Skocz do zawartości

Ural M63


ventura
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...

W związku z jazdą zaczął pojawiać sie problem.Troche kombinowałem z zapłonem, założyłem ruski elektroniczny ale problem nie ustał więc włożyłem z powrotem ten mechaniczny i tak kombinuje co to może być.A chodzi o to że moto przerywa przy dodawaniu gazu, przy lekkim odkręcaniu manetki wchodzi na obroty natomiast przy szybszym gaźnie lub od biedy strzela i kicha.Gaźniki to K68.Przerwe na świecy ustawiałem od 0.8 do 1 i nic to nie dawało, świece są ruskie. Odpala tylko bez ssania, bo na ssaniu mam wrażenie że się przylewa. Jakieś sugestie koledzy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno za wysoki poziom paliwa, w jakim stanie sa gazniki, przewody, cewki i swiece?

Świece(ruskie) jak i przewody(bosh) są nowe,tak samo gaźniki(K68), cewka stara.Co do poziomu to całkiem możliwe,bo wcześniej gaźniki były za mocno przechylone do przodu i wyprostowałem je poprzez przekładki i chyba przedobrzyłem. Ciekawe jakby sprawowała się jakaś inna wieloelektrodowa świeca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HA ! HA!... Jestem w temacie ( Granat świadkiem). Zatem Panowie... Ural M-63 po szlifie na AlMotach,głowice zrobine w profesjonalnym zakładzie, nie ma się co czepiać. Gaziory K-68. Jaki miałem problem.Mianowicie,koło zamachowe mam zjechane i nie mam znaków.Kombinacje,rzeźba w gównie na ustawianiu kątów itp.. W końcu nowy aparat zapłonowy.Od "renomowanego" sprzedawcy z Allegro ( nie miał czasu sprawdzić). Płetwa mocująca krzywkę( ta na M6) była wybita krzywo, co powodowało przesunięcie kąta zapłonu.Mały szczegół...Jak z tym doszedłem do porządku to zaczęła się jazda z gaziorami K-68. Powiem tak: chodził mi na nich jak stara k...a. Kombinowałem z poziomem.Faktycznie, ustawienie w głowicach Uralowych nie jest najszczęśliwsze dla 68. Po wielu próbach i błędach jak ustawiłem doświadczalnie poziom to nie osiągnąłem zadawalających efektów. Na wolnych praca ok, pod obciążeniem z kolaską była chujówka. Albo brak mocy ( jak ustawiałem poziom na "rant" i iglica po środku) lub zalewanie, ale co ciekawe,obniżenie poziomu przy tym ustawieniu iglicy nie dawało zadawalających efektów.Skakanie iglicą też nie miało większego sensu. Reasumując moje wypociny... Zapłon ustawiłem po zdjęciu głowicy na lewym garnku ( bo tak mi było wygodnie...) praktycznie na ZZ. Biorąc pod uwagę luzy i całą resztę ( proszę nie pieprzcie o setkach na zaworach itp bzdurach) co i tak dało zadawający kąt z wyprzedzeniem. Gaziory ustawiłem: 2,5 na przepustnicy i ok 1,9 na składzie. I tak nie było to co miało być...Właśnie dzisiaj ok 16 przyszły gaźniki K-38 od pewnego,podkreślam człowieka z Białego Stoku i co? I od pierwszego zagadał jak na Urala przystało. Obroty mogę se z radości kręcić raz z lewej, raz z prawej a na kobyłce na wszystkich biegach hasa jak trza. Jutro Panowie relacja z jazdy z kolaską w terenie( czyli po ogrodzie :) ) ale już czuć,że to nie ten motór. Tyle mam do powiedzenia.

 

A... zapomniałem dodać.. Polskie świece... FE 75 Iskry. Ruskie gówna nadają się do wybijania szyb z autach.I nie oszukujmy się, żę "oryginały","Irbity" z ZN itp... Tylko zobaczcie na jakość wykonania i jak w moim przypadku, symetryczność elektrod. W K-750 kombinowałem, odpowiadając na poprzednie pytanie ze świecami wieloelektrodowymi "Brisk".Niestety energia iskry przypuszczalnie jest za słaba.Oczywiście zaraz znajdą się "badacze Pisma Świętego", którzy to podważą. Ruscy stosowali świece wieloelektrodowe w silnikach samolotów Po-2 ( późniejsze wersje były dublowane,jednoelektrodowe.Rosjanie poszli na łatwizne z iskrownikami) i gdyby zdawały egzamin w M-72 i pochodnych to pewnikiem by były montowane. Nie jestem za tym,aby na siłę poprawiać przetesowaną konstrukcję, w przypadku świec, jak najbardziej.

Edytowane przez Jul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja od 3 lat twierdze ze ruskie to sa dobre tylko pierogi:)

 

Albo ja zdurniałem albo te forum się przekręciło dogóry nogami że nic nie można znaleźć i sam układ jest do du... ale do rzeczy. Babram się z tym klamotem i jak tak dalej pójdzie podpale go lub zrzuce z mostu,jeszcze się do końca nie namyśliłem. Zmieniłem gaźniki na K63 a ten jak prychał tak prycha. Jedno co wylukałem to iskrzenie na kowadełku.Nie wiem czy tak ma być czy kondesator od malucha starczył na 80km.Świece wkręciłem iskry, z poziomem paliwa jest podobno dobrze, jeszcze nie wiem na ile ma być wykręcona i ustawiona iglica. Na wolnych obrotach kręci dość dobrze i przy powolnym odkręcaniu manetki też jest ok, ale przy raptownej przygazówie jak i przy jeździe z kolaską strzela i prycha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo ja zdurniałem albo te forum się przekręciło dogóry nogami że nic nie można znaleźć i sam układ jest do du... ale do rzeczy. Babram się z tym klamotem i jak tak dalej pójdzie podpale go lub zrzuce z mostu,jeszcze się do końca nie namyśliłem. Zmieniłem gaźniki na K63 a ten jak prychał tak prycha. Jedno co wylukałem to iskrzenie na kowadełku.Nie wiem czy tak ma być czy kondesator od malucha starczył na 80km.Świece wkręciłem iskry, z poziomem paliwa jest podobno dobrze, jeszcze nie wiem na ile ma być wykręcona i ustawiona iglica. Na wolnych obrotach kręci dość dobrze i przy powolnym odkręcaniu manetki też jest ok, ale przy raptownej przygazówie jak i przy jeździe z kolaską strzela i prycha.

 

Witam nie denerwuj się głowy niedam ale masz zle gazniki wyregulowane i to raczej napewno.

A co do zapłonu mówiłem Ci załóż od parametiego i cewkę 6 v do 12 v instalacji żadne kondensatory .

zdzwinimy się to pogadamy

 

Ostatnia próba bicia szybkości jazdy z kolaską i chudym pasażerem po równej drodze 108 km + _ 5 km błędu na ruski licznik dyfer 8.

Moto po remoncie 1300 km przebiegu a spalanie około 7 l na 100 po górkach bieszczadzkich piszę około bo może być nawet ciut więcej

Benzyna bez kartek wiec kto by sie tam przejmował drobiazgami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłem gaźniki na K63 a ten jak prychał tak prycha. Jedno co wylukałem to iskrzenie na kowadełku.Nie wiem czy tak ma być czy kondesator od malucha starczył na 80km.Świece wkręciłem iskry, z poziomem paliwa jest podobno dobrze, jeszcze nie wiem na ile ma być wykręcona i ustawiona iglica. Na wolnych obrotach kręci dość dobrze i przy powolnym odkręcaniu manetki też jest ok, ale przy raptownej przygazówie jak i przy jeździe z kolaską strzela i prycha.

 

 

Końdensator od malucha jest na 12v a do twojego urala jest 6v to raz, druga sprawa to strzelanie w gaznik, czemu nie wrócisz do k-302?i wtedy spróbowac?Poza tym sprawdz jeszcze raz ustawienie zapłonu, i czy działa odsrodkowy przyspieszacz, moze cos jests z nim nieteges?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...