystyka, który oczywiście może być rasowym cruiserem, musowo z szybą. I tego Wam serdecznie życzę, i sobie przy okazji tysz :icon_razz: No i tu powiedziano całą prawdę. Albo krzyżujemy osła z koniem i wychodzi muł np bagienny :biggrin: albo idziemy w czystą formę. Mam WS i nie chcę robić turystyka w europejskiej formie, w USA jeździ się z kartą kredytowa do moteli gdzie nocleg kosztuje grosze, a namiot ok ładna ozdoba. Cruiser ma piękną linię ale prowadzi się dobrze na autostradce a nie na szutrze. Stąd coraz większe zainteresowanie GS 1200. Tam nie trzeba dokupywać sakw, światełek i innych bajerów, heble są po to by zatrzymać motorek. Zresztą w testach porównuje się motorki w kategoriach, no może te uniwersalne chcą tworzyć coś więcej. No i tak dwa motorki do pełnia szczęścia, reszta to sztuka kompromisu, a ten zawsze jest kosztem. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orange rider Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Mam WS i nie chcę robić turystyka w europejskiej formie, No tak, ale WS jest cudownym materiałem na jedno lub drugie. Czyli można z niego zrobić pięknego draga jak i znakomitego turystyka. Kwestia fantazji. Ja siebie nie widzę n.p. na rasowym turystyku w stylu Venture czy Goldas. Bardziej klimat Road Kinga, czyli dość surowa klasyka. a do tego WS czy RS nadają się idealnie. Może, jak uporam się z wykończeniem domu, to na przyszły sezon dokupię WS/RS etc. - zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tatsu Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Jedno co cieszy w dyskusji, że pierwszy raz ludzie nie nazywają mojego WSa choperem :notworthy: Ja swojego zostawiam w czystej formie, budzi respekt, a GS no cóż wół roboczy i tyle, ale świetny do swojej roli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orange rider Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Ja swojego zostawiam w czystej formie, budzi respekt, To prawda, że WS-ki :notworthy: budzą respekt i rewelacyjnie się prezentują "saute". A po dodaniu szyby, walizek wszelkiej maści mogą z powodzeniem służyć do dalekich wojaży. Podobnie jak DS'y oczywiście, ale na długie przeloty to jednak 1600 lepiej "robi". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.