Bercik

Witam. Ja z innej beczki. W życiu każdego motocyklisty nadchodzi taki dzień kiedy trzeba wywalić siedzenie dla pasażera razem z oparciem. W związku z tym chce zapytać czy aby wywalić te siedzonko to trzeba ingerować kluczami od spodu błotnika czy wystarczy te dwie nakrętki z góry poodkręcać (jedna od przodu a druga z tyłu siedzenia) ? No i czy ktoś by przy okazji rzucił linkiem w temacie gdzie kupić jaki gustowny bagażniczek a najlepiej żeby był z oparciem dla kierowcy. Dzięki.

Pytanie z innej beczki zupelnie. Gdzies mi wypadla zatyczka od wahacza tylnego - taki plastikowy korek wciskany w dziure gdzie wahach tylny jest z rama skrecony. Ma ktos takie badziewie na zbyciu czy mam w yamasze szukac? Pzdr. Witam. Ja bym też taką zatyczke potrzebował.

Zapomniałem dodać ,że miałem dzieciaka z tyłu ze 40 kilo max. A podestów jeszcze nigdy nie przytarłem nawet wtedy kiedy *pojechałem* po wydechu

Powiem tak : to że leci nisko nie przeszkadza ale pod warunkiem że asfalt jest płaski jak stół co nie wszędzie sie zdarza. Dwa razy przetarłem cobry i zabolało jak diabli. Jechałem, przetarłem i wróciłem w to miejsce aby pooglądać teren no i zgrubsza droga jak droga, stało sie to na łuku i była tam delikatna koleinka. Drugim razem podczas ruszania był zjazd z 10 centymetrowego krawężnika na droge i zabolało mnie drugi raz. Co przy zwykłych rurach miejsca nie miało, trza sie pilnować. Podkręciłem z tyłu na twardo i zobacze co sie będzie robić w tym roku.

A z jakiej przyczyny ma sie akumulator uszkadzać , a to czemu ? Ja mam zwykły prostownik na 12 v i 6 v z regulacją amperową. Taki jest nie dobry ?

Ktoś tu wrzucił pytanie o prostownikach akumulatorowych. Mnie to akurat zaciekawiło Wchodze na strone po jakimś czasie aby poczytać co nowego w tym temacie widze , że ktoś pokasował. Pytam sie po cholere ? Co Ci to panie administratorze przeszkadzało ??? A propopo tego wykasowanego pytania (zresztą nie wiem czemu) czy można WILDKA odpalać korzystając z prądu jakiegoś auta ? Jak to jest ?

Wejdz na strone starego "cyc" a http://www.motocyc.pl/starycyc/index.htm A potem w zakładke "custom zone" Tam jest wszystko ładnie przedstawione. Ja rejestrowałem miesiąc temu to diagnosta tylko poprosił dowód i kase,- ot cały przegląd. AIS-a nie mam i wydechy puste.

Wybierz się z kimś na oględziny tego DS-a. Z kimś kto zna sie w temacie jeżeli chodzi o techniczną strone tego sprzęta. Jeżeli sprawny nie bity nie skatowany w miare zadbany to zaproponuj 10 koła i na 11-tu lub 11.5 powinno stanąć, tym bardziej ,że piszesz cena wyjściowa jest do negocjacji.

Wygnie wygnie,- ale jest szansa , że plecaczkowi i kierującemu kulasów nie wygnie.

Jak to wyglądają te przedłużone podesty z tymi blaszkami ? Jest gdzieś jakieś foto ?

U mnie też szarpie tzn. szarpało bo już sie naczyłem jak robić aby szarpało coraz mniej. Myśle, że tak to chyba ma wyglądać w tych motocyklach i aby tego uniknąc to jadąc na jakimkolwiek przełożeniu staram się z czuciem odkręcać manetke a przy zmianie biegu,-przegazówka. Myślałem o tym wcześniej, że to kwestia regulacji tylko z drugiej strony po co grzebać we flakach skoro odpala na dotyk, spalanie wg. średniej reakcja na dotyk manetki natychmiastowy to po co grzebać ? Moim zdaniem trzeba sie ustawić pod ten motocykl i tyle.

Dzięki, ale mnie bardziej chodziło czy trzeba jeszcze jakieś papierki wypełniać i czy są jakieś opłaty dodatkowe, czy trzeba drugie zdjęcie donieść. Jutro i tak będe w wydziale komunikacji to sie dowiem ale wolałbym dwa razy nie latać.

To i ja sie pochwale też dzisiaj zdałem za drugim razem no i w ostatniej chwili bo w tym sezonie już koniec egzaminów na A (zimno). Ale ja z innej beczki, mam pytanie: Jak i gdzie sie teraz odbiera nowe prawo jazdy ? Zapomniałem zapytać.

No właśnie we WS jest jakiś knif który uruchamia te awaryjne i one powinny wtedy świecić. Gościu w Yamie w Cz. Dziedzicach mi to tłumaczył jak się je włącza, ale lewym uchem mi to wleciało a prawym wyleciało. Ja ich obecnie nie mam u siebie bo mi tam coś gościu przestawił jakim komputerkiem wielkości kasety video, trwało to minute. Teraz bardziej z ciekawości pytam bo bez tych świateł da się żyć ale przyjdzie mi wyciągnąć baterie na zime i podobno wrócą poprzednie ustawienia przy ponownym podłączeniu bateri. W DS 650 awaryjne były normalnie tylko na wyłączniku, więc czemu w WS-ie miało by ich nie być ?

U mnie trzeba samemu zerować, przypomina o tym sygnał -pip pip. Natomiast niech mi ktoś odpowie jak jest z włączaniem awaryjnych we WS? Na początku to miałem tak, że nie mogłem po włączeniu np. prawego kierunku z powrotem go zgasić bo po wbiciu guzika w kierownice zaświecały mi się awaryjne i wkurzało mnie to. Pojechałem z tym do Yamahy podpięli mi komputer u zrobili mi to tak, że mogę kasować guziczkiem,- wciskając go i kierunek gaśnie. Ale awaryjnych nie będę miał i nie mam. Zaznaczyli jednak, że po rozłączeniu akumulatora wszystkie ustawienia wracają z powrotem czyli TAK jak było wtedy. Jak ma być dobrze ?